Gdzie Diabeł nie może, tam Arsenal pomoże, porażka 1:2

Gdzie Diabeł nie może, tam Arsenal pomoże, porażka 1:2 22.11.2014, 19:30, Michał Koba 2721 komentarzy

W dzisiejszym spotkaniu oglądaliśmy dwa zupełnie różne oblicza Arsenalu. W pierwszej połowie podopieczni Arsene'a Wengera kontrolowali przebieg gry i tylko brak skuteczności oraz świetne interwencje Davida De Gei sprawiły, że do szatni zawodnicy schodzili przy bezbramkowym remisie.

Niestety w drugiej części meczu Kanonierzy nie potrafili pójść za ciosem i zamiast wykorzystać słabą dyspozycję rywala, pozwolili mu uwierzyć, że może dziś walczyć o korzystny rezultat. Po kontuzji Jacka Wilshere'a gra gospodarzy kompletnie się posypała i wróciły zmory z ostatnich tygodni: przez rozkojarzenie i beznadziejne ustawienie defensywy Arsenal stracił dwie bramki, a obietnice o wyciągnięciu wniosków ze swoich błędów okazały się słowami rzucanymi na wiatr.

The Gunners po raz kolejny rozegrali fatalne spotkanie i stracili trzy punkty, co sprawia, że ich zła sytuacja w tabeli tylko się pogorszyła. Po dwunastu kolejkach piłkarze z północnego Londynu z dorobkiem 17 punktów zajmują dopiero ósme miejsce w Premier League.

Oba zespoły na boisko wybiegły w następujących składach:

Arsenal: Szczęsny - Chambers, Mertesacker, Monreal, Gibbs - Arteta, Wilshere - Oxlade-Chamberlain, Ramsey, Alexis - Welbeck.

Manchester United: De Gea - Smalling, McNair, Blackett, Shaw - Valencia, Carrick, Fellaini, Di Maria - Rooney, van Persie.

Na początku obie drużyny starały się rozpoznać przeciwnika i spokojnie rozgrywały piłkę. Dopiero w 5. minucie coś wydarzyło się pod bramką De Gei; Danny Welbeck otrzymał podanie od Alexisa i z ostrego kąta starał się trafić do siatki, ale jego strzał został zablokowany.

W 8. minucie Oxlade-Chamberlain w walce o piłkę lekko zahaczył Shawa. Młody Anglik długo leżał na murawie, ale zdołał powrócić do gry.

Chwilę potem znów na prawym skrzydle walecznością popisał się Ox; pomimo asysty dwóch obrońców zdołał on dośrodkować piłkę w pole karne, gdzie czekał Welbeck. Niestety jego strzał głową okazał się niecelny.

W pierwszych minutach Arsenal dominował; Kanonierzy wymieniali dużo podań i nie pozwalali rozwinąć skrzydeł rywalom. Efektem takiej gry była dobra akcja Wilshere'a, który sprawdził bramkarza United z okolic 16 metra. Zaraz potem swoją szansę miał Welbeck, ale i tym razem nie udało się zdobyć bramki.

Jeszcze w tej samej akcji w polu karnym Czerwonych Diabłów upadł Wilshere, ale sędzia nie dopatrzył się faulu w działaniach Shawa, którego uraz okazał się poważniejszy, niż przypuszczano i już w 16. minucie został on zmieniony przez Ashleya Younga.

W 20. minucie przed polem karnym Wojciecha Szczęsnego faulu dopuścił się Aaron Ramsey; do piłki podszedł Rooney, który jednak uderzył wysoko nad bramką. Po tej sytuacji trybuny ożyły, bowiem poza boiskiem swoją rozgrzewkę rozpoczął, powracający po kontuzji, Olivier Giroud.

Kilka minut później świetne podanie między obrońców otrzymał Ox. Dobrze tę akcję rozszyfrował jednak De Gea, który skrócił kąt piłkarzowi Arsenalu i zapobiegł niebezpieczeństwu.

Piłkarze Wengera w dalszym ciągu prowadzili grę, ale nic z tego nie wynikało. Ich akcje przeważnie kończyły się w okolicach pola karnego United, ale jedna z nich wzbudziła szczególnie wiele emocji, bynajmniej nie z powodu widowiskowego strzału. Po faulu na Felainim, Wilshere nie mógł opanować emocji i posprzeczał się z rywalem. Sytuacji zaradził jednak sędzia, upominając obu awanturników.

