Hleb: Fabregas powinien dołączyć do Barcelony
20.07.2008, 16:00, Mateusz Kolebuk 256 komentarzy
Sezon jeszcze się nie rozpoczął, ale mimo to Alexander Hleb widzi swoją przyszłość w Barcelonie przez różowe okulary, mogąc się rozkoszować w pełni faktem, że jest w końcu zawodnikiem swojego ukochanego klubu. Wizja bycia sławnym w Hiszpanii i w Barcelonie, która w przeciwieństwie do Anglii i Londynu jest bardzo cichym miejscem, gdzie cywilizacja jeszcze nie dotarła, przerasta chyba Białorusina, który próbuje decydować o tym, co jest najlepsze dla piłkarzy Arsenalu.
Hleb twierdzi tym razem, że Barcelona byłaby świetnym miejscem jego byłego kolegi z drużyny - Cesca Fabregasa. Biorąc pod uwagę to, że Hleb nie rozegrał jeszcze żadnego meczu w barwach Barcelony, a od jego transferu minęło zaledwie kilkanaście dni, słowa te brzmią jak słowa człowieka zaślepionego w klubie.
- Fabregas wyjaśnił mi wiele rzeczy, dotyczących jego przeszłości w akademii w Barcelonie. Opowiadał o czasach, gdy grał tam z Pique, czy Messim. On kocha ten klub. Dziś jest piłkarzem Arsenalu, ale kto wie, co będzie jutro?
Zachowanie Hleba, który zaraz po podpisaniu umowy z Barceloną zaczął obnosić się ze swoją nieskończenie wielką miłością do nowego klubu, bardzo zdenerwowało fanów Arsenalu.
- Marzyłem o grze w tak wielkim klubie, jakim jest Barca, odkąd skończyłem 7 lat. Jestem zachwycony Barceloną i chcę dać z siebie wszystko, aby wygrać tak dużo tytułów, jak to możliwe.
- Styl Barcelony jest fantastyczny. Przyszedłem z Arsenalu i wiem, co oznacza ofensywny futbol. Mam nadzieję, że będzie mi dane praktykować go tutaj.
Hleb dodał jeszcze, że pamięta finał Ligi Mistrzów z 2006 roku, kiedy Arsenal uległ Barcelonie, która zdobyła to prestiżowe trofeum.
- Pamiętam ten mecz, ale dziś myślę tylko i wyłącznie o wygrywaniu w barwach Barcelony.
Jeżeli Białorusin wygaduje takie bzdury przed sezonem, to strach pomyśleć, co będzie mówił, gdy rozgrywki będą w pełni. Życzymy ci wszystkiego najlepszego Alex, ale uważaj, bo chełpiąc się, można się łatwo potknąć i zakrztusić - własną sławą.
źrodło: własne / Setanta SportsDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wengera już nawet nie będę bronił, nawet ślepy zauważyłby, że to światowa trenerska czołówka.
Acha, i że niby wynajdywanie młodych talentów jest takie proste i sprowadza się do odwiedzania szkółki Barcelony? Wytrzeźwiej.
No właśnie P4teX...dotknąłeś tej jakże istotnej sprawy, której Barcelonka zdaje się zupełnie nie rozumieć.
Właśnie, dobrze napisał P4teX- szacunek- takie niby proste i górnolotne słowo.Jednak bardzo ważne.R10 gra źle, dowidzenia.Żadnej pomocy, wsparcia, tylko sprzedajecie.To kolejna sprawa w której nasze klubu się róźnią
Barcelonko, z komenta na koment piszesz coraz większe bzdury...
"Twoi kibice" to moim zdaniem jedni z najgorszych kibiców wśród wielkich klubów, przy byle potknięciu od razu wyjmujący swoje chusteczki, gnojący piłkarzy jak mało kto i wpatrzeni w puchary jak w pogańskich bożków. Jakby nie było, Ty także zdajesz się przejawiać pewne symptomy tego rodzaju fanatyzmu.
Pisałaś o bagnie, z którego wyciągnął Barce Rijkaard, teraz macie kolejne w które was wprowadził...faktycznie, jest się czym szczycić...ani ducha walki i zespołowości ani pucharów.
