Henry zszokowany zachowaniem Adebayora
20.09.2009, 12:55, Jakub Zapał
16 komentarzy
Thierry Henry wyraził swoją dezaprobatę wobec zachowania Emmanuela Adebayora w meczu Arsenal - Manchester City. Napastnik reprezentacji Togo przebiegł wówczas całą długość boiska, celebrując zdobycie bramki, czym sprowokował kibiców popularnych Kanonierów. Zamieszanie wobec tej sytuacji trwa do dziś, a były kapitan Arsenalu, dziś gracz Barcelony jest zaskoczony taką postawą czarnoskórego napastnika The Citizens.
- Fani Arsenalu byli wspaniali. Zawsze byli moją prawdziwą rodziną - powiedział Henry w rozmowie z Sunday Mirror.
- Nigdy nie widziałem ich tak rozwścieczonych, jak w ubiegły weekend. Nie ważne co czuł Adebayor, mógł zapracować sobie na szacunek nie wyrażając żadnych emocji. Zupełnie nie rozumiem jego zachowania.
źrodło: Teamtalk.com
18.10.2025, 17:27 1 komentarzy

17.10.2025, 18:49 15 komentarzy

17.10.2025, 18:29 752 komentarzy

16.10.2025, 21:19 5 komentarzy

11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 8 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

06.10.2025, 11:57 1676 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 5 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Pragnę tylko zauważyć, że Henryk ani nie zwymyślał Togijczyka od bambusów, ani nie odniósł się do wygórowanych żądań finansowych Adebayora- zwrócił tylko uwagę na niepoprawność tego zachowania, bez zbędnych komentarzy.
Można więc chyba powstrzymać się od nazywania Togijczyka Parapetem, skoro nawet taki symbol klubu z północnego Londynu mówi o całej sprawie bez większych emocji (a przecież to symbol Arsenalu!).
Brawa dla Henryka ;).
dokladnie sa ludzie i parapety... adebayor jest jednym z wiekszych parapetow co innego Henry :)
niestety zdarzają się parapety...takim przykładem jest Adebyor...
chciałbym henrego jeszcze raz zobaczyć w koszulce the gunners, moje najwieksze marzenie.
zadowolony pobiegł przez murawę i się cieszył jak małpa ... prawdziwy manchesterowiec ;]
szkoda ze Adebayor potraktowal nasz klub jako odskocznie do wielkiej kasy, ale nawet robiac tak powinien nas szanowac, a w tamtym meczu pokazal zupelny brak szacunku do Arsenalu, jego kibicow, zawodnikow i do Wengera
Po co mu to mowic , i tak nie wazne kto by mu to powiedzial on jest teraz zaslepiony kasa wiec szkoda slow na tego pionka , poprostu trzeba juz zamknac ta sprawe i nie zwracac na niego uwagi.
to nawet nie ma porównania miedzy Henry'm i adebajorem
I to jest różnica między Henry'm ,a Adebayorem. Henry szanuje klub ,który tak wiele dla niego zrobił ,a Adebayor ma gdzieś Arsenal i mało tego jeszcze tak się zachowuje ;/
no nie mogę się doczekać spotkania na Emirates z kilku względów: skopać im tyłki za porażkę z Manchesteru i skopać im tyłki dosłownie :)
Nie ma co już wracać do Adebayora. Było minęło.
piper48 > przecież tylko niemal zakończył sezon Fabregasa i skopał RvP... Phi, co tam, było-minęło...
ja tam bardziej za złe mu mam to że 'wdeptał' głowę robina w ziemie....
galon co sie tak denerwujesz bylo minelo nie wiem o co tak pape drzesz dostal kare i tyle
czego się spodziewać po głupim,zakompleksionym i kłótliwym śmierdzącym leniuchu jakim jest ade? Powinien dostac jeszcze 3 mecze za tą celebrację a city przegrać pare spotkań bez niego..wtedy nie tylko on miałby nauczkę ale cały zespołół i ten pieprznięty trener który "nie widział nic złego w jego zachowaniu..."