Kanonierzy demolują PSV w Lidze Mistrzów! Rekordowy triumf Arsenalu w Eindhoven
05.03.2025, 08:27, Mateusz Kolebuk
377 komentarzy
Arsenal rozgromił holenderskich mistrzów w Eindhoven, notując największe wyjazdowe zwycięstwo w historii swoich występów w Lidze Mistrzów.
Prawdziwa kanonada rozpoczęła się, gdy Jurrien Timber głową otworzył wynik meczu, wykorzystując precyzyjne dośrodkowanie na dalszy słupek. Ethan Nwaneri szybko podwyższył prowadzenie, mocnym strzałem wykańczając dogranie swojego kolegi z akademii, Mylesa Lewisa-Skelly'ego.
Mikel Merino - ponownie wystawiony na pozycji napastnika - jeszcze bardziej powiększył przewagę, odbierając piłkę rywalom w polu karnym i spokojnie umieszczając ją w rogu bramki. Trzy gole w 13 minut dewastującej gry Kanonierów.
Gospodarze zakończyli jednak pierwszą połowę z lekkim impulsem - Noa Lang wykorzystał rzut karny podyktowany po faulu Thomasa Parteya.
W drugiej odsłonie Arsenal nie zwolnił tempa. Po błyskawicznym dublu Martina Odegaarda i Leandro Trossarda w ciągu kilku minut od wznowienia gry, Odegaard dołożył swoje drugie trafienie z dystansu, a następnie asystował przy bramce Riccardo Calafioriego, ustalając wynik rekordowego wieczoru na 7:1.
Pozytywne otwarcie
Pierwsze 10 minut meczu rozgrywało się niemal wyłącznie na połowie gospodarzy. Podopieczni Artety rozpoczęli z dużą intensywnością, pokazując sporo kreatywnych rozwiązań w ofensywie.
Nwaneri, drugi najmłodszy w historii Premier League zawodnik występujący w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, stworzył pierwszą okazję dla Arsenalu, jednak Gabriel nie zdołał dobrze wykończyć jego podania.
Chwilę później Partey precyzyjnym podaniem obsłużył Odegaarda, który minął jednego obrońcę, ale został zatrzymany tuż przed oddaniem strzału z około 12 metrów. Sędzia zignorował apele Kanonierów o rzut karny.
Rice wkrótce umieścił piłkę w siatce, ale wcześniej został odgwizdany spalony.
Mimo dominacji Arsenalu, PSV było o włos od objęcia prowadzenia przy pierwszej akcji ofensywnej. David Raya nie przeciął niskiego dośrodkowania, a piłka spadła idealnie pod nogi nadbiegającego Ismaela Saibariego. Wydawało się, że bramka jest tylko formalnością, ale Holender trafił w poprzeczkę, gdy Gabriel desperacko próbował zablokować strzał. Dobitka Ryana Flamingo minęła bramkę, a londyńczycy uniknęli kary.
Podwójne uderzenie
Chwilę po tym, jak Arsenal mógł stracić bramkę, drużyna objęła prowadzenie. Rice posłał doskonałe dośrodkowanie na dalszy słupek, gdzie Timber wyskoczył najwyżej i skierował piłkę do siatki z bliskiej odległości.
To był wyjątkowy moment dla reprezentanta Holandii, który wrócił do ojczyzny i grał przeciwko rywalowi swoich dwóch poprzednich klubów - Feyenoordu i Ajaxu.
Niespełna pięć minut później było już 2:0. Lewis-Skelly, który wrócił do składu po zawieszeniu w rozgrywkach krajowych, popisał się świetnym rajdem w polu karnym, a następnie wyłożył piłkę do kolegi z akademii Hale End - Nwaneriego, który potężnym strzałem pokonał bramkarza.
To był pierwszy raz, gdy dwaj wychowankowie Arsenalu wspólnie zdobyli bramkę dla pierwszej drużyny. Co więcej, była to pierwsza sytuacja w historii Ligi Mistrzów, w której dwóch angielskich nastolatków stworzyło sytuację bramkową.
Mistrzowie Holandii, którzy zajęli 14. miejsce w fazie ligowej nowego formatu rozgrywek, a następnie wyeliminowali Juventus w rundzie play-off, byli kompletnie rozbici.
