Grający z Wilkami. Arsenal - Wolves
10.11.2018, 14:13, Michał Kruczkowski 1401 komentarzy
Ostatnia ligowa kolejka, w której Arsenal podejmował Liverpool, miała dać odpowiedź, czy Kanonierzy są w stanie na równi rywalizować z najlepszymi ekipami na Wyspach. Po meczu z The Reds sympatycy londyńskiego klubu mogli być usatysfakcjonowani, gdyż ich ulubieńcy pokazali się z dobrej strony i wywalczyli punkt, który z pewnością trzeba uszanować. Czwartkowe starcie ze Sportingiem, głównie przyćmione poważną kontuzją Danny’ego Welbecka, przyniosło The Gunners trzeci remis z rzędu. Na kolejny nie możemy już sobie pozwolić. Czas powrócić do wygrywania. Łatwo i przyjemnie z pewnością nie będzie, gdyż na Emirates zawitają groźne Wilki.
Ekipa Nuno Espirito Santo bardzo dobrze rozpoczęła tegoroczne rozgrywki, przegrywając zaledwie jeden z ośmiu pierwszych meczów. Po drodze udało im się jeszcze urwać punkty obu klubom z Manchesteru. Ostatnie trzy kolejki nie wyglądały już jednak tak kolorowo, wszystkie bowiem skończyły się porażkami Wilków. Tydzień temu zespół Wolverhampton uległ u siebie naszym rywalom zza miedzy, Tottenhamowi. Gospodarze tamtego spotkania pokazali się jednak z bardzo dobrej strony i tak naprawdę, przy odrobinie szczęścia, wynik mógł wyglądać zupełnie inaczej. Bez wątpienia zdominowana przez Portugalczyków drużyna jest najlepsza spośród tegorocznych beniaminków. Nawet jeśli ostatnio nie punktują, nikt nie spodziewa się, żeby Wolves miało spaść z powrotem do Championship, mają po prostu zbyt mocny zespół. Środek pola dyrygowany przez Joao Moutinho i Rubena Nevesa może zrobić wiele zamieszania w niedzielnym spotkaniu. W niezłej formie jest także napastnik naszych najbliższych rywali, Raul Jimenez. W meczu z Tottenhamem świetnie zaprezentował się młodziutki Morgan Gibbs-White. Jego przeszywające podania sprawiały wiele problemów Kogutom, tak naprawdę powinien skończyć ostatni mecz z asystą, jednak zabrakło skuteczności ze strony jego kolegów. Warto też zwrócić uwagę na defensywę Wilków. Doświadczony Rui Patricio już niejednokrotnie udowadniał, że nadal potrafi popisać się interwencjami najwyższej klasy.
W środku tygodnia The Gunners zapewnili już sobie awans do fazy pucharowej Ligi Europy. Nikt szczególnie tego nie świętował, gdyż, po pierwsze, promocja była czystym obowiązkiem, po drugie, wszyscy bardziej przejęli się stanem Danny’ego Welbecka. Na ten moment nie znamy jeszcze diagnozy, jednak możemy przypuszczać, że Welbz wypadnie z gry na długi okres. W wypowiedziach piłkarzy i trenera można było usłyszeć słowa wsparcia dla Anglika, jednak najlepszą odpowiedzią na to przykre wydarzenie będzie wygranie najbliższego meczu. Arsenal jest już niepokonany od piętnastu spotkań. Jako że z Wolves przegraliśmy ostatnio w 1979 roku, istnieje duże prawdopodobieństwo, że ta seria zostanie podtrzymana. W meczu z Liverpoolem koncertowo zagrał Lucas Torreira, jego współpraca z Granitem Xhaką wygląda coraz lepiej. Możemy zatem liczyć na to, że nasz środek będzie wystarczająco dobry, żeby wygrać rywalizację z portugalskim duetem z Wolverhampton. O naszych dwóch głównych działach nie trzeba już wiele pisać. Pierre-Emerick Aubameyang i Alexandre Lacazette tworzą stałe zagrożenie pod bramką rywali. Gabończyk został ostatnio wybrany graczem października w Premier League. Francuz ma natomiast świetne statystyki na Emirates Stadium, w ostatnich osiemnastu meczach przed własną publicznością miał udział przy szesnastu bramkach. Nawet jeśli jeden z nich ma gorszy dzień, drugi stanie na wysokości zadania. Myślę, że warto docenić także postawę Alexa Iwobiego. Widać, że pod skrzydłami Emery’ego Nigeryjczyk rozkwita. W meczu z Liverpoolem popisał się kilkoma bardzo dobrymi prostopadłymi zagraniami. Na ten moment to on zasługuje o wiele bardziej na miejsce w wyjściowej jedenastce niż Henrikh Mchitarian, który jest kompletnie bez formy.
