Kanonada w Dżakarcie, 7-0 z Indonezją!
14.07.2013, 16:38, Kuba Tomaszkiewicz 1815 komentarzy
Arsenal rozgromił w stolicy Indonezji gospodarzy aż 7-0! Mimo, że rywal jest bardzo nisko notowany, fani Kanonierów znajdą dużo pozytywów po dzisiejszym spotkaniu.
Drużyna prowadzona przez Arsene'a Wengera rozpoczęła to spotkanie w następującym składzie:
Fabiański - Jenkinson, Miquel, Mertesacker, Gibbs - Arteta, Ramsey - Oxlade-Chamberlain, Gnabry, Walcott - Akpom.
Francuski szkoleniowiec od pierwszej minuty dał szansę młodym graczom - Gnabry'emu i Akpomowi - którzy pokazali się z bardzo dobrej strony wiosną w rozgrywkach NextGen Series.
Dla fanów futbolu w Indonezji przyjazd do Dżakarty tak utytyłowanego klubu jak Arsenal to nie lada gratka, dlatego trybuny Gelora Bung Karno Stadium zapełniły się do ostatniego miejsca.
Od początku spotkania Arsenal przejął kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami. Już po 35 sekundach pierwszą szansę miał Chuba Akpom, jednak jego strzał tuż zza pola karnego pozostawiał wiele do życzenia. Bardzo aktywni Aaron Ramsey i Alex Oxlade-Chamberlain próbowali niekonwencjonalnymi zagraniami rozbić obronę gospodarzy.
W 7. minucie po dwójkowej akcji Walcott-Akpom młodszy ze snajperów The Gunners spróbował uderzyć z ostrego kąta. Jednak jego strzał minął dalszy słupek o kilka metrów, a Serge Gnabry nie zdołał zamknąć akcji. Po chwili płaski strzał Ramsey'a z ponad 20 metrów o centymetry minął bramkę Indonezji.
Kanonierzy, na czele z Walijczykiem i Serge'm Gnabry'm, nie potrafili przełożyć efektownych zagrań piętą na realne zagrożenie bramki gospodarzy.
Nie można nie wspomnieć o kilku pojedynczych wypadach zespołu Indonezji pod pole karne Łukasza Fabiańskiego. Gospodarze spokojnie przedostawali się na połowę Arsenalu przez środek pola, nienajlepiej zabezpieczony przez Mikela Artetę.
19 minuta i mamy pierwszą bramkę dla Arsenalu w sezonie 2013/2014! Alex Oxlade-Chamberlain przebiegł z piłką ponad 50 metrów i wbiegł w pole karne. Kiedy akcja wydawała się zwalniać, Anglik wystawił jak na tacy piłkę Theo Walcottowi, który znakomicie wykończył akcję swojego kolegi z reprezentacji. 1-0!
Po chwili prawoskrzydłowy Arsenalu do bramki chciał dorzucić asystę, lecz Chuba Akpom dwukrotnie w ciągu minuty został uprzedzony przez środkowego obrońcę Indonezji w polu bramkowym.
Po kilku akcjach Walcotta tempo meczu zdecydowanie siadło. Gospodarze chcieli przedostać się na połowę Arsenalu przede wszystkim długimi podaniami, natomiast Kanonierzy niespecjalnie dążyli do zdobycia kolejnych bramek.
I znowu Walcott odegrał główną rolę w akcji Arsenalu! Po prostopadłym podaniu Ramsey'a Anglik wystawił piłkę niepilnowanemu Gibbsowi, ale lewy obrońca Kanonierów trafił w boczną siatkę. W 36. minucie Akpom popisał się świetnym zagraniam do Chamberlaina. The Ox minął bramkarza, ale był zbyt blisko linii bocznej aby podać do będącego przed pustą bramką Walcotta.
Aż trudno w to uwierzyć, ale pod koniec pierwszej połowy Arsenal został zepchnięty do defensywy! Na szczęście dla Wengera i spółki, gwiazdy ligi indonezyjskiej nie znalazły recepty na pokonanie Fabiańskiego.
Na uwagę zasługuje indywidualny popis Aarona Ramsey'a w 44. minucie. Walijczyk na prawym efektowną ruletką minął dwóch obrońców gospodarzy, lecz jego wstrzelenie piłki w pole bramkowe skończyło się pewną interwencją bramkarza.
Chwilę później arbiter zaprosił obie drużyny na przerwę.
Na drugą połowę spotkania Arsene Wenger zdecydował wystawić taki oto skład: Fabiański - Jenkinson, Koscielny(c), Aneke, Miguel - Zelalem, Ramsey - Gnabry, Olsson, Eisfeld - Akpom.
Obie drużyny dość leniwie zaczęły drugą odsłonę spotkania. Poza rzutem rożnym bitym przez Eisfelda i główką Koscielnego nie wydarzyło się w tym okresie nic godnego uwagi.
Ale w 54. minucie Serge Gnabry rozbudził kibiców w Dżakarcie. Po jego rajdzie lewym skrzydłem i dokładnym podaniu, Chuba Akpom umieścił piłkę tuż przy krótkim słupku bramki gospodarzy. 2-0!
Kilka minut później Akpom stanął przed kolejną szansą na zdobycie gola, lecz sędzia liniowy gwizdnął spalonego, którego nawet najbardziej zagorzały kibic Tottenhamu nie miał prawa zobaczyć.
Od początku drugiej połowy znakomicie grał Gedion Zelalem. Po jego prostopadłym podaniu Thomas Eisfeld nieczysto trafił w piłkę, czego efektem było fatalne uderzenie wysoko nad poprzeczką.
Około 60. minuty boisko opuścili Aaron Ramsey i Serge Gnabry, a ich miejsce zajęli Tomas Rosicky oraz wspomniany Podolski. Kilka minut później za Akpoma i Jenkinsona pojawili się Sagna i Giroud. Także Łukasz Fabiański opuścił plac gry, a bramki Arsenalu od tego momentu strzegł Damien Martinez.
Spiker nie zdążyła wyczytać nazwisk wprowadzonych graczy, a już Giroud zdobył bramkę po podaniu...Sagny! Podobna akcja jak przy drugim golu Kanonierów, lecz tym razem przeprowadzona prawym skrzydłem. 3-0!
Widać, że francuski duet bardzo stęsknił się za boiskiem. Znowu Giroud wpisał się na listę strzelców, znowu po podaniu Sagny z prawej flanki. Tym razem rosły napastnik potężnym strzałem w samo okienko nie dał szans bramkarzowi Indonezji. Uśmiech Arsene'a Wengera po tej bramce powiedział wszystko. 4-0!
Te bramki wprowadziły drobną dekoncentrację w szeregach obronnych Kanonierów. Napastnik Indonezji wyszedł sam na sam z Martinezem, ale ofiarna interwencja Koscielnego zapobiegła utracie bramki przez Arsenal.
W 83. minucie kolejny duet rezerwowych wypracował bramkę dla Arsenalu. Rosicky i Podolski rozklepali całą drużynę Indonezji, a Niemiec płaskim uderzeniem wpisał się na listę strzelców. 5-0!
Kolejny gol dla Arsenalu! Tym razem dośrodkowanie z lewego skrzydła zamknął Kris Olsson i umieścił piłkę w siatce. 84. minuta, 6-0!
Thomas Eisfeld pozazdrościł swojemu koledze z młodzieżowej kadry Arsenalu i także zdobył bramkę w Dżakarcie. Niemiec znakomicie wykończył zespołową akcję Kanonierów. Asystę zapisujemy Giroudowi, który świetnie zagrał na tzw. "ścianę". 7-0!
Więcej bramek nie oglądaliśmy, Arsenal zalicza świetny wynik po przyzwoitej grze na początek Asia Tour 2013. Bardzo cieszy pozytywny występ "młodych wilków", na czele ze strzelcami bramek - Akpomem, Olssonem i Eisfeldem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
arsenalfann
Za co go lubić ? Za to, że przeprasza Ukraińców, że zamordowali 100 tys Polaków ? To czyim on jest prezydentem ?
