Henry strzela w meczu pokazowym
07.07.2013, 19:07, Marcin Stefaniak 34 komentarzy
Wczorajszego dnia w Chicago odbył się mecz pokazowy, w którym Lionel Messi wraz z kolegami zmierzył się z drużyną reszty świata.
Jednym z zaproszonych do udziału w zabawie był najlepszy strzelec Arsenalu - Thierry Henry. Francuz nie tylko zdobył bramkę, ale także naprawił swój błąd sprzed lat.
W 2006 roku w spotkaniu z Manchesterem City Kanonierzy zamierzali zdobyć gola z rzutu karnego w dosyć specyficzny sposób. Robert Pires nie zdecydował się bowiem na bezpośredni strzał, a chciał podać piłkę koledze z drużyny. Przez nieporozumienie podopieczni Wengera stracili jednak szansę na zdobycie gola.
Tym razem jednak ta sztuka udała się i z pomocą Florenta Maloudy drużyna reszty świata wyszła na prowadzenie 2-1. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wygraną ekipy Messiego i przyjaciół 9-6.
Gol Maloudy:
Gol Henry'ego:
Skrót spotkania:
źrodło: 101greatgoals.com
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Znakomity napadzior :)
W BPL tez moglby tak pokrecic.
Chociaz zauwazylem podczas jego wypozeczenia ze nie gral na pelnym luzie, gdyz presja byla przeogromna
Ladna brameczka
Mascherano nie wiedział co się dzieje jak go Heniek wkręcił
Nie muszę chyba nic mówić, mój avater mówi wszystko. Mimo tylu lat Thierry pięknie zakręcił Masche.
Nie rozliczajmy Titego tylko z negatywów, ale bierzmy pod uwagę też pozytywy. Bądźmy obiektywni. Henry tłumaczył w jednym wywiadzie zresztą ze znanym nam Petitem, że ludzie mają go za chama, czy prostaka. Ale on jest tylko pewny siebie, a to jest różnica.
Klasa sama w sobie
Chciałbym, aby tacy zawodnicy jak Lehmann, Henry czy Pires zostali trenerami w Arsenalu. Z takim doświadczeniem, umiejętnościami i charakterem na pewno nadawaliby się, poza tym mieliby duży autorytet u młodych zawodników, którzy byliby w nich zapatrzeni.
Też bym się cieszył. Problem polega na tym, że za czasów Skorży, Ljuboja nie był zbyt często widywany na treningach. A nocne eskapady po enklawach czy gdzieś tam raczej nie są dobrym wzorcem dla młodszych grajków. Jedyne czego mógł ich nauczyć to pajacowania łapami na murawie, ale od tego na zachód się nie wyjeżdża.
Henry przed transferem do Barcy też podobno nie był łatwy w relacjach. Delikatnie mówiąc. Tak jest w książce napisanej przez człowieka blisko Arsenalu, więc chyba wiarygodne źródło.
Wielki piłkarz nie zawsze jest wielkim człowiekiem. A gdzie rodzi się frustracja tam powstaje konflikt.
Natomiast podoba mi się postawa Podolskiego, który deklaruje, że zakończy karierę w Górniku.
Mistrzu ! Takiego napastnika szybko nie będzie...
Czeczenia, ja na ich miejscu to bym cieszył się ze mogę trenować z takimi gwiazdami jak Del Piero czy Henry.
Z możliwości korzystania z doświadczenia Ljuboji czy Żewłakowowa młodzi w Legii chyba się cieszyli.
Brameczka w jego stylu :)
Miłość, pieniądze. Spoko, ja to rozpatruje pod innym kątem, bo motywację zawodnika jestem w stanie zrozumieć, ale jestem ciekaw jak na to reaguje szatnia.
Zobrazuję to na przykładzie Legii. Jest tam sobie powiedzmy jakiś Furman czy inny Łukasik i gryzą trawę w każdym meczu. Bo klub kochają, bo chcą się pokazać i wyjechać. Oczywista sprawa. Co oni muszą czuć widząc takiego Ljuboję? Jeszcze jak ci miejsce w składzie zabiera? Są zawodnicy jak Żewłakow którzy do umiejętności dodają profesjonalizm. Nie wiem jaki jest Del Piero i co czują jego młodsi koledzy z szatni. Po prostu się zastanawiam.
