Impotencja ofensywna kluczem do porażki 1-2 z Wigan!

Impotencja ofensywna kluczem do porażki 1-2 z Wigan! 16.04.2012, 21:52, Sebastian Czarnecki 1975 komentarzy

Konia z rzędem temu, kto obstawiał, że Wigan po raz pierwszy w historii wywiezie punkty - i to aż trzy - z Emirates Stadium. Podczas gdy większość przewidywała łatwe zwycięstwo Arsenalu, rzeczywistość kolejny raz skopała piłkarzy Arsene Wengera po tyłkach. Kanonierzy zagrali jedno z najsłabszych spotkań w sezonie, a w drugiej połowie całkowicie zostali odcięci od bramki Al-Habsiego przez mądrze grający autobus Wigan.

Nie tak to miało wyglądać. Kanonierzy skomplikowali sobie sytuację w tabeli przez beznadziejną grę w defensywie, dziecinne błędy całej formacji jak i bramkarza oraz całkowitą impotencję w ofensywie. Wprawdzie udało się zdobyć bramkę, która pozwoliła jeszcze wierzyć w zwycięstwo, ale The Gunners najwyraźniej nie zamierzali nic z tym faktem zrobić, a w rezultacie polegli z Wigan na własnym stadionie 1-2.

Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:

Arsenal: Szczęsny, Sagna, Vermaelen, Djourou, Santos, Song, Arteta, Rosicky, Benayoun, Walcott, Van Persie.

Wigan: Al Habsi, Alcaraz, Caldwell, Figueroa, Boyce, Beausejour, McCarthy, McArthur, Gomez, Moses, Di Santo.

Od samego początku do ataku ruszyli Kanonierzy. Już w 2. minucie spotkania Thomas Vermaelen zdecydował się na mocny strzał z dystansu, ale pomylił się.

Szósta minuta to kolejna groźna akcja gospodarzy, która tym razem mogła zakończyć się bramką. Bacary Sagna celnie dośrodkował na głowę Benayouna, a ten oddał mocny strzał na bramkę Aliego Al-Habsiego. Golkiper z Omanu stanął jednak na wysokości zadania i i przeniósł piłkę ponad poprzeczką.

Rzut rożny dla Arsenalu przyniósł błyskawiczną kontrę dla drużyny Wigan. Błąd w wyprowadzaniu piłki wykorzystali goście, którzy od razu ruszyli do przodu. Dogranie Jordiego Gomeza z lewego skrzydła skończyło się pod nogami Di Santo, który ograł Szczęsnego i strzelił do pustej bramki.

Dwie minuty później było już 2-0 dla Wigan. Kolejny błąd defensywy Arsenalu, niefortunnie interweniujący Wojciech Szczęsny, aż w końcu Jordi Gomez, który wykorzystał sytuację i wepchnął futbolówkę do siatki.

Chwilę później kontuzjowanego Artetę zmienił Aaron Ramsey.

Dwie szybkie bramki dla Wigan mocno zaszokowały podopiecznych Arsene Wengera. Ci jednak nie postanowili się poddać i ruszyli do ataku w celu odrabiania strat. Kolejna okazja do zdobycia bramki miała miejsce w 16. minucie. Kolejny raz głową uderzał Yossi Benayoun i kolejną fantastyczną paradą popisał się Ali Al-Habsi.

W 21. minucie Kanonierzy wreszcie dopięli swego i zmniejszyli przewagę do jednej bramki. Dośrodkowanie Tomasa Rosicky'ego z prawego skrzydła dobrym strzałem głową wykorzystał Thomas Vermaelen. Ali Al-Habsi nawet nie ruszył się z miejsca.

Dwie minuty później Robin van Persie mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego potężny strzał z dystansu zatrzymał Al-Habsi. Po rzucie rożnym w polu karnym The Latics miało miejsce spore zamieszanie, a do sytuacji strzeleckiej doszedł Johan Djourou, który nieznacznie się pomylił.

Widowisko z minuty na minutę stawało się coraz lepsze. Błąd w defensywie Wigan wykorzystał Rosicky, który przejął piłkę i od razu zagrał do Van Persiego. Czech nie spodziewał się odegrania ze strony Holendra, przez co nie miał nawet chwili do zastanowienia, więc jego strzał z pierwszej piłki zakończył się niepowodzeniem.