Z tego, Arsenal ma przynajmniej to pierwsze.
Nie przetłumaczysz nam i nie przekonasz ,że nasz ukochany, uwielbiany i jedyny klub jest średniakiem bo to po prostu nie prawda.Jak można nazwać średnikiem klub , który rok w rok jest w ścisłej czołówce w lm i walczy o ligę?.My nie mówimy,że barcelona jest średnikiem, więc ty też tego nie mów, nie pisz, przynajmniej tu, bo i tak nikt nie przyzna ci racji.
Barcelonka: Masz rację, nasze kluby różnią się i to bardzo, ale nie na tle jakościowym. Oba zapisały się w historii futbolu na stałe, jednak jeden szanuje ludzi, którzy wykonali kawał dobrej roboty w przekroju działalności klubu, drugi nie. I nie muszę chyba mówić który jest który.
Laporta, który wyciągnął klub z długów i stworzył jeden z najpotężniejszych obecnie klubów europejskich ma zostać wyrzucony?
Rijkaard, który jak sama mówiłaś, 'wyciągnął Was z niezłego bagna' zostaje wyrzucony.
Ronaldinho, któremu w większym stopniu zawdzięczacie sukcesy zespołu w ostatnich latach zostaje wyrzucony... Bo inaczej tego nazwać nie można.
Eto'o, który w 17 spotkaniach w ostatnim sezonie zdobywa 16 bramek (czy jakoś tak) oraz koronę króla strzelców PNA, na którym był, a resztę sezonu skreśliły mu kontuzje zostaje wyrzucony (?).
A gdzie nie jest tak, że gracze przychodzą i odchodzą, Dennis? Nie przesadzaj z tymi wielkimi przetasowaniami.
Po ostatnich sukcesach drużyny nie mieliśmy, bo się sukcesywnie sypała, ale to nie znaczy jeszcze, że nigdy jej nie mieliśmy i mieć nie będziemy.
Reial ma drużynę i dzięki niej wygrywa. Arsenal ma drużynę i nie wygrywa. Arsenal>Real.
Grant doszedł z Chelsea do finału Ligi Mistrzów i prawie zdobył Mistrzostwo Anglii. Według Twojego rozumowania, to świetny trener. Sztuką jest zrobić coś z niczego, a jak już powiedziałem, Ty tego nie pojmiesz. Dlatego kibicujesz Barcelonie, a nie przykładowo Arsenalowi czy Manchesterowi.
Nikt nigdzie nie napisał, że nie oczekujemy pucharów. Nie oczekujemy natomiast cudów od drużyny, która ma więcej umiejętności niż doświadczenia. Jakoś po sezonie 2007/08 nie czuję wielkiego rozczarowania. Nie będę przez to lamentować i domagać się dymisji Wengera i sprzedania połowy składu.
Rijkaard nie potrafił nawet utrzymać w ryzach swojego "zespołu". Co świadczy o nim kłócący się przez cały czas Eto'o i Ronaldihno?
RahU, za jakie zasługi? Za trzecie miejsce w lidze?
Jako kibic Barcelony oczekuję przede wszystkim stylu i walki na boisku, a następnie pucharów. Bo czy mi się to podoba, czy nie, to jest bardzo ważne.
Nikt nie będzie głaskał po główkach naszych jugadores, kiedy Reial rok w rok będzie nas wyprzedzał.
Chyba sodówka mu na dobre odbiła po przejściu do Barcelony, nie rozegrał jeszcze żadnego meczu i już wie że to będzie dla niego idealny klub ciekawe co powie jak Guardiola go na ławce posadzi czy też wtedy będzie namawiał Cesca na przejście
P4teX, nie, Barca niczego nie wygrała, dlatego poleciał trener i najważniejsi zawodnicy tamtej ekipy, niedawno mieliśmy głosowanie nad wotum nieufności, dymisje w zarządzie i być może niedługo odbędą się nowe wybory, bo kibice nie chcą zaakceptować braku sukcesów. Na Camp Nou pod koniec sezonu mogłeś obejrzeć panolady i transparenty z napisem „Laporta dimision” i usłyszeć niezłe gwizdy. Dlatego musimy budować nową drużynę. Ale Wam widać nie przeszkadza to, że MU czy Chelsea Was ogrywają.
