Kanonierzy górą w NLD! Arsenal 3-1 Spurs
01.10.2022, 14:29, Łukasz Wandzel 1854 komentarzy
Za nami spotkanie otwierające 9. kolejkę Premier League. Były to derby północnego Londynu, w których Arsenal wygrał z Tottenhamem 3-1. Kanonierzy od początku dążyli do tego, by zdominować mecz na własnym stadionie i nie trzeba było długo czekać, by otworzyli wynik spotkania. Najsłabszy fragment meczu zagrali jednak w środku pierwszej połowy, gdy ofensywa Kogutów jedną akcją wprowadziła trochę zamieszania i wywalczyła rzut karny. Obawy o wynik zawodnicy Arsenalu rozwiali jednak w drugiej połowie. Ponownie wyszli na prowadzenie i podwyższyli je na 3-1 po tym, gdy Emerson Royal dostał czerwoną kartkę.
Składy obu drużyn
Arsenal: Ramsdale – White (89' Tomiyasu), Saliba, Gabriel, Zinczenko (73' Tierney) – Partey (73' Lokonga), Xhaka – Saka, Odegaard (80' Vieira), Martinelli – Jesus (80' Nketiah).
Tottenham: Lloris – Romero, Dier, Lenglet (71' Sanchez) – Emerson, Bentancur, Hojbjerg (73' Skipp), Perisić (71' Bissouma) – Richarlison (71' Sessegnon), Son (72' Doherty) – Kane.
Na początku spotkania Arsenal bardzo mocno przycisnął rywali. Tottenham ustawiał się głęboko we własnej szestnastce i udawało mu się oddalać zagrożenie. Poza strzałem Richarlisona w 13. minucie Koguty nie tworzyły sobie szans. Około 25 minut od pierwszego gwizdka sędziego to Arsenal prowadził grę.
Po niecałym kwadransie piłkarze Mikela Artety zmienili trochę sposób gry, zaczynając uderzać z dystansu. Niecelną próbę podjął Ben White, chwilę później tuż obok słupka strzelił Granit Xhaka, a w 20. minucie fantastycznie trafił do siatki Thomas Partey. Reprezentant Ghany otworzył wynik spotkania bez przyjęcia, po krótkim podaniu od White'a.
Później Kanonierzy zaliczyli słabszy fragment i na chwilę stracili kontrolę nad spotkaniem. Niemal równo po półgodzinie gry drużyna Antonio Conte doprowadziła do wyrównania. Gospodarze nie opanowali zamieszania stworzonego przez Tottenham i Gabriel Magalhaes faulował Richarlisona. Sędzia wskazał na wapno, a do piłki podszedł Harry Kane. Napastnik Tottenhamu pokonał Aarona Ramsdale'a, uderzając w środek bramki.
Po przerwie Arsenal nie pozostawił wątpliwości, co do tego, która drużyna była tego dnia lepsza na boisku. Dużo aktywniej grali skrzydłowi – Bukayo Saka i Gabriel Martinelli. Zespó z The Emirates ponownie napierał na bramkę przeciwnika, jednak tym razem szybko strzelił bramkę. W 49. minucie ze skrzydła ściął Saka, a jego strzał obronił Hugo Lloris. Do piłki dopadł jednak Gabriel Jesus i po jej wyłuskaniu wpisał się na listę strzelców.
Niewiele później Tottenham ułatwił odwiecznym rywalom utrzymanie prowadzenia. Kiedy Gabriel Martinelli próbował utrzymać piłkę na własnej połowie i wyjść spod pressingu, Emerson Royal bezmyślnie zaatakował nogę rodaka, przez co ujrzał czerwoną kartkę i opuścił murawę. Arsenal wykorzystał to, zanim Antonio Conte zdążył przeprowadzić zmiany. W 67. minucie Thomas Partey przechwycił futbolówkę w środku pola i rozpoczął kontratak. Tuż przed polem karnym Granit Xhaka przechwycił piłkę od Martinellego, wbiegł w głąb szesnastki i z łatwością pokonał Hugo Llorisa, czym ustalił wynik meczu na 3-1.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Rynkos7: Było dobrze i jest o czym mówić ale nie trzeba.