Po emocjonujących trzydziestu minutach spotkania, tempo wyraźnie spadło. Kanonierzy całkowicie przejęli inicjatywę, jednak nie byli w stanie stworzyć sobie żadnego zagrożenia pod bramką Al-Habsiego, gdyż usatysfakcjonowane wynikiem Wigan postanowiło ustawić pancerny autobus we własnym polu karnym, który zatrzymywał wszystkie ataki. Podopieczni Roberto Martineza od czasu do czasu wychodzili z kontratakami, które nie przyniosły żadnej bramki.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, co śmiało można uznać za wielką niespodziankę. Do przerwy Wigan prowadziło na Emirates Stadium 2-1 z Arsenalem.

Mimo że po przerwie to Kanonierzy powinni ruszyć do ataku, to pierwsi bliscy zdobycia bramki byli gracze Wigan. Victor Moses sprawnie znalazł się w polu karnym Arsenalu, po czym oddał strzał na bramkę Szczęsnego, który tym razem nie dał się pokonać.

W 59. minucie kolejny raz atakował Moses, który wykorzystał fatalny błąd w defensywie Andre Santosa. Nigeryjczyk strzelił jednak prosto w Szczęsnego.

W 61. minucie Arsene Wenger przeprowadził drugą zmianę. Gervinho zastąpił na placu gry Yossiego Benayouna.

W kolejnych minutach akcja meczu się uspokoiła. Kanonierzy nie stwarzali wielkiego zagrożenia pod bramką Al-Habsiego, a Wigan grało uważnie w defensywie, sporadycznie wyprowadzając groźne kontry.

W 74. minucie Oxlade-Chamberlain zastąpił na boisku Johana Djourou.

Kanonierom najprawdopodobniej nie zależało na odmienieniu losów meczu, gdyż wyglądali jak dzieci we mgle i nie stworzyli sobie żadnej sytuacji, która przyniosłaby bramkę dla zespołu Arsene Wengera. Nawet jeżeli gospodarze wychodzili już z jakąkolwiek akcją, to za każdym razem kończyła się ona na dobrze dysponowanym autobusie pancernym, postawionym przed bramką Wigan.

Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, co bardzo zaskoczyło wielu fanów angielskiej Premier League. Sfrustrowani Kanonierzy tylko niepotrzebnie skomplikowali sobie sytuację w tabeli, zaś zawodnicy Wigan mogą odetchnąć z ulgą, gdyż oddalili się od strefy spadkowej. Niestety nie dało się uszczęśliwić obu zespołów, gdyż było to niemożliwe. Szkoda tylko, że to podopieczni Arsene Wengera schodzili do szatni ze smętnymi minami.

Warto jeszcze dodać, że po końcowym gwizdku sędziego nieładnie zachował się kapitan Arsenalu - Robin van Persie - który nie podał ręki kapitanowi Wigan - Caldwellowi.

Premier LeagueRaport pomeczowyWigan Athletic autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Samael10 komentarzy: 15416.04.2012, 23:37

Ja wiem,ze Wigan zagralo swietny mecz, ale to my grajac u siebie pozwolilismy im na to..

fabik komentarzy: 2954 newsów: 2716.04.2012, 23:37

Zaryzykuję stwierdzenie, że przegraliśmy przez brak Artety. Środek prócz Rosy słabiutki, Song najwięcej to chyba tracił, a te jego wizjonerskie podania, mimo że nieraz przynoszą efekt, tylko irytowały. Ramseya to nawet nie ma co komentować. Nawet już nie chodzi o tę piętki czy inne figle, ale rany, jak widzę jak on ma już piłkę to dostaję szału. Dla przykładu właśnie taki Arteta, on wie gdzie ma podać zanim dostanie piłkę, a Aaronek musi poczekać pół minuty, dobrze się rozejrzeć, a na koniec podać do przeciwnika, w najlepszym razie do zawodnika stojącego metr obok niego. Nie skreślam go, ale niech pójdzie jak mówicie na jakieś wypożyczenie, bo już na niego patrzeć nie mogę.
Ogólnie to właściwie stworzyliśmy sobie może ze dwie klarowne sytuacje, co grając u siebie z zespołem pokroju Wigan jest mocno niepokojące.
Co do AOCa to, mimo mojej sympatii do niego, występ na poziomie ramseyowym. Z tym że jego akurat nie obwiniam, bo odnoszę wrażenie, jakby nie wiedział co ma robić po wejściu. Czy grać w środku czy na skrzydle, i wyszło z tego takie walenie głową w mur. Jak ma grać na środku, to chyba powinien od początku, bo na końcówkę to już lepiej, żeby wszedł za beznadziejnego Theo na to skrzydło (a na drugim już lepszy był Yossi niż Gerwazy swoją drogą).
Za tydzień z Chelsea TRZEBA wygrać. Mam nadzieję, że kontuzja Artety nie jest poważna, bo bez niego będzie krucho. Ale jeśli już (tfu tfu), to może lepiej by było z pomocą Song-Rosa-Ox? Bo Ramseya od początku w takim meczu nie zdzierżę.

