Jak nie należy grać w obronie, Fulham 2:1 Arsenal
02.01.2012, 19:24, Sebastian Czarnecki 2269 komentarzy
Czy czerwona kartka może całkowicie zmienić nastawienie jednego zespołu? Odpowiedź brzmi: tak, jeżeli mówimy o Arsenalu. Kanonierzy zupełnie nie poradzili sobie ze stratą jednego z zawodników i całkowicie oddali inicjatywę rywalom, którzy mając nawet jedenastu przeciwników stwarzali sobie ogrom sytuacji.
Niezrozumiały jest fakt o całkowitym cofnięciu się do defensywy i jedynie odpieraniu ataków rywali, co okazało się zgubne w skutkach. Kanonierzy zostali ukarani za swoją słabość, która została w stu procentach wykorzystana przez The Cottagers. To Fulham zakończyło to spotkanie z tarczą, a Arsenal na niej. 2:1 dla gospodarzy jest jak najbardziej sprawiedliwe, a zawodnicy Arsenalu dostali to, na co sobie zapracowali postawą w całym meczu - figę z makiem.
Oto wyjściowe jedenastki obu zespołów:
Arsenal: Szczęsny - Djourou, Mertesacker, Koscielny, Coquelin - Song, Arteta, Ramsey - Walcott, Van Persie, Gervinho
Fulham: Stockdale - Kelly, Hangeland, Senderos, Riise - Sidwell, Murphy, Ruiz, Dempsey, Dembele - Zamora
Spotkanie zaczęło się od mocnego ataku ze strony Kanonierów. Już w drugiej minucie meczu Gervinho mógł pokonać Stockdale'a, jednak przy jego strzale zabrakło odrobiny precyzji.
Kolejne minuty to głównie gra w środku pola i stopniowe rozpoznawanie się przez obie strony. Zarówno Arsenal, jak i Fulham sporadycznie wyprowadzał pojedyncze ataki, ale żaden z nich nie przyniósł nawet najmniejszej korzyści.
W 21. minucie Kanonierzy objęli prowadzenie. Dośrodkowanie Ramseya ze środka pola odbiło się od jednego z defensorów Fulham, po czym spadło na głowę Koscielnego. Francuz dopełnił formalności i zdobył swoją pierwszą bramkę w tym sezonie.
Minutę później mogło być już 2:0, ale świetnym refleksem popisał się Stockdale, który pewnie zatrzymał strzał Ramseya z najbliższej odległości, a potem dobitkę Aleksa Songa. Mimo, że w obu przypadkach Anglik miał sporo szczęścia, to jednak należy go pochwalić za zimną krew, którą udało mu się zachować aż do samego końca i wyjaśnienia sytuacji.
Gdyby Bryan Ruiz zdobył bramkę w 31. minucie, to odpowiedzialność spadłaby na całą linię defensywy Arsenalu, która bezskutecznie próbowała powstrzymać szarżującego Kostarykanina. Były piłkarz Twente sprawnie wymanewrował kilkoma zawodnikami w czerwono-białych trykotach, po czym oddał strzał obok bramki Szczęsnego.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a sama gra nieco się uspokoiła. Kanonierzy zeszli do szatni z jednobramkową przewagą, z czego na pewno mogą być zadowoleni.
Już na początku drugiej odsłony meczu gospodarze chcieli doprowadzić do wyrównania. Najbardziej aktywny w pierwszej połowie Ruiz doszedł do dobrej sytuacji, po czym oddał strzał prosto w Wojtka Szczęsnego.
Kolejne minuty nie przyniosły nam większych wrażeń, gdyż Kanonierzy całkowicie uspokoili grę i nie chcieli wdawać się w otwarty bój, by narazić się na szybkie kontry zawodników Fulham. Podopieczni Arsene'a Wengera starali się jak najdłużej utrzymywać przy piłce, by zniwelować do minimum ataki gospodarzy.