Merino ustala wynik pierwszej połowy
Merino skierował do siatki trzeciego gola, wykorzystując niedbałą grę defensywną gospodarzy. Hiszpan świetnie odebrał piłkę w polu karnym, a następnie miał mnóstwo czasu, by wybrać odpowiedni moment i posłać futbolówkę w dalszy róg bramki.
Tuż po zdobyciu trzeciej bramki Mikel Arteta wprowadził na boisko Riccardo Calafioriego za Lewisa-Skelly'ego - nastolatek wcześniej cudem uniknął drugiej żółtej kartki po dwóch faulach popełnionych w krótkim odstępie czasu.
Gdy zbliżał się koniec pierwszej połowy, Arsenal pozwolił PSV wrócić do gry. Partey sfaulował Luuka de Jonga, a sędzia podyktował rzut karny. Noa Lang pewnie wykorzystał "jedenastkę", posyłając mocny strzał obok Rayi. Mecz znów stał się otwarty.
Arsenal nadal stwarzał jednak groźne sytuacje. Rice mocnym uderzeniem zmusił Waltera Beniteza do świetnej interwencji, a de Jong uderzył głową nad poprzeczką z bliskiej odległości po niebezpiecznym dośrodkowaniu Tyrella Malacii.
Była to ostatnia akcja niezwykle emocjonującej, otwartej pierwszej połowy.
Błyskawiczny restart
Początek drugiej połowy był jeszcze bardziej spektakularny. W ciągu zaledwie dwóch i pół minuty od wznowienia gry przez PSV, Arsenal zdobył dwie kolejne bramki. Nwaneri minął swojego oponenta na prawej stronie, dośrodkował nisko w pole karne, gdzie interweniujący Benitez zdołał tylko odbić piłkę wprost pod nogi Odegaarda, który z radością wykorzystał sytuację.
Trossard został piątym różnym strzelcem Arsenalu tego wieczoru, finalizując wspaniałą akcję kombinacyjną z Calafiorim na lewym skrzydle, którą wykończył precyzyjnym strzałem prawą nogą z kilku metrów.
Był to najszybszy wynik 5:0 osiągnięty przez zespół na wyjeździe w historii Ligi Mistrzów. Mimo tego druzgocącego ciosu, mecz nadal pozostawał otwarty. Gabriel zablokował strzał Ivana Perisica, a chwilę później Nwaneri przebiegł niemal połowę boiska, by zakończyć akcję strzałem, który obronił Benitez.
Ustanawiając rekordy
Kanonierzy czuli się jak u siebie na Philips Stadion - to była ich trzecia wizyta w ciągu trzech sezonów. W poprzednim sezonie zremisowali, a rok wcześniej przegrali 0:2 w Lidze Europy, ale tym razem historia potoczyła się zupełnie inaczej.
Trossard ponownie trafił do siatki, ale był na wyraźnym spalonym, zanim Arteta wprowadził na boisko Raheema Sterlinga i Alexa Zinczenko. Arsenal miał teraz całkowitą kontrolę nad meczem, a Odegaard wkrótce podwyższył wynik na 6:1 po długiej akcji kombinacyjnej. Podczas gdy rozradowani kibice gości witali każde dotknięcie piłki okrzykami, kapitan drużyny ruszył do przodu, a jego strzał był zbyt mocny dla bramkarza.
To nie był koniec. Odegaard obsłużył Calafioriego w polu karnym, a obrońca technicznym strzałem z pierwszej piłki w dalszy róg bramki ustalił wynik na 7:1, co stanowi pierwszy przypadek w historii Ligi Mistrzów, gdy jakikolwiek zespół zdobył siedem bramek na wyjeździe w fazie pucharowej.
W Eindhoven trwa w tym tygodniu karnawał, ale to kibice Arsenalu świętowali do późnych godzin nocnych.
Kanonierzy wygrali teraz pięć kolejnych meczów w Lidze Mistrzów, co jest ich najlepszą serią od sezonu 2005/06, kiedy dotarli aż do finału...
Co dalej
Rewanżowy mecz odbędzie się w przyszłą środę na Emirates Stadium, ale jeszcze przed tym Arsenal uda się na Old Trafford, by w niedzielne popołudnie zmierzyć się z Manchesterem United w Premier League.