Sakahai komentarzy: 206116.04.2012, 23:37

Prawda, są bez formy ale Park jak grał w CC z Boltonem to pokazał się ze świetnej strony w rezerwach strzela zawsze gdy gra to czemu Wenger nie umieszcza go nawet w 18 meczowej ? Dla mnie to jest zagadka .

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:37

ArseneAl

To jak caly AFC prawie ;p

Oldgunner3 komentarzy: 1043316.04.2012, 23:36

To jest zwyczajnie wstyd i obciach oby tylko do poracającego Kościelnego dołączył kontuzjowany Arteta bo on zdecydowanie najlepiej grał w ostatnich kilku tyg. bo z chelsea będzie conajmniej b.b.b. ciężko,a przez naszą janosikową postawę mamy do końca sezonu zapewnione niepotrzebne emocje;a przecież nie ma co się oszukiwać - to nie oni są nowym Realem tylko my graliśmy dramatycznie, co gorsza im dłużej trwał mecz tym gorzej,0 taktyki;każdy pacan był niczym Maradona chciał kiwać po kilku - ten zespół nie stanowił ....zespołu;grał jakby bez trenera i głowy;to było żenujące - u siebie z 17 ekipą,a to ,że pokonali u siebie manu o niczym nie świadczy;jedynie o tym,że coś tam grają;ale nie łudźmy się ,że w przyszłym sezonie będą grali o LM lub mistrza.Poprostu nasz sztab trenerski i gracze dali ciała;no i nie mamy wartościowych rezerw - np. Ciamak!!Park!SS!!!Po tym sezonie boss powinien dać ze 2 bańki i Ramsey`a w zamian za V.Moses`a.Wenger niestety dołożył i swoją cegłę,a nawet pustak do tej porażki wprowadzając za Artetę Walijczyka - zagubionego i zamotanego hamulcowego - i ostatnie pytanie - jak kiepsko musi grać Ramsey żeby

filip999 komentarzy: 3133 newsów: 616.04.2012, 23:36

fusek - dziuru 3 tragedia pierwsza polowa, robili go jak chcieli

kanonier_89 komentarzy: 93916.04.2012, 23:36

Zasłużona porażka Arsenalu. Brawa dla zawodników Wigan za pokaz dobrej i konsekwentnej gry. To nie przypadek, że wygrali z MU i byli bliscy zdobycia punków z Chelsea.Wigan było dziś lepsze chyba w każdym aspekcie gry. Mieli 4-5 dobrych sytuacji z czego strzelili 2 bramki, myśmy mieli dużo więcej sytuacji, ale poraz kolejny zabrakło skuteczości. Można gdybać co bybyło gdyby Arteta nie musiał opuszczać boiska. W takim meczu zabrakło błysku indywidualności jakie posiada Arsenal w swoich szeregach. To wszytko pokazuje jak daleko nam jeszcze do odniesienia sukcesu na jakim kolwiek polu. Pozostaje podnieść głowę do góry i liczyć, że w kolejnych meczach kanonierzy się zrehabilitują i pokażą, że to była kolejna wpadka, bo skoro potrafili zdominować Manchester City, to czegoś tu nie rozumię:D

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:36

Gofer

Zgadza sie

ArseneAl komentarzy: 2341716.04.2012, 23:36

Ale jest szansa, że Walcott z Chelsea zagra dobry mecz bo ostatnio to on sobie co drugi mecz odpuszcza ;p

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:36

Sakahai

Ci dwaj goscie sa kompletnie bez formy, watpie w to. A Park to nadal nie wiadoma bo nikt go w akcji (dluzszej) nie widzial

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:35

malina110xd

W sumie to nic nie straciles patrzac na gre kanonierow

Sakahai komentarzy: 206116.04.2012, 23:35

A może z Parkiem lub Chamkhiem od początku byłoby lepiej ? tego nie wiemy, ale przynajmniej po porażce byłoby usprawiedliwienie a tak graliśmy najlepszym składem i przegraliśmy .

