Hiddink: Arszawin wzorem dla Pawluczenki

08.06.2009, 17:00, Michał Kowalczyk 17 komentarzy

Guus Hiddink powiedział Romanowi Pawluczence, że musi się jeszcze wiele nauczyć zanim zrobi karierę w Tottenhamie Hotspur. Najlepszym wzorem do naśladowania ma być ponoć jego kolega z reprezentacji, a zaraz zimowy nabytek Arsenalu - Andriej Arszawin.

Napastnik Kogutów został w tym sezonie poddany ostrej krytyce ze strony klubu i stracił miejsce w wyjściowej jedenastce zespołu Harry'ego Redknappa. Według Hiddinka, Pawluczenko osiadł na laurach po przeprowadzce na White Hart Lane i nie okazywał żadnych chęci nauczenia się czegokolwiek.

- Wydaję mi się, że on powinien polepszyć niektóre aspekty swojej gry. Czytałem też pewnego dnia, że Harry Redknapp wyznał, iż dużo łatwiej by mu było rozmawiać z Romanem, gdyby ten nauczył się wreszcie języka angielskiego - wyznał szkoleniowiec narodowej reprezentacji Rosji, a zarazem były trener Chelsea.

- Z Arszawinem rozmawiałem kilka razy przez telefon i muszę stwierdzić, że włada potocznym angielskim niemal doskonale. Podczas rozmowy telefonicznej trzeba polegać na swoim bogatym zasobie słów - nikt przecież nie zobaczy twojej gestykulacji. Arszawin radzi sobie z tym znakomicie.

- W zasadzie ciężko jest powstrzymać Arszawina. On jest bardzo aktywny i wciąż dąży do perfekcji. Z Pavlo jest trochę inaczej. On zdaje sobie sprawę, że bardzo go lubię, ale wciąż mu powtarzam, że nie powinien osiadać na laurach. On ma niestety do tego tendencję.

- Podczas Europ 2008 Roman był ostry jak brzytwa. Dawał z siebie naprawdę wszystko i przez to zasłużyliśmy jako zespół na szacunek ogółu. To udowadnia, że jeśli chcesz odnieść sukces, musisz odpowiednio się tego nastawić.

Arszawin z pewnością wystąpi w meczu kwalifikacyjnym do MŚ przeciwko Finlandii. W środę Rosję czeka podroż do Helsinek i Guus Hiddink rozważa, którego ze swoich podopiecznych wystawić w ataku obok Andrieja. 62-latek ma do wyboru właśnie Pawluczenkę, Pawła Pogrebniaka z Zenitu i Aleksandra Kerzhakova z Dynama.

- Nie można przymykać oka za słabszą formę zawodnika. Nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji, ale jeśli zagram Romanem, to wątpię, czy wytrzyma on całe 90 minut - powiedział Hiddink.

Pawluczenko zachował się niestosownie w stosunku do Redknappa, po tym jak trener Tottenhamu zdjął go w meczu przeciwko Man City. Nawiązując do wypowiedzi szkoleniowca Rosji, 27-latek żałuje swojego zachowania.

- Roman zdaje sobie sprawę, że zachował się niewłaściwie. Teraz tym bardziej powinien pokazać, na co go stać i dać z siebie wszystko zarówno na treningu, jak i podczas meczów reprezentacji.

- Muszę zobaczyć w nim chęć gry. Niezależnie od tego, ile zagra w Helsinkach, chcę aby udowodnił, że jest wartościowym piłkarzem - dodał Hiddink.