Historyczna wygrana Arsenalu na Old Trafford, 2-1!
09.03.2015, 21:39, Sebastian Czarnecki 4553 komentarzy
Wiele lat oczekiwania i upokorzeń, fatum Old Trafford i klątwa Sir Alexa Fergusona, który wciąż strzeże bram stadionu Manchesteru United. Arsenal nie miał prawa wygrać tego meczu, przynajmniej patrząc na statystyki. Mimo że na papierze jest lepszym zespołem i przystąpił do meczu w lepszym składzie, wszyscy podejrzewali, że będzie jak zwykle: Kanonierzy mieli dominować i prowadzić grę, z kolei to gospodarze mieli strzelać bramki. Bo tak nas przecież przyzwyczaiła do tego historia.
Klątwa została jednak przerwana, i to w wielkim stylu. Old Trafford w końcu zostało zdobyte, a Arsenal w bardzo dobry sposób pozbawił swojego odwiecznego wroga możliwości gry na Wembley. Kanonierzy wygrali 2-1, a piłkarze Manchesteru United sami rzucali sobie kłody pod nogi głupimi zagraniami, nurkowaniem w polu karnym, słabą grą w defensywie i bezproduktywnością w ataku. To nie miało prawa się nie udać - tak beznadziejnych Czerwonych Diabłów trzeba było w końcu pokonać. Bo jak nie teraz, to kiedy?
Na dodatek, żeby było śmieszniej, decydującą bramką popisał się Danny Welbeck, wychowanek Manchesteru United, który został wyrzucony z tego klubu frontowymi drzwiami, z impetem, pokazując mu wszem i wobec, że nie jest potrzebny na Old Trafford. Ta bramka była piękną odpowiedzią Anglika, że jest wartościowym piłkarzem i pokazał to całemu stadionowi, ostentacyjnie celebrując trafienie. Arsenal jest w półfinale Pucharu Anglii, gdzie nie ma już miejsca na pomyłki.
Manchester United: De Gea - Valencia, Smalling, Rojo (73. Januzaj), Shaw (46. Jones) - Blind, Herrera (46. Carrick) - Di Maria, Fellaini, Young - Rooney
Arsenal: Szczęsny - Bellerin (66. Chambers), Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin, Cazorla - Chamberlain (50. Ramsey), Özil, Alexis - Welbeck (74. Giroud)
Początek spotkania należał do drużyny gości. Przed dogodną szansą na strzelenie gola stanął Alexis Sanchez, ale jego pierwsze uderzenie zostało zablokowane przez obronę, z kolei z dobitką poradził sobie De Gea.
Kolejne minuty to inicjatywa ze strony Manchesteru United. Czerwone Diabły zamknęły swoich rywali na jego połowie i nie pozwalały jej opuszczać. Mimo wszystko stwarzały niewielkie zagrożenie, a jedyną okazją była akcja Fellainiego, po której sfaulował Mertesackera.
Podopieczni Arsene'a Wengera próbowali szukać podań do Danny'ego Welbecka, ale Anglik nie potrafił przyjąć żadnej piłki i w dalszym ciągu nie sprawiał żadnego zagrożenia swoim kolegom z dawnego zespołu.
W 20. minucie dobrą akcję przeprowadziły Diabły. Dośrodkowanie Di Marii zostało przedłużone przez Fellainiego, a przed okazją na strzelenie gola stanął Ashley Young. Anglik jednak był bardzo nieskuteczny.
W kolejnych minutach bardzo ożywił się Alex Chamberlain, który nękał lewą stronę Manchesteru United i stwarzał największe zagrożenie w swoim zespole. Najpierw niecelnie dośrodkował, a potem po indywidualnym rajdzie wywalczył bardzo ważny faul.
W 26. minucie właśnie indywidualna akcja Chamberlaina wyprowadziła Arsenal na prowadzenie! Anglik w świetnym stylu wyminął całą defensywę rywali, a następnie wyłożył piłkę Monrealowi, który nie zmarnował sytuacji i strzelił swoją drugą bramkę w barwach klubu.