To samo dotyczy przegranych, tyle że tutaj bywa mniej rozsądku
Poza tym nie czuję się zobligowany do oceniania komentarzy i ich natężenia a zwyczajnie dzielę się zauważonymi różnicami :).
Ja o tej wygranej mógłbym gadać całą noc. O tym jak bardzo Partey pokazuje różnicę między sobą Lokongą, do jakiego stopnia inaczej funkcjonujemy z Zina a z Tierneyem i jakie ma to przełożenie na taktykę, który z naszych obrońców wyrasta na mistrza (to akurat truizm) i w ogóle jak bardzo jesteśmy zajebiści.
Z kolei gdybyśmy przegrali mógłbym mówić że Arteta out i wszystko jest odbytnicze bo tak zazwyczaj się dzieje z 2x większą intensywnością kiedy nie ma wygranej. Ta część stadka zwykle po wygranej ma "doła" i żłopie WD-40 w piwnicy a gdy przegrywamy do połowy z niej wychodzą.
żadnej kontuzji Partey'a tak na prawde nie było, po prostu Arczi zamknął go w ośrodku treningowym i kazał strzelać spoza szesnastki
Piękna bramka, świetna gra całego zespołu. Miałem obawy co do tego meczu, ale dzisiaj wszystko ułożyło się po naszej myśli
@Galithar: no, wreszcie siadło i to jak i to w jakim meczu !
Robert z 9. golem w lidze
@Rynkos7: uświadomiłeś mi właśnie komu kibicować w tym spotkaniu
@praptak:
No pełna zgoda, to nie jest tak, że się z tobą obecnie nie zgadzam, ale mówię 100% poważnie, że po jakimś ostatnim meczu (już nie pamiętam który to był) chłopaki naprawdę rzetelnie i obiektywnie oceniali słabe strony meczu, błędy zawodników, co do poprawy jest itp. to kilka osób napisało komentarz, że "po co w ogóle piszecie, jest wygrana trzeba się cieszyć a nie narzekać na wszystko wokół", albo "omg, wygrana a tutaj ludzie dalej narzekają".
Ja może jak obejrzę powtórkę to dodam coś od siebie, ale skoro nikt nie narzeka to chyba naprawdę musiało być dobrze.
@Garfield_pl:
Ja mimo takiej samej wrogości do United jak Ty będę jednak jutro trzymał za nich kciuki bo City na pewno jeszcze będzie solidnie punktować w tym sezonie a United na pewno wyłoży się jeszcze w tym sezonie na jakimś Leicester albo Southampton.
@Rynkos7:
Mnie niespecjalnie martwi co mówią inny ani cieszy gdy mówią coś innego.
Chodzi o prostą sprawę - mądrze i dobrze jest wyrażać radość po wygranej.
Można poruszyć wiele tematów:
- jak zagrali poszczególnie zawodnicy
- czy zachowanie i reakcje menadżera były ok
- jak zachowali się zawodnicy zarówno po strzelonych bramkach jak i po straconej (oprócz oczywistej radości w pierwszej sytuacji)
I w ogóle o spostrzeżeniach dotyczących meczu.
To jest zwyczajnie dobre, pozytywne i budujące.
Dlatego napisałem że po prostu "zdziwiłem się" że zauważam tendencję odwrotną, jakby część lubiła dzięki przegranym meczom pogłębiać kompleksy. A jeśli ktoś się nie wypowiada - to nie znaczy że się nie cieszy, po prostu może teraz się gdzieś bawi :).
Z kolei zauważalne jest że sporo defetystów i innych z pesymistycznym nastawieniem "odradza się" gdy przegrywamy co jest smutne bo szkodzą sami sobie. Nie mam na to wpływu ale im współczuję, thats all bro.
W nowym fucie lecą na przemian tylko dwie piosenki albo mi się wydaję?
@mel75: regulował celownik w tych meczach :D bo brameczka to stadiony świata
@Rynkos7 napisał: "Być może dzisiaj wszystko wypaliło idealnie"
Idealnie byłoby 4:1 ;) no ale zwycięstwo bardzo cieszy, rosołek zrobiony, conte się ośmieszył, poddał mecz po czerwonej, derbowy mecz ;) potem jeszcze się ośmieszył i okazał hipokrytą płacząc o czerwoną kartkę....derby idealne, teraz jeszcze jutro muły łomot od City ewentualnie remis, ale wtedy dalej myśleliby że są wow, więc życzę City zwycięstwa i weekend piekny:D
@enrique napisał: "Od miesięcy tutaj jest ta sama historia: jak wygramy to zawsze ktoś wystrzeli z tekstem typu "no i gdzie pochowali się teraz Ci wszyscy pesymiści/narzekacze/antyfani narzekający przy każdej okazji na /wpisz dowolne/" a jak przegramy to z automatu wyskakuje "i co tam obrońcy Artety/Xhaki/wpisz dowolne/ ? Niezły progres, dostać tak w dupę od /wpisz dowolne/""
Klasyka.
@enrique: No ja za bardzo nie staram się zrozumiem takich stworzeń ^.
Zresztą właśnie dostałem wiadomość że "biją się karły" i czy oglądam ^ więc nie mam wymagań wobec społeczeństwa i dla mnie ważne żeby każdy był w miarę szczęśliwy ^
@praptak:
To nie było nic personalnego.
@praptak napisał: "Tyle samo powodów do rozmów jest po wygranych, jak i po przegranych."
W poprzednich meczach było tak, że ktoś coś napisał co mu się nie podobało, co wg. niego było źle, co trzeba poprawić to zaraz zleciała się cała zgraja osób, które mówiły, że o "zamiast się cieszyć, to narzeka" i inne tego typu i oczywiście masa plusów przy takich komentarzach. Teraz jak nikt nie pisze nic złego, to przychodzi kolejny, który wytyka, że właśnie tacy się schowali, ze skrajności w skrajność.
Być może dzisiaj wszystko wypaliło idealnie i nie ma za bardzo wielu wniosków do wyciągnięcia? Więc ludzie zamiast skupiać się na pierdołach to świętują. Mi samemu nie było dane oglądać całego meczu niestety i jedyne co bym mógł dzisiaj tutaj napisać, co mi trochę przeszkadzało to Saka i jego bardzo przewidywalny drybling.
Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz, wygraliśmy North London Derby, zgarnęliśmy 3 punkty i jesteśmy liderem PL.
Jak ktoś chce w tym momencie narzekać to niech w... na forum kurczaków.
@praptak: Od miesięcy tutaj jest ta sama historia: jak wygramy to zawsze ktoś wystrzeli z tekstem typu "no i gdzie pochowali się teraz Ci wszyscy pesymiści/narzekacze/antyfani narzekający przy każdej okazji na /wpisz dowolne/" a jak przegramy to z automatu wyskakuje "i co tam obrońcy Artety/Xhaki/wpisz dowolne/ ? Niezły progres, dostać tak w dupę od /wpisz dowolne/"
xD
4444 dzień na stronie, derby, spektakularne zwycięstwo i nawet gol Parteya. Jak świętować to z fajerwerkami.
@enrique: myślę że masz całkowitą rację ^
@Rynkos7 napisał: "Nie trzeba być nad wyraz inteligentnym aby wiedzieć, że zazwyczaj porażki i błędy pozostawiają ludziom najwięcej pytań, dają najwięcej powodów do przemyśleń i analizowania sytuacji."
Tyle samo powodów do rozmów jest po wygranych, jak i po przegranych. @Rynkos7 napisał: "Jak jesteś z dziewczyną w szczęśliwym związku to też nie zastanawiasz się zbyt mocno nad nim tylko cieszysz się tą chwilą, po rozstaniu z nią natomiast kilka najbliższych miesięcy spędzasz nad nadmiernych przemyśleniach co poszło nie tak, co mogłeś zrobić lepiej itd."
To zależy od indywidualnego podejścia i zaszłości w danym związku. Nie każdy ma takie same doświadczenia jak Ty i reakcje może mieć również odmienne co nie czyni go ani lepszym ani gorszym. @Rynkos7 napisał: "Myślę, że sam też powinieneś cieszyć się z wyniku i z niecierpliwością czekać na pojedynek z Liverpoolem niż tak trochę "zaczepnie" wywoływać do tablicy osoby, które być może "przygasły". Nawet jeśli kolokwialnie "zamknięto im mordę" to chyba dobrze? Kolejny powód do radości."
