Gervinho: Wenger nie wierzył w moje umiejętności

faktycznie gerwazy nie jest typowym op czy skrzydłowym we francji najleprze momenty święcił jako śn. Mimo wszystko lubie tego bez muzgiego czarnego jeźdźca niech mu się powodzi z makaronami.

Co jak co ale Wenger traktuje wszystkich równo, więc nie rozumiem problemu gerwazego. Jeśli dostawał za mało szans to tylko z jego winy.

Zobaczymy co pokaże w romie

Szkoda, był dobry na ławe

Na ławkę był jak znalazł, no ale na pierwszy skład to trzeba sobie zasłużyć.

Ciężko wierzyć w zawodnika, który nie jest młodzikiem, a marnuje takie okazje:
youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=5C9OjIVIDhs

oj Gervinho troszkę grzeczniej

Według mnie to Wenger mu ufał, co i tak przyprawiło wielu fanów o spore nerwy. Gervinho nie pokazywał na boisku niczego nadzwyczajnego, wiele nieudanych kiwek, do tego był bardzo przewidywalny. W Romie wielkiej kariery też nie zrobi.

Gervinho jest drewniany i jest kolejnym przykładem na to, że talent w Ligue 1 w cale nie oznacza talentu w BPL

Nie dziwie się Wengerowi.

IMO Gervinho na skrzydle powinien jak najwięcej podawać do środkowego napastnika, a ten "kiwał się z własnym cieniem" i próbował zejść do środka, żeby uderzyć piłką w obrońców lub poza bramkę.
Miał też swoje momenty kiedy dawał coś drużynie i dla mnie byłby dobrym zmiennikiem, ale Wenger najwidoczniej stwierdził, że później już nie zarobi na nim tych 8 mln.

Nie wiem na jakiej pozycji chłop chciał grać jak nie na skrzydle, to jest jego nominalna pozycja niech tylko poracuje nad głową i będzie dobrze bo za często ma klapy na oczach.

"Wenger nie wierzył w moje umiejętności"
O RLY?!? Jak dla mnie to wierzył, aż zbyt długo...

"Nie byłem też zadowolony z pozycji na skrzydle, na której musiałem występować"
No tak, zgadza się. Ławka to o wiele bardziej odpowiednie miejsce.

Najlepszy transfer Wengera tego lata:D

Koleś nie strzelał na pustą bramkę i się dziwi, że Wenger w niego nie wierzył. Jak ja się cieszę, że odszedł, pogrąża się jeszcze szukając winnych swojego nieudacznictwa. Jak na moje to dostawał i tak więcej szans niż zasługiwał.

Kiedyś w niego wierzyłem, ale jak się nie ogarnie, to Roma może być ostatnim poważnym jego klubem w karierze.

Jak nie na skrzydle to gdzie on chcial grac?! Przeciez to jedyna opcja gdzie on sie nadaje...

Teraz nie powinien robic z siebie glupka i narzekac. Na poczatku Wenger bez przerwy na niego stawial - ale po jakims czasie zaczal grac kiche, a po napastniku sie wymaga efektow, wiec przynosil straty.

W Arsenalu, jak podkresla Wenger, jest ciagla walka o pierwszy sklad, pomimo ze czasem walcza glownie mlodzi bo reszta ma kontuzje - w dalszym ciagu trzeba o to walczyc, wiec pretensje Gervinho moze mic do siebie.

Jego problemem nie był brak umiejętności bo np. drybling miał jeden z lepszych w drużynie;jego głównym minusem było właściwe używanie głowy,a mówiąc ściśle szarych komórek.Często bezsensownie się kiwał;dokonywał złych wyborów i był zanadto ''elektryczny'' i spalał się w prostych sytuacjach.Niemniej jednak to dobry gracz chociaż na ambicje i możliwości Arsenalu trochę za słaby.

Przeciez ta pokraka miala problemy z kopnieciem pilki. Skaut, kt. go wyszukal i zaproponowal Wengerowi powinien juz dawno stracic robote.

Ja w niego też nie wierzyłem.

raczej brak tych umiejętności

pokazał co potrafi w meczu z tym 4 ligowcem jak nie trafił do pustej bramki

Gerv po prostu był za słaby na pierwszy skład, na ławkę by się nadał, lecz widać, że Iworyjczyk woli grać.

Master 10

widocznie Arsene widzial to co teraz pokazuje Ramsey juz wczesniej na treningach, a chlopak spalal sie na meczach...

widocznie Gervinho nie imponowal mu nawet trenujac;)

Nie ma co hejtować Gervinho, bo chłopak powiedział całą prawdą. Najpierw 3/4 kibiców AFC przestało wierzyć, potem pozostała 1/4 w tym ja, a na końcu sam Wenger. Przestaliśmy, bo nie grał tego, czego oczekiwaliśmy. Utrata zaufania była zasadna. On może to widzieć inaczej, nawet lepiej niech widzi to inaczej. Życzę mu wszystkiego najlepszego.

Inna sprawa, że przy braku transferu skrzydłowego, to mógł on jednak jeszcze zostać jako 4. w hierarchii. Miał przebłyski.

Bardzo dobrze, że odszedł. Sorry, ale nie możemy trzymać ofensywnych zaowdników, którzy nie potrafią kopnąć piłki w kierunku bramki. Widzieliście karne w meczu WKS - Zambia? Gervinho tak się bał, że strzelał chyba jako dziesiąty w drużynie i nawet w bramkę nie trafił.