A bezczelne symulowanie Eboue, którego Puyol nawet nie dotknął, jest dla Ciebie do przyjęcia? No chyba, że dla Ciebie bramka po wolnym, którego nie było, to bramka zdobyta prawidłowo.
Skoro Frank zdobył tyle i nie był dobrym trenerem, to kim jest Wenger, który zdobył porównywalnie tyle w dużo dłuższym czasie i któremu nie udało się Rijkaarda pokonać w bezpośrednim starciu?
Tym się różnią nasze klubu, że w moim kibice mają prawo wymagać wyników, bo są kibicami jednego z najlepszych klubów świata, który może sobie pozwolić na zakup każdego piłkarza i przez to musi wygrywać. Laporta nie może sobie pozwolić na trzymanie trenera, który nic nie wygrywa, bo kibice by go zjedli, a to do nich należy ten klub. W Twoim natomiast sukcesów nie oczekują, bo po co? Przecież tu nie chodzi o wygrywanie, nie?
Wykorzystywanie luk prawnych i zabieranie piłkarza z klubu, który nie wyraża na to zgody, jak dla mnie powinien kwalifikować się pod przestępstwo. Skoro dla Ciebie kupowanie piłkarzy legalnie, ale od Twojego kochanego Arsenalu, jest złe, podłe i nikczemne, to dlaczego nie masz jeszcze gorszego zdania o tym, co robi Twój trener?
U nasz jest zupełnie inna filozofia.Według mnie Barcelona to nie jest do końca drużyna.Nie chodzi mi tu o czysto sportowy aspekt, ale raczej o relacje poza boiskowe.Tam gracze odchodzą przychodzą, praktycznie co roku jest bardzo duże przetasowanie.U nas ten skład znacząco się nie zmienia, dzięki czemu relacje między piłkarzami są zupełnie inne.Po prostu kiedy widzi się grę kanonierów, można zaobserwować że ta drużyna ma duch zespołu, jest zgrana, ale nie tylko na boisku ale po za nim.Ja, przynajmniej w Barcelonie tego nie widzę.
Widze ze rozmowa sie rozkreca ;D
Nie 'sobie odbiera', tylko dostaje. Dostaje za zasługi, nie za nic, a to o czymś świadczy. Widać nie tylko podnoszenie srebrnych waz do góry jest wyznacznikiem progresu. Ale Ty, jako kibic Barcelony tego nie zrozumiesz.
Tak, chcemy i mamy swojego Wengera.
Dla mnie nie liczy się to, kto sobie odbiera nagrodę na trenera dnia, tygodnia, miesiąca roku. Tak samo jest ze wszystkimi innymi nagodami, typu Złota Piłka, czy coś w tym stylu. To, że Kaka dostał wcale nie znaczy, że był najlepszym graczem roku.
Dla mnie najlepszym trenerem nie może być ktoś, kto w ciągu 12 lat pracy w klubie zdobywa 3 razy ligę i 4 razy puchar. Rijkaard to ponoć śmieszny trener a przecież wyciągnął nas z niezłego bagna, zdobył 2 razy ligę, 1 LM i jakieś mniej ważne puchary, a po 5 latach i tak poleciał, bo nie było sukcesów.
Wenger będzie u Was niezależnie od tego, czy będzie wygrywał, czy nie? Chcecie mieć swojego Fergusona?