źrodło: arsenal.com



Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 27 | 19 | 7 | 1 | 64 |
2. Arsenal | 26 | 15 | 8 | 3 | 53 |
3. Nottingham Forest | 26 | 14 | 5 | 7 | 47 |
4. Manchester City | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
5. Newcastle | 26 | 13 | 5 | 8 | 44 |
6. Bournemouth | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
7. Chelsea | 26 | 12 | 7 | 7 | 43 |
8. Aston Villa | 27 | 11 | 9 | 7 | 42 |
9. Brighton | 26 | 10 | 10 | 6 | 40 |
10. Fulham | 26 | 10 | 9 | 7 | 39 |
11. Brentford | 26 | 11 | 4 | 11 | 37 |
12. Tottenham | 26 | 10 | 3 | 13 | 33 |
13. Crystal Palace | 26 | 8 | 9 | 9 | 33 |
14. Everton | 26 | 7 | 10 | 9 | 31 |
15. Manchester United | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
16. West Ham | 26 | 8 | 6 | 12 | 30 |
17. Wolves | 26 | 6 | 4 | 16 | 22 |
18. Ipswich | 26 | 3 | 8 | 15 | 17 |
19. Leicester | 26 | 4 | 5 | 17 | 17 |
20. Southampton | 26 | 2 | 3 | 21 | 9 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 25 | 16 |
A. Isak | 19 | 5 |
E. Haaland | 19 | 3 |
C. Wood | 18 | 3 |
B. Mbeumo | 15 | 4 |
C. Palmer | 14 | 6 |
Matheus Cunha | 13 | 4 |
O. Watkins | 12 | 5 |
Y. Wissa | 12 | 2 |
J. Kluivert | 11 | 5 |
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
A tymczasem były trener Milanu Paulo Fonseca wyłapał właśnie 9-miesięczne (!) zawieszenie za fizyczne starcie z arbitrem podczas ostatniego spotkania Olimpique Lyon. Szkoleniowiec na ławkę będzie mógł powrócić dopiero 30 listopada, a do szatni na stadionie będzie mógł wejść nie wcześniej niż 15 września.
@arsenallord:
Akurat to PSG jest naprawdę mocne i świetnie zorganizowane. W ataku przechodzą na niesymetryczne 3-4-3. Mają tak zaawansowanych technicznie pomocników, że niemal nie da się im odebrać piłki, trzech szybkich obrońców, przy czym Mendes jest ultra szybki i bardzo dynamiczną ofensywę, złożoną z zawodników, którzy potrafią skutecznie dryblować w każdym rejonie boiska.
Wczoraj Liverpool został uratowany wyłącznie przez Alissona. Pod względem jakości piłkarskiej to była deklasacja. Inna sprawa, że akurat charakterystyka Liverpoolu mogła ułatwiać zadanie PSG: Gravenberch to jest raczej "6" w stylu Busquetsa. Gość nie zarygluje środka pola i nie będzie wyławiać piłek. Boczni obrońcy są raczej przeciętni w defensywie, natomiast w ofensywie Liverpoolowi brakowało szybkości (tj. w porównaniu z dynamiką defensorów PSG, a nie ogólnie). Może gdyby Slot powtórzył manewr z jednoczesnym wystawianiem Jonesa i Szobloszaia to nie zostaliby zdominowani aż tak bardzo. Gakpo pewnie też mógłby im zaoferować w ofensywie inne możliwości, niż Diaz, a zwłaszcza Jota, który przegrywał dosłownie wszystko.
@FabianMrozek napisał: "najlepsze, że to kibic AFC napisał na „X”. Czasami się zastanawiam dlaczego angielskie community AFC i polskie to dwa różne światy. Przecież takie zagraniczne odpowiedniki Garfielda to memy"
Jak narazie to ten kto napisał ten komentarz to mem, bo wystarczy wpisać Raya na YT i wyskakuje kompilacja, w której są takie obrony których wczoraj nie uswiadczylo się u Alissona
Zagrał wczoraj fenomenalny mecz i te obrony były bardzo dobre, ale tak naprawdę żadna nie była taka wow o której by się mówiło że interwencja sezonu
@Moczyknur: najlepsze, że to kibic AFC napisał na „X”. Czasami się zastanawiam dlaczego angielskie community AFC i polskie to dwa różne światy. Przecież takie zagraniczne odpowiedniki Garfielda to memy
@FabianMrozek: a na jakiej to stronie przeczytałeś taki fajny komentarz? Lfc zapewne. Dej linka mordo.
