Hill Wood krytykuje kibiców

radzio_TRN:

Zle to ujalem. Szanuje twoje zdanie, aczkolwiek nie uwazam je za sluszne. A brak zdania odnosze do tych ktorzy slepo twierdza ze naszym najwiekszym problemem jest to, ze musimy inwestowac w transfery, a ze Wenger to nie robi to go skreslaja i wyrzucaja z klubu. Po prostu duzo tu takich ktorych idzie za tlumem.

domino523:

niestety w ostatnich latach taka nasza dola, ze nas sie nie boja. Potrafimy wygrac z kazdym ale i potrafimy przegrac z kazdym. Raz mamy przepotezny pokaz umiejetnosci, klasy i stylu a raz gramy jak sredniak.

panowie ciekawa rozmowe prowadzicie...
wito88- tu masz racje teraz nie tylko football ale caly sport sie kreci wokol hajsu... gdyby nie R.Abramowicz w Premier League by nic sie nie zmienilo Arsenal vs ManchesterU tak jak w LA Liga Barca vs Real... ale mam takie pyt dlaczego kluby z Europy bardziej sie boja Chelsea niz Arsenalu? dlaczego wiekszosc uwaza Chelsea za trudniejszego rywala niz Arsenal? dlaczego Chelsea jest klubem ktory jest w stanie pokonac Barcelone a nie Arsenal? i takie najbardziej istotne dlaczego Arsenal jest przed Chelesa?

Wenger ma koncepcje i z tego ostatnim czasy nic nie wynika niestety... kibice AFC czekaja na trofea i beda czekac(MY) dopoki na Emirates beda miec koncepcje mlodziez najwazniejsza, po prostu sa szkoleni i co z tego? Europa uwaza szkolka Arsenalu jak cos typu "wyszkolą a my kupimy" ... niestety dopoki to bedzie trwalo to nasz ukochany klub bedzie musial poczekac na trofea...

Rozpisałem ci komentarz na kilkadziesiąt linijek i twierdzisz, że to "brak zdania"? Po prostu niektórzy, być może w tym wypadku większość, mają inne zdanie. Nie wiem dlaczego rościsz sobie prawa do jedynego słusznego poglądu.
Nie masz żadnej gwarancji, że ta polityka obecnie prowadzona się sprawdzi. Stajesz w jej obronie, bo po prostu czujesz, że jest słuszna. Ja mam całkowicie inne zdanie na ten temat. Raczej nie ma sensu się dalej kłócić, bo możemy wymieniać argumenty do jutra, a i tak żadna ze stron nie zmieni stanowiska.
Po prostu uszanujmy odmienne opinie. Fajnie, wymieniliśmy się spostrzeżeniami, jest ok. Dla ciebie koncepcja Wengera jest jak najbardziej słuszna, dla mnie to czysty obłęd. Możemy sobie dyskutować, czas pokaże co stanie się dalej.
Pozdro

Nie dziwie sie bo wiekszosc na stronie jest tego samego zdania - a raczej brak zdania. Nie wiedza gdzie tkwi problem to ida za wiekszoscia a najlatwiej zwalic na to ze mozna bylo zrobic transfer i wszystko by bylo lepiej...

Na koniec dodam, ze kocepcja Wengera to przede wszystkim kupa czasu i cierpliwosci a reszta to zdrowy rozsadek i logika.

Nie o pieniądze w sensie, że "nie mamy wystarczająco dużo pieniędzy, aby pozwolić sobie na takie transfery". Co do reszty, podtrzymuję to, co napisałem wcześniej.

*nie mam chwilowo polskich liter

Dobra to po pierwsze trzeba to sprostowac:

"Nie o pieniądze tu chodzi. "

To przepraszam ale o co ? Chyba nie rozumiesz za bardzo wokol czego sie tu wszystko kreci i jezeli faktycznie twierdzisz ze tu nie chodzi o pieniadze to mysle ze ta rozmowa jest troche bez sensu bo moja argumentacja uderzaja o betonowa sciane...