Fulham zdołało groźnie zaatakować dopiero w 64. minucie, i to ze stałego fragmentu gry. Senderos uderzał głową po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, ale zabrakło mu naprawdę niewiele.
W 65. minucie Wenger postanowił przeprowadzić zmianę. Całkowicie bezproduktywnego Walcotta zastąpił Tomas Rosicky.
Minutę później Fulham stworzyło sobie kolejną sytuację do zaskoczenia Wojciecha Szczęsnego. Bryan Ruiz dośrodkował na głowę Dempseya, a ten uderzył obok bramki. Zabrakło naprawdę niewiele i do samego końca wszystko wskazywało na to, że The Cottagers jednak doprowadzą do wyrównania.
W 74. minucie Yossi Benayoun zmienił na boisku Gervinho.
Fulham atakowało coraz groźniej, a w 75. minucie stworzyło sobie sytuację wręcz idealną. Po sporym zamieszaniu w polu karnym Arsenalu do piłki doszedł Ruiz, który bez chwili zawahania zdecydował się na strzał z pierwszej piłki. Na wysokości zadania stanął jednak Wojciech Szczęsny, który popisał się fenomenalnym refleksem i nogami zatrzymał uderzenie.
W 78. minucie Kanonierzy mieli utrudnione zadanie bronienia wyniku, gdyż drugim żółtym, a w konsekwencji oczywiście czerwonym, kartonikiem ukarany został Johan Djourou.
W 81. minucie Arsene Wenger postanowił bronić wyniku, więc w miejsce Aarona Ramseya posłał do boju Sebastiena Squillaciego.
Niestety nie udało się zachować prowadzenia. W 85. minucie poważny błąd popełnił Wojciech Szczęsny, który nieszczęśliwie wybijał piłkę. Futbolówka trafiła do Senderosa, który dograł do Sidwella, a ten z najbliższej odległości umieścił piłkę w bramce.
Po straconej bramce Kanonierzy postanowili bronić wyniku i całkowicie oddać inicjatywę gospodarzom, za co zostali ukarani na minutę przed końcowym gwizdkiem sędziego. Bobby Zamora wykorzystał dobre podanie od Sebastiena Squillaciego i pokonał Szczęsnego, który w tej sytuacji nawet nie drgnął. 2-1 dla Fulham.
Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie. Kanonierzy postanowili udzielić światu krótkiej lekcji, jak nie należy grać, kiedy broni się wyniku i na boisku ma się jednego zawodnika mniej. Podopieczni Arsene'a Wengera całkowicie się zamknęli po czerwonej kartce dla Johana Djourou, za co zostali surowo ukarani. Nie zapominajmy jednak o fantastycznym duchu walki The Cottagers, którzy aż do ostatniego gwizdka pana Probberta wierzyli w zwycięstwo i do samego końca szturmowali na bramkę Szczęsnego. Fulham zasłużenie zdobyło 3 punkty, czego należy im pogratulować.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
6 porażek w sezonie to za dużo by myśleć o mistrzostwie. : ( : (
no to moim zdaniem Arsene powinien troche poeksperymentować z formacja bo wydaje mi sie, że sie troche zawodnikom "przejadła"... jak przyjdzie henry to można by zagrac niegdyś tradycyjnym 4-4-2 albo zrobić na jeden mecz ma,y eksperyment 3-5-2... powiedzmy ze wyglądało by to tak:
-------------------szczęsny-----------------
-----------kosa-----per-----tv--------------
--------------------song---------------------
-----------arteta----------ramsey----------
--arshavin----------------------gervinho--
---------- --RvP---------Henry-------------
jak wchodzil SS przypomnial mi sie tekst z nonsensopedi ze jest on czesto wykorzystywany jako 12 zawodnik rywali i prosze asysta:)
tytuł powinien brzmieć tak ;
"Jak skompromitować się ze średniakiem czyli Wspaniała asysta 12 gracza Fulham-SS18"
Tylko dwie osoby zasługują na pochwałę, tylko one trzymały poziom.Mowa oczywiście o kosie, który grał fantastycznie.Nie dość, że strzelił bramkę, to jeszcze świetnie grał w obronie.Wyprowadzał również ataki.Tą drugą osobą, jest nie kto inny jak Coquelin.Nie dość, że nie grał na swojej pozycji, to i tak przecinał ataki,dobrze grał w ofensywie.Fakt,czasami gubił pozycje i miał kilka drobnych błędów, ale zdecydowanie zagrał na +.I jeszcze jedno, co było pozytywne w tym meczu.Gervinho zaczął podawać.Też jakoś tam grał,ale nie zachwycił.