Chwilę potem obrońcom urwał się Alexis i uderzył na bramkę, ale z interwencją problemów nie miał De Gea. W odpowiedzi z lewej strony swojego szczęścia spróbował Di Maria, jednak jego strzał okazał się minimalnie niecelny.

W 38. minucie świetną szansę na zmianę rezultatu mieli podopieczni van Gaala; z groźnym kontratakiem wychodził Di Maria, który odnalazł w polu karnym Rooneya, jednak ofiarną interwencją popisał się Chambers i piłka po strzale napastnika reprezentacji Anglii wylądowała na rzucie rożnym.

Na kilka minut przed końcem pierwszej części gry w zamieszaniu w polu karnym najlepiej odnalazł się Welbeck, który piętą chciał pokonać De Geę. Decyzja ta okazała się jednak błędna, bowiem piłkę z łatwością przejęli defensorzy z Manchesteru.

Do końca nie wydarzyło się już nic ciekawego i po doliczonych dwóch minutach pan Mike Dean zaprosił graczy do szatni.

Drugą połowę znów lepiej rozpoczęli Kanonierzy. W 48. minucie kapitalnym podaniem z głębi pola popisał się Oxlade-Chamberlain. Do piłki doszedł Welbeck, który pomknął w kierunku bramki United, ale jego strzał kolejny raz zatrzymał De Gea.

Arsenal nie zwalniał tempa i wyprowadzał już kolejną akcję, która jednak nie skończyła się szczęśliwie. Ucierpiał w niej, rozgrywający jak dotąd dobre zawody, Jack Wilshere. Anglik długo był opatrywany przez lekarzy i zdołał nawet wrócić do gry, jednak już po chwili okazało się, że ból jest zbyt intensywny i pomocnik The Gunners został zmieniony przez Cazorlę.

Ta sytuacja chyba rozkojarzyła zawodników Arsenalu, bo już w pierwszej sytuacji United zdobyło bramkę. Po dośrodkowaniu z lewej strony Szczęsny zderzył się z Gibbsem, a piłka powędrowała do Valenci, który nabił nią wciąż leżącego Anglika, a futbolówka zatrzymała się dopiero w bramce Polaka, 0:1!

Dodatkowo okazało się, że reprezentant Polski ucierpiał w tej sytuacji i musiał opuścić boisko. Zastąpił go Emiliano Martinez.

W 63. minucie Kanonierzy próbowali odpowiedzieć. Na prawym skrzydle celne dośrodkowanie posłał Chamberlain, do piłki wyskoczył Alexis, ale jego strzał dobrze wyłapał De Gea.

Dwie minuty później Czerwone Diabły wychodziły z szybkim kontratakiem, który faulem zakończył Cazorla. Arbiter nie miał wyjścia i ukarał filigranowego pomocnika żółtym kartonikiem.

W 68. minucie dobry strzał sprzed pola karnego posłał upomniany chwilę wcześniej Cazorla, ale i tym razem bez zarzutów zachował się bramkarz Manchesteru United.

W 75. minucie z boiska zszedł Robin van Persie, a w jego miejsce pojawił się James Wilson. Dosłownie chwilę potem także Arsene Wenger postanowił dokonać zmiany: Ramseya zastąpił Olivier Giroud, dla którego był to pierwszy występ po długoterminowej kontuzji.

Francuski napastnik mógł zanotować "wejście smoka", ale jego strzał głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powędrował tuż nad poprzeczką.

Kilka minut po tej sytuacji zakotłowało się w polu karnym United, swoje okazje mieli wtedy Gibbs oraz Cazorla, jednak nie przyniosły one Kanonierom wyrównującego trafienia.

Zamiast nadrobić jednobramkową stratę, podopieczni Wengera pozwolili sobie strzelić kolejną bramkę! Fatalne ustawienie defensywy wykorzystał Di Maria, który zagrał do Rooneya na wole pole. Anglik pomknął w kierunku bramki Arsenalu i z łatwością pokonał bezradnego Martineza, 0:2!

Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry kolejnej zmiany dokonał van Gaal: zmęczonego Younga zastępuje Darren Fletcher. Chwilę potem sędzia doliczył aż 8 minut do podstawowych dziewięćdziesięciu.

W 94. minucie Czerwone Diabły powinny prowadzić już 3:0! Po beznadziejnie rozegranym rzucie rożnym przez Arsenal z kontratakiem wyszli gracze United. Rooney zagrał do niepilnowanego na połowie The Gunners(!) Di Marii, ale Argentyńczyk, mając przed sobą jedynie Martineza, uderzył obok bramki.