No ale dobra pominmy to, odpowiem przynajmniej na twoje powatpienia.

A pro po I akapitu:

Interesuja mnie jak najbardziej finanse Arsenalu bo nie chce skonczyc jak Leeds ani tez wydawac niemozliwe sumy na transfery. Osobiscie odczuwam wielka satysfakcje z tego ze Arsenal przy tak niskim nakladzie pieniedzy jest nadal druzyna swiatowej klasy.

II akapit:

A to nie byla przypadkiem deklaracja kogos zwiazanego z Arsenalem ktory przedstawil dla publiki slowa Wengera ?

III akapit:

Owszem jest pewny swojej posady bo mu to zapewnil zarzad. Tak jak mowisz stoja za nim murem. Skoro tak jest to samo to, mowi za siebie ze mu ufa grupa ludzi odpowiedzialna za klub. Jezeli by nie wierzyli w to ze nadejda trofea mysle zeby sie tak nie podniecali bo to by oznaczalo spadek kibicow na przyszle lata.
Patrzysz caly czas z perspektywy jakis trofeow, to jest twoj jedyny miernik sukcesu.

IV akapit:

Czesc wyjasnilem wyzej. Piszesz tak jak by Wenger mial jakies wielkie korzysci z tego ze nie robi duzych transferow, tak jak by to on byl wrogiem nr 1 Arsenalu. Gdzies jednak musi byc powod tego ze nie padaja duze transfery.. pomysl troche o tym.

V akapit:

Rzeczywiscie wszyscy w okolo wydaja kupe kasy ale jak bys nie zauwazyl - nawet manure musialo przystopowac z zakupami, dlaczego? No wlasnie - kasa...

Na koniec chetnie ci podam jeszcze przykald z Bundesligi. Borrusia kilka lat temu stwierdzila ze nie moze konkurowac z kolosalnymi sumami transferowymi Bayernu to zaczeli inwestowac wlasnie w szkolke juniorow oraz w wyszuiwaczy talentow no i zobacz gdzie sie aktualnie znajduja w tabeli.
Koncepcja mlodzikow i mlodych talentow jest jak najbardziej porzadana i nie powiesz mi ze nie bo przeczyl bys wtedy wszelkiej logice.

wito 88 - Kilka uwag.

" Bo moim celem nie jest sie klocic o to na ile lat ta druzyna ma starczec tylko sam fakt ze do tego zmierzamy zeby zbudowac klub "w miare" samowystarczalny. Oczywiscie nie wyklucza sie tu transferow ale wyklucza na pewno wydatki rzedu 35mln+ "

A więc siedzisz w zarządzie? Sam zgarniasz kasę z dochodów Arsenalu, że tak zaciekle bronisz tej polityki? Stajesz po stronie prezesa skąpca, chcesz, aby Arsenal wydawał grosze, bo to jest moralne? Chyba żartujesz, Arsenal ma kupę kasy i małe długi. Ten klub zgarnia krocie, ale niektórzy ludzie tworzą fałszywą otoczkę konieczności oszczędzania. Nowy stadion? Duża część długu już się spłaciła, poza tym taka marka jak Arsenal nigdy nie padnie finansowo. O to bym się nie martwił.

"Z tego co Wenger tworzy zdawałem sobie już dawno sprawę ale milo było o tym poczytać jako potwierdzenie przypuszczę. Poza tym otworzyło oczy tym co są za leniwi żeby się zastanowić trochę nad tym co ten człowiek wyprawia."

A więc nie przytaczaj mi jakichś artykułów, które są najzwyczajniejszymi spostrzeżeniami ludzi takich samych jak ja, czy ty. Ja mam swoje zdanie i "ładny" artykuł nie sprawi, że je zmienię.

"Nie ulegam autorytetom ale wierze w to co robi Boss. Przyszedł do klubu, udowodnił ze jest jednym z najlepszych a następnie się wziął za sama gospodarkę klubu żeby stworzyć coś jeszcze większego. Widać ze ten człowiek podbija sobie poprzeczkę z każdym osiągniętym sukcesem."