Drybling to on miał świetny, szkoda tylko że często prezentował go już za linia końcową. Typowy jeździeć bez głowy. Żadnej wizji, myślenia w sytuacji przewagi liczebnej. Dobry jako zmiennik, za słaby jako ważne ogniwo pierwszego składu.

Mnie najbardziej dziwi to, że wyobrażał sobie grę na innej pozycji...Niby jakiej? Jako napastnik? Wykończenia na poziomie Łukasza Gikiewicza...Oj Gervinho powinieneś był podziękować za możliwość gry w takim klubie jak Arsenal i darować sobie te "głodne" kawałki. Dla mnie bardziej intrygujące jest co by było gdyby został. Czy transfer Ozila były wtedy możliwy? Cóż koniec końców uważam, że to była dobra decyzja.

Co za kretyn dostawales wystarczajacoduzo szans i byles slaby, bezproduktywne i bezmuzgie rajdy to byla twoja domena.

Kurde rozumiem jesli mowil to nawet Ciamak bo mial w zeszlym sezonie malo szans, ale Drewninho grał duzo i wiekszosc meczy slabiutka pikarz bez mozgu,

Jak można wierzyć w umiejętności gościa, który nie trafia z trzech metrów do pustej bramki? Wenger był i tak zbyt cierpliwy w jego przypadku...

umiejętności? jakie umiejętności?

Panie czoło byłeś pan cinki jak sik pająka to siedziałeś na ławce. Tutaj nie ma czasu, by kilkunastrokrotnie z rzędu oglądać padakę jaką zazwyczaj nam pan zazwyczaj serwował swoją nieudolną grą. Chciałeś grać na szpicy? Z takim wykończeniem to możesz pograć w Miedzi Legnica.

wystarczy spojrzeć jakie okazje zmarnował w ostatnich meczach by zrozumieć czemu wenger na niego nie stawiał. A ze dwie sety w meczu miał.

no ramsey dostal zaufanie Wengera

Gerwazy przesadziłeś teraz.
Wenger stawiał na niego ślepo, nawet jeśli n-ty mecz z rzędu mu nie wyszedł.
Co jak co, ale na brak występów (w porównaniu do formy jaką miał) narzekać po prostu nie mógł.

Wierzył i to aż za bardzo sprowadzając go do drużyny. Piłkarz bez wyobraźni, nieskuteczny i wybierający najgorsze możliwe decyzje. Dribling i zwinność to jego mocne atrybuty, ale ile razy coś mu się udało to później partaczył całą akcję. Jeszcze zachciało mu się gry na środku ataku...

sledziooo, żeby być sprawiedliwym do jego oceny to tak, kilka razy mu się udało, ale też kilka meczów zawalił nie strzelając bramek z banalnych piłek.

Panie Gerv - niech pan obejrzy swój ostatni mecz w Romie.

Wenger w niego wierzył ale jak ktoś takich setek nie strzela to po prostu jest za słaby na PL. On nawet na ławkę u nas się nie nadawał - odwrócił on kiedyś losy meczu ?

jajca sobie robi. trzeba mieć umiejętności, by ktoś musiał w nie uwierzyć. on sobie pobiegał, podał, stracił i tyle.

Na ławkę idealny by był teraz, a gdzie on chciał grać, jak nie na skrzydle?

Dostawał szanse i na lewej,prawej flance czy na środku ataku -niech aż tak nie narzeka,teraz by się przydał ,ale cóż

Według mnie dostał od Wengera aż nadto szans na pokazanie się. Bo ja osobiście sprzedałbym go już po pierwszym sezonie.

a jaki to drybler? on mial chyba najmniejsza albo jedna z najmniejszych srednia udanych dryblingow ;d

Przydałby się teraz na rezerwie. Można teraz dyskutować czy Wenger nie dał mu wystarczająco dużo czasu czy Gervinho na więcej sobie nie zasłużył.

Na jakiej on pozycji chciałby grać jak nie na skrzydle? o.O

Był z niego taki jeździec bez głowy.

niestety ale tylko dużo biegał w polu karnym a nic z tego nie wynikało wiec co się dziwi...

Gerv nie za bardzo wykorzystywał swoje szanse kiedy już je dostawał więc Arsene stracił do niego zaufanie i słusznie go opchnął ;)

Mimo że nie jestem typowym hejterem, to musze przyznać, że denerwuje mnie takie coś, Czoło jak jeszcze siedział w Arsenalu złego słowa nie powiedział, przytakiwał, grzecznie wychwalał wszystko ( bardzo możliwe że tak nakazuje kontrakt z klubem, ale nie o to chodzi), ale jakim prawem Gerwazy wgl może komentować to że Wenger w niego nie wierzył skoro sam siebie pogrążał swoimi poczynaniami na boisku.. Jak można wierzyć w umiejętności piłkarza który nie potrafi dostawić nogi, będąc na stu procentowej sytuacji bramkowej, stojąc od lini bramkowej na odległość 1.5 metra.. Sorry bardzo, ale denerwuje mnie to że ktoś oczernia Wengera bez stosownych argumentów. Jestem zwolennikiem Wengera, lubiłem Gervinho, ale bez przesady, takie gadanie to tylko dlatego że klub pozwolił na sprzedaż Gerwazego..

Dobra, dobra niech nie pitoli po fakcie, teraz odważny się znalazł. Niech się chociaż pokaże z dobrej strony w Serie A. Miał przebłyski, a i szans sporo otrzymywał, ale nie potrafił ich wykorzystać, często irytował swoimi nędznymi dryblingami, zagraniami. Bardzo dobrze, że Nas opuścił, bo na rezerwowego się nie godził.

Wszyscy w jego umiejętności zwątpili kiedy zaczął grać jak Rasiak.