Jedenastka pierwszej kolejki EURO wg Kanonierzy.com

12.06.2012, 15:00, Sebastian Czarnecki 40 komentarzy

Za nami już pierwsza kolejka Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012, więc nadszedł czas podsumowań. Jedne drużyny zaprezentowały się lepiej, inne gorzej. Jedne sprostały oczekiwaniom, inne rozczarowały. Na pewno jednak nie możemy narzekać na brak emocji, pięknych bramek i widowiska. Z tej okazji nasi redaktorzy - Łukasz Szabłowski i Sebastian Czarnecki - postanowili wybrać jedenastu zawodników, którzy najlepiej zaprezentowali się w pierwszej kolejce Euro 2012.

Joe Hart - Same liczby mówią nam wszystko. W szlagierowym poniedziałkowym spotkaniu Francuzi oddali aż 19 strzałów na bramkę, z czego aż 15 wymagało interwencji. Przy takiej kanonadzie puścić zaledwie jednego gola, to duża sztuka. Bramkarz Manchesteru City nie popełnił żadnego błędu, do końca był skoncentrowany i czujny, jak choćby przy okazji fatalnego podania Jamesa Milnera, gdy świetnie zareagował i zapobiegł utracie bramki.

Mathieu Debuchy - Prawy obrońca Lille w meczu z Anglią zaprezentował nowoczesny, ofensywny futbol. Jeśli Dani Alves uważany jest za najbardziej ofensywnie grającego prawego obrońcę świata, to Francuz wykracza poza tę skalę. Wydawało się, że ten 27-latek nie schodzi z pola karnego Anglików, a jednak świetnie również wywiązywał się ze swoich zadań defensywnych.

Simon Kjaer – Perfekcyjny występ Duńczyka, który ma za sobą przeciętny sezon w Romie. To jego kapitalne interwencje zatrzymywały ciągłe ataki Holendrów i uniemożliwiły ekipie Oranje zdobycia wyrównującej bramki. Kjaer dyrygował całą linią obrony i w głównej mierze to dzięki niemu Dania nie straciła żadnej bramki w tym meczu.

Mats Hummels - Niemiecki obrońca Borussii Dortmund imponował w pierwszej kolejce spokojem i dokładnością. Każde dośrodkowanie w pole karne kończyło się na głowie tego zawodnika. Poza profesorskim zachowaniem w defensywie, Hummels często inicjował akcje swojej drużyny, wbiegał z piłką na połowę przeciwnika i robił przewagę.

Giorgio Chiellini – Cały mecz zagrał na środku defensywy, ale w Juventusie głównie grał na lewej stronie. Umieszczamy go tam z konieczności, ze względu na brak wyróżniającego się lewego obrońcy w tej kolejce, ale warto też odnotować jego kapitalną pracę w destrukcji. Co prawda popełnił jeden rażący błąd, ale – na całe szczęście dla niego – Torres nie wykorzystał tego prezentu.

Ałan Dzagojew - Najmłodszy piłkarz reprezentacji Rosji zagrał wyśmienite spotkanie przeciwko Czechom. Jeszcze niedawno leczył złamaną nogę, jego występ w Polsce i na Ukrainie stał pod znakiem zapytania, a już w pierwszym meczu udowodnił, że stać go na wiele. Szalał na prawym skrzydle, strzelił dwie piękne bramki, dokładnie rozgrywał piłkę. Potwierdził, że drzemie w nim niesamowity potencjał, a z meczu na mecz może być tylko lepiej.

Samir Nasri - Klasa sama w sobie. Jego występ przeciwko Anglii był niemal perfekcyjny. Poza wspaniałą bramką sprzed pola karnego świetnie utrzymywał się przy piłce, miał niesamowity odsetek udanych podań. Nasri potwierdził opinie ekspertów, że może być liderem Trójkolorowych, a przesiadywanie na ławce Manchesteru City wcale mu nie zaszkodziło.

Daniele De Rossi – Włochy grały z trójką środkowych obrońców, ale De Rossi operował znacznie wyżej niż jego dwaj partnerzy. Bezbłędny występ defensywnego pomocnika Romy, to jego odważne i czyste wejścia sprawiły, że Hiszpania nie potrafiła rozwinąć skrzydeł i zdobyła tylko jedną bramkę mimo niesamowitego potencjału w ofensywie.

Mesut Oezil - Oglądający jego popisy z wysokości trybun Jose Mourinho, z pewnością był dumny. To przy nim gwiazda ligi niemieckiej stała się gwiazdą światowego formatu. Mecz z Portugalią tylko potwierdził powszechną opinię, że ten niemiecki pomocnik ma niesamowite umiejętności i należy do absolutnej czołówki ofensywnych pomocników świata. Przez niego przechodziła większość niemieckich ataków, to on dzielił i rządził w środku pola. Bezsprzecznie jeden z najlepszych zawodników meczu z Portugalią.

Jewhen Konoplianka – Współautor zwycięstwa Ukrainy nad Szwedami, zaraz za Szewczenką był najlepszym zawodnikiem na boisku. Młodzian napędzał większość ataków swojej reprezentacji, nie bał się niekonwencjonalnych podań oraz odważnych uderzeń z dystansu, a jego rajdy budziły grozę w całej defensywie Szwecji.

Andrij Szewczenko – Urodzony przywódca, kapitalny piłkarz i bohater całej Ukrainy. Szewa miał bezgraniczne zaufanie całego zespołu i to do niego starano się dogrywać wszystkie piłki. Dwa razy znalazł się w odpowiednim miejscu o odpowiednim czasie, co pozwoliło mu na dwukrotne pokonanie Isakssona wspaniałymi strzałami z główki.

Trener: Dick Advocaat – Holender odpowiednio przygotował drużynę do turnieju i odniósł najwyższe zwycięstwo w pierwszej kolejce. Nie bał się zaufać Arszawinowi, który miał za sobą słaby sezon, a ten odwdzięczył się świetną grą. Advocaat uważnie obserwował mecz i wraz z biegiem czasu wyciągał odpowiednie wnioski, co - w przeciwieństwie do Franciszka Smudy - zaowocowało szybkimi zmianami. Nieskutecznego Kierżakowa zastąpił Pawliuczenko, który w szybkim czasie zaliczył asystę i zdobył pięknego gola.