Stawia sobie poprzeczkę? A czy on czasem nie bawi się w swoje koncepcje będąc całkowicie pewnym swojej posady? Zarząd czerpie z tego ogromne korzyści, więc stoi za nim murem. Sam Wenger być może stawia sobie poprzeczkę, lecz robi to wielkim kosztem innych ludzi, którzy przeżywają te niepowodzenia najwyraźniej znacznie głębiej niż on sam.

"Podałem przykład Barcelony żeby pokazać ze korzystają oni w dużej mierze ze szkółki bo wydawało ci się to takie nieprawdopodobne. Wiem tez jakich transferów dokonują - cóż, nie jest to ich najlepsza strona, ale trzeba tez dodać ze mogą sobie pozwolić na wydawanie takich sum. "

Moje pytanie brzmi: Myślisz, że Wenger jest najmądrzejszy na świecie? Skąd przypuszczenie, że włodarze Barcelony są głupsi, że stosują politykę konkretnego uzupełniania składu? Poza tym, znów wspominasz o finansach. Przemyśl sobie, czy naprawdę w to wierzysz.. Arsenal to gigant. Arsenal ma kasy jak lodu, może sobie pozwolić na kupno Cristiano i dalej funkcjonować bez zarzutów. Nie o pieniądze tu chodzi.

"Przykład Ajaxu trochę chybiony bo owszem mieli świetna szkółkę ale jak widać klub z Eredevise finansowo nigdy nie sprosta klubom z PL, Realowi czy Barcie stad myślę można usprawiedliwić to ze wielcy zawodnicy uciekają do wyżej wypisanych. Ale kiedyś, kiedy pieniądz jeszcze tyle dla zawodnika nie znaczył owszem, Ajax odnosił wielkie sukcesy właśnie dlatego ze ta wyśmienita szkółka dawała im chociaż przez parę lat potężnych grajków (zanim odeszli). "

Przykład Ajaxu dlatego, że to chyba jedyna drużyna, która pasuje do twojej koncepcji (i tej domniemanej Wengera). Żaden inny liczący się klub nie prowadzi takiej polityki. Rozumiem, że nie zawsze zdanie większości jest prawidłowe, ale ja w przeciwieństwie do ciebie, nie uważam Wengera za wszechwiedzącego.

AlexVanPersi:

Widze ze uczepiliscie sie slowa "dekady". Coz moze faktycznie nie nalezy na tyle wybiegac w przod. Zostanmy wiec przy "druzynie na kilka dobrych lat" jesli was to tak zadowoli. Bo moim celem nie jest sie klocic o to na ile lat ta druzyna ma starczec tylko sam fakt ze do tego zmierzamy zeby zbudowac klub "w miare" samowystarczalny. Oczywiscie nie wyklucza sie tu transferow ale wyklucza na pewno wydatki rzedu 35mln+

Z tego co Wenger tworzy zdawałem sobie już dawno sprawę ale milo było o tym poczytać jako potwierdzenie przypuszczę. Poza tym otworzyło oczy tym co są za leniwi żeby się zastanowić trochę nad tym co ten człowiek wyprawia.
Nie ulegam autorytetom ale wierze w to co robi Boss. Przyszedł do klubu, udowodnił ze jest jednym z najlepszych a następnie się wziął za sama gospodarkę klubu żeby stworzyć coś jeszcze większego. Widać ze ten człowiek podbija sobie poprzeczkę z każdym osiągniętym sukcesem.