Dwie minuty później fantastycznym strzałem z 18. metrów popisał się Olivier Giroud, który nie dał najmniejszych szans De Gei na skuteczną interwencję i tym samym zmniejszył straty Arsenalu, 1:2!

W 97. minucie żółtą kartką za opóźnianie gry ukarany został James Wilson. Na boisku wtedy zawrzało, bowiem na murawie położył się Di Maria, a podnieść próbował go Chambers. Argentyńczyk nie był z tego powodu zadowolony i doszło do przepychanki, której zażegnać musiał Mike Dean. Arbiter ukarał żółtą kartką najaktywniejszego w tym spięciu Girouda.

Po tej sytuacji Kanonierzy nie potrafili dołożyć kolejnego trafienia i trzy punkty z Emirates Stadium powędrowały do Manchesteru.

Manchester UnitedRaport pomeczowy autor: Michał Koba źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Gozdzik komentarzy: 3531 newsów: 2223.11.2014, 11:06

lays
Bellerin? w pierwszym meczu robili z nim co chcieli poza tym NAcho zagral wczoraj niezle. Tez Joel to nie jest dobra opcja.Jest nieograny i na mecz z BvB nie ryzykowalbym nim. W sumie to w takiej sytuacji mozna wyjatkowo, powtarzam wyjatkowo zagrac Welbzem na skrzydle, Alexisem w srodku i Ox na drugim skrzydle a Giroud na szpicy.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 11:05

Najlepsze jest to, że kibice płacą najwiecej za bilety na mecze ARSENALU.

Mistrza nie zdobywamy od paru lat, wieczne komromitacje i frajerskie porażki. Brak zwyciestw z topem, wiele brakow. A i tak nasi kibice płacą najwiecej... to jest dopiero frajerstwo.

Rozumiem - LONDYN - stolica, ale kibice CFC tyle nie placa... rozumiem też, że nowy mamy nowszy stadion, ale bez jaj.

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 11:04

Tak wyglądała noga Reusa:
meczyki.pl/obrazki,18826

IlPadrino komentarzy: 40523.11.2014, 11:03

Dlaczego powinien grać Ramsey zamiast Jacka ? Prezentują Moim zdaniem ten sam poziom z tym, ze u Ramseya nie widać nieodpowiedzialnych zachowań jak u Wilshera. Wilshera powinien być pomimo swojego wieky doświadczonym piłkarzem, a jego zachowanie jest po prostu szczeniackie. Nie ma charakteru w środku pola, nie ma wyników z rywalami z wyższej półki.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 11:03

DawidAl

takie sa pierwsze raporty. Byl brutalny faul na nim

DzAno komentarzy: 35523.11.2014, 11:03

http://www.meczyki.pl/fenomenalna_interwencja_neuera,41542,filmik.html
Wilshere vol.2

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125123.11.2014, 11:02

Reus wyleciał na parę miesięcy?

spazi_28 komentarzy: 85223.11.2014, 11:01

@Kanonier208

a mnie najbardziej zszokował mecz z Anderlechtem, ale ten na THe EMirets, gdzie jeśli było słychać doping, to tylko od grupy kibiców z Brukseli, a od momentu stzrelonej bramki z offsideu na 3-1, to było już wyraźnie tylko ich słychać. Aż mnie dziwi, że nikt o tym nie pisał po tamtym spotkaniu

mercol7 komentarzy: 270423.11.2014, 11:01

i tak już bvb nie wywalimy z 1 miejsca
w LM to jest całkiem inna drużyna niż w lidze :)

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 10:59

a bvb po dzisiejszych meczach spada znow do strefy spadkowej bundesligi. Reus wylecial na pare miesiecy.

Tam naprawde szykuje sie walka o utrzymanie i to nie sa zarty, tym bardziej ze ich obrona jest dziurawa jak sito. Wczorajsze stracone bramy to, tez byl kabaret.

Na Emirates zjedzie wcale nie lepsza obrona od united.

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 10:58

Wie ktoś może- Giroud grał wcześniej w rezerwach czy od razu po kontuzji usiadł na ławce w meczu United?

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125123.11.2014, 10:58

lays

Wenger to chyba katuje tego Monreala bo liczy, że dostanie InForma na CB, hehe.

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125123.11.2014, 10:56

Moim zdaniem to Welbeck jest jednak za słaby żeby być u nas pierwszym napastnikiem. Szczerze powiedziawszy wolę Giroud, wczoraj tylko wrócił i już gol, a ten Welbeck zawsze się potknie, albo źle w piłke kopnie..