Widzę że jesteś bardzo poinformowana i pewna swoich racji.Wyklucza?.Dobrze:np.Frank Rijkaard- zdobył trofea, ligę mistrzów, ligę i co?.To był dobry trener?.Twoja Barcelona wyrzuciła go bo nic nie zdobył w tym sezonie.Może i taka filozofia jest dobra dla ciebie ale dla mnie nie.Trener potrzebuje czasu, na zmontowanie zespołu.Dla mnie Rijkaard nie był dobrym trenerem, ale po tych sukcesach nie daliście mu sznsy, odszedł.Tym się róźnią nasze kluby.A wykorzystywanie luk prawnych to nie jest grzech, kradzież.Każdy to robi, jeżeli ma to mu przynieść korzyść i nie ma w tym nic zdrożnego.Nie chce go jakiś gość z oneao tylko grono kibiców na waszej stronie.Czytam komentarze, to może teraz fabregas, tak go chce.Takich komentarzy jest sporo.
dziwne zachowanie Hleba... niech gada sobie ile chce... mam nadzieje ze Cesc pozostanie na Emirates jak najdluzej... Barca widzi ze pilkarze Arsenalu sa swietni wiec chce ich kupic... ale niestety kazdego nie da rady... oby wreszcie Arsenal zdobyl jakies wieksze trofeum
Barcelonka: Chyba mnie nie zrozumiałaś. Napisałem, że Wenger nie kładzie nacisku na mniej ważne puchary, które i tak nic nie znaczą dla kibiców. Nikt nie rozpamiętuje kto wygrał FA Cup czy Carling Cup w poprzednim sezonie. Stawia więc na Champions League i Premier League. A jeśli patrzymy na ważniejsze puchary - Nic nie wygrywamy przez 3 sezony, ale spójrzmy prawdzie w oczy, co Barca wygrała od czasu finału LM z Arsenalem? (Zresztą spalony Eto'o przy bramce jest dla mnie nadal nie do przyjęcia)...
Pewnie barcelonka, bo przecież to niżej, to nic:
- Premier League (3): 1998, 2002, 2004
- FA Cup (4): 1998, 2002, 2003, 2005
- FA Community Shield (4): 1998, 1999, 2002, 2004
- Manager of the Year (3): 1998, 2002, 2004
Runner-up
- Premier League (5): 1999, 2000, 2001, 2003, 2005
- FA Cup (1): 2001
- League Cup (1): 2007
- FA Community Shield (2): 2003, 2005
- UEFA Champions League (1): 2006
- UEFA Cup (1): 2000
Personal awards
- Onze d'Or Coach of The Year : (4) 2000, 2002, 2003, 2004
- FA Premier League Manager of the Year : (3) 1998, 2002, 2004
- FA Premier League Manager of the Month : 10 times
- LMA Manager of the Year : (2) 2001-02, 2003-04
- BBC Sports Personality of the Year Coach Award : (2) 2002, 2004
Oczywiście teraz powiesz, że dla Ciebie liczy się teraźniejszość, ja powiem, że przeszłość także i będziemy się tak przekomarzać. Nuda.
Dennis, mówisz jak Laporta: nie wymagajmy trofeów od tej drużyny.
Bzdura kompletna. W piłce chodzi o to, żeby wygrywać. I nie robić drużyny z myślą o wygrywaniu za 10 lat, tylko teraz, już. Tak jest w wielkich klubach i to właśnie różni je od tych mniejszych. Presja wyników i wielkie wymagania.
Najlepszy trener na świecie zdobywa trofea. To automatycznie wyklucza Wengera.
Zachowanie Barcelony jest normalne. Tak zachowują się kluby, które chcą kogoś mieć w swoich szeregach. Pytają, negocjują, PŁACĄ. A nie wykorzystują luki prawne. Tu wszystko odbywa się zgodnie z zasadami. Skoro taki Adebayor chce odejść do lepszego klubu, żeby więcej zarabiać i mieć większe szanse na wygranie czegokolwiek, to odchodzi. Jak nie będzie chciał, to zostanie. I o co te pretensje?
Jaki błąd popełniła Barcelona w sprawie Fabregasa? Nie dała mu kontraktu, którego dać mu nie mogła, ze względu na prawo pracy w Hiszpanii, które różni się od tego w Anglii? Ale oczywiście naiwni kibice Arsenalu myślą, że Barca nie wiedziała, kim jest Fabregas i pozwoliła na ten transfer. Nie poznali się na nim, głupki. Cziki (zdaje się) mówił kiedyś, kiedy zapytano go Cesca, że płacenie astronomicznych kwot za własnych wychowanków nie jest możliwe i to wyklucza ten transfer. A że jakiś messi5437 z onetu by go chciał, to już jego sprawa.