Podałem przykład Barcelony żeby pokazać ze korzystają oni w dużej mierze ze szkółki bo wydawało ci się to takie nieprawdopodobne. Wiem tez jakich transferów dokonują - cóż, nie jest to ich najlepsza strona, ale trzeba tez dodać ze mogą sobie pozwolić na wydawanie takich sum.
Przykład Ajaxu trochę chybiony bo owszem mieli świetna szkółkę ale jak widać klub z Eredevise finansowo nigdy nie sprosta klubom z PL, Realowi czy Barcie stad myślę można usprawiedliwić to ze wielcy zawodnicy uciekają do wyżej wypisanych. Ale kiedyś, kiedy pieniądz jeszcze tyle dla zawodnika nie znaczył owszem, Ajax odnosił wielkie sukcesy właśnie dlatego ze ta wyśmienita szkółka dawała im chociaż przez parę lat potężnych grajków (zanim odeszli).

hehe "drużyna na dekady", dobre.

Brawo radzio za wypunktowanie absurdów, którym żywią się tu niektórzy

Tak, Barcelona rzeczywiście tak ufa swoim talentom, ufa im tak bezgranicznie, że co sezon sprowadza co najmniej 2 gwiazdy do pierwszego zespołu. Tylko najwybitniejsze talenty wybijają się do pierwszego składu. I o to w tym chodzi.
Skoro rozumujesz na poziomie 5-latka, tzn. wierzysz we wszystko, co ci napiszą, to już nie mój problem. Widocznie jesteś osobą bardzo łatwo dającą sobą kierować. Ulegasz autorytetom, nieważne co powiedzą.
Ajax praktycznie co sezon wydaje jakąś wielką gwiazdę. Gdyby to było takie proste, to już byśmy ich widzieli na szczycie.
Czekam na dobry przykład.

Czy to naprawdę tak ciężko zrozumieć ? Calkiem nie dawno pojawiły sie teksty tłumaczące plan Wengera - czarno na białym - pisane tak żeby zrozumiał to nawet 5 latek.

Ponad polowa składu Barcelony to ludzie z ich szkółki i radzą sobie wyśmienicie, a w szkółce już czeka masa nowych talentów rwąca się do grania i mająca wysokie umiejętności. Czy to ci nie wystarczy za przykład ze takie coś jest możliwe ?

Yhym, a podasz mi przykład takiej drużyny??

"Zniszczył mnie tekst, że Wenger buduje drużynę na dekady"

Kupując sobie skład owszem możesz zrobić drużynę na parę lat ale zmieniając kompletnie system pobierania zawodników dostarczając do najniższego szczebla poboru świeże talenty przy tym uzupełniając braki ze szkółki przemyślanymi transferami jesteś w stanie stworzyc klub (nie druzyne!) który potrafi utrzymać się niewielkim kosztem w czołówce przez wiele wiele lat. O to tu chodzi mistrzu...

Do tego właśnie ma ten klub dążyć i tej tezy broni Wenger i szczerze w to wierze bo jest to jak najbardziej logiczne rozwiązanie. Wystarczy trochę pomyśleć i można dostrzec w tym całym Wengerze logicznie myśląca osobę.

Nie pozostaje mi nic innego jak zgodzić się z Panem Peterem Hill Woodem.

Widzę, że sam jesteś grubasem i poczułeś się wielce urażony. Śmieciu. Trochę szacunku? Mam szanować kogoś, kto nazywa mnie głupcem?

grubas. nie znasz goscia to troche szacunku smieciu

Jak to z naszymi piłkarzami 2 miejsce to sukces?? To kto na tym boisku gra, piłkarze, czy trener? Gdyby nie mieli umiejętności na poziomie 2 miejsca, to by na nim nie byli, proste. Teraz i tak mamy szczęście, że Chelsea dołuje, bo byśmy się bili z City o trzecie.
Zniszczył mnie tekst, że Wenger buduje drużynę na dekady. Może od razu na stulecia? Albo tysiąclecia? Wiesz co to jest dekada? Nie da się zbudować drużyny na dekadę, a co dopiero na dekaDY. Można zbudować zespół, który będzie na szczycie 3-4, nawet 5 lat.. ale to wymaga inwestycji.. uzupełniania składu wartościowymi zawodnikami. Nie zbudujesz takiej ekipy od tak sobie, samymi talentami. Mam wrażenie, że wielu osobom na tej stronie wyżarły mózg jakieś Football Managery (swoją drogą świetna gra), które mimo wielu podobieństw są oderwane od rzeczywistości.
Hill-Wood pokazuje jakim jest prostakiem. On śmie nazywać niezadowolonych kibiców głupcami? Postradał rozum? Za kogo on się uważa? Nie żyjemy w czasach faraonów. Lada chwila - za rok, góra dwa - kibice zrobią mu meksyk, ciekawe jak wtedy będzie grubas śpiewał.