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:56

Mnie jak zwykle dziwi ten brak rotacji. Wczoraj skład mi się podobał, ale ide o zakład, że w środe zagramy tym samym.

Ja bym chciał w środe zobaczyć coś takiego

Szczesny
Bellerin-Per-Chambers-Gibbs
Arteta-Ramsey
Ox-Alexis-Joel
Giroud

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:54

''Moim zdaniem pomoc powinna wyglądać tak : Arteta/Flamini, Wilshere/Ramsey, Ozil/Cazorla. Ta pierwsza czwórka nie daje realnych możliwości na CL w tym sezonie.''

Nie rozumiem więc twojej spiny.

Sam nie masz argumentow i piszesz, że grać powinni Wihslere lub Ramsey....... A wczesniej zadajesz pytanie czemu gra Jack?

Przypomne Ci, że Jack jest w lepszej formie niż Ramsey.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 10:53

czyli mialem racje, ze AFC pobije rekord tym startem w lidze

,,Porażka z Manchesterem United przypieczętowała najgorszy start sezonu ligowego Arsenalu od 32 lat'' /sport.pl/

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 10:53

Co jak co ale ładne gole (wiem, zaledwie 3) ma w tym sezonie Giroud.

IlPadrino komentarzy: 40523.11.2014, 10:51

Cisne na Jacka bo on jest uznawany za przyszłość Arsenalu i reprezentacji, a ja nie mogę zrozumieć jak to jest możliwe. Za nim przemawia tylko debiut we wczesnym wieku i kilka przeblyskow. Moim zdaniem pomoc powinna wyglądać tak : Arteta/Flamini, Wilshere/Ramsey, Ozil/Cazorla. Ta pierwsza czwórka nie daje realnych możliwości na CL w tym sezonie.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 10:50

jestem ciekawy co czuje Campbell, ze lawe grzeje w AFC 35 letni Rosicky , który w tym sezonie gra marne ogony co 3 mecz jakies 6 minut, a on siedzi na trybunach.

DawidAFC komentarzy: 18097 newsów: 125123.11.2014, 10:50

lasy

dokładnie, też jestem pewny, że z sytuacji Giroud Welbeck nie zrobiłby kompletnie nic.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:47

Gowno prawda. Zwalacie na pewnosc siebie i gadacie powoli jak Wenger.

Wczoraj była mega pewnosc siebie i gralismy bardzo dobrze, ale Arsenal to taki frajerski zespol, ktory zawsze potrafi prze****c wygrany mecz z topem.

Sathiss komentarzy: 195123.11.2014, 10:46

Welbeckowi brak pewności siebie... jak prawie wszystkim graczom Arsenalu.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:45

Lepszy skład, a gorsza gra = wina Wengera.

Moim zdaniem Wenger juz sie kompletnie nie nadaje... on pasuje do klubu, ktory chce sie dobrze prezentowac finansowo i grac na jakims poziomie :) STABILNOSC.

U nas jest potrzebna świeża krew(Henry,Bergkamp,SImeone,Klopp,Martinez,Loew).

Trzeba zaszczepić w piłkarzach MENTALNOŚĆ Zwycięzców.

Szczerze mowiac to na poczatku sezonu po wygraniu FA CUP, w tym meczu o Tarcze widzialem cos takiego u zawodnikow... ale pozniej BACH :D Nie ma.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:42

Mnie irytuje Welbeck.

CHłop fajnie się porusza, walczy, wybiega do piłek, ale własciwie co dalej? Ja mówiłem ostatnio, że przy szybkich skrzydłach wole na szpicy Giroud. Wczoraj pokazał coś czego by Welbeck nie zrobił. Strzelił na siłe i wpadł piękny gol.

Mogę się założyć na 100 %, że Welbeck odwróćiłby się do tyłu i szukałby podania do kogoś kto stoi najbliżej.

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 10:42

IlPadrino

tak szczerze to Wilshere i Ramsey w srodku to najlepsze co AFC ma na ta chwile.

Kto ma rozgrywac? Flamini,Arteta, poruszajacy sie jak oldboy Cazorla? , nie grajacy co mecz 35 letni Rosicky?

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:41

IlPardino

Hmmm... myslalem, ze za tak slaby poczatek odpowiada brak DM i obrona, ale jak twoim zdaniem jest to WIlshere to nie mamy o czym mowic

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:40

@IlPadrino

No to prosze. Kogo bys wystawił.