W całej historii oba kluby zmierzyły się ze sobą 111 razy, z czego Arsenal wygrał 57 spotkań, Wilki były lepsze 29 razy, padło też 26 remisów. Lista kontuzjowanych jest znacznie dłuższa w Londynie. Unai Emery nie będzie mógł na pewno skorzystać z Danny’ego Welbecka, Stephana Lichtsteinera, Konstandinosa Mawropanosa, Laurenta Koscielny’ego i Mohameda Elneny’ego. Wątpliwy jest także powrót Nacho Monreala. W składzie Wolves jedyną niewiadomą jest Diogo Jota.
W niedzielne popołudnie staną naprzeciwko siebie zespoły znajdujące się w kompletnie innych sytuacjach. Nadal utrzymujący się na wysokiej fali Arsenal kontra zaliczający spadek Wolverhampton. Mimo tej różnicy, gospodarze będą musieli włożyć sporo wysiłku, żeby osiągnąć korzystny rezultat. Nuno Espirito Santo przed meczem powiedział, że przede wszystkim skupia się na dobrym występie, a nie wyniku. Jego zespół ma odpowiednią jakość, żeby ukraść punkty Arsenalowi, dlatego ze strony Kanonierów nie może być mowy o żadnym odpuszczaniu. Jesteśmy faworytem i jeśli tylko w pełni wykorzystamy swoje atuty w ofensywie, Wilki będą wracały do domu z podkulonymi ogonami.
Rozgrywki: 12. kolejka Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: Niedziela, 11 listopada, godzina 17:30 czasu polskiego
Transmisja: brak transmisji w polskiej telewizji
Skład Kanonierzy.com: Leno - Bellerin, Mustafi, Holding, Kolasinac - Torreira, Xhaka - Iwobi, Özil, Aubameyang - Lacazette
Typ Kanonierzy.com: 3:1
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Panowie odbiegając od dzisiejszego fatalnego meczu, wie ktoś gdzie mogę zobaczyć film Bez Reguł( Unthinkable)?
Najlepiej z lektorem jak jest... dzieki
@MarcinTBG napisał: "Rzadko się udzielam na forum, ale dziś zrobię wyjątek. Jak dla mnie nie ma żadnego progresu z poprzednim sezonem."
Jak nie widzisz progresu, to faktycznie dobrze, że rzadko się udzielasz.
Jak dla mnie to Mustafi, Xhaka, Mikhtaryan sa po prostu za slabi na ten klub. Wszystch 3 lubie, ale uwazam ze juz nie wejda na wyzszy poziom. Jeszcze Kolasinac ktory nie odnajduje sie w tej taktyce. Czasem Granitowi i Mikiemu cos wyjdzie ale to tylko fart. Pierre i Mesut czasami przechodza obok meczow. Dzisiaj Torreira, Holding, Leno, Guendozi dal dobra zmiane, Laca wracał i Bellerin cos biegal. To sa raczej regularni robiacy roznice zawodnicy, reszta gra bardziej jak statysci. Wolves weszlo 10 do swojego pola karnego, grali jak Mouirinho za swoich najzalosniejszych czasow, kiedy byl posmiewiskiem pilki noznej. Szkoda, bo powinnismy pokazac jaja wygrywajac z beniaminkiem, ktorego wszyscy duzi ostatnio ograli, a my prawie przegralismy. Torreira jak dla mnie gra fantastycznie, to jest tak inteligentny zawodnik. Tak szanuje pilke, gra pod druzyne, niesamowity jest. Zaczynam go uwielbiac.