Barcelonka- Wydaje mi się że ty i twój klub zapomniał co jest w piłce najważniejsze.Puchary są ważne, ale nie najważniejsze.Najważniejsze jest to żeby mieć drużynę, a sukcesy same przyjdą, i ja na pewno będę na nie czekał tak długo ile będzie trzeba.,
Ee, gó.wno macie na cenzurze? Wrażliwce :P
Wujo444, niektóre wielkie kluby potrafią sobie wychować tych piłkarzy, a nie tylko wynaleźć u innych, co jest cholernie proste. Barca nie musi szukać w szkółce Reialu, czy Ajaxu, bo ma swoją własną. Może to właśnie wkurza działaczy tych klubów? Że zamiast wychować swoich, kradniecie od nich? Wynajdujcie sobie perełki,ale nie takie, o których pół świata wie, że będą z nich ludzie. To tak, jakby Wenger wpadł teraz do La Masii, zabrał Gaia i Alcantarę, a za 5 lat wszyscy by go chwalili, bo wynalazł piłkarski brylant. Jakby to takie trudne było.
barcelonka-po pierwsze: nie pisałem że mamy mnóstwo wychowanków, ale w rozmowie z innym kibicem Barcelony wymieniłem kilka nazwisk.Po drugie:Dla mnie Wenger to najlepszy trener na świecie z wielu względów, możesz się z tym zgadzać lub nie , ale ja tak uważam.Słowo kradzież użyłełem, bo jeżeli ktoś mówi że my podbieramy zawodników, młodych to jak nazwać zachowanie Barcelony, która w tym sezonie chce kupić od nas:Adebayora, kupiła Hleba, chce kupić podobno Gallasa.Wychowanków mamy mało fakt, ale ja nie pisałem że mamy ich dużo.Pisałem że jest wielu obiecujących.Mi nie podoba się polityka barcelony, ogólna, ale to jest tylko moje zdanie.Co do fabregasa, to wielokrotnie były informacje o tym że Barcelona, zobaczywszy jaki bła popełniła, chce go do siebie ściągnąć.
anti-barcelona.com :)
Java, myślałam, że mój nick nie pozostawia wątpliwości co do tego z kim piszecie :)
Co ma złodziejstwo do zabijania?
Wenger kradnie piłkarzy, bo inaczej nie da się określić tego, że zabiera grajków bez zgody ich klubów, wykorzystując to, że w Anglii taki dzieciak może już podpisać kontrakt, a np. w Hiszpanii nie. Klub płaci za to, żeby wychować piłkarza, a potem przychodzi wujek Wenger i go sobie zabiera, a inni jeszcze go chwalą, jakie to on perełki wynajduje. Uważasz, że to jest fair? To nie jest złodziejstwo? Skoro Wy się rzucacie na Barcelonę, bo od Was kupujemy piłkarzy, to jak byście się czuli na miejscu klubów, którym Wasz trener zabiera ich za darmo?
P4teX, Wy w ogóle niczego nie zdobywacie, nie tylko pucharków pocieszenia. Chwalicie swojego wielkiego trenera, a prawda jest taka, że nie ma za co. W Barcelonie, czy Realu, taki człowiek wyleciałby już z 5 razy, ze względu na brak trofeów. I dziwię się Wam, że nie tylko to tolerujecie, ale i popieracie. Arsenal nie jest klubem, który byłby szczytem marzeń każdego sportowca. To tylko droga do tego, co jest wyżej. I taka jest prawda, niestety dla Was.