Na Canale + Sport był bardzo fajny wywiad z Zanettim, który opowiadał o tym, że niektórzy piłkarze już w jego wieku odstawili buty na kołek, ale póki on czuje, że daje radę i ludzie pokazują, że go szanują i potrzebują to nadal chce grać, bo to mu sprawia radość. Dlatego wszyscy "emeryci", jeśli chcą to niech grają w Chinach, USA, Australii, Brazylii, Rosji etc.. Byle cieszyli się grą.
Titi w swoim stylu... ach brakuje nam takich goli
@Czeczenia
A nie pomyślałeś o tym, że Del Piero gra w Australii bo lubi?
Wiadomo, że nie ci sami przeciwnicy, trofea i emocje, ale zasady gry w piłkę pozostają wciąż te same :)
Oh ! Czy to ten mecz "Drużyna Messiego" na którym nie było Messiego ani połowy zaproszonych gwiazd ?
adrian12543
W zupełności popieram.
Czeczenia, może po prostu kocha grać w piłkę? Widzi, że już poziom nie ten, ale nadal chce grać.
USA, Australia czy Chiny to same mecze charytatywne. Nikt od ciebie już nie wymaga wygrywania pucharów, grania na 100% masz ściągać ludzi na trybuny, zrobić show, walnac bramkę krzyzaczkiem czy przewrotka... Joga bonito ;-)
Poza tym można poznać nową kulturę zwiedzić świat i zarobić. Jednak o przyciągania decyzji o końcu kariery w przypadku takich zawodników jak Del Piero, Henry czy Ronaldinho decyduje przede wszystkim miłość do futbolu.
50 letni Henry będzie nadal lepszy od Giroud. Niektóre bramki naprawdę piękne.
Czeczenia
Myśli sobie, jak tu jeszcze sobie dorobić :P
Henry jest wielki wruci do Arsenalu jako trener :)
Legendzie należy się szacunek, dlatego jego miejsce jest w loży vip. Mimo wszystko już nie te lata, nie ta forma. Skurczybyk Giggs będzie pewnie grał do 70, ale gość jest po prostu inny. Rozumiem Heńka i to, że dorabia na emeryturę w stanach, ale taki Zizou odszedł w takim momencie, że spokojnie by pograł nie tylko w Legii, ale przede wszystkim w Realu. Nie wiem czemu, ale taka postawa mi bardziej imponuje. Głupia sprawa, bo sport to rywalizacja, a czy taki Del Piero będzie gryzł trawę w Australii by zdobyć puchar kangura, albo dostać się do jakichś tam play-offów?
Jestem bardzo ciekawy o czym myślał Del Piero siedząc w szatni z Buffonem, Deschampsem, Nedvedem czy Zidanem, a o czym myśli siedząc z jakimś Necevskim czy Kiselem? (Tak, tak, mam wikipedię). Ciekawe o czym Del Piero myślał strzelając kontaktową bramkę BVB w finale LM, a o czym myśli wychodząc na derbowy mecz z Western Sydney Wanderers FC?
Zresztą, olać ten mój bełkot. Po prostu myślę tak sobie.
Jedyny comeback Titiego do Arsenalu to chyba tylko do sztabu szkoleniowego niestety
Ja też nie wiedziałem, że może byc "rzut karny pośredni" :)
Przypuszczam, że w meczu pokazowym Messi - reszta świata też wygrałaby drużyna Messiego...
Jakie były składy?
Henry na końcówki jak najbardziej :D
15 minut i w końcówkach każdy by srał w gacie, bo on raczej nie marnuje dogodnych okazji.
Wiecej moze by zrobił przez 15 minut niz Giroud przez cały mecz.
@Peter_HK44
on jest lepszy niż nie jeden z napastników w najlepszych ligach świata ;) magik :)
Henryk w swoim stylu;))
Henry - 35 lat na karku, a i tak jest lepszy od jakiegokolwiek naszego obecnego "snajpera"...
Titi - come back!!!
miki9971
Ehhh . Tez bym go chcial znowu u nas. Mysle ze jeszcze by dla nas duzo bramek strzelil.
Bramka w stylu Henry'ego, a karny dość fajnie wykonany zawsze myślałem że przy karnym trzeba strzelać od razu na bramkę i nie można podawać. ;P
Ehhh... Titi mimo wieku nadal jest wielki... Chciałbym go u nas.