Ian Wright krytykuje Davida Rayę po remisie z Evertonem

06.04.2025, 09:45, Mateusz Kolebuk 8 komentarzy

Ian Wright nie szczędził słów krytyki pod adresem Davida Rayi po remisie Arsenalu 1:1 z Evertonem. Leandro Trossard dał prowadzenie drużynie Mikela Artety na Goodison Park, ale Iliman Ndiaye wyrównał wynik z rzutu karnego tuż po przerwie.

Raya już wcześniej był oskarżany o zbyt wczesne rzucanie się przy rzutach karnych, co miało miejsce podczas porażki Arsenalu z Manchesterem United w Pucharze Anglii w styczniu. Wright uważa, że Raya ułatwia zadanie strzelcom, co potwierdziło się, gdy Ndiaye posłał go w niewłaściwą stronę, wyrównując stan meczu.

- Ostatnio zauważyłem coś u Davida Rayi przy rzutach karnych - powiedział Wright w rozmowie z Premier League Productions. - Wydaje się, że wykonuje ogromny skok w jedną stronę, co daje strzelcowi dużo czasu na decyzję: "Na pewno idzie w tamtą stronę". Widziałem, jak ostatnio przy karnych ciągle rzuca się w złą stronę.

- Myślę, że jego sposób bronienia jest błędny, bo zbyt mocno angażuje się w jedną stronę. Praktycznie oddaje pole przeciwnikowi, zwłaszcza jeśli ten ma dłuższy rozbieg. Można zobaczyć, jak Raya już dwa kroki przed strzałem przesuwa się w prawo, a piłka jeszcze nie została kopnięta. To widoczne dla strzelca, który widzi, że bramkarz już się zdecydował.

- To jedyna rzecz, która mnie martwi przy rzutach karnych przeciwko nam w tej chwili - dodał Wright.