Tu jest ta akcja z jajkiem
tvn24.pl/prezydent-komorowski-zaatakowany-jajkiem-na-ukrainie,339525,s.html
BORowcy od razu takiego plebsa powinni wystrzelać
kurde zagapiłem sie i niewiem jakie zmiany
w ogóle sa jakies??
podacie zmiany, bo nie oglądałem jak wchodzili
ZELALEM
arsenalfan
te same piniodzne... zaufaj mi :)
Macie jakąś transmisje słabej jakości?
@song
Nie no bolszewik to nie. Sprzedawczykiem to jest tusk.
Stawiam 5-0 dla nas
arsenalfan
a za co lubić tego Bolszewika? Po tych samych piniondzach co Tusk, sprzedałby nasz kraj w każdej chwili
graaać, bo mi się nudzi!
@songoku
Nie lubisz Bronka?
@invisible
jak zawsze!
ja bym mu to na ryju rozbił...
@lukasxsoad
firstrow1.eu/watch/195487/2/watch-indonesia-vs-arsenal.html
@arsenalfann
Teraz to do****les ...
Man City 2-0 w plecki, ładnie :)
Rambo lost his father figure idol Gary speed,was stripped off from the captaincy,played as a winger & never moaned. All this at a small age.
goal.com/en-gb/match/115968/supersport-united-fc-vs-manchester-city/lineup-stats?ICID=OP
WTF?
@Alonso
Zamach!
Cypiseq21
Bartley tak dobrze się zapowiadał, że Swansea go wypożyczyła :)
lukas
www. day.to/watch/live/streaming/online/free/en-vivo/1/604104/july-13-2013/indonesia-vs-arsenal.html
vine.co/v/hZwYtJx1qUb Aaron
gunners007
racja 100% . on w ogóle nie ma w sobie takiego spokoju ŚO , gra za bardzo nerwowo w takim meczu z takim rywalem . jest za słaby na nasz klub, no ale poczekajmy jak się rozwinie jeszcze
czekam na zmiany teraz giroud , jack, eisfeld , zelalem , podolski , szczęsny , aneke , ryo , kościelny mam nadzieje , że zagrają i jeszcze ten olsson niech wejdzie
dopiero teraz mam okazję włączyć, dacie jakiś link?
Nie, Akomp gra słabo.
Szkoda kontuzji Afobe ;
prezydenta nam jajkami obrzucali na ukrainie, jaka wiocha
Wiem, że to bez sensu ale w Fifie Miquel gra dobrze ;P Jak na razie rozwinął się na 75 ^^
invi>zalezy jak sie trenerzy dogadali...chbya 7
Beznadziejne są mecze z ogórasami z Azji...
piwosz90
W tamtym sezonie też pokazywał, ze potrafi.
Czekam na Ryo !
coś czuje ze ten sezon bedzie prełomowy dla Ramsey'a ;)
Akurat Akpom gra niezle, na poziome Theo, a Miquel najslabszy.
Popieram wypowiedź gunners007 ten koleś powinien zostać sprzedany. Ale niestety Wenger postąpił jeszcze bardziej idiotycznie i sprzedał Bartleya który zapowiadał się ciekawie.
Eisfeld, Aneke, Miyachi, Olsson na boisko
W takim meczu ile moze byc zmian?
Na tle Indonezji Ramsey (nie wierze w to co teraz pisze) wygląda na kogoś kto potrafi grać w piłkę. Z kolei Miquel i Akpom- słabizna. No i trochę wieje nudą...
Poldi dziś by hattricka ustrzelił w pierwszej połowie.
Miguel w ogóle nie powinien grać w takim klubie jak Arsenal. Jestem pewny, że w meczu o punkty, Wenger (zresztą nie tylko on) wolałby postawić na stoperze Sagne. W takiej sytuacji Miguel nie ma tu racji bytu.
Ramsey naprawdę ładnie :)
ostatni
czekamy na jacka i ja osobiscie na esfielda(czy jak to tam siue pisze)
drugi
pierwszy ;d