Trzy minuty trwała radość kibiców Arsenalu. W 29. minucie Di Maria posłał perfekcyjne dośrodkowanie na głowę Rooneya, który z najbliższej odległości pokonał Szczęsnego. Polak nawet nie zareagował.
Stracona bramka zmobilizowała Danny'ego Welbecka do zwiększonego wysiłku. Wychowanek Manchesteru United najpierw był bliski wywalczenia rzutu karnego, a następnie strzałem głową trafił prosto w ręce De Gei.
Tuż przed końcem pierwszej połowy uaktywnili się podopieczni Van Gaala. Najpierw Wojciech Szczęsny niepewnie interweniował po strzale Rooneya, ale kilka chwil później zrewanżował się, broniąc uderzenie Angela Di Marii w środek bramki.
Arsenal potrafił odpowiedzieć uderzeniem Cazorli z rzutu wolnego, ale to zostało pewnie wychwycone przez dobrze spisującego się De Geę.
Manchester United w końcówce mógł wyjść na prowadzenie. Przed świetną okazją stanął Marouane Fellaini, ale bardzo dobrą interwencją popisał się Wojciech Szczęsny.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. 1-1 na Old Trafford.
Louis Van Gaal na drugą część meczu przygotował zmiany w swoim zespole. W szatni zostali Luke Shaw i Ander Herrera, a ich miejsce zajęli Phil Jones i Michael Carrick.
Zmianę w stosunkowo wczesnej fazie meczu musiał przeprowadzić Arsene Wenger. Alex Chamberlain nie mógł dokończyć spotkania wskutek kontuzji, jego miejsce zajął Aaron Ramsey.
W 53. minucie Alexis Sanchez spróbował swoich sił, by pokonać Davida de Geę, ale Hiszpan kolejny raz nie miał problemów z interwencją. Kilka chwil później w końcu żółtym kartonikiem ukarany został Marouane Fellaini. Rychło w czas.
W 61. minucie Arsenal ponownie wychodzi na prowadzenie! Antonio Valencia najwyraźniej zapomniał, że Daniel Welbeck nie gra już w jego zespole i posłał do niego prostopadłe podanie na sam na sam z De Geą. Wychowanek United minął hiszpańskiego bramkarza, umieścił piłkę w pustej bramce, a następnie celebrował trafienie przed całym Old Trafford. Anglik już na dobre zadomowił się w nowej drużynie.
Pięć minut później Arsene Wenger przeprowadził drugą zmianę. Hector Bellerin, który kilka chwil wcześniej był bliski otrzymania drugiej żółtej kartki, opuścił murawę, a za niego wszedł Calum Chambers.
Taktyką Manchesteru United były dośrodkowania na Marouane Fellainiego. Belgijski wieżowiec otrzymał dobrą wrzutkę w 68. minucie, ale pewnie interweniował Szczęsny.
W 73. minucie obaj menedżerowie przeprowadzili ostatnią zmianę w meczu. Januzaj zastąpił Rojo w ekipie gospodarzy, z kolei w zespole gości Giroud zmienił Welbecka.
W 75. minucie fenomenalną okazję na podwyższenie prowadzenia miał Santi Cazorla, po pierwszej akcji Girouda po wejściu na murawę. Hiszpan popisał się efektownym wolejem z okolicy pola karnego, ale fenomenalnie interweniował De Gea, który wciąż trzymał swój zespół w grze.
Sceny na Old Trafford. Angel Di Maria chciał wymusić na arbitrze rzut wolny, jednak został ukarany żółtym kartonikiem za symulację. Decyzja arbitra nie spodobała się Argentyńczykowi, który dał o tym znać popychając go, za co w błyskawicznym tempie dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.
Taktyka Manchesteru United zmieniła się z dośrodkowań w stronę Fellainiego na nurkowanie w polu karnym. W 86. minucie bezczelnym rzutem na murawę popisał się Januzaj, który również otrzymał żółtą kartkę od Ollivera.
