Jenkinson szczerze o kontuzjach
05.01.2020, 00:15, Tomasz Koch
7 komentarzy
Carl Jenkinson w końcu wrócił do zdrowia i już jutro wystąpi w meczu FA Cup przeciwko Chelsea. 27-latek szczerze wypowiedział się na temat swoich kontuzji.
Były Kanonier opuścił praktycznie cały ubiegły sezon z powodu urazu. Los nie oszczędzał go również w rozgrywkach 2019/20. Anglik nabawił się urazu kostki i z tego powodu pauzował przez 4 miesiące.
27-latek wierzy w to, że w końcu znajduje się w odpowiednim miejscu, aby zakończyć koszmar związany z kontuzjami:
- Moim zdaniem, kiedy masz na karku 27 czy 28 lat, jesteś w najlepszym wieku dla piłkarza. Nie mam wpływu na piętno odciśnięte przez urazy, one mogą się przytrafić każdemu. Nigdy nie miałem jednak problemów z tkankami miękkimi. Nie lubię używać słowa "pechowy", ale w pewnym stopniu mogłem mieć pecha.
- Mam nadzieję, że ruszę ze swoją karierą do przodu, bo jestem zdeterminowany, aby uczynić najbliższe lata moimi najlepszymi w karierze. Nie myślałem o tym, że mi się to nie przydarzy. Wiem, jakim jestem zawodnikiem, gdy jestem zdrowy. Pokazałem to już kiedyś i pokażę to teraz.
- W West Hamie rozegrałem pod wodzą Big Sama i Slavena Bilica dobrych 50-60 spotkań. Wtedy doznałem pierwszej poważnej kontuzji - zerwanie więzadła krzyżowego przedniego. Miało to miejsce w połowie sezonu. Kiedy do tego dochodzi, zaczyna cię to niszczyć, ale takie jest życie.
- Gdy robisz się starszy, dostrzegasz to, że inni ludzie przechodzą przez podobne dramaty, jeśli nawet nie gorsze. Nie będę podawał nazwisk, ale znam wiele osób, które miały znacznie gorzej w kwestii urazów. Do tej pory grałem dosyć dużo. Będę grał jeszcze częściej.
Jekinson wypowiedział się również na temat powrotu na Stamford Bridge. Anglik myśli, że trybuny nie zapomniały o jego przeszłości:
- Podoba mi się to wyzwanie. Przedtem broniłem barw Arsenalu i West Hamu. Wtedy dochodziło do małych wojenek na Stamford Bridge. Jest to dodatkowy dreszczyk emocji. Nie będę miał wyrzutów, jeśli kibice nie potraktują mnie po przyjacielsku.
źrodło: mirror.co.uk
16.09.2025, 14:46 5 komentarzy

22 godziny temu 174 komentarzy

22 godziny temu 24 komentarzy

23.05.2025, 14:12 2 komentarzy

23.05.2025, 14:10 8 komentarzy

23.05.2025, 14:08 14 komentarzy

23.05.2025, 14:07 8 komentarzy

23.05.2025, 14:04 1 komentarzy

23.05.2025, 08:22 32 komentarzy

23.05.2025, 08:19 14 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Ranczomen napisał: "Też znam takiego jednego czarnoskórego Francuza z imieniem na A i nazwiskiem na D."
Abou Diaby to był kiedyś mój ulubiony podatny na kontuzje piłkarz. Uważam że posiadał mega wielki talent. Taki Essien i Kante w jednym. Tylko że lepszy :D
Szanuje gościa. Chłopak udowodnił, że niemozliwe nie istnieje. Ciągłe kontuzje to niestety najgorsza rzecz jaka moze przytrafić się sportowcom, nie ważne na jakim poziomie. Jednak z drugiej strony kształtują charakter. Wierze Jenki, że jeszcze wrócisz do Premier League i pokażesz na co Cie stać. :)
"Nie będę podawał nazwisk, ale znam wiele osób, które miały znacznie gorzej w kwestii urazów."
Też znam takiego jednego czarnoskórego Francuza z imieniem na A i nazwiskiem na D.
Największy jego atut, to że jest fanem Arsenalu. Miły gość.
Ja tam to lubię.
To taki nasz przedstawiciel.
Fan który zagrał kilka meczów i nawet strzelił bramkę dla Arsenalu.
@show00: no... Nottingham gra z Chelsea
Jaki znowu mecz z Chelsea?