Rzadko się udzielam na forum, ale dziś zrobię wyjątek. Jak dla mnie nie ma żadnego progresu z poprzednim sezonem. W zeszłym sezonie wogóle nie wychodziły Nam mecze na wyjeździe ale za to u siebie potrafiliśmy grać bardzo dobrą piłkę, jedyny beznadziejny mecz na własnym stadionie to ten z City. Nawet przegrywając mecz 1:3 z United potrafiliśmy ich dominować i ten wynik był bardzo niesprawiedliwy. I to były tylko dwie porażki na własnym stadionie. Natomiast na wyjeździe często brakowało Nam po prostu szczęścia. Jak dla mnie Emery nie zrobił jeszcze żadnego progresu w Naszej grze. Ale oczywiście naleźy dać mu więcej czasu. Ale tak jak tutaj było wielokrotnie pisane bez dwóch szybkich skrzydłowych z fajnym dryblingiem nie mamy szans na osiągnięcie czegoś ważnego. Ja bym ściągnał Nelsona z wypożyczenia. Na swojej pozycji on jest Naszym najlepszym piłkarzem. Od kogo miał by zagrać gorzej ? Kto tam grywa ? Iwobi czy Miki czy Ramsey czy Ozil ? Każdemu z nich wyjdzie jeden fajny na kilka meczów i to tyle. Ten mecz pokazuje że w zimie musi przyjść kolejna zmiana piłkarzy, w najbliższym czasie musi przyjść nowy skrzydłowy, ( Malcolm albo Dembele z Barcelony to by było marzenie) i wtedy na drugie skrzydło Nelsona i można by zacząć walczyć, nowy lewy obrońca , a nawet bardziej środkowy . Włożyć w ten skład 200 mln i moglibyśmy walczyć z każdym jak równy z równym. Mój skład marzenie na przyszły sezon: Leno- Bellerin Sokratis Koulibaly Maitland-Niles - Torreiera Guendo z przodu Ozil albo Laca - na skrzydłach Malcolm(Dembele) i Nelson i na szpicy Auba, czyli ja bym przeprowadził 2 transfery : Koulibali- 100 mln; Malcolm - 50 mln posprzedawać piłkarzy typu Mustafi i Kolasinac
@Slaviola:
Lacazette'a jeszcze
Leno udowodnił, że należy mu się miejsce między słupkami. Fantastyczny występ, to samo Torreira. Mogliśmy ten mecz wygrać, ale równie dobrze go przegrać. Każdy punkt jest ważny. Teraz przerwa reprezentacyjna, może trochę odpoczynku dobrze podziała. Trzeba już patrzeć do przodu i skupiać się na kolejnych rywalach, bo teraz przed nami bardzo ważny okres.
Seta Bellerina, seta Ramseya, Aubameyanga... mam pisać dalej? Bo znalazłoby się jeszcze tego trochę :/
Leno wg. pewnego redaktora k.com miał być bramkarzem dobrym na ławkę, a tu prosze. Nie pierwszy raz ratuje tyłki kanonierom.
Co innego sciagac Ozila, kiedy gramy na wyjezdzie, prowadzimy jednym golem i nastawiamy sie na kontry, a co innego kiedy wszyscy dookola wiedza, ze przed nami nic innego jak ciagle walenie glowa w mur. Niemiec moze nie gral wielkich zawodow, ale jako jedyny potrafi zrobic cos z niczego. Wpuszczenie go za Ramseya jest dla mnie niezrozumiale.
Nadal bez porażki, mecz słaby, ale Wolves nie jest słabą drużyną, sami widzieliście jak grali z totkami. Ustawili się na kontry i udało się im. Jest punkt, jeszcze urwą innym punkty, a ludzie już płaczą że wypadniemy z top 4 itd. Jeszcze nie dawno były głosy ze idziemy po majstra. Jeszcze sporo gier do końca sezonu, masa różnych emocji, będą porażki, wygrane, mecze bez stylu a z 3 pkt, mecze super a punkty stracone, i nawet City polegnie. Jeśli nie można wygrać, to trzeba nie przegrać i to robimy. Emery wyciągnie wnioski i będzie lepiej w następnym meczu. Kibicujcie a nie narzekajcie, bo to pierwszy sezon z nowym trenerem i może być zakończony różnie. Będziemy wysoko, patrzmy na siebie i do przodu, pozdro panowie
Mega props dla Leno za te pierwsza sytuacje z Traore, gdzie nawinal Holdinga a Niemiec jak tylko zobaczyl co facet robi wystartowal jak z procy zeby skrocic kat. O takiego bramkarza walczylem!