Jeszcze w samej końcówce spotkania Arsenal mógł podwyższyć prowadzenie. W roli głównej ponownie Alexis, który nie potrafił znaleźć patentu na De Geę. Hiszpan wygrywa w indywidualnym pojedynku z Chilijczykiem 3:0.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, Arsenal wygrał 2-1 na Old Trafford i awansował do półfinału Pucharu Anglii.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
pauleta19, jego najlepszy defensywny mecz w Arsenalu, szkoda tylko że w powietrzu się boi walczyć. Wtedy byłoby perfekcyjnie.
pauleta19 --> no tak, ale zamiast te wypalone gwiazdy (lub po prostu bez formy) zastepowac powoli tymi, co maja forme to nie, ciagle granie tym samym skladem. Na mistrzostwach im sie to juz odbilo czkawka, teraz na kolejnych jak nie wyciagna wnioskow bedzie tak samo.
Jeden z najpiękniejszych miast na świecie Berlin ma coś w sobie myśle nad wyjazdem na finał Ligi Mistrzów :))
Ozil vs United
youtu.be/nScs6pO8Yr4
Mam wrażenie, że nie jest ostatnio na tyle doceniany na ile zasługuje za swoją grę.
Tak btw. przy 3 bramce czasem Benzema nie byl na spalonym ?
Bardzo szkoda mi Bale'a. Lubiłem go już nawet jak grał w Tottenhamie, ale to co się z nim ostatnio dzieje to masakra.
kaziu874, tam zawsze trzeba było być 2 razy lepszym od tych z Realu czy Barcy, żeby się przebić do reprezentacji Hiszpanii.
Widac mentalonsc naszego klubu nawet po kibicach.
Dla innych klubow to tragedia dostac tyle bramek na wlasnym boisku. Widac zwlaszcza bylo to minach pilkarzy Realu czy kibicach ktorzy wygwizdali pilkarzy. U nas pewnie jeszcze by sie cieszyli ,ze awans tak jakby wygrali finał.
fangol.pl/view/90516/reakcja-falcao-na-gre beka z Falką :D
Tak odbiegajac od tematu troche, to ciekawi mnie jedno, a mianowicie reprezentacja Hiszpanii. W tym momencie Cazorla zjada takiego Xaviego czy Inieste, a Monreal Albe, a i tak ani jeden ani drugi pewnie sobie nie pograja (Nacho i moze powolania nie dostanie). To samo De Gea, broni praktycznie wszystko a i tak Iker bedzie gral.
Daniho
4 strzelili ale też 3 stracili. Wstydem nazwałbym porażkę różnicą trzech bramek.
Pol to wyglada jak klaun z cyrku, tylko nosa czerwonego brakuje :D
Mihex, w Shity też pompują kasę, a rezultatów w Europie nie odnoszą.
simpllemann
4 bramki stracili.
Dla nas kibicow Arsenalu w sumie ten wynik to nic. Przyzwyczajeni jesteśmy do dostawania bęcków. Dla tak wielkiej druzyny jak Real to jednak ból stracic tyle bramek zwlaszcza na swoim stadionie.
Daniho
Nie czterema bramkami tylko jedną.
Jak mówiłem rok temu, że Casemiro lepszy od Khediry to się pukali w głowę, że to noname.
Schalke zagrało jak Arsenal 2 sezony temu w Monachium. Pojechali po w*******, a niemal wyeliminowali faworyzowanego rywala.
pauleta
Nie oszukujmy się w Real jest pompowana taka kasa, że dla nich strata bramki z kimkolwiek spoza top 5 świata to powinna być tagedia.
Porto wszystkie bramki zza pola karnego, co gol to lepszy, ale i chyba Casemiro wygrał
Niektórzy zapominają, że to Real awansował. Z utęsknieniem czekam na czasy aż takie porażki będą "kompromitowały" Arsenal.