Jak cisniesz Jacka to za pewne Ramseya również bo gra gorzej(Nie mowie o wczorajszym meczu, ale ogólnie). To kto ma grać? To nie FUT... tutaj nie rzucisz karty leczenia Diaby'emu i kondycji.

Flamini i Arteta niech lepiej z tyłu nie grają razem... bo uśniemy :)

Było kupić Fabsa... ale nie byłoby Alexisa z drugiej strony..

worldcup komentarzy: 116323.11.2014, 10:38

To co sezonowcy już zmienili klub ?? xD jak tak to chyba jedyna pozytywna wiadomość po wczorajszej przegranej w wygranym meczu :/

IlPadrino komentarzy: 40523.11.2014, 10:38

Lays - w sumie masz racje. Wilshera to najlepszy wybór, więc nie może dziwić 8 pozycja i AŻ 7 pkt przewagi... nad strefą spadkowa. W reprezentacji gra bardzo dobrze ? A co ma piernik do wiatraka ? Lewandowski w reprezentacji do niedawna grał słabo, a w klubie, w tym samym czasie wyrabiać sobie markę jednego z najlepszych napastników na świecie. Reprezentacja Anglii od kiedy pamiętam gra bardzo przecietnie, więc wyróżniać się w niej to raczej nie jest coś ekstra.

TheInvincibles komentarzy: 130423.11.2014, 10:36

arsenalist.com/f/2014-15/arsenal-vs-man-city/goal-jack-wilshere-with-a-sumptuous-finish-to-make-it-1-1-all-angles.html

TheInvincibles komentarzy: 130423.11.2014, 10:34

master
wilshere strzelil ladna bramke city

Master10 komentarzy: 9225 newsów: 323.11.2014, 10:33

Wilshere chyba zmarnowal rowniez patelnie z Chelsea i Cty, ale nie pamietam dokladnie.

Tak to jest, jak mozna strzelic gola, a jest sie nieskutecznym.

kolejny to Chamberlein, zastanawia mnie kiedy te jego ostatnie podanie czy strzal beda mialy sens.

On elegancko pracuje na boisku, ma super rajdy i napedza gre, a jak jest juz w dobrej sytuacji to mozg wylaczony ;]

A Cazorli to juz nie bede wspominal, a i Welbeck po 20 minutach mial 4 okazje. Ktos powie nie byly to setki, a no nie byly, ale Welbeck nie dal nic extra, a tego trzeba od niego wymagac.

Moze jak Giroud wrocil, to Welbeck widzac, ze nie bedzie juz mial zawsze pewnego miejsca w skladzie zacznie strzelac gole z polokazji.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:33

Do wczorajszego meczu pasuje określenie '' Niewykorzystane sytuacje się mszczą ''. Niestety to jest Arsenal.

City w meczu z nami trafiło pierwszą akcję(Aguero), United też wczoraj nic nie grało, ale to co miało to trafiło. A my jak dzieci we mgle, klepa klepa klepa i gunwo.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:31

Co do Arsenalu to jestem i tak pewien, że będziemy w TOP FOUR, ale czy o to chodzi? BPL jest w tym roku taka słaba, że przegrywajac czy remisując co mecz tracimy tylko 7 pkt do 3 miejsca... i 2 do czwartego.

lays komentarzy: 3987123.11.2014, 10:29

IlPardino

Wyjdz lepiej i idz sie przewietrzyć.

Wilshere w repce gra bardzo dobrze, a w Arsenalu gra zdecydowanie lepiej od Ramseya to kogo ty chcesz człowieku? Artete i Flaminiego z tyłu? Pomyśl zanim coś napiszesz.

Alonso komentarzy: 1282423.11.2014, 10:26

RIVALDO700
Pewnie się statystyka poprawi ale będzie tak samo jak rok temu.

IlPadrino komentarzy: 40523.11.2014, 10:26

Największym plusem tego meczu jest bez wątpienia kontuzja Wilshera. Jak można stawiać non stop na tego zawodnika, kiedy on ma tylko przebłyski, a piłkarzem jest max. solidnym. Jego zachowanie na boisku jest żałosne. Z tulenia do Fellaliniego zaraz będzie śmiać sie całe piłkarskie środowisko :p Twardziel na pokaz...

