Gilberto: Arsenal sprzedał zbyt wiele doświadczenia

10.02.2009, 19:39, Łukasz Klimkiewicz 55 komentarzy

Były pomocnik Kanonierów Gilberto Silva przyznał, że w ciągu ostatnich miesięcy na Emirates Stadium ani razu nie pokłócił się z Arsene Wengerem, co przez niektóre media było podawane jako jeden z powodów odejścia Brazylijczyka z północnego Londynu.

- Nigdy nie pokłóciłem się z Arsenem, a ludzie niech mówią co chcą. Muszę szanować jego decyzje, nawet jeśli się z nią nie zgadzam - powiedział Gilberto.

- Zawsze rozmawiało nam się dobrze, ale kiedy przyszedł czas rozmowy o mojej przyszłości w klubie, nie było tak jakbym tego oczekiwał. Pomyślałem wtedy, że może już najwyższy czas, aby opuścić Arsenal. Rozumiem jego pomysły, miał i ma wielu świetnych piłkarzy w składzie, więc nawet jeśli zostałbym na Emirates to moje szanse na grę w pierwszym składzie stałyby się nikłe.

Ubiegłego lata, kiedy Gilberto opuszczał Arsenal, odrzucił kilka ofert z dobrych angielskich klubów, nie dlatego, że nie chciał mścić się na Wengerze, ale najlepszą opcją okazała się ofertą z Panathinaikosu.

- Może Grecja nie jest spełnieniem marzeń dla piłkarza, ale chciałem spróbować czegoś nowego i jestem z tego zadowolony.

- Dobrze jest zobaczyć jak gra się w innym stylu, w innej kulturze. Klub [Panathinaikos - przyp. red.] ma wspaniałą historię i dobrze sobie radzi w Lidze Mistrzów. Jednak muszę przyznać, że tęsknię za domem w Anglii.

- To tylko moje zdanie, ale myślę, że Arsenal popełnił błąd pozwalając odejść doświadczonym piłkarzom. Zatrzymanie ich mogłoby być dobre dla rozwoju młodych zawodników. Teraz muszą uczyć się sami, a to nie jest łatwe.