Gmoch: Fenomenalny Arsenal

12.12.2007, 08:21, Patryk Bielski 18 komentarzy

Tegoroczna Liga Mistrzów stoi jak w poprzednich sezonach pod znakiem dominacji drużyn angielskich, hiszpańskich i włoskich. Ale to nic dziwnego, pieniądze w futbolu są coraz większe i trafiają one głównie do najpotężniejszych klubów. W ten sposób dzięki tym rozgrywkom bogaci stają się jeszcze bogatsi.

Moim zdaniem mankamentem tych rozgrywek jest też to, że rozgrywa się wielką liczbę meczów. Ja już oczopląsu dostaję. Nie chciałbym, aby Liga Mistrzów zupełnie nam spowszedniała.

Wiosną zacznie się jednak ciekawsza faza rozgrywek, tak jest zawsze, gdy mecze są rozgrywane systemem pucharowym. Na pewno znowu będziemy świadkami tak ciekawych spotkań jak Celtic – Szachtar, gdy szkocki zespół zapewnił sobie zwycięstwo w ostatnich sekundach. A kto jest faworytem tegorocznej edycji Ligi Mistrzów? Gdybym wiedział, postawiłbym u bukmacherów i byłbym bardzo bogaty (śmiech).

Na początku faworytem był dla mnie Arsenal. To fenomenalna drużyna. Przede wszystkim zachwyca mnie ich fantastyczna linia pomocy. Poza tym doskonale rozgrywają atak pozycyjny, wspaniale grają na małej przestrzeni. Ostatnio jednak i Kanonierów dopadła zadyszka. Nie ma tam mocnej ławki, a młodzi zawodnicy nie wytrzymują wszystkich meczów. Brakuje im stabilizacji formy, może – jak to ludzie w ich wieku – za dużo oglądają się na piękne dziewczyny (śmiech).