Samael10 komentarzy: 15416.04.2012, 23:35

Chcialbym napisac,ze z Chelsea gramy u siebie,wiec zle nie bedzie,ale po dzisiejszym sobie odpuszce:P

stoproAFC komentarzy: 11616.04.2012, 23:34

hei007
Theo jest mlodszy i jest Anglikiem, pomijajac juz to, ze Arsene ma swoj swiat i decyzje, ktorych coraz bardziej nie rozumiem. (;
Tak sobie probowalem odpowiedziec na Twoje pytanie czemu zmieniony zostal Izraelczyk, a nie wymieniony wyzej Anglik. (;
pozdro

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:34

I mimo meczu z Barcą, Chelsea na pewno zagra na 100%

Gofer999 komentarzy: 1513316.04.2012, 23:34

Yossi nie zagra raczej z Chelsea, bo go od nich wypożyczyliśmy, tak?

malina110xd komentarzy: 92616.04.2012, 23:34

Przegapiłem drugi mecz w tym sezonie i z tego co widzę i tym razem byłoby szkoda nerwów

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:33

DanViL

Odnioslem dokladnie takie samo wrazenie.

I sory za ostatniego doubla. Opera mi tnie...

klinka12 komentarzy: 4912 newsów: 116.04.2012, 23:33

Akurat teraz Chelsea to wyjatkowo trudny przeciwnik. Zespol klasa sama w sobie, a jeszcze na fali wznoszacej po wczorajszej wygranej.

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:33

Racja, bo kto by nie obstawial zwyciestwa Arsenalu.

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:33

Racja, bo kto by nie obstawial zwyciestwa Arsenalu.

DanViL komentarzy: 6216.04.2012, 23:32

czepiająsię RVP....chciał podać ręke ale lewą :P...kogoś to obraża? :P

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:32

Ale nie łapie akcji z RvP na koniec meczu - przeciez reke mu uscisnal, a ze nie mial ochoty z nim gadac to nic dziwnego

Samael10 komentarzy: 15416.04.2012, 23:31

Midgardsorm

Sorki,ale Ty myslales,ze przegramy ten mecz?? Chyba kazdy sie spodziewal 3pkt latwiej lub trudniej zdobytych,ale 3pkt, wiec wyciaganie teraz kogos tekstu przedmeczowego jak sie juz zna wynik to sensu za bardzo nie ma.

janek_4 komentarzy: 123516.04.2012, 23:31

Co do RvP, puszczaja chłopakowi nerwy, ale jak dla mnie, na tym filmiku, Van Persie chciał zbić pijonę z Caldwellowi, a on w tym samym momencie cofnąl rękę. Zwykłe nieporozumienie podsycone przegrana.

strumyk komentarzy: 6216.04.2012, 23:31

Gdyby Arteta nie zagrał z Chelsea, to na środku powinien zagrać Rosa i Yossi , po bokach Walcott i AOC.

ArseneAl komentarzy: 2341716.04.2012, 23:31

No to teraz trzeba liczyć na super szybki powrót Diabyego i Coquelina bo jak zobaczę Ramseya od pierwszej minuty z Chelsea to już doliczę te 3 pkty The Blues na starcie.

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:31

Midgardsom

Haha, no wlasnie. Mecze ze slabymi druzynami nam zdecydowanie nie leza.

Fusek15 komentarzy: 44716.04.2012, 23:30

Szczęsny-5 Przy 1 golu nie miał za dużo do powiedzenia a 2 to już jego wina, poza tym kilka udanych interwencji.
Santos-5,5 nie można mieć do niego za dużych pretensji ponieważ większość akcji nie szła jego stroną, udzielał się w Ataku.
Dj-6 Jak dla mnie bardzo pozytywny występ Szwajcara, bez większych błędów.
Verma- 6,5 jak dla mnie MOTM. Bez błędów w defensywie może poza 1 golem, ale zrehabilitował się tym golem na 2:1.
Sagna-3 Jedno z najsłabszych spotkań w sezonie, nic nie wnosił w ofensywie a i w defensywie dał się objeżdżać.
Song-3,5 W tym meczu prawie nic nie pokazał, strasznie rozkojarzony.
Ramsey-3 Pozostawię to bez komentarza.
Rosicky-6 Zostawił serce na boisku, dzielnie walczył w ofensywie próbując dograć to ostatnie podanie, lecz niestety poza tą asystą nie udawało się to najlepiej.
Yossi-6 Całkiem dobry występ w jego wykonaniu, mało strat i dobrze pokazywał się w ofensywie.
Walcott- 2 Najsłabszy gracz meczu. Wgl nic mu nie wychodziło ani podania ani dryblingi.
RvP- 4,5 Przeciętny występ Holendra.

Kaziu09 komentarzy: 325316.04.2012, 23:30

przegraliśmy na własne życzenie... po raz kolejny podchodzimy do spotkania lekceważąco co jest bardzo irytujące, jesteśmy zbyt pewni siebie. Theo próbuje piętek jak na treningach razem z Aaronem po których są tylko straty. Na takiego typu zagrania to mogą sobie pozwalać przy wyniku 5-0, a nie 1-2 :/ Wojtek dużo pracy nie miał, lecz przy drugiej bramce nawalił. Sagna kompletnie ospały, jakby wczoraj był na imprezie, kontuzja Artety spowodowała wielkie problemy defensywne, które było widać na kilometr po zejściu Hiszpana. Aaron wszedł na boisko z wielką tremą i strachem co można było natychmiast zauważyć, Theo ? On w ogóle był na boisku ? zaliczył kilka dobrych strat i na tym chyba zakończył spotkanie.. Robin kompletnie odcięty od podań. Z Gervinho to nie mam pojęcia co się stało, początek sezonu miał całkiem solidny, a teraz ? bez komentarza.. Krótko mówiąc nie mamy pomysłu na grę przy dobrze broniących się zespołach. Nie wiem jak wy ale mi za tyłkiem mocno śmierdzi Kurczakami, Chelsea i Newcastle .. walka o top 4 będzie trwała do samego końca sezonu :|

kwiatinho komentarzy: 1317216.04.2012, 23:30

Niektorzy chcieli zeby zagral Park Chamakh Gervinho od poczatku i AOC... To by teraz byla madakra i jechanie na Wengera

shark31 komentarzy: 601316.04.2012, 23:30

Jak Artety nie bedzie to zagrac mozemy tylko w srodku z AOCem, Songiem i Rosickym. Inaczej tego nei widze.

stoproAFC komentarzy: 11616.04.2012, 23:30

Samael10
mialem na mysli tutaj "obiektywnych" fanow, ktorzy tak bardzo bronia zachowania RVP. (;

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:30

hei007

Znakomicie to podsumowałes, w 100% się z Tobą zgadzam.

Kanonier95 komentarzy: 288216.04.2012, 23:29

bez Artety to ja mecz z Chelsea cienko widzę :/

Gofer999 komentarzy: 1513316.04.2012, 23:28

Jak Atreta nie wróci na następne mecze to dopiero cyrki będą. Ciekawe co Papa znowu wymyśli i powie w wywiadach.xD

Midgardsorm komentarzy: 15336 newsów: 41216.04.2012, 23:28

fabregas1987; użytkownik komentarzy: 9430 newsów: 0
16.04.2012; 18:34

Nie chce byc niemiły, ale dobrze jakby Wigan zostało w lidze, bo zawsze bedzie mozna 6 łatwych pkt. zdobyć :D

Ekhem... You were saying?

pamplemousse komentarzy: 186016.04.2012, 23:27

To swietnie jezeli to z Arteta to prawda;////////////

DanViL komentarzy: 6216.04.2012, 23:27

Ja nie wiem. Czy ten ktoś kto pisał tą relację oglądał mecz? Jak można powiedzieć że Arsenal wyglądał jak dzieci we mgle?....KUWA!! To Wigan należą się brawa! Zagrali bardzo konsekwentnie, strzelili dwie bramki i potem bronili się licząc na to że Arsenal rzuci się do ataku, dzięki temu będą mogli dalej nas kontratakować!. Jak można strzelić bramkę drużynie która bardzo dobrze się broni?...Arsenal próbował ale niestety nie udało się. Poza tym dwie bramki straty najwidoczniej troche zagubiło piłkarzy Arsenalu....to wtedy można było powiedziec ze się zachowywali jak dzieci we mgle...ale to trwało pare minut,...reszta po prostu siedziała w nogach piłkarzy. Największą stratą była kontuzja Artety...gdyby został (a nie został by wprowadzony Ramsey-drewno) mecz potoczyć się mógł zupełnie inaczej bo Ramsey zupełnie nic nie wniósł do meczu..tylko WQRWIAŁ!!.

janek_4 komentarzy: 123516.04.2012, 23:27

Sebastian, bardzo dobry tekst. Szkoda, że na taki temat.

Samael10 komentarzy: 15416.04.2012, 23:27

stoproAFC
nie no Van Persi to chyba juz dawno nie bywal w piaskownicy:P

kwiatinho komentarzy: 1317216.04.2012, 23:27

Imprecis masz racje... Z tych nerwow i czytania tylu komentarzy dostalem oczoplasu... Sorki stary. Po takiej porazce mam chaos w bani

strumyk komentarzy: 6216.04.2012, 23:27

Ktoś wie na ile powazny jest uraz Artety?

polishbrigadesx komentarzy: 1048616.04.2012, 23:27

Teraz panowie powinny spiąc poślatki na Chelsea i bedzie dobrze.

Vandal komentarzy: 3602 newsów: 16816.04.2012, 23:26

"Just seen Arteta walk to the players' lounge on crutches and with right foot in a protective boot. Doesn't look goood"

via twitter

hei007 komentarzy: 352816.04.2012, 23:26

Boki obrony na duży minus. Sanga bardzo słaby mecz, a Santos, mimo że próbował to mu nie szło nic. Brakowało tego instynktu z początku sezonu.

Środek zagrał dobrze, chociaż obarczyć to można ich i całą obronę za 2 stracone gole. Verma wracający truchtem do własnej bramki na 0-1 to trochę nie na miejscu. Grzecznie mówiąc to powinien zapieprzać, by jakoś przerwać akcje.

Środek, Songowi nic nie szło, ale przynajmniej łatał dziury w obronie. Ramseyowa piętka to klasa światowa, tyle na ten temat. Każdy wie, kto by się lepiej sprawdził w środku od niego. Na pewno walczyłby o stracone piłki. Rosa w pierwszej połowie chyba był najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem w naszej drużynie, ale w drugiej już troszkę nam zniknął, co nie zmienia faktu, że chyba i tak zagrał najlepiej z całej drużyny.

Atak, Yossi to nie wiem, czemu został zmieniony, o niebo lepiej prezentował się on, niż Wallcot, któremu widać dzisiejszy mecz nie leżał i tyle. Do RvP mam tylko zastrzeżenia o niechlujne przyjmowanie piłki i czasami zbędne podania zamiast strzałów.

Zmiennicy, nic nie wnieśli.

Ogólnie rzecz biorąc, Yossi, Rosa, Johan i Verma (Nie wybaczam ich tych 2 goli) na plus. Bacary, Theo, Gervinho i Wojciech na minus. Reszta mimo trudów starała się grać, ale im to nie wychodziło.

Zmiany Wengera nie chce kwestionować, ale jednak to zrobię, bo uważam, że źle postąpił, ale... Kto prowadzi drużynę od kilkunastu lat? On, więc zrobił, jak uważał. Przegraliśmy i tyle.

Samael10 komentarzy: 15416.04.2012, 23:26

Moze moje oceny sa tak niskie,bo ja caly czas mysle,ze Arsenal to zespol,ktory ma walczyc o mistrzostwo,a nie na miejsca 3-4.

Topek komentarzy: 14185 newsów: 12616.04.2012, 23:26

Arteta jest podobno o kulach...

stoproAFC komentarzy: 11616.04.2012, 23:26

Samael10
Jak widac, dla niektorych czas piaskownicy, nie jest czasem tak bardzo odleglym (;
pozdro

Wbeta komentarzy: 108316.04.2012, 23:26

Gówniana gra i brak wartościowych rezerwowych kluczem do porażki

Następny mecz
Ostatni mecz
Wolves - Arsenal 25.01.2025 - godzina 16:00
? : ?
Arsenal - Aston Villa 18.01.2025 - godzina 18:30
2 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool21155150
2. Arsenal22128244
3. Nottingham Forest22135444
4. Chelsea22117440
5. Manchester City22115638
6. Newcastle22115638
7. Bournemouth22107537
8. Aston Villa22106636
9. Brighton22810434
10. Fulham2289533
11. Brentford22841028
12. Crystal Palace2269727
13. Manchester United22751026
14. West Ham22751026
15. Tottenham22731224
16. Everton2148920
17. Wolves22441416
18. Ipswich22371216
19. Leicester22351414
20. Southampton2213186
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah1813
E. Haaland161
C. Palmer136
A. Isak134
B. Mbeumo133
C. Wood121
Matheus Cunha104
Y. Wissa102
N. Jackson93
J. Maddison84
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady