Jack Wilshere najlepszym Kanonierem sezonu 2010/11!
28.05.2011, 14:53, IceMan 1082 komentarzy
Zwycięzcą plebiscytu na najlepszego Kanoniera sezonu 2010/11 został Jack Wilshere, który zdobył 41,4% procent oddanych głosów.
Te rozgrywki były dla 19-latka przełomowe. Przystępując do minionej kampanii ligowej Wilshere odgrywał marginalną rolę w Arsenalu. Teraz jest opoką Kanonierów i etatowym reprezentantem Synów Albionu.
"Różnicę robi fakt, że Jack prezentuje niesamowicie stabilną formę. Trudno wskazać mecz, który był w wykonaniu tego chłopaka słaby. W drużynie rezerw mamy wielu świetnych piłkarzy. Niektórzy z nich moim zdaniem nawet dorównują umiejętnościami Jackowi kiedy mają "swój dzień". Ten "dzień" nie przydarza im się jednak tak często jak Wilshere'owi i widać w ich dyspozycji spore wahania. To najbardziej odróżnia Jacka od innych utalentowanych zawodników."
Spośród wszystkich słów uznania usłyszanych przez Jacka najbardziej wymowne były prawdopodobnie te wypowiedziane przez Emmanuela Frimponga.
Defensywny pomocnik jest zaledwie o 9 dni młodszy od Wilshere'a, wychował się u jego boku w akademii Arsenalu, wygrał wraz z nim FA Youth Cup i ma aspirację do gry w pierwszym zespole.
Ale oprócz piłkarskiego talentu, Frimpong musi wykazać się regularnością, aby pójść śladem Jacka. Bo to właśnie regularność i stabilność, a nie tylko umiejętności, wyniosły Wilshere'a na piedestał.
Przed Nowym Rokiem najbardziej wyróżniającym się Kanonierem był Samir Nasri. Później schedę przejął po nim Robin van Persie. To Wilshere jednak ciągnął grę zespołu od sierpnia aż po maj i tym właśnie zaskarbił sobie sympatię kibiców.
Trudno uwierzyć jak wielki postęp poczynił Jack w tak krótkim czasie. Tego samego dnia zeszłego roku 19-latek przebywał na wypożyczeniu w Boltonie, gdzie, słowami Arsene'a Wengera "podbierał piłkarską edukację". To pobyt na Reebok Stadium wzmocnił Anglika, zapewnił mu niezbędne doświadczenie i pomógł w zrobieniu kariery na The Emirates.
Nie zważywszy na wszystko, stawiając pieniądze na Wilshere'e w plebiscycie na najlepszego piłkarza Arsenalu sezonu 2010/11 można było prawdopodobnie zgarnąć całkiem pokaźną sumkę. Przecież przed rozpoczęciem sezonu Jack miał zaledwie 18 lat na karku, a Wenger mógł przebierać w piłkarzach środka pola!
Wszystko się zmieniło w trakcie sezonu przygotowawczego. Jack z dnia na dzień prezentował się coraz lepiej, zaczynał błyszczeć na tle reszty ekipy. Jego akcje dodatkowo wzrosły we wrześniu, gdy to Fabio Capello wręczył mu pierwsze w karierze powołanie do dorosłej reprezentacji Anglii. Wilshere jest jednym z piłkarzy młodej generacji, którzy mają odmienić oblicze Synów Albionu.
W swoim debiucie nastolatek pokazał się z dobrej strony, a już za kilka dni czekało go kolejne przełomowe starcie - mecz z Liverpoolem otwierający sezonu 2010/11.
Gdyby Cesc Fabregas oraz Alex Song nie zmagali się tego dnia z problemami zdrowotnymi, Wilshere najpewniej nie wybiegłby w ogóle na boisko. Jack nie przestraszył się jednak rzuconej na swoje barki odpowiedzialności i był zmorą Stevena Gerrarda przez 60 minut spędzonych na murawie.
Wielu spodziewało się, że po tym spotkaniu Jack usunie się w cień. Lecz Wenger znów desygnował go do gry. Później jeszcze raz. I kolejny. Wraz z przemijającymi dniami, tygodniami i miesiącami stało się jasne - Jack Wilshere jest jednym z najbardziej obiecujących piłkarzy Premier League i w pełni zasługuje na miejsce w podstawowym składzie.
W piłkarskim rozwoju pomogła mu odgrywana na boisku rola. W rezerwach Jack był wysuniętym, niejednokrotnie kończącym akcje pomocnikiem. W pierwszym zespole natomiast gra bardziej cofnięty, tuż obok Alexa Songa. To pozwoliło Wilshere'owi rozważniej operować futbolówką, częściej rozgrywać piłkę i rozważnie planował swoje dynamiczne rajdy.
Ten fakt tłumaczy zarazem czemu goli zdobywanych na niższych szczeblach Arsenalu teraz 19-latkowi brakuje. Jack zapisał się co prawda na listę strzelców w meczach z Szachtarem Donieck i Aston Villą, ale potrzebuje więcej spokoju, doświadczenia i ogrania na nowej pozycji, aby częściej trafiać do siatki.
Trudno znaleźć inne niedostatki w grze Jacka. Potrafi zarówno wykonać bezwzględny i precyzyjny wślizg, jak i oddać wspaniałe, wizjonerskie podanie. Pamiętacie tę asystę przy bramce Nicklasa Bendtnera przeciwko Ipswich Town? Nie sprawia mu również trudu przedryblowanie kilku rywali. Wilshere ma ogromne serce do gry i nigdy nie odczuwa strachu na boisku - nie ważne, czy naprzeciwko niego stają koledzy na betonowym placu, czy też piłkarze FC Barcelony na katalońskim Camp Nou.
19-latek przyznał, że sezon 2010/11 przerósł jego najśmielsze oczekiwania. Nie ma się co dziwić. Wilshere rozegrał w tym sezonie najwięcej spotkań spośród wszystkich piłkarzy Arsenalu, aż 49. W kwietniu natomiast został wyróżniony otrzymując nagrodę PFA dla najlepszego piłkarza Premier League młodego pokolenia.
Tym śladem podążyli również kibice Arsenalu, którzy wręczyli mu kolejną nagrodę. Oni uwielbiają obserwować młodego miejscowego chłopaka, który przebojem przedziera się do pierwszej jedenastki ich ukochanego zespołu. Nastawienie do gry Jacka również niezwykle przypadło do gustu fanom The Gunners. Widać na boisku jego determinację, 19-latek emanuje bezwarunkową miłością do Klubu. Co więcej, Wilshere nawiązał z kibicami wyjątkowo więź - ponad pół miliona użytkowników Twittera śledzi profil młodego Kanoniera.
W końcówce sezonu najlepszy piłkarz Arsenalu minionego sezonu wyraźnie opadł z sił, ale brak wyjazdu na Mistrzostwa Euopy U-21 może mu zapewnić niezbędny i zasłużony wypoczynek.
Jack Wilshere już został okrzyknięty przyszłym liderem reprezentacji Anglii i, co ważniejsze, Arsenalu.
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ fabregas1987
Pierwszą część sezonu rzeczywiście mieli bardzo dobrą, wszyscy wiemy dlaczego. Granie w lidze ogórkowej, trudny mecz raz na 3 miesiące i takie są efekty. Jeśli mieli by okazję grać w lidze angielskiej to z 14-15 osobową kadrą jaką mają do dyspozycji w okolicach stycznia/lutego żegnali by się z LM, tytułem i pucharami krajowymi.
Druga część sezonu w lidze ogórkowej była troszkę trudniejsza, bo Real zaczął ich gonić. Powoli przychodziło zmęczenie, a gra była o wiele słabsza. Gdyby nie sędziowie, to sezon zakończyliby tylko z mistrzostwem. Czy mieli genialny sezon? Moim zdaniem nie.
xThierryHenry->
gorzej
UWAGA UWAGA! PRZEDSTAWIAM OFICJALNĄ PIOSENKĘ PIQUE!!
youtube.com/watch?v=lVrrtoY--Bk
"ja mam wrażenie, że takie zespoły jak Real, Chelsea, czy Arsenal zagrałyby dziś dużo lepiej niż Manu"
Trzeba bylo dojsc do finalu a nie pierd... Barca zagrala najlepszy mecz w tym sezonie lepiej niz Realem w listopadzie gdzie bylo 5;0...Co zreszta sami ich kibice przyznaja..A MU przegralo bo byl tylko 1 dm na boisku a powinno byc 3...I to jest wina Fergusona..Po raz kolejny nie wyciagnal wnioskow z meczu..
Sędziowanie na trybunach jest mega słabe.
@evelred no jasne tak jak wspomniałem real, chelsea i my mamy lepszy pierwszy skład niż oni, ale teraz zagralibyśmy gorzej bo niewytrzymaliśmy tego sezony kondycyjnie (przez brak zmienników)
malyglod
Podłogę Ci liże?
no może Arsenal z obecną formą to zły przykład, ale chodzi o to, że są w stanie zagrać lepiej, a manu pewnego poziomu nie przeskoczy, o czym świadczy też poprzedni finał z barcą
xThierryHenry->
u mnie pod biurkiem :)
Już widzę te podjarę dzieci farsy
Cudi i reszta --> bo zaraz mnie okrzykniecie fanem Barcy ;D ja tylko mowie, ze ten sezon mieli zaje... i przyszly sezon to przyszly sezon ...
ja mam wrażenie, że takie zespoły jak Real, Chelsea, czy Arsenal zagrałyby dziś dużo lepiej niż Manu
Gdzię Shakira?
Możecie mówić co chcecie ale united ma po prostu słabą pierwszą 11. O ile jeszcze na old traford coś grają to na wyjazdach lipa (mecze z $merfamii, nami czy looserpoolem :D). Wygrali lige tylko dzięki dobrej ławie rezerwowych (czegoś czego my nie mamy). Jeżeli da się pograć barsie to będzie grała tak ,że wszyscy komentatorzy narobią w gacie.Mieliśmy niesamowitą okazje wyeliminować barse z LM ale bendtner nie umie przyjąć piłki i tyle
Oby Arsenal po wielkich wzmocnieniach w lato
( marzenia ) zaczął wygrywać trofea w sezonie 2011/2012 . Finał za rok w MONACHIUM ,więc mam nadzieje ,że tam się znajdziemy i będziemy mogli się cieszyć z wygrania LM ;p
El Theatro wygrało dziś LM. Pogratulowałbym im, ale nie ma czego. Dojść do finału po drodze reprezentując teatrzyk i mieć sędziów po swojej stronie to zwycięstwo już tak nie smakuje. Motto Kataloniarzy - "Po trupach do celu".
fabregas1987 - ależ oczywiśćie że jest. Dzisiaj zagrali extra i chwała im za to, ale NA PEWNO nie doszli by do tego finału gdyby nie odwalali tej szopki przez resztę roku więc...
kamil_malin - no wlasnie gdyby nie sedziowie ;] gdyby nie oni barcelony by juz tu dawno nie bylo a w finale gralby real lub arsenal
@ fabregas1987
Głupoty piszesz.
Cudi
W pracy się nie pije :P
Topek
Będę się bał włączyć jutro TV i wejść na internet.... Na osiedlu będa biegali dzieciaki w koszulce Barcelony ;D
fabregas1987: może i nie ma, ale co z tego? Piszesz jakby najlepiej było nie grać w ogóle w LM bo i tak oni są najlepsi... Wiecznie nie będą.
Cudi --> teraz to chyba naprawde ty masz kisiel w gaciach :P wszyscy dobrze wiemy, ze w tym sezonie nie ma druzyny lepszej od Barcy ...
No może mecz życia to zbyt wyolbrzymiłem ale jeden z lepszych.
Fakt, że United grało fatalnie ale dali się tak zdominować, że to nie przystaje Mistrzom Anglii.
Szkoda, już myślałem że trochę tego robactwa zwanego kibicami Barcelony zostanie wytępionego. A tak ten finał spowodował, że szykuje się kolejna fala tego dziadostwa...
Pozostaje tylko gdybanie, co to byłby za finał gdyby nie sędziowie?
Niestety, United grało podobnie jak my na Camp Nou. Jeden celny strzał, gol po spalonym. My już na koniec nie mieliśmy jedenastki, oni tylko trochę szarpnęli. Barca poza zasięgiem, choć jak ktoś jeszcze będzie mówił o "cudownym uderzeniu" Messiego w środek bramki to padnę.
Sorka dziewczyny, walnąłem w pracy setę i mnie nosi.
@Cudny
I ten jego przeuje inteligentny avatar ;D
Grali z żałośnie słabym ManU, a Wy nazywacie to meczem życia? Nie mieli rywala.
Cudi
Spokojnie :D
[*]...tyle ode mnie
Tego można było się spodziewać. Bravo dla Barcy.
fabregas1987: to chyba Ty się tak spiąłeś teraz, że powinieneś zmienić gacie. A co z tego jak gra dzisiaj? *****, oni nie grają tak codziennie. Jebnij się w łeb i pomyśl. Przed meczem na Emirates też pewnie płakałeś, że grają genialnie, są niepokonani i w ogóle...
Borek - orgazm :D
Boję się myśleć co robi teraz Kowalczyk ;)
Obrona Manchesteru katastrofa - i to powod przegranej
Może Barca Real 5-0.
Arsenal Barca 2-2 mieli tylko dobrą pierwszą połowę.
Charles
Hmm.. no a jaki mecz w ich wykonaniu był lepszy?
@Cudny
Siusiaki to zbyt piękne słowo na określenie tego co wygrało ;D
@xThierryHenry
Meczem życia bym tego na pewno nie nazwał.
"Takim wewnętrzniakiem" haha co za komentator
United będzie miało szansę się zrewanżować Barcelonie , 30 lipca podczas tournee po
Ameryce północnej ;p
Cudi -->
ojej nie zesraj sie !! przeciez wiadomo, ze zawsze wierze w Arsenal i zycze im jak najlepiej, ale spojrz jak gra Barca dzisiaj, nie jestem pesmista, ale realista ...
Meh, siusiaki wygrają. Szkoda.
Nie chce tego napisac ale muszę: Barca gra dziś mecz życia.....
Całe United gra dzis strasznie, strasznie słabo,,,,
no to w tym roku tylko Wenger znalazł sposób, żeby pokonać barcę
a i do wyeliminowania ich z LM zabrakło tych jednej bramki, mimo fatalnej gry w II meczu
ale co zrobić, skoro taki bendtner sam na sam strzelić nie może, za posiadanie takich piłkarzy zawsze płaci się cenę
Arsenal_1886: nie, powinien zagrać jak Valencia w pierwszej połowie na Camp Nou. :P
@Cudny
Spadooffka ;D
Cóż... Bar****oniarze byli lepsi. Bywa...
Puziol wchodzi na podniesienie pucharu !!!
Ferguson złą taktykę dał na to spotkanie .
Powinien zagrać pięcioma pomocnikami ,a nie dwoma snajperami i czterema pomocnikami .
Charles: Yyy spadufka. Nie wiedziałem.
Boniek:
Guje żume >knock out...