@Marcel90: to nie jest narracja tylko fakty. City grozi degradacja i tylko wpływy polityczne mogą ich uratować
@Sandbead: Ale ja nie pisałem o Liverpoolu tylko o Alissonie. Krytykiem Rayi jestem od początku. Moim zdaniem dwie najważniejsze pozycje na boisku to bramkarz i napastnik (co pokazał idealnie Real w 2022 r.). Jak Arsenal ściągnie bramkarza i napastnika z topu to nikt ich nie zatrzyma
@Garfield_pl: Jak Ayoto będzie dyrektorem sportowym to trzeba się zawijać z tego klubu. Tani niedoświadczony ale swój ... zawalił zimowe okienko ale finanse są na zielono
@FabianMrozek:
"Lubię zespoły z Londynu, ale nikomu nie kibicuję tak otwarcie"
Jak na kogoś kto nie kibicuje otwarcie żadnej z drużyn zaskakująco dużo Twoich komentarzy dotyczy Liverpoolu (a przypominam, że dalej jesteśmy na stronie kibiców Arsenalu).
Jak to dobrze, że Szczęsny wrócił do grania w piłkę. Brakuje mi takich ludzi w piłkarskim świecie.
Btw MLS jest już dostępny na niedzielę?
Joshua Kimmich is not keen on a move to Arsenal this summer.
PSG are also interested in the 30-year old.
(Source: Bild)
Yossi Benayoun has emerged as a potential candidate to become the new Arsenal sporting director.
(Source: Football Insider)
@FabianMrozek: kiedy zdegraduja City? Cos twoja upośledzona narracja ucichła na ten temat
@FabianMrozek napisał: "Fajny komentarz przeczytałem w necie. Gdyby zrobić kompilację interwencji Alissona we wczorajszym meczu i Rayi w całej jego karierze to kompilacja Alissona byłaby lepsza."
Stul pysk łajzo. O ile mnie pamięć nie myli, od czasu do czasu pojawiasz się na naszym forumku. Po co tu wchodzisz? Przeca taki wpis to jak wkładanie kija w mrowisko xD
@gbn: chyba, że pod kontrolę rodzicielską to lepiej samsung
@gbn: motorola
Internally at the FA, the prospect of Ethan Nwaneri going straight into the England senior squad is not being completely ruled out, but there is a view he would benefit from at least one call-up for the U21s. There is also a feeling that Myles Lewis-Skelly is ready for a promotion into, at least, the U21s. [@SamiMokbel81_DM]
Mail Sport understands the shortlist for Arsenal’s next sporting director has been whittled down to up to four candidates, with a final round of internal discussions still to take place.
Andrea Berta is among the shortlisted contenders, as is interim sporting director Jason Ayto, having impressed internally during his temporary stint in the position.
The fact Ayto has been part of the process of putting together Arsenal’s transfer plans ahead of the summer window is viewed as an advantage by certain figures at the club, though other influential individuals see merit in making an experienced & high profile external appointment. [@SamiMokbel81_DM]
@FabianMrozek: nie od dziś wiadomo że jesteś kibicem albo mułów albo looserpulu bo na pewno nie AFC ;) pewnego poziomu inteligencji nie przeskoczycie i to zawsze wychodzi z czasem ;)
Kolegowie Kanonierowie, jaki polecacie telefon do 1000 zł? Dzieciakom chce wymienić ;)
@FabianMrozek: No faktycznie fajny komentarz, niesamowite. Masz jakieś jeszcze ciekawostki ?
@Reamoner: te spekulacje są warte*
@ArsenalChampion: jeśli ktoś twierdzi że Zubi jest słaby albo że jest ogórem to chyba tylko ty sobie to wymyśliłeś. naprawdę nie przypominam sobię żeby ktoś tu krytykował ten możliwy ruch.