My ten dzisiejszy mecz to oddaliśmy walkowerem.Z Iwobi czy bez Iwobiego, na to dziadostwo w ofensywie nie dało się patrzeć.Już pomijam patelnie Aubameyanga czy szansę Bellerina i próbuję sobie przypomnieć jakąś akcję gdzie panowie z ofensywy zagrali na jeden kontakt.
Tottenham odjeżdża.
Prawda jest taka, ze wielki test przed Emerym. Pal licho jeden mecz z Liverpoolem.
Limit szczescia w drugich polowach juz wykorzystalismy. Przed nami mecze z Bornemouth, Tottkami i United. 7 punkcikow to bylaby piekna sprawa, ale niestety to sie moze skonczyc w kazda strone.
Kadra wymaga odświeżenia i tyle w temacie.
Jeśli chodzi o mecz - to było pewne, że z Wolves lekko nie będzie, a dodatkowo słabiutki mecz przytrafił się naszym ofensywnym zawodnikom od Oezila przez Lacę po Aubę.
Przy czym najważniejsza rzecz - Xhaka nie może popełniać tak głupich błędów, no po prostu nie.
Kiedy ktoś pisał, że teraz 11 remisów, to byłem przekonany, że żartuje
W sumie 4 sytuacje były, jedna po strzale Torreiry, druga przy fatalnym pudle Auby i trzecia przy strzale rozpaczy Ramseya. I jeszcze Balleron przestrzelił nad poprzeczką, a miał taką 70% sytuację
Mustafi jest wyjątkowo irytujący, ile on dzisiaj posłał piłek do nikogo, w obronie słabo i jeszcze problemy z opanowaniem piłki. Fatalnie ta nasza obrona wygląda :/
@Slaviola
Arsenal miał dziś jedynie posiadanie piłki, z którego nic nie wynikało. To Wolverhampton stworzyło sobie zdecydowanie więcej dobrych okazji i tylko dzięki Leno Kanonierzy tego meczu nie przegrał.
Ale trzeba przyznać, że Leno daje mnóstwo spokoju z tyłu. Z Cechem to już by były ze cztery zawały i pewnie padłby jakiś gol jeszcze. A z Leno byłem jakoś dziwnie spokojny, ze sobie poradzi.
@Slaviola: Z czego ty chciałbyś strzelić 4 bramki ? Chyba że tą sytuacje Auby liczysz za 3
Jest jeden pozytyw. Kiedy nam się nie wiedzie spoglądam na tabelę i widzę United, i wtedy mi przechodzi :D
@Elastico07: współczuje :(
@Slaviola: a z czego Ty nam chciales dac 4 bramki? :D
Ale jaki spalony z rożnego, przecież to zawodnik bijący rożny jest ostatnim
W sumie to przed meczem z CP nie zremisowaliśmy żadnego meczu, od tego meczu same remisy xD
Byliśmy gorsi?
Hahaha... widzę brak obiektywizmu po remisie ze "średniakiem"...
Były błędy, Oni też mieli okazję ale to MY byliśmy lepsi, dziś po prostu brakło szczęścia i wykończenia akcji 100%.
Moim zdaniem, sprawiedliwym wynikiem byłoby 4:2, TYLE!
Widzę tylko jeden pozytyw... nazywa się LENO
Swoją drogą to niesamowite na jakim kredycie zaufania (dla nowych piłkarzy to zresztą norma tutaj) jedzie Auba. Był dziś fatalny, absolutnie tragiczny, nawet nie próbował nic zrobić, a jeszcze gdy miał 100 % okazję to spudłował, szkoda nawet klawiatury strzępić na taki występ.