W PD jak widać jest więcej klubów, które mogą namieszać, co pokazał w tym sezonie chociażby Villarreal. Jeśli chciałeś mnie doprowadzić do rozpaczy fragmentem o tym, kto zdobył ligę 2 razy z rzędu w ostatnich sezonach, to Ci się nie udało. Pierwszą z nich zdobyli dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich spotkań (my mieliśmy najwięcej strzelonych bramek i najmniej straconych, więc gdyby to była Anglia, liga byłaby nasza), więc jak dla mnie to żadna porażka. Druga to już kompletne ośmieszenie nas, ale nie będę płakać z tego powodu, bo zasłużyli na to i tyle :) Barca grała gówno wielkie i eliminacje do LM to chyba odpowiednia kara.
Swoją drogą, nie wiem, co chcesz wytłumaczyć tym, że macie 4 wielkich w lidze.
P4teX
choćbym nie wiem jak lubił Arsenal, i o ile musza przyznać że to klub najwuższej klasy, t cięzko porównywać obecny prestiż gry dla Kanonierów, a np dla ManU. Po prostu ostatnimi laty klub zyskał renomę "młodzieżowego". Transfery - skądinąd świetne - wiekowo są bardzo nisko, a później wyrastają z tego świetni gracze, dlatego tez wielkie kluby się denerwują, bo nei umieją takich diamentów znaleźć, i muszą kupować ukształtowanych graczy. Niestety, młodzi nie mogą od razu zastąpić doświadczonych, i stąd renoma klubu - odskoczni do bardziej prestiżowego. Przykre, ale ostatnio tak jest - nie ma aż takiego prestiżu jak jeszcze 5-6 lat temu.
No tez własnie o to chodzi ;D wyjałes mi to z ust P4tex ;P
Barcelonko: Napisałaś między innymi, że Arsenal nie jest klubem światowej klasy, co jest absurdalne. Nie jest, bo nie wydajemy kroci na transfery jak Milan czy Barca? Czy dlatego, że przez 3 lata nie zdobyliśmy żadnego pucharu? Wybacz, ale Wenger nie skupia się tak na FA Cup czy Carling, które są dla niego 'nagrodami pocieszenia', więc wystawia do nich rezerwy.
A o LM czy PL nie jest tak łatwo walczyć, choć jeszcze niedawno jak dobrze pamiętam to my graliśmy z Wami w finale tych pierwszych rozgrywek? A w Premiership wiedliśmy prym przez większość sezonu, który zakończył się dla nas dość pechowo. Tutaj napomknę, że w PL jest 4 kandydatów do zwycięstwa, natomiast w PD jedynie Real i Barca - z tym że to Królewscy ostatnie dwa tytuły zgarnęli? ...
Czyli jednak pisze z Dziewczyna :D zadko to sie zdaza na takich stronach oczywiscie :P dobra do zeczy....nie zgodze sie ze stwierdzeniem ze jestesmy złodziejami :) Czy my ich ciagniemy tu do nas na sile? zabijamy rodzine zawodnika jak nie przychodzi? chyba to on decyduje ze chce tu grac i sie rozwijac tak?
A to ja mówiłam o czymś innym, z czym można się nie zgodzić, będąc obiektywnym :) ?
W pierwszym skladzie nie ma chyba zadnego wychowanka Arsenalu...i dlatego powiedzialem ze w tej sprawie sie z toba zgodze ;)
Nie wszystkie :) Zatrzymałam się na idiotyzmach wypisywanych przez Dennisa.
Napisałam to dlatego, że irytuje mnie już wieczne gloryfikowanie wyczynów Wengera, które naprawdę nie są powodem do chwalenia się i wyżywanie się na klubach, które kupują gwiazdy (czasem i od Was). Nie wiem, o co chodzi ludziom, którzy rzucają się na Barcelonę, bo kupuje "wypalonych gwiazdorów". Jakoś nikt nie zauważył, że Barcelona ma w składzie bodajże 9 wychowanków. A ilu ma Arsenal? Wyczuwam tu pewną frustrację, spowodowaną być może tym, że mimo tak wychwalanej przez Was polityki, nic nie wygrywacie. Też by mnie to irytowało.