I teraz powiem coś, czego nie powinienem,nigdy nie mówiłem.Oglądałem mecz Chealsea i nasz.W meczu Blues, arbiter gwizdał wszystko, a w naszym?DJ, wyleciał z nic, a Lampard za ewidentny faul na czerwoną dostał żółtą i uśmiech od arbitra!A u nas, nie dość że nie podyktował karnego na Gervinho,to jeszcze miał niezrozumiałe decyzje o np. autach czy rzutach rożnych.Naprawdę, przydałoby się coś z tym zrobić.I ostatnia rzecz.Dzisiejsze spotkanie, pokazało, że bez zmienników, przynajmniej poziomy Rosy,Yossiego nie mamy szans rywalizować o najwyższe laury.Takie moje zdanie.
executer1---->
Daj juz spokój, idź pod prysznic, ochłoń troszkę. "Bardzo dobrze jestesmy frajerska druzyna i tyle w temacie"---- ty masz 19 lat?
Ja tak sobie myślę, że Squillaci jest urodzonym 12 zawodnikiem przeciwnej drużyny.
A i dodałbym jeszcze zasługę Bossa - brak rotacji w składzie i wpuszczenie Seby. Gdy tylko zobaczyłem go przy linii, od razu wiedziałem, że coś złego nas spotka. I myślę, że większość z nas miało to samo.
no szkoda bardzo,
była szansa na zbliżenie się do rywala jeśli City i United by przegrali lub zremisowali a tak to co? Ale nie ma co sie martwić.
Jak już ktoś wcześniej powiedział pozdro dla sezonowców którzy po jednej przegranej wywalili by połowe składu i Wengera, to samo jak na stronie City.pl
;)
Rok 2012 zapowiada się obiecująco ... Dzięki kanonierzy ... Humor dopisuje :P
Wenger już płacze
Arsene Wenger: "The referee influenced the game in completely the wrong way in my opinion."
"nie umiecie zrozumieć że mieliśmy gorszy dzień? Czy wam się takie dni nie zdarzają, że w jednej chwili wszystko się wali?" ja pierdool*** no to ja dziekuje tych gorszych dni, 2x fulham, city, wilki tez mielismy slabszy mecz. Czyli co 2 tyg mamy slabszy mecz, dziekuje bardzo
Może kupić thiago silva z Milanu?
Kurcze, najbardziej juz tak po fakcie szkoda Robina,Mikela i Songa. Nie powinni grac w tym meczu, Boss postawił na wynik, którego nie osiągnął, a cała trójka nic nadzwyczajnego nie pokazała. Gdyby wystawił rezerwowych, może wynik inny by nie był, ale nabrali by sił ci zawodnicy no i można by było szukac wymówki :). Szkoda....
Nir rozumiem ludzi 2 polowka to klapa drugiej lini a nie obrony!! bylismy zdominowani nie umielismy wymienic 3 podan i tyle obrona bronial bronila az w koncu wpadlo tak sie grac nie da tyle, co do naszej skutecznosci jeszcze to Walcott i Gervinho i ich strzaly to tragedia, mam nadzieje ze AOC w koncu dastanie szanse bo on przynajmniej umie uderzyc...
fabregas13
No dobra ale to ze mielismy zly dzien dzisiaj,to ze bedziemy mieli tych zlych dni jeszcze napewno duzo w tym sezonie to zwyczajny pech tak?Zobacz jaki progres robimy z sezon na sezon i odpowiedz sobie na pytanie czy to jak sie zmienia nasz zespol zadowala cie w pelni
Gdyby nie Wojtek, to do 70 minuty byśmy mieli trzy bramki w plecy. Cóż, słabo zagraliśmy i tyle.
Jak zwykle szukamy winnych. Wg mnie nie ma co zwalać na SS, przecież on wybił piłkę, gdzie był środkowy i prawy obrońca w tej chwili?
Robin na kwejku:
kwejk.pl/obrazek/794247/nie,trafi%C5%82,w,pi%C5%82k%C4%99.html
Pierwsza połowa fajna, a druga to kompletna porażka. Muszę przyznać, że takiego dna w obronie dawno nie widziałem. W poprzednich meczach też męczyliśmy, męczyliśmy, ale jeszcze to jakoś wyglądało, a dziś? Bezradność absolutna. Potrzebne są wzmocnienia zarówno na bokach obrony, jak i w ofensywie, bo to jakaś masakra, że w ostatnich pięciu spotkaniach strzeliliśmy 5 goli.
Cała drużyna zawiodła, w drugiej połowie nie było komu pociągnąć gry i mamy efekty.
No to co? "Wyciągamy wnioski"?
"Jak nie należy grać w obronie"
A może po prostu nie należy bronić 1:0 tylko atakować do końca...
oj widze, ze nadal goraco, a na zimno poprostu grali na zbyt duzym zmeczeniu, fizycznie przegrali ten mecz, i niestety b. slabo Rosa, i Yossie...
Przede wszystkim ... Druga połowę tylko się broniliśmy. Zero ataków. Najlepiej z naszych Ramsey i Coquelin. Nieźle Koscielny.
Do konca sezonu zostało 18 spotkań także jeszcze sporo porażek nam się przytrafi.
Na prawde - jak juz po tym meczu nie wyciagniemy konsekwencji wtedy zawsze bedziemy ogladac Arsenal w nerwach.
Sidwella ***** tez nikt nie pilnowal, mogl jeszcze sobie kanapke zrobic i piosenke napisac.
@ czarny7777777
Dzięki mistrzu, jak chcesz również mogę cię zapisać do tego zaszczytnego grona.
@DryneK
a ja nie. Na lepsze zespoly Arsenal sie motywuje. Do tego wroci kilku graczy i Milan do przejscia choc dwumecz raczej bedzie trudny. I wole odpasc w 1/8 z Milanem niz awansowac dalej po meczach z apoelem czy bazyleom. A na koniec odpasc w polfinale czy finale i na darmo tracic sily w LM
Jak to dobrze ze nastepny mecz ligowy dopiero 14 , może chłopaki troszkę odpoczną
stawianie na równi Djourou i SS18 to gruba przesada ja bym to ujął tak ;
jest Djourou i...................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................................SS18
" Bobby Zamora wykorzystał dobre podanie od Sebastiena Squillaciego" hahahaha xd ale niestety taka prawda ;(
outerrim
znając wengera specjalnie odpadnie z LE
Szczęsny nie popełnił bledu. Po prostu wybijał do boku tak, jak zawsze powinien to robić.
outerrim@ w Lidze Europy też trzeba wygrywać mecze, żeby wygrać...
Oglądałem tylko 1 połowę i chyba nie żałuję. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Coq, jak innych także mnie dziwi nieobecnoć AOC w składzie. Walcott gra jakąś kompletną manianę ostatnio. Cóż już po meczu. Nie ma co kląć, płakać, trzeba wziąć się w garść i wyciągnąć, W KOŃCU, wnioski.