Jedyny plus to ze nie przegrywsmy kiepskich meczy
Nie ma co narzekac na remis, bo tak naprawde powinny byc ostre baciory :D Leno nam mecz uratowal z Mikim, ktory dopelnil tylko smiesznosc tego meczu. Dal jedna z gorszych zmian jakie kiedykolwiek widzialem, wyszlo mu jedno kopniecie, ktore wpadlo do siatki :D
Pomysl z 4-3-1-2 byl bardzo dobry. Zostawialismy boki Hectorowi i Seadowi, trojka miala szukac dziur a Ozil szukac miejsca. Cos tam jednak nie dzialalo. Auba tragicznie, Laca rowniez slabo, chociaz Francuz dawal cos w rozegraniu i widac bylo po nim jakis pomysl i chec. Gabon za to kompletnie anonimowy, swoj wystep podsumowal spektakularnym pudlem.
po przerwie Bournemouth, ciężki wyjazd
Tera sie zaczna mecze zeby czasem Top4 po połowie sezonu nie odjechało
@Elastico07: Po raz drugi powtarzam: przy rożnych nie ma spalonego. Podstawy się kłaniają ;)
@Redzik napisał: "Jestem tak cholernie zły, że sobie nawet tego nie wyobrażacie, że można tak bardzo się przejmować jakimś klubem sportowym."
Pomyśl sobie co jest u mnie,nie dość,że taki żenujący mecz to jeszcze kupon na 3 koła mi Arsenal zamykał,miałem sobie za to dobrego kompa poskładać.
Kiepski mecz, no ale takie będą się zdarzały jeszcze.
Mam nadzieję, że w lato odświażania kadry ciąg dalszy, bo ten zespół tego potrzebuje.
Tak mnie nerwy tłuką jak sobie przypominam co zrobił dziś Xhaka, Auba i ile sytuacji bramkowych miało dziś Wolves. To się w pale nie mieści.
Nic dziwnego, dzisiaj wreszcie zabrakło szczęścia. Nie krytykuję Unaia, on sam zresztą przyznał, że nie jest zadowolony z samej gry, że jest wiele do poprawy. Najważniejsze, że Emery ma rozum, choć szczęście mu ostatnio dopisywało. Ten sezon trzeba przeboleć na chłodno, jeżeli zdobędziemy jakiś trofeum to ja będę zupełnie ukontentowany.
Dziwi zmiana Iwobiego. Bez niego gralismy jak ze schematu. W sumie to ten remis to dobry punkt patrzac na przebieg meczu, bo bylismy gorsi i Wolves zasluzylo na 3-pkt
@matikanonier napisał: "Ten mecz to przypomnienie ostatnich miesięcy z Wengerem"
To tylko potwierdza,że to co działo się w ostatnim sezonie to nie tylko wina Wengera,ale też tych pseudo zawodników,50/50.
Ale łatwiej wymienić trenera niż 3/4 drużyny.
przeciez przy roznym nie ma spalonych
@thegunners101:
Szanować? Ohoojales?
czasem pilkarze oczekiwali zeby Torreira zagral wrzutke a on podawal do tylu
@Redzik: Ja bym się tym nie przejmował gdyby nie to że zaraz nas jakieś tam Bornemouth dogoni albo co gorsza Manchester United. :P
Nie zasłużyliśmy nawet na punkt,1 sytuacja 100% Auby za cały mecz z przeciwnikiem pokroju W.olves,powodzenia w przyszłości.Bramka Mikiego ze spalonego wieć nie powinna być uznana
Dobra, nikt tu mistrzostwa nie chce, dalej mamy szanse na ulubione 4. miejsce. Nie ma tragedii, ale grę trzeba radykalnie poprawić.. Szczególnie środek i tyły.
no duzo sie naucza z tego meczu przynajmniej
Leno i Torreira jedynie na duży plus. Laca się pokazywał i tyle z tego było, zaangażowania w sumie też Granitowi nie można odmówić, tylko odcięło mu prąd na chwilę w pierwszej połowie. Patrząc na terminarz i niewielkie wciąż straty trzeba szanować ten punkt.
Nie można tracić punktów u siebie z Wolverhampton, chcąc walczyć o top 4, o mistrzostwie nie wspominając.
Szkoda 2 punktów, ale taka jest Premier league. Cel na ten sezon to nadal top4 i tego musimy się trzymać.
A, przecież to listopad. Norma dla Arsenalu, zapomniałem o tym.