Hughes: Nie możemy dać im się rozkręcić

22.11.2008, 11:27, Patryk Bielski 5 komentarzy

Szkoleniowiec Manchesteru City, Mark Hughes, uważa, że jego zespół ma szanse na zwycięstwo w dzisiejszym meczu z Kanonierami, jednak gracze City nie mogą dopuścić, by zespół Arsene'a Wengera "nabrał wiatru w żagle", bo wówczas The Gunners są nie do zatrzymania. Hughes za kadencji menadżera Blackburn wygrywał dwukrotnie z Kanonierami, wyłączając ich niemalże całkowicie z gry, lecz w Manchesterze dysponuje piłkarzami z innymi aspektami boiskowymi.

- Jeżeli mechanizm Arsenalu zaskoczy, nabierze odpowiedniego tempa i wejdzie w rytm gry, wówczas jest bardzo trudno ich powstrzymać, zrobić cokolwiek i przejąć inicjatywę. Musisz spróbować zabrać im ich największy atutu, tempo i umiejętność długiego rozgrywania piłki. Jeśli ci się to uda, masz duże szanse na korzystny rezultat, ponieważ w ich zespole jest sporo świetnych graczy z indywidualnymi umiejętnościami, ale razem tworzą także zgraną ekipę - mogą szybko przemieszczać się na boisku.

W ostatnim meczu Arsenal poległ na własnym stadionie z Aston Villą 2-0, Hughes uważa jednak, że nie należy sugerować się tym wynikiem, ponieważ niejednokrotnie zespoły udowadniały, że atut własnego boiska nie zawsze działa korzystnie na drużynę.

- Kiedy drużyny grają na Emirates Stadium dają z siebie więcej niż zwykle. Wiedzą, że są pod presją i walczą o każdą piłkę. W ostatnich tygodniach mogliśmy zobaczyć konsekwencję takich działań. Z dala od domu ich mobilizacja może być większa - mogą zagrać w swoim stylu. Bez wątpienia są niebezpieczni na wyjazdach.