Jakby nie patrzec my tez jeszcze nie odpadlismy. Jakis promyk nadzieji jest. Sam za bardzo nie wierze w awans ale jakos wystep Schalke dal mi troche nadziei
simpllemann
Real Madryt obroncy tytulu przegrywaja na swoim stadionie czterema bramkami z 5 miejsca w Bundeslidze. Mysle jednak ,ze wiekszy wstyd.
Daniho---> No nie wiem. Oni chociaż awansowali.
Real siadł od czasu kontuzji Ramosa tuż przed przegraną 4-0 z Atletico. Wróci ich kapitan to pewnie się poprawi gra w obronie. Fakt przechodzą kryzys, ale niektórzy to przesadzają. Sam Ronaldo jak mu się wstanie lepszą nogą może w pojedynkę wygrać mecz. Jeszcze jakby wystawili jakiś ręcznik zamiast Casillasa, który od ponad dwóch lat gra za zasługi to może na tym dobrze wyszli.
@Marzag
No to pięknie :C 21 pkt poszło w piach. Czuję jakbym przegrał w życie.
vine.co/v/O2mEInUizIL
Daniho
Tak bym tego nie nazwał. Jakby nie patrzeć awansowali.
Mihex, nie wpuści, tu jest inaczej niż w fpl, tu się samemu robi zmiany, tych którzy nie mieli jeszcze meczu można wpuścić z ławki, jeśli w twojej jedenastce 3 graczy nie grało, a na ławce masz 5 graczy którzy grali, to oni niestety zostają na tej ławce.
Real wiekszy wstyd niz my w porzedniej kolejce LM :D
simpelmann---> A ja nie. Wiedziałem, że będą emocje.
Lipa, że zniżka formy przyszła akurat teraz i zaraz Gran Derbi no ale może uda się wygrać Realowi.
Arsenal miałby nie przejść Monako :D? Skoro wygrywamy z United na OT,a decydującą bramkę strzela Welbeck to wiedz,że coś się dzieje
arsenallord
Fakt, było blisko. Jestem zaskoczony, że tak dzielnie walczyli.
Schalke zrobiło z Realem, to samo co Arsenal zrobi z Monaco, czyli postraszyło, ale nie awansowało.
By chociaż te Schalke awansowało dalej jak tak zagrali to wszystko nie tak jak powinno być. :D Idę już lepiej spać... :D
Real jest żałosny, ale nie w tym sezonie, ale tylko(aż) w tym roku kalendarzowym. Krótka ławka wychodzi.
W Fantasy UCL mam Brahimiego i Casemiro... Na ławce :C tyle przegrać :C Nadzieja w tym, że Piszczek i Godin nie zagrają, więc może mi ich wpuści.
polishbrigadesx---> Tak. Mam nadzieję, że Polka przejdzie do historii - trzymamy kciuki!
Di Matteo to jest na serio cudotwórca ;d szkoda, że tak odpuścili w 1 meczu ;x
marimoshi; pożyjemy zobaczymy
Lecę spać, dobranoc wszystkim. Wielkie emocje w LM i to się ceni hehe. czesc.
Żałosny Real w tym sezonie? Mieli mega serie... mozna ich nie lubic, ale bez przesady
Rozwalił mnie komentarz z fb: "Chciałem ustawić sobie hasło "obronaRealu" ale powiedziało, że za słabe"
:D Koleś wygrał.
Porto też jest w stanie z takim Realem wygrać.
@michalm1
Monaco bedzie ciezej strzelic 3 bramki niz Realowi 4
arsenallord;
Jędrzejczyk walczy z soboty na niedzielę o pas ?
Trzeba brac przyklad z Schalke i wygrac w Monaco. Jestesmy w stanie, gleboko w to wierze ze wygramy tam 3-0 lub 4-1.
Dobra nie było pytania.
W Ćwierćfinale - jeżeli będzie bez sensacji i Real w takiej formie - to każdy z Realem wygra z wyjątkiem FC Porto.
O je ebie. Co ten Real... kupon w dooope, a na dodatek Real awans. :/ Zajebiście!