Kowal96 komentarzy: 1759523.11.2014, 10:23

Oby Szczęsnemu nic nie było, bo zostaniemy z jednym bramkarzem ... Czy oprócz Szczęsnego, Ospiny i Martineza zgłoszono kogoś jeszcze w LM?

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 10:20

Kowal96
Wenger: "Kontuzja Wojtka nie jest poważna. Jeżeli chodzi o Jacka, to nie jestem w stanie powiedzieć. Chciał grać dalej, jednak nie mógł dokończyć meczu. To problem z kostką."

RIVALDO700 (zawieszony) komentarzy: 3747423.11.2014, 10:20

Wygrane w lidze w tym sezonie to - crystal palace,sunderland, burnley i aston villa .

Brakuje mi w tym rozkladzie ,,wiekszych marek'' , praktycznie obecnie kazdy z tych zespołow walczy o utrzymanie na ta chwile.

Czyzby AFC miał problem z ogrywaniem rywali na miejscach 1-10?

Danielo_Gunners komentarzy: 265023.11.2014, 10:19

przeciez oni wczoraj cchieli wejsc do bramki..w pewnym momencie cala ekipa MU w okolicy 15 m a my klepiemy pileczke..

hot995 komentarzy: 5997 newsów: 523.11.2014, 10:18

"De Gea zagrał świetne zawody"

Niektórzy naprawdę mają tą przysłowiową "pizdę" na oczach, aż żal czytać.

Kowal96 komentarzy: 1759523.11.2014, 10:17

Wiadomo co ze Szczęsnym i Jackiem?

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 10:16

kamilo_oo
Żyła się bardzo dobrze prezentuje w Klingenthal.

Kowal96 komentarzy: 1759523.11.2014, 10:15

bociek

Pewnie zauważają, ale boją się podjąć w ogóle jakiejś decyzji, bo tam dyrygentem jest papcio i mogą mu naskoczyć

mic_now komentarzy: 218923.11.2014, 10:13

Przesadzacie z tym wylewaniem żali. Zagraliśmy naprawde dobry mecz mimo porażki. Zabrakło nam wykończenia i do tego DeGej zagrał kolejne świetne zawody. Bramka gibbsa bardzo niefartowna a druga wynikała z tego ,że bardzo chcieliśmy odrobić straty i poszła kontra. Myślę ,że jak wróci kosa i nasza obrona wreszcie będzie w najmocniejszym składzie to przestaniemy tracić głupie gole.

kamilo_oo komentarzy: 2356723.11.2014, 10:13

No to już nie ma co oglądać skoków

bociek95 komentarzy: 7823.11.2014, 10:08

Co ten Arsenal prezentuje??? Ile jeszcze ta fala będzie trwać? Czy ktoś "wyżej" nie zauważa problemu?

Simpllemann komentarzy: 52881 newsów: 52423.11.2014, 10:08

"Kamila Stocha nie zobaczymy w niedzielnym konkursie indywidualnym w Klingenthal. Lider kadry polskich skoczków w piątek doznał urazu, który okazał się dużo poważniejszy niż początkowo zakładano."

Doktor komentarzy: 770623.11.2014, 10:08

"Jaka jest wina Wengera..." - ano taka, że cały czas tłumaczeniem w przypadku Arsenalu jest pech albo kontuzje. Cały czas, inne zespoły ich nie mają, inne zespoły potrafią wykorzystywać te sytuacje, tylko zawsze znajdzie się ten jeden Arsenal, który ma po prostu pecha. Po prostu, fatum jakieś.
Nie, pech jest przypadkowy, w Arsenalu pech jest codziennością, czyli pechem nie jest. Problem leży w psychice, mentalności, problem leży w samym Wengerze.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Nottingham Forest 23.11.2024 - godzina 16:00
? : ?
Chelsea - Arsenal 10.11.2024 - godzina 17:30
1 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool1191128
2. Manchester City1172223
3. Chelsea1154219
4. Arsenal1154219
5. Nottingham Forest1154219
6. Brighton1154219
7. Fulham1153318
8. Newcastle1153318
9. Aston Villa1153318
10. Tottenham1151516
11. Brentford1151516
12. Bournemouth1143415
13. Manchester United1143415
14. West Ham1133512
15. Leicester1124510
16. Everton1124510
17. Ipswich111558
18. Crystal Palace111467
19. Wolves111376
20. Southampton111194
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland120
Mohamed Salah86
B. Mbeumo81
C. Wood80
C. Palmer75
Y. Wissa71
N. Jackson63
D. Welbeck62
L. Delap61
O. Watkins52
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady