Impotencja ofensywna kluczem do porażki 1-2 z Wigan!
16.04.2012, 21:52, Sebastian Czarnecki 1975 komentarzy
Konia z rzędem temu, kto obstawiał, że Wigan po raz pierwszy w historii wywiezie punkty - i to aż trzy - z Emirates Stadium. Podczas gdy większość przewidywała łatwe zwycięstwo Arsenalu, rzeczywistość kolejny raz skopała piłkarzy Arsene Wengera po tyłkach. Kanonierzy zagrali jedno z najsłabszych spotkań w sezonie, a w drugiej połowie całkowicie zostali odcięci od bramki Al-Habsiego przez mądrze grający autobus Wigan.
Nie tak to miało wyglądać. Kanonierzy skomplikowali sobie sytuację w tabeli przez beznadziejną grę w defensywie, dziecinne błędy całej formacji jak i bramkarza oraz całkowitą impotencję w ofensywie. Wprawdzie udało się zdobyć bramkę, która pozwoliła jeszcze wierzyć w zwycięstwo, ale The Gunners najwyraźniej nie zamierzali nic z tym faktem zrobić, a w rezultacie polegli z Wigan na własnym stadionie 1-2.
Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:
Arsenal: Szczęsny, Sagna, Vermaelen, Djourou, Santos, Song, Arteta, Rosicky, Benayoun, Walcott, Van Persie.
Wigan: Al Habsi, Alcaraz, Caldwell, Figueroa, Boyce, Beausejour, McCarthy, McArthur, Gomez, Moses, Di Santo.
Od samego początku do ataku ruszyli Kanonierzy. Już w 2. minucie spotkania Thomas Vermaelen zdecydował się na mocny strzał z dystansu, ale pomylił się.
Szósta minuta to kolejna groźna akcja gospodarzy, która tym razem mogła zakończyć się bramką. Bacary Sagna celnie dośrodkował na głowę Benayouna, a ten oddał mocny strzał na bramkę Aliego Al-Habsiego. Golkiper z Omanu stanął jednak na wysokości zadania i i przeniósł piłkę ponad poprzeczką.
Rzut rożny dla Arsenalu przyniósł błyskawiczną kontrę dla drużyny Wigan. Błąd w wyprowadzaniu piłki wykorzystali goście, którzy od razu ruszyli do przodu. Dogranie Jordiego Gomeza z lewego skrzydła skończyło się pod nogami Di Santo, który ograł Szczęsnego i strzelił do pustej bramki.
Dwie minuty później było już 2-0 dla Wigan. Kolejny błąd defensywy Arsenalu, niefortunnie interweniujący Wojciech Szczęsny, aż w końcu Jordi Gomez, który wykorzystał sytuację i wepchnął futbolówkę do siatki.
Chwilę później kontuzjowanego Artetę zmienił Aaron Ramsey.
Dwie szybkie bramki dla Wigan mocno zaszokowały podopiecznych Arsene Wengera. Ci jednak nie postanowili się poddać i ruszyli do ataku w celu odrabiania strat. Kolejna okazja do zdobycia bramki miała miejsce w 16. minucie. Kolejny raz głową uderzał Yossi Benayoun i kolejną fantastyczną paradą popisał się Ali Al-Habsi.
W 21. minucie Kanonierzy wreszcie dopięli swego i zmniejszyli przewagę do jednej bramki. Dośrodkowanie Tomasa Rosicky'ego z prawego skrzydła dobrym strzałem głową wykorzystał Thomas Vermaelen. Ali Al-Habsi nawet nie ruszył się z miejsca.
Dwie minuty później Robin van Persie mógł doprowadzić do wyrównania, ale jego potężny strzał z dystansu zatrzymał Al-Habsi. Po rzucie rożnym w polu karnym The Latics miało miejsce spore zamieszanie, a do sytuacji strzeleckiej doszedł Johan Djourou, który nieznacznie się pomylił.
Widowisko z minuty na minutę stawało się coraz lepsze. Błąd w defensywie Wigan wykorzystał Rosicky, który przejął piłkę i od razu zagrał do Van Persiego. Czech nie spodziewał się odegrania ze strony Holendra, przez co nie miał nawet chwili do zastanowienia, więc jego strzał z pierwszej piłki zakończył się niepowodzeniem.
Po emocjonujących trzydziestu minutach spotkania, tempo wyraźnie spadło. Kanonierzy całkowicie przejęli inicjatywę, jednak nie byli w stanie stworzyć sobie żadnego zagrożenia pod bramką Al-Habsiego, gdyż usatysfakcjonowane wynikiem Wigan postanowiło ustawić pancerny autobus we własnym polu karnym, który zatrzymywał wszystkie ataki. Podopieczni Roberto Martineza od czasu do czasu wychodzili z kontratakami, które nie przyniosły żadnej bramki.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, co śmiało można uznać za wielką niespodziankę. Do przerwy Wigan prowadziło na Emirates Stadium 2-1 z Arsenalem.
Mimo że po przerwie to Kanonierzy powinni ruszyć do ataku, to pierwsi bliscy zdobycia bramki byli gracze Wigan. Victor Moses sprawnie znalazł się w polu karnym Arsenalu, po czym oddał strzał na bramkę Szczęsnego, który tym razem nie dał się pokonać.
W 59. minucie kolejny raz atakował Moses, który wykorzystał fatalny błąd w defensywie Andre Santosa. Nigeryjczyk strzelił jednak prosto w Szczęsnego.
W 61. minucie Arsene Wenger przeprowadził drugą zmianę. Gervinho zastąpił na placu gry Yossiego Benayouna.
W kolejnych minutach akcja meczu się uspokoiła. Kanonierzy nie stwarzali wielkiego zagrożenia pod bramką Al-Habsiego, a Wigan grało uważnie w defensywie, sporadycznie wyprowadzając groźne kontry.
W 74. minucie Oxlade-Chamberlain zastąpił na boisku Johana Djourou.
Kanonierom najprawdopodobniej nie zależało na odmienieniu losów meczu, gdyż wyglądali jak dzieci we mgle i nie stworzyli sobie żadnej sytuacji, która przyniosłaby bramkę dla zespołu Arsene Wengera. Nawet jeżeli gospodarze wychodzili już z jakąkolwiek akcją, to za każdym razem kończyła się ona na dobrze dysponowanym autobusie pancernym, postawionym przed bramką Wigan.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie, co bardzo zaskoczyło wielu fanów angielskiej Premier League. Sfrustrowani Kanonierzy tylko niepotrzebnie skomplikowali sobie sytuację w tabeli, zaś zawodnicy Wigan mogą odetchnąć z ulgą, gdyż oddalili się od strefy spadkowej. Niestety nie dało się uszczęśliwić obu zespołów, gdyż było to niemożliwe. Szkoda tylko, że to podopieczni Arsene Wengera schodzili do szatni ze smętnymi minami.
Warto jeszcze dodać, że po końcowym gwizdku sędziego nieładnie zachował się kapitan Arsenalu - Robin van Persie - który nie podał ręki kapitanowi Wigan - Caldwellowi.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
To ciekawe, ze nagle wiekszosc (czyli nie wszyscy) od razu pisza ze Walcott sie nie nadaje, prawda jest taka, ze nie mial dzisiaj co zrobic, bo nie mogl wykorzystac swojej szybkosci bez ktorej po prostu sobie nie radzi. Co mial zrobic przy takim autobusie? Ale jakos w ostatnich meczach nie gral tak slabo, oceniajcie go po meczu w ktorym bedzie mogl cos pokazac, wina tu lezy bardziej po stronie Wengera ktory powinien zobaczyc ze Walcott w takiej sytuacji sobie nie radzi i go zdjac
Moze zimny prysznic sie przyda przed derbami
Ramsey musi wygrać w ankiecie. Przynajmniej oddało by to poziom naszej całej 11 w tym meczu.
Robin jest już lekko wypalony
sclorrer, Falka5, stoproAFC,
Co wy chcecie od Robina, to że ma jaja i nie da sobie wejść na głowe tak was boli, i tak jego zachowanie godzi w waszą wrażliwość. Dla mnie nic takiego chamskiego nie zrobił żeby zaraz skamleć, jaki to kapitan Arsenalu jest niedobry, a jak was razi takie zachowanie to powinniście skączyć oglądanie po dobranotce.
kisiu, a widziales jeszcze na koniec zachowanie RVP?
smiech na sali.
nie wierze...
jak was czytam to nie wiem czy sie smiac czy plakac -.-
no faktycznie, jak ramsey zagra z chelsea to ja se chyba odpuszcze psucia humoru.
Brak top 4, Robin out to niestety wciąż możliwy scenariusz. Trzeba wygrać z Chelsea, to nasz najważniejszy mecz ostatnich lat.
no koncówka sezonu fajnie sie zapowiada, Robin bez formy i Walcott i siada cala ofensywa. Najgorsze co moglo nam sie przytrafić to strata na poczatku meczu Artety ktorego zastąpił RAMSEY. Jeszcze mecz z Chelsea ktora też jest ostatnio w wysokiej formie nie da sie ukryc. No to fajnie.
Widać, że taktyka 3-4-3 to taka awangarda w Premier League i nawet taki Man Utd sobie z nią nie poradził. Należy się uznanie dla Martineza, który z bezbarwnej drużyny stworzył zgraną paczkę, bardzo mądrze grają i życzę im, aby się utrzymali.
Well, kiedyś musiała się skończyć passa Robina, teraz wychodzi brak dobrego zmiennika na pozycji napastnika. Wiele włożył w ten sezon, przez większą część sezonu sam nas ciągnął do góry, także jemu jestem w stanie wybaczyć ostatnie kiepskie spotkania. ALE Ramsey i Walcott grają beznadziejnie od początku. Ramsey piach totalny, Walcott przebłyski w 5 meczach na 34 rozegrane, jakim cudem on jeszcze jest w podstawie? Zmiany Wengera to już w ogóle inna bajka. ;P
ten sędzia chyba chciał zeby wigan wygrało sędziowałna ich korzyść
Maciejas
Tak, bo wykonałem swoj obywatelski obowiazek ;p
najgorzej Walcott, najlepiej Vermaelen.
W przyszłym sezonie gówno bedzie a nie trofea hahah :| No właśnie, będzie płacz a mnie na pewno odwiozą na ostry...
jak Wenger doj..ebie haslo jakosć to chyba pier...dolne ze smiechu :D :D
Szkoda, że Gerva bez formy :/
Imprecis@ za szybko byś się pozbył Gervinho przecież ten gość jest naprawdę bardzo dobrym skrzydłowym ma szybkość, technikę czy drybling tylko wiesz jak się nie gra tylko wchodzi się na te ostatnie 10/20 minut w meczach to nie ma się takiego rytmu meczowego.. dlatego zagrał dzisiaj słabiej
jestem tylko ciekaw co jest z Mikelem. oby wrócił na sobotę, ten mecz po prostu MUSIMY wygrać!
@TOPEK
lepsze wejscie srodkiem boiska pod bramke niz krecenie sie w kółko i podawanie do tyłu w koncówce,
pis joł
filip666 my jestesmy arsenal i jeszcze w lutym zajmowalismy 7msc w Tabeli. Cieszmy się z tego co jest na ****sach się odbijemy. Aaron powinien 18 meczową opuscic może się ogarnie, ale jest to 100% racja,że kolejny mecz na marnym poziomie.
Mnie najbardziej żenują osoby ktore jadą teraz po RVP. To jest jakas paranoja...-,-
Może ta porażka zadziała mobilizującą na mecz z chelsea. Pamiętacie przed meczem z city też przegraliśmy z QPR a jak potem graliśmy każdy pamięta.
Wstyd i kompromitacja dzisiaj, bo w końcu graliśmy na własnym stadionie. W pierwszej połowie dobrze w ataku, ale Al Habsi zaczarował bramkę i pokazał klasę. Poprzez nonszalancje w obronie straciliśmy 2 frajerskie bramki, co nie zmienia faktu, że powinniśmy przynajmniej wyrównać jeszcze przed przerwą. Kluczowe zejście Artety, bo Ramsey był bezużyteczny, a Rosicky już nie wyrabiał w 2 połowie z ogarnięciem środka. Do tego słaby mecz Songa, a po zejściu Benayouna (czego nie rozumiem - ostatnio najlepszy piłkarz) już wszystko klapło. Gervinho nic nie wniósł, AOC w sumie też, ale on w środku miał dużo ciężej. Słabszy mecz Wojtka i widać, że van Persie nie w formie. Ogólnie mecz na duży minus, nie wzięliśmy przykład z meczu United, a sędzia nam nie pomógł jak Chelsea, więc nie było mowy o 3 punktach. Oby wygrali z The Blues, bo może być krucho.
Nawet mi się nie chce tego komentować :/ Mam tylko nadzieję, że z Artetą wszystko ok i zagra przeciw Chelsea, bo jak pomyślę, że Ramsey wyjdzie od początku to ja dziękuje.
Wstyd i kompromitacja dzisiaj, bo w końcu graliśmy na własnym stadionie. W pierwszej połowie dobrze w ataku, ale Al Habsi zaczarował bramkę i pokazał klasę. Poprzez nonszalancje w obronie straciliśmy 2 frajerskie bramki, co nie zmienia faktu, że powinniśmy przynajmniej wyrównać jeszcze przed przerwą. Kluczowe zejście Artety, bo Ramsey był bezużyteczny, a Rosicky już nie wyrabiał w 2 połowie z ogarnięciem środka. Do tego słaby mecz Songa, a po zejściu Benayouna (czego nie rozumiem - ostatnio najlepszy piłkarz) już wszystko klapło. Gervinho nic nie wniósł, AOC w sumie też, ale on w środku miał dużo ciężej. Słabszy mecz Wojtka i widać, że van Persie nie w formie. Ogólnie mecz na duży minus, nie wzięliśmy przykład z meczu United, a sędzia nam nie pomógł jak Chelsea, więc nie było mowy o 3 punktach. Oby wygrali z The Blues, nb
Wigan gralo fantastycznie dzis, Im bardziej zalezy na utrzymanie niz nam na podjum, przynajmniej tak to wygladalo..
Ja na miejscu RVP postawiłbym takie warunki:
- Ramsey out
- Hazard in
Może po tej klęsce ściągniemy wzmocnienia, bez głupiego pieprzenia, że mamy jakość.
gerwinio = ramsey
Walcott chyba gral w tym meczu.
Najlepszy Rosicky, walczyl, biegal, wychodzil do pressingu, az nie wytrzymal kondycyjnie. Nie ma sie co dziwic, sam meczu nie wygra.
Nie ma co sie denerwowac na sedziego. Mecz nie tyle zawalili nasi zawodnicy, co po prostu Wigan bylo lepsze.
Gra na czas Wigan od 15min i kartka dopiero w 90 nic dziwnego kuhwa
Wilku -> przykład idioty udającego kibica.
*"nonszalanckie"
Yossi to fajny piłkarz, bardzo chętny do gry i zawzięty, ale brakuje mu umiejętności. Gra tak, jakby nie mógł. A szkoda, bo przydałby się nam lepszy, pewniejszy Yossi
AOC na plus? bardzo słaba zmiana, pokroju Gervinho. Dostawał piłkę, biegł przed siebie, wpieprzał się w mur i tak w kółko.
wszyscy wsciekli, My tutaj na forum, zawodnicy w szatni. Frustracja... Strasznie szkoda 3pkt, chociaz ja jakos zawsze obawiam sie meczy z druzynami z dolutabeli. Chelsea sie mniej boje niz Wigan. Stalo sie, nie ma sie co wkurzac. Nie jest to pierwsza porazka przez ktora dostalem padaki przed telewizorem, takze idziemy dalej, 3 miejsce wciaz jest nasze! AFC!!!!!
szala - Djourou zagral zajebisty mecz. objezdzali go w pierwszej polowie jak chcieli, specjalnie grali tylko po jego stronie bo to obronca nadajacy sie do ekstraklasy
Witam
Arsenal dzis bardzo slabo nie wiem co sie z nimi stalo, wiem,ze 2 bramki starcilismy, podczas gdy Arteta byl kontuzjowany i nawet biegac nei mogl, ciekawe co mu sie stalo, bez niego gra Arsenalu jest bardzo ale to bardzo slaba, Ramsey, Walcott beznadziejnie.
Głosując na best player na Ramseya odczułem pewnego rodzaju ulgę. Wy też?
Znowu widać nasza wąską ławkę. DJ nie jest w stanie zastąpić Koscielnego, a Ramsey Artety. Kiepska zmana Gervinho, który nic nie wniósł do gry, do tego słaba dyspozycja Songa i Sagny. Santos wbrew pozorom według mnie jak pogra jeszcze kilka meczy bez problemu wygryzie Gibbsa, gra odważniej i jest lepszy techniczni. Podeszliśmy do tego meczu nieskoncentrowani i zbyt pewni siebie i stało się. Trudno, wciąż mamy przewagę nad Kurczątkami, teraz tylko trzeba podchodzić do każdego meczu skoncentrowanym i przede wszystkim z większą skutecznością! AFC!
Niski93
Szczeniakiem to Ty jestes, dzieciaku, nie wiem jak Ty ale ja gram w pilke i wiem jak powinien zachowywac sie kapitan bo sam nim jestem w mojej druzynie. Zadaniem Robina jets nie tylko strzelanie goli, on powinien reagowac jak widzi ze chloakom nie idzie albo stracili juz chec do gry bo przegrywaja 0:2( a takie widoki byly dzisiaj do zauwazenia np Ramsey ale na tego to mozna narzekac narzekac) a on nioc w tym kierunku nie robi, przynajmniej ja tego nie widze. Powinien raz deugi krzyknac na Aarona czy np Songa zeby dupe ruszyli do przodu, Rosicky to jest walczak, a Robin? w tym meczu zachowywal sie jakby mu wszystko bylo obojetne(to ze na koniec meczu pokazal ze jest zdenerwowany nic mu nie daje, powinien reagowac w trakcie meczu a nie po)
Ramsey do Boltonu jak napisaliście
Walcottowi zaszkodziły pochwały i zagrał, nawet gorzej od Ramseya
Zmiennicy też padakę zagrali.
Ramsey dostaje piłe i od razu podaje do tyłu on nie umie wogóle rozgrywac tylko spowalnia akcje eh...
Na stojąco meczu się nie wygrywa. Graniem na 2 i 3 kontakty nikogo nie zaskoczysz. Wszystkie okazje do częściowego choć kontrataku zostały koncertowo zaprzepaszczone.
Różnica między Ramseyem i Artetą poraża. Środek pola wyglądał cieniutko w porównaniu z innymi meczami u siebie. Bardzo mało przerzutów akcji i długich piłek do skrzydłowych.
Pierwsza bramka to efekt kompletnej wesołej niefrasobliwości, a drugą bierze na siebie Szczęsny.
Niewykorzystane okazje z pierwszej połowy zaważyły.
Walcott miał tą jedna sytuację, ale w niej sędzia popełnił jedyny chyba gruby błąd. Zdjęcie Benayouna a pozostawienie Walcotta zniszczyło do końca grę, ale tego się nie odwróci.
AOC,Song i inni: zupełnie niepotrzebne, bezproduktywne i szkodliwe dryblingi w środku pola. Piła jest najszybszym zawodnikiem, a tego widzieliśmy bardzo mało.
Granie wysoką piłką w pole karne, wybicia Szczęsnego i inne "Hail Mary" w końcówce nie przystoją tej drużynie. Zmiany dokonane przez Wengera nie dawały szans powodzenia w grę długą piłką.
Drużyna zagrała bardzo źle, Rosicky chciał grać bardzo. A np. taki Figueroa tracił piłkę bardzo często.
Ramsey to jest jakaś komedia - tak bezsensownego ruchu bez piłki to chyba nikt w Premier League nie ma - boi się do akcji włączyć + te jego "nonszalackie" podania w zwolnionym tempie ,,, katastrofa. A TAK TO TRZEBA SIĘ NA NIEBIESKICH SKUPIĆ !
trzeba liczyc na barce zeby zmiotla chelsea
Brawa dla Wigan. Pisałem, że ich rozniesiemy, gratuluję im wygranej. Ramsey.... Ja generalnie nie jestem typem malkontenta, ale ten człowiek mnie poprostu dobija. Co Wenger w nim widzi? Mam nadzieję, że się w końcu weżmie do roboty i już niedługo zrobi jakieś postępy.
Pierwsze 10 minut ustawiło mecz, niestety. Wigan jest w formie, wykorzystali głupie błędy i tyle, szkoda, ale może taka terapia szokowa ich zmobilizuje na Chelsea.
Walcott dzisiaj zawodnik-duch, on podobno zagrał ten mecz do końca.
Ramsey na swoim stałym ostatnio poziomie, Rosa jakby chciał a nie mógł, Song dużo strat i nie wychodziły mu też te podania do przodu.
Djourou poprawnie, szkoda błędu do spółki z Vermą przy drugiej bramce.
Verma tak jak DJ + bramka, bardzo starał się. Santos zawalił pierwszą bramkę, powinien tam być a tak DJ sam został.
Sagna poniżej swojego poziomu, Moses ogrywał go jak chciał.
Wojtek błąd przy drugiej bramce, później bezbłędnie.
Yossi ładnie ciągnął do przodu, szkoda że zszedł, mimo że czasem grał zbyt indywidualnie.
Robin widać że stracił formę, to nie jest ten gracz sprzed 2-3 miesięcy który robił różnicę.
Gervinho po wejściu trochę zamieszał, ale ucichł.
AOC dużo biegał, ale też dużo tracił.
To miał być ciężki mecz i był, chyba sporo osób zapomniało o tym, że Wigan wygrało z MUłami i prawie ograło Chelsea. Teraz podnieść się po porażce i pokazać coś w meczu ze Smerfami.
Zaczynam coraz bardziej wierzyc w to ze arteta to nasz najlepszy transfer . miejscami zawodnik ktory gra nawet jak nie ma formy i gra swietnie ... bez niego nie wygarmy nic ... + robin bez formy to kolejny wielki "-"
Sędzie pała to fakt, ale trudno tak to już jest. 2 strzelone bramki i murowanie+ gra na czas od 20 minuty, ja się dziwie jakie nerwy mają Ci piłkarze że nie pokopali tych z Wigan i sędziego..
Na "+":
-Rosicky
-Verma
-Santos
-Yossi
-i troche Djouru
Na kompletny minus:
-Wallcot!!!!!!!!!!!!!!!!!!