W 100 procentach zgadzam sie z prezesem Arsenalu . KIbice powinni wiezryc w swoj klub a powatpiewac w inne kluby z czolowki

Wenger to najlepszy manager w lidze Angielskiej, więc to o czymś świadczy. Osobiście nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zabraknie naszego wodza

Zawsze wierze i będę wierzył w Wengera.Gdyby nie on wasz też by tu nie było.Nie zapominajcie o tym!
Najważniejszą rzeczą jest teraz utrzymanie zawodników w klubie a nie transfery!

Cudi:

To czym się Pan Wenger zajmuję to proces długoterminowy. Ciężko jest powiedzieć dokładnie kiedy będą tego rezultaty - szacowane były już na ten sezon ale nie da się tego dokładnie określić. Każdy narzeka, że minął czas - miał być 5 letni plan Wengera a tu już szósty rok. Możliwe, że będzie to trwało jeszcze kolejne dwa lata zanim zbierzemy żniwa ale warto poczekać bo to nie wielka cena.

To, że ta filozofia przyniesie korzyści jest rzeczą pewną. Barcelona stała się na jej podstawie potęga, a kolejna drużyna - BvB - też już czerpie korzyści z takiego podejścia.

"No i jak wspomniałem już 2-3 lata temu mówiliśmy, że właśnie za 2-3 lata będziemy dominować bo młody wtedy jeszcze trzon będzie niesamowicie zgrany i w ogóle. Jak widać nic nie wyszło."

Wyniki tego przedsięwzięcia nie jesteś w stanie wykalkulować do "2-3 lat". Ważne, że widać progres, którego nie możesz mi odmówić bo jeśli sobie przeanalizujesz dokładnie każdy sezon ewidentnie, jest. Oczywiście też bym chciał, żeby Arsenal zdobył potrójną koronę albo chociaż PL. Ale jeśli się nie uda nie obrzucę człowieka (który czyni z tej drużyny potęgę na lata) błotem ani nie zabronisz mi wkurzanie się na ludzi którzy wypisują po prostu bzdury (w moim skromnym mniemaniu).

Tej drużynie na pewno jeszcze trochę brakuję ale jest to jak dla mnie nie wiele. Skoro większość twierdzi, że jedynym naszym problemem jest bramkarz i dodatkowy obrońca to sorry, ale czy to naprawdę wg ciebie tak dużo? Przy czym problem bramkarza już się rozwiązał sam a o ile Vermalen wróci to również nie widzę problemu z obsadzeniem środka obrony bo nawet Squillaci jako czwarty ŚO pokazuje w ostatnich meczach, że się ogarnął.

Za dużo płaczu w tym wszystkim i za mało szacunku dla Wengera.

Prawda jest taka, że kibice powinni się bardziej zaangażować w doping na The Emirates, bo dużo głośniej jest np. na Britania Stadium w Stoke-on-Trent.

Przestańcie już. Z naszymi piłkarzami, drugie miejsce w PL to bardzo dobre osiągnięcie. Nie ma co liczyć na historyczne transfery, bo klubu na nie nie stać. To, że oszczędzamy każdego roku nie znaczy, że wszystkie te oszczędności mamy przepuścić podczas jednego okienka. Jeszcze dużo czasu minie zanim klub spłaci stadion. Rozumie to Wenger, rozumieją władze i dlatego nie ma możliwości zmiany trenera, za którego kadencji klub się rozwija. To nie jest tak, że klub podczas sezonu generuje kosmiczny dochód. W większości przypadków te pieniądze starczają na pokrycie pensji dla drużyny i całego personelu (a jest go bardo dużo) i zostaje wcale nie tak wiele na dodatkowe cele, jak spłata długu czy transfery. Niemniej w dzisiejszych czasach kluby wciąż i wciąż się zadłużają w kolejnych okienkach transferowych, wydając więcej niż są wstanie zarobić.