Nie zawsze ich kupujecie :)
Ale ja mam takie jedno konkretne pytanie do barceloni ---> Po co wchodzisz na nasz serwis i czytasz pewnie wszystkie komentarze a pozniej wypisujesz cos takiego jak przed chwila...jezeli patrzac obiektywnie na to wszystko to musze niestety sie z toba w jednym zgodzic, ze nie umiemy raczej "wychowywac" zawodnikow młodych bo kupujemy ich od innych klubow i tam oni byli "wychowywani" my tylko szlifujemy ten talent :P swiadczy to miedzy innymi mała ilos graczy Angiewlskich w sespole...tylko z tym sie zgodze :D pzdr
Kibice Arsenalu jak zwykle zaślepieni i zakompleksieni.
Wenger wcale nie jest kidnaperem, a Cesc jest Waszym wychowankiem. Wszyscy młodzi zawodnicy, którzy przychodzą do Waszego klubu są wynajdywani przez boga Wengera, który wcale nie kradnie ich z innych klubów, wykorzystując luki prawne, a jeno daje im szanse na rozwój. Cóż za dobry człowiek, no. Szkoda tylko, że ludzie związani z klubami, od których podbiera (żeby było ładniej) zawodników, wcale nie mają o nim tak dobrego zdania.
Ale co tam, najważniejsza jest opinia takich Dennisów, którzy pojęcia nie mają o czym piszą i wydaje im się, że Arsenal to już najwyższa światowa półka, jak Milan czy Barca.
Dennisie drogi, czas chyba pogodzić się z tym, że Arsenal to nie jest klub docelowy najlepszych zawodników świata. A transfery Titiego czy Hleba to żadne kradzieże. Gdzie tu było coś nie tak?
Arsenal i wychowywanie młodzieży? Nie rozśmieszaj mnie. Wy nie poraficie sobie nikogo wychować, o czym świadczy ilość owych wychowanków w Waszym składzie.
Ja tutaj żadnej klasy nie widzę. Ale może po prostu inaczej tę klasę pojmujemy.
Dla mnie złodziejstwo na pewno z miejsca ją wyklucza.
Swoją drogą, ciekawe kto chce Fabregasa w Barcelonie. Chyba niewielu. U nas nikt jego ojcu pracy proponował nie będzie, żeby zdolny synuś chciał dla nas grać. Polecieli na pieniądze, trudno. Mam jednak nadzieję, że płacenie za własnych wychowanków nie stanie się w Barcelonie normą, a Pique to tylko wyjątek.
No to sobie posiedzi na lawce. Ale On jest naiwnny, przynajmniej niech odwali sie od Cesca
Hleb jest śmieszny będzie siedział na ławce a jeszcze chce rywalizacje...
Się uspokoiłem, bo Cesc ma kontrakt do 2014 roku :) myślałem, że umowa wiąże go tylko do 2012 roku...
Ja nie mam powodow zeby sie tym martwic tym niech sie martwia kibice Barcelony...
oj Hleb za wysoko załazi..woda sodowa chyba już mu uderzyła do głowy:P
Szkoda mi go, zmarnuje się w tej Barcelonie.
co do Cesca to on zostaje u nas!
Do adego po tym co czytalismy tutaj na stronie i nie tylko to tez juz nie daze go takim szacunkiem jak np 1,5 roku temu :P
tatar9 - tym sie martw już na stronie Barcy, choć sam przyznam że wizyta u lekarza by mu sie mogła przydac, widocznie sie przepracowuje ;)
Jeszcze Toure, Senderos, Gallas i Ade do 2010... obrońcy raczej przedłużą, ale Adebayor? Znowu mu się w głowie popieprzy...
Co do Eboue to raczej nim bym sie nie przejmował, przedłuzy napewno ;D
Powiem szczerze ze nie rozumiem jak mozna wywalac Eto z druzyny... jezeli prasa pisze prawde to Guardiola chyba ma cos pomieszane...
A no fakt Cesc ma kontrakt do 2014 roku xD Ale Eboue kończy się umowa w 2009 roku
Barca sciagnela to "pieczywo" na lawke rezerwowych ktra zycze mu z calego serca :)
A moze rzeczywiscie Barca sciagnela Hleba na bramke... co wy na to???
To Fabregas ma kontrakt do 2014 roku? xD:D