A to że zimą ktoś pisze że prawdopodobnie ten lub inny zawodnik trafi do Arsenalu są warte tyle co trofea Harrego Kane
@Patriko: Raya nie ma tyle do roboty co Alisson. Żałosny występ LFC wczoraj. Prime Barcelona nie strzelała w kilku meczach na naszą bramkę tyle co przeciętne PSG na Liverpool wczoraj.
@FabianMrozek: Ale ty przykry jesteś chłopie z tymi swoimi wysrywami na tej stronie xD
@FabianMrozek: Gdyby zrobić kompilacje Salaha z PSG i Nwanieriego z PSV to kompilacja Ethana byłaby lepsza.
Fajny komentarz przeczytałem w necie. Gdyby zrobić kompilację interwencji Alissona we wczorajszym meczu i Rayi w całej jego karierze to kompilacja Alissona byłaby lepsza.
Jak dla mnie to Sesko jest mocno przereklamowany
@Reamoner: nie no Rice to 6 i tak powinno zostać jest świetny w defensywie dobrze czyta grę ale żeby grać wyżej brakuje mu techniki asysty to on nabija głownie z różnych i raz na parę meczów wejdzie mu uderzenie z daleka to już Partey bardziej się wyżej nadaje bo większa wizję gry
@Gonzo92: jak Eintracht robili deale z szejkami po minimum 80 baniek, to ceny niestety rosną. Gorsi być nie chcą.
Grunt, aby to się nie skończyło, o ile go kupią, jak w przypadku HUGO Etike czy Koło Muaniego.
@adek504 napisał: "Klasyka na tej stronie, LFC wygrał broniąc się cały mecz po jednej akcji to są zachwyty nad ich taktyka i to jak to rozegrali, a jak my byśmy tak wygrali to by było, że fart"
Liverpool przepycha mecze kolanem, jeśli musi. Już nieraz nabrałem się na ich 'słabą' grę w tym sezonie, żeby się dalej wypowiadać.
Panowie podobno Lipsk życzy sobie minimum 80 milionów za Sesko, trochę dużo. Myślałem że taniej uda się wyciągnąć.
@Olczyck: Nigdzie nie widziałem takich opinii że Liverpool tam lekko wygra.
Łatwo zapomnieć, że to dopiero nasz drugi sezon z rzędu w LM. Nie wylewajmy żalu za ostatnie dwie dekady posuchy na tę ekipę, która nie ma nic wspólnego z tamtym okresem i z naszymi frustracjami. To bezproduktywne i destrukcyjne. Narracja w mediach, że niedojeżdzamy, to typowa bańka medialna, która nabiera życia tylko kiedy się do niej odnosi.
@Gunnerrsaurus napisał: "Jakoś dziwnie się czuję od paru dni, jestem przyzwyczajony, że Arsenal przepycha mecze, a nie ze bije rekordy w 1/8 finału ligi mistrzów."
A ja tam myślę, że Arsenal od 3 lat przyzwyczaił do czegoś co jest bliżej 7:1 z PSV niż przepychanie meczów ;)
@arsenallord napisał: "Eksperci znowu nabrali się na PSG. Ten klub nigdy nie wygra LM jak my PL już"
Ta na Liverpool też się nabrali bo mial ich rozjechać 5:0
Jakoś dziwnie się czuję od paru dni, jestem przyzwyczajony, że Arsenal przepycha mecze, a nie ze bije rekordy w 1/8 finału ligi mistrzów.
@Mastec30: No MLS jest ogólnie pomocnikiem przerobionym na LO. :D
@Reamoner napisał: "Taaa zubi miał być nasz a teraz już bardziej mówi się o Realu Bayernie, L'poolu ... skończy się licytacją a my pewnie odpadniemy jako pierwsi."
Ale spokojnie przeciez Zubimendi to ogórek. Czy jednak jak interesuje sie nim Real, Liverpool i Bayern to juz jednak nie jest ogórkiem?
@RyChU84: Skończcie pisać z tym Loserpoolem bo wychodzimy później na debili w internecie
O! To było coś z rodzaju tych decyzji o niezabijaniu za szybko widowiska ;)
Dla mnie sędziowanie powinno być konsekwentne, a nie wybiórcze lub jak kto woli. Potem właśnie mamy 3 różne spotkania, i 3 różne interpretacje bo albo drużyna jest mniej lub bardziej medialna albo lubiana. Sztywne zasady i ujednolicenie norm plus większy wpływ Systemu var na boisku powinien poprawić sytuację. W dodatku uwazam, ze challenge na wzór z siatkówki powinny być możliwe. Gra i tak często jest rwana, a w takich sytuacjach trener/drużyna może się bronić przed stronniczością bądź niekompetencją sędziego. 2 to dobra ilość.