Zdecydowanie zasłużone zwycięstwo gospodarzy - nie można grać tylko przez 45`.2 połowę to graliśmy jakby rywalem naszym był Real Madryt,a my graliśmy na wyjeździe i całą połowę w ''10''.Gdybym oglądał tylko 2 połowę to mógłbym odnieść wrażenie,że drużyna grająca w biało-czerwonych strojach to zespół broniący się przed spadkiem.Brawo boss - super zmiany - Rosa jak na piknik wchodzi na boisko żując jakieś żarło,Bena. chichra się od ucha do ucha tak jak i last action hero - SS.Toć to kabaret.Nie mamy rezerwowych - Chamakh,AA,SS,Rosa i Bena.co jeden to gorszyNiestety przez taktyczne błędy znów leżymy.Po za tym nasza niby silna kadra to bzdura - Rosa,Arsza,Benayoun - super ławka to byłaby z pewnością ,ale 2/3 lata temu.Teraz to jest towarzystwo wypaleńców.Bez wzmocnień i przy tylu kontuzjach nasze szanse na pierwszą ''4'' będą znikome - w końcu nie zawsze będzie nam się udawało.Trochę wstyd z zespołem Fulham w 2 meczu zaledwie 1 pkt. chociaż wiadomo,że potencjał ekipy z CC jest spory zwłaszcza tercetu Zamora,Dembele i Dempsey.Inna sprawa,że my gramy w sporym osłabieniu oni w prawie max. składzie - fakt jest taki,że reszta ucieka;może ta wtopa podziała na Wengera, się przebudzi i sprowadzi kogoś,a kilku wypie..... na zbity pysk.Z tą ekipą o wyprzedzeniu spurs możemy tylko pomarzyć,co gorsza o miejscu w top ''4'' również.
Wenger jest jakiś z*****y ...
miała być rotacja przez te 3 mecz i co ? Cienie zawodników Song ledwo dychał RVP to samo odbijał się od obróńców ... Walcott oddawaj tą 14 !
Jedynie COQ coś pokazał i gdzie Chamberlain ?
pewnie będą w zimie takie transfery jak była rotacja przez ten tydzień ...
Czezny też dziś sie nie popisał ;/
ale mnie trzęsie ... masakra :(
popekns -> "Dlaczego Wy najeżdżacie na Wengera? Jego wina, że Dj ujrzał czerwień?" ja juz mam dosc. Tak to jego wina bo w rok w rok robi to samo, czyli gowno z transferami. Mydli nam oczy jakas jakoscia ktora w ogole nie mamy i co sezon gramy coraz gorzej i robimy to samo - sprzedajemy najlepszych ,kupujemy sredniakow. I gadanie ze bedzie z meczu na mecz lepiej jest po prostu zalosne, slyszalem to tez po meczu z fulham na emirates i wilkami. skoncze ludzie
A tak nawiasem to kumpel w tamtym sezonie smial sie ze to przez murzynów arsenal przegrywa wygramy mecz;) . Tamten sezon Eboue vs. Liverpool rzut karny Bodajze w 102 min. Diaby czerwona kartka w meczu z New Castle ( od 4-0 do 4-4). a dzis DJ sie nie popisal nawet jesli to byla zła decyzja sedziego to mimo wszystko to on dał mu okazję do popełnienia błędu.
Najlepsze w tym wszystkim jest to,ze Wenger nie jest w niczym winny.Odmowic mu nie mozna jego zaslug oraz tego jak trzyma ten zespol w czolwoce ale ostatnimi laty nie robi nic nad to.Porownujac go do Sir Alexa on z ekipa Manchesteru wygrywa trofea z wcale nie duzym nakladem finansowym oraz wcale nie tak dobra druzyna jaka posiada np Real czy Barca czy chocby City obecnie.Skoro nie potrafi tego ogarnac na tyle,zeby znowu wrocic na sciezke zwyciestw to powinien poprostu podziekowac.
Robin nie strzela i Arsenal traci punkty .
Strasznie .
Jeszcze po meczu z QPR i porażkach Manchesterów wierzył w mistrzostw . Mam pytanie , dalej wierzycie ? Ogarnijcie się ;]
Zajmiemy maks 3 miejsce . 3 miejsce to w ogóle byłby sukces , nie mówić o pierwszej dwójce .
Mupet jaki tajemniczy w wywiadze z Sky Sports, przy tej formie nadchodzi nastepne 8-2 z United, a Milanu to ja sie dopiero boje. Mamy nadmiar z przodu , ale co pokazuja arsha, rosicky ,benayoun, walcott, gervinho ? obrona tez sie sypia i gra slabo. Bez 4 nowych dobrych zawodnikow nic nie zdzialamy. Ale pewnie znowu kupimy jakiegos dzieciaka i 27 letniego lamusa
Rosicki i Squilacci powinni zostać wypier*oleni dyscyplinarnie, a Walcott za takie dośrodkowania do rezerw niech ochłonie, bo napompowany chodzi jak balon.
Czekajmy na jutrzejszy mecz , liczmy najlepiej na remis , Liverpoolu się nie ma też co bać , wtopę mają w prawie każdym meczu więc ...
Będzie dobrze ,Chelsea też zremisuje za tydzień , United wygra zapewne , City też, Tottenham remis, my może wygrana i nie będzie tak źle.
wilshire na twiterze
Red card costs us...was it a second yellow? Bit harsh maybe!
ciekawe ile SS musi rozegrać minut, żeby nie popełnił błędu.
Śmieszne są wasze zarzuty do Squilaciego. Nie wiem co mu zarzucacie, co niby zrobił. Więcej pretensji miał bym do trójki obrońców Mertesacker, Kościelny i Coquelin, którzy gubili się w kryciu przy każdej sytuacji. Wszyscy jak głupi lecieli do jednego zawodnika, zostawiając któregoś wolnego. Nie mówiąc już o tym że grał jak (przepraszam redakcje i innych za to sformułowanie ale inaczej nie moge) jak cipa.
popenks oczywiscie ze Wengera ewidentnie bylo widac ze Arteta i Song nie nadawali sie w drugiej polowce do gry to samo odnosnie RvP ktory tez byl nie swoj , a co doobrony to sie pytam ile sytuacji maja obronic jezeli przez cale 45 minut sie bronimy tak grac nie mozna , ludzie litosci przez 30 minut posylane byly z czestotliwoscia jedna na minute wrzutki w pole karne to w koncu co musialo sie z tego urodzic, dla mnie druga linia w drugiej polowie dala plame wynikalo to z tego ze nie mmieli juz sil..
popenks oczywiscie ze Wengera ewidentnie bylo widac ze Arteta i Song nie nadawali sie w drugiej polowce do gry to samo odnosnie RvP ktory tez byl nie swoj , a co doobrony to sie pytam ile sytuacji maja obronic jezeli przez cale 45 minut sie bronimy tak grac nie mozna , ludzie litosci przez 30 minut posylane byly z czestotliwoscia jedna na minute wrzutki w pole karne to w koncu co musialo sie z tego urodzic, dla mnie druga linia w drugiej polowie dala plame wynikalo to z tego ze nie mmieli juz sil..
executer1
Zgadzam się z tobą, ale czy ty uważasz że oni chcieli przegrać ten mecz? Nie ma takiegvo zawodnika na świecie! Nie umiecie zrozumieć że mieliśmy gorszy dzień? Czy wam się takie dni nie zdarzają, że w jednej chwili wszystko się wali? Jak nie, to gratuluje królewskiego życia
Dobra nie wieszajmy na Arsenalu psów. Jak będą nawet 5. to będzie dobrze. Panowie... Liga Europy też ładne trofeum