Fani lepiej niech zaczną śpiewać na meczach, bo same pikniki chodzą ne mecze.
Doping napewno poniósłby drużynę

"Ustawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko i teraz każdy oczekuje od nas, że będziemy co roku na szczycie."

Tylko że my Panie Prezesie nie byliśmy na szczycie już 6 lat.

wito88:

"Filozofia tego co buduje Wenger nie ma pokryć jedynie kolejne parę latek tylko ma zbudować drużynę która przez kolejne dekady będzie potężna."

Wenger nie kierują się tą filozofią od wczoraj. Jeśli Boss nie zmieni się w niektórych kwestiach to z rządzenia nici. Głównie chodzi mi o zastępowanie najlepszych piłkarzy takimi, których do drużyny trzeba wprowadzać i czekać aż się zaaklimatyzują. Błędne koło, ale o tym akurat sporo osób pisze. No i jak wspomniałem już 2-3 lata temu mówiliśmy, że właśnie za 2-3 lata będziemy dominować bo młody wtedy jeszcze trzon będzie niesamowicie zgrany i w ogóle. Jak widać nic nie wyszło.

"Tak naprawdę ta drużyna z roku na rok jest coraz bliżej i dochodzimy coraz dalej, w lidze mistrzów pechowo odpadliśmy, daliśmy ciała w FINALE CC i odpadliśmy z manure podłamani psychicznie i fizycznie z FA Cup."

Tak, jesteśmy coraz bliżej, ale nic nie wygrywamy i jak widać po meczu z Barcą (odpadliśmy pechowo? Miażdżyli nas na Camp Nou, nie mieliśmy prawa wygrać, nie za służyliśmy na awans) i finale CC nadal nie jesteśmy gotowi wygrywać trofeów. Jestem pewien, że jakbyśmy wtedy pokonali B'ham to reszta sezonu potoczyłaby się zupełnie inaczej.

"W zeszłym roku połowy tego nie osiągneliśmy, także nie zgodzę się z toba, że jesteśmy "bardzo daleko od zdobywania trofeów"."

Napisałem, że jesteśmy jednocześnie bardzo blisko, ale i bardzo daleko. Zachodzimy daleko, ale nie stać na na postawieni kropki na i. Szkoda, mam nadzieję, że niedługo się to zmieni.

kibice narzekaja, to prawda, maja powody, ale i tak mamy zawsze komplet na stadionie i tak bedzie ciagle

Troche pojechal. Chyba logiczne ,ze kibice oczekuja od nich dobrej postawy i gry na swoja miare.

Cudi:

Filozofia tego co buduje Wenger nie ma pokryć jedynie kolejne parę latek tylko ma zbudować drużynę która przez kolejne dekady będzie potężna. Większość zapomina i geniuszu Boss'a i patrzy przez pryzmat ostatnich 5 lat. Tak naprawdę ta drużyna z roku na rok jest coraz bliżej i dochodzimy coraz dalej, w lidze mistrzów pechowo odpadliśmy, daliśmy ciała w FINALE CC i odpadliśmy z manure podłamani psychicznie i fizycznie z FA Cup. W zeszłym roku połowy tego nie osiągneliśmy, także nie zgodzę się z toba, że jesteśmy "bardzo daleko od zdobywania trofeów".

Gunner-spokojnie wtracilem to tylko jako ciekawostke.Nie wszyscy musza o tym wiedziec;)

osoba która uwaza ze zmiana trenera dalaby tytul jest ograniczona. to moja teza

Rafi---> Jasne nikt o tym nie wiedział...
I co to ma za znaczenie ?

Ja rowniez popieram Prezesa.Jak by ktos nie wiedzial to rodzina Hiil-Woodow rzadzi Arsenalem od 1929 r.Z malymi przerwami:)

Dobra panowie dajmy spokój. Mecz się już zaczyna. Nie ma co dyskutować.
Nie damy się żadnym zarządom obrażać !

Arsenal till We Die !!!

Skupcie się lepiej na meczach, a nie kibicach.. Większość naszych kibiców na stadionie to piknikowcy, babcie po 60 i dziadki po 55... Nie ma atmosfery bo co może stworzyć taki dziadzio czy babcia? :D

Boże co za stary gbur.

wito88: myślę, że większość dokładnie widzi to co Wenger tworzy w Arsenalu, ale skoro to nie przynosi sukcesów to większość nie będzie przychylna temu aby nadal podążać w tym kierunku. 2-3 sezony temu wszyscy, naprawdę wszyscy mówili, że ta drużyna, ci zawodnicy za 2-3 lata zdominują Europę. Nic dziwnego, że teraz nikt nie widzi aby filozofia Wenger miała zacząć nagle przynosić sukcesy. Zawsze jesteśmy blisko, ale jednocześnie bardzo daleko od zdobywania trofeów.

Hill Wooda wypowiedz zupelnie nie na miejscu, kibice chodzą na mecze i utrzymują jego dupsko w luksusach a on taki pojazd, dziekuje nie mam wiecej pytan

Hill-Wood i Wenger - 100% poparcia ode mnie.

Cudi, Arsenal1994:

Pogodziłem się już z faktem, że mało kto tak naprawdę rozumie to co Wenger tworzy i aby większość to zrozumiała będą potrzebne trofea. No cóż.. takie życie.
Ale ta wypowiedź - "Co ja z tego mam, że klub jest w dobrej sytuacji finansowej?! No co?!" - mnie już kompletnie rozśmieszyła.
Może i przesadziłem wypisując tu klub z hiszpanii ale po prostu nie mogłem się powstrzymać.

Zbyt mało ludzi docenia to co się w Arsenalu dzieje i doprowadza mnie to do szału. Zwalam to na średnią wieku i po prostu zbyt zawężony horyzont wycelowany tylko i wyłącznie na trofea.

bojkot to moim zdaniem najlepsze z mlzliwych wyjsc, jesli kibice przesrtana przychodzic na mecze i zaczną twardo stawiac swoje warunki to mysle ze szybko znajdą sie pieniazki na wzmocnienia i nie bedziemy musieli ogladac pilkarzy pokroju almunii

Hill -Wood out ! starszym panom już dziekujemy !

Dobra panowie atmosfera w naszym klubie zaczyna robić się w stulu "Hate Glazers love United". Dajmy na wstrzymanie. Zaraz zaczyna się mecz...

Robisz z siebie pajaca, bo mnie atakujesz bez powodu. Może powiedziałem nieprawdę? Hęęę?

"Idź kibicować Barcie bo tam są trofea"

Za to twoje argumenty mnie niszczą...

Czytanie ze zrozumieniem się kłania, nie wiem gdzie nazywa kibiców głupimi.

wito88: o, super, uwielbiam ten tekst. Ktoś mówi, że chce trofeów, jest zły, że nic nie wygrywamy i napisze o tym to od razy odsyłają go do Katalonii... Kibicowanie oczywiście nie opiera się tylko na zdobywanych przez klub trofeach, ale każdy kibic ma inne podejście i trzeba się starać je uszanować.

wito88----> To może lepiej ty idź jej po kibicować tak szybko jak tutaj przyszedłeś.

Bo my zaczynamy się powoli nie cierpliwić.

Ostatnio zarząd mocno popśtykał się z AST. Tam już jest naprawdę gorąco. Jeśli dzisiaj nie będzie 3 pkt. to na LFC może być jakiś wyraz niezadowolenia, że tak powiem zorganizowany.