@Taki napisał: "W jednym miałeś pecha to w drugim udowodnij, że jesteś lepszy. PSG ma drugi mecz niech udowodnią, że zasługują na awans."
Sam opisałeś, że w piłce nożnej liczą się bramki, więc PSG może zagrać taki sam mecz na Anfield i nie awansować dalej
I wtedy jest pytanie czy nie zasługiwali na awans? No w ogólnym odbiorze pewnie zasługiwali, ale awansowałby ktoś inny
W piłce nożnej stety albo niestety za zaslugiwanie nic nie ma i mogą nawet w drugim meczu udowodnić że zasługują, a i tak nie awansują
@Mastec30: plus. Aż chciałbym posłuchać sędziego, ale bezpośrednio po decyzji jak się gimnastykuje na boisku tłumacząc, ta ch decyzje. Faul jak nic, a tu żadnych konsekwencji. W odpowiedzi drużyna przeciwna powinna wszystkie tak ataki kasować, ale w sumie nie bylo co ;)
@Taki napisał: "Dyskusja o psg-live może i ciekawa ale na końcu liczy się to co wpadnie do bramki.
Za liczbę strzałów, wartość artystyczną i starania nikt zwycięstw nie daje.
Są dwa mecze. W jednym miałeś pecha to w drugim udowodnij, że jesteś lepszy. PSG ma drugi mecz niech udowodnią, że zasługują na awans."
Tutaj akurat w kontekście pecha czy szczęścia to trzeba wspomnieć o braku czerwonej dla Konate w 1 połowie. Widze na przestrzeni social mediów nie pisze się o tym za wiele a gdy sytuacja jest odwrotna i to przeciwnik Liverpoolu nie dostaje dość wyraźnej czerwonej kartki to jest pchane nieprawdopodobnie jak to Liverpool jest jechany przez sędziów. Liverpool nie tylko powinien dziękować losowi, czy Allisonowi że tu bramki nie stracili ale też sędziemu że wyciągnał do nich pomocną dłoń
oglądałem tylko 1 połowę PSG-LIVE no i Loserpool nie istniał, co PSG pograło uuu
@ozzy95: gratuluje że potrafisz czytać ... kolejny krok to czytanie ze zrozumieniem. Życzę powodzenia :)
@Reamoner napisał: "Mikel chce Rice ustawić wyżej ale często się to nie udaje bo Partey też chce iść do przodu i jego gra w obronie pozostawia trochę do życzenia."
dobrze, że chce iść do przodu a nie do tyłu, bo wtedy łatwiej się potknąć. fajnie takie fikołki poczytać z rana, może Partey dobrze by wyglądał na 9 skoro tyle latu z przodu?
Dyskusja o psg-live może i ciekawa ale na końcu liczy się to co wpadnie do bramki.
Za liczbę strzałów, wartość artystyczną i starania nikt zwycięstw nie daje.
Są dwa mecze. W jednym miałeś pecha to w drugim udowodnij, że jesteś lepszy. PSG ma drugi mecz niech udowodnią, że zasługują na awans.
@Marzag: Najróżniejszym to na pewno ... to jedyne się zgadza.
@Reamoner napisał: "Mikel chce Rice ustawić wyżej ale często się to nie udaje bo Partey też chce iść do przodu i jego gra w obronie pozostawia trochę do życzenia. Calafior byłby od czarnej roboty a wprowadzić piłkę do ataku też potrafi a Rice bardzo dobrze wygląda jako kreatywny robiący liczby środkowy pomocnik."
Tworzysz własną rzeczywistość w której Partey większość meczu spędza przy polu karnym przeciwnika żeby Ci do twojej tezy pasowało że Partey za bardzo do przodu wybiega i gra slabo.
Podczas gdy w rzeczywistości większość meczu gra prawie w jednej linii ze środkowymi obrońcami i jest naszym najróżniejszym pomocnikiem w tym sezonie.