Gibbs o trafieniu i wywalczonym punkcie
09.11.2015, 12:45, Marcin Stefaniak
9 komentarzy
Strzelec jedynego gola dla Kanonierów we wczorajszych derbach północnego Londynu - Kieran Gibbs - spotkał się z mediami i podzielił wrażeniami po meczu.
O ostatnim trafieniu...
Przed Spurs trafiłem do bramki w wyjazdowym meczu z Anderlechtem sezon temu, ale od ostatniego trafienia w lidze minęło kilka dobrych lat.
O atmosferze w szatni...
Naturalnie byliśmy zawiedzeni. Mogliśmy wykorzystać potknięcie City, ale nie udało się. Ważnym jednak było nie przegrać meczu przed przerwą reprezentacyjną. Po niej do składu wróci kilka zawodników i na nowo poszukamy zwycięskiej ścieżki.
O ofensywnej zmianie...
W ostatnich meczach nie mieliśmy zbyt szerokiego pola manewru ze względu na dużą ilość kontuzji. Mimo że jestem nominalnym defensorem, to wśród graczy siedzących na ławce byłem jednym z tych bardziej usposobionych ofensywnie. Cieszę się, że mogłem pojawić się na boisku i zdobyć gola w tak ważnym meczu.
Boss nie miał dużego wyboru, a po środowym meczu wielu zawodników pierwszego składu było już zmęczonych. Miałem okazję wprowadzić trochę świeżości na boisko i udało się.
O zmianie losów meczu...
W takich spotkaniach wchodzisz na boisko ze świadomością jak wiele znaczą one dla każdego związanego z klubem i dlatego też musisz dać z siebie absolutnie wszystko.
O samopoczuciu po spotkaniu...
Wcale nie czujemy się jak zwycięzcy, mimo okoliczności w jakich zremisowaliśmy nadal czujemy niedosyt.
O Dele Allim...
Zaliczył imponujący występ. Wyrasta na świetnego zawodnika i może kiedyś stanowić o sile reprezentacji Anglii.
O kolejnych trafieniach...
Mam nadzieję, że nie będę musiał znów czekać tak długo!
źrodło: Arsenal.com
2 godziny temu 0 komentarzy

17 godzin temu 16 komentarzy

17 godzin temu 7 komentarzy

17 godzin temu 5 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy

02.09.2025, 07:43 15 komentarzy

02.09.2025, 07:39 2 komentarzy

02.09.2025, 07:32 1 komentarzy

02.09.2025, 07:31 4 komentarzy

31.08.2025, 20:04 1150 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
-
Okiem kibica #1: 15-letni fenomen
- 17.08.2025 7 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Trafienia w NLD nie zapomni.
Mimo świetnej dyspozycji Nacho dobrze by było, by i Gibbs wracał powoli do formy i grał trochę więcej. Nie tylko ze względu na możliwą kontuzję Monreala, ale też i jego wiek. Hiszpan w przyszłym roku skończy 30 lat, a w tym wieku nigdy nie wiadomo, kiedy boczny obrońca straci swoją szybkość.
95 *% zasługa Mesuta przy tej bramce
Pamietam kiedys strzelil taka ladna bramke po ladnej akcjii.
To byl sezon 2012/13 chyba..
Super, że Kieran trafił do siatki. Może to mu pomoże w powrocie do formy? Brakuje mi Kierana w formie, ale teraz z Nacho i tak nie większych szans. On stanął w rozwoju, ale może w końcu coś ruszy po tym występie. Naprawdę dał dobrą zmianę, ale przede wszystkim strzelił gola na wagę remisu.
Ox, Ramsey i Bellerin. Jeżeli o Walcotta chodzi to pojawiały się informacje, że jego pauza w grze może przeciągnąć się do nowego roku (oby nie). Podobno z Cazorlą i Debuchym jest wszystko w miare okej. Jeżeli dobrze pójdzie, to po przerwie będzie nam brakować tylko Welbecka, Rosickyego i Jacka. No i ta niepewna sytuacja z Walcottem.
Ox Ramsey, a za nimi Theo
Którzy dokładnie gracze wrócą po przerwie reprezentacyjnej?
Gibon miał wejście smoka! Najbardziej jednak rozwalił swoją cieszynką, po której Giroud się wywalił ;D