Cieszę się bardzo, ale nie przeszkodziło mi to w podzieleniu się spostrzeżeniem. Nikogo nie wyszczególniłem jak sam zauważyłeś, nikt nie podszedł do tablicy (oprócz Ciebie :) ) bo mówiłem na luzie i ogólnie.
PS: serio wyszedłem na zaczepnego? Jeśli tak to bardzo przepraszam, nie wolno.
Ciekawe czy pojawią się w tym tygodniu jacyś kibice lfc tutaj ;)
@praptak: Wiesz to chyba jednak trochę wynika z tego że jak wygrywamy to się wszyscy zgadzamy że było fajnie i dyskusja dość szybko wygasa, a jak przegrywamy to zaczynają się na ogół przepychanki, kłótnie i personalne podjazdy które trwają i trwają...
Cieszę się, że nas zarząd ma bardzo dużo cierpliwości. Ja bym wcześniej Artete już z 10 razy wywalił
@enrique napisał: "Biorąc pod uwagę nasze wyniki i miejsce w tabeli ciężko byłoby znaleźć obecnie kogoś chętnego do narzekania :)"
Dlatego mówię że ich nie ma @enrique napisał: "Poza tym wiadomo że kiedyś ta nasza passa się skończy - może za tydzień, może za miesiąc - ale w końcu się skończy"
Jasna sprawa, żyjemy na Ziemi @enrique napisał: "jeśli wtedy nagle wyskoczą z dziury z komentarzami typu Arteta do dupy albo Xhaka sraki owaki to szczerze... wywalić, zapomnieć."
Wiadomo że będą, ja napisałem w ramach tego że trochę się dziwię że
"więcej" jest komentarzy po przegranej. Wychodzi na to że spora część społeczeństwa tutaj leczy jakieś swoje sprawy zamiast prezentować radość z bycia kibicem :)
Taka ciekawostka z forum kogutów.... Kane juz w kwietniu tego roku ustanowił rekord rzutów wolnych bez zdobytej bramki na 55 strzałów. Do dzisiaj pewnie wyśrubował już rekord przynajmniej do 70.
@enrique napisał: "jeśli wtedy nagle wyskoczą z dziury z komentarzami typu Arteta do dupy albo Xhaka sraki owaki to szczerze"
To wyskoczę już teraz
Nadal czekam na dzień w którym Xhaka odejdzie z tego klubu pomimo tego, że gra obecnie bardzo dobrze.
@Pires9999: na*ebalem miało byc
@praptak napisał: "Nie wiem czemu ale mam wrażenie zważywszy na przeszłość że byłoby więcej rozmów o tym meczu gdybyśmy przegrali ^. Czyżby ponad połowa była defetystami którzy lubią się odzywać tylko kiedy przegrywamy?"
Nie trzeba być nad wyraz inteligentnym aby wiedzieć, że zazwyczaj porażki i błędy pozostawiają ludziom najwięcej pytań, dają najwięcej powodów do przemyśleń i analizowania sytuacji. Gdy wygrywasz jakiś mega ważny mecz, wygrywasz finał, odnosisz sukces zawodowy to po prostu się z niego cieszysz i jedziesz dalej, ewentualnie krótko świętujesz. Po porażce analizujesz wszystko do bólu, zastanawiasz się gdzie popełniłeś błąd itd. Jak jesteś z dziewczyną w szczęśliwym związku to też nie zastanawiasz się zbyt mocno nad nim tylko cieszysz się tą chwilą, po rozstaniu z nią natomiast kilka najbliższych miesięcy spędzasz nad nadmiernych przemyśleniach co poszło nie tak, co mogłeś zrobić lepiej itd. Myślę, że sam też powinieneś cieszyć się z wyniku i z niecierpliwością czekać na pojedynek z Liverpoolem niż tak trochę "zaczepnie" wywoływać do tablicy osoby, które być może "przygasły". Nawet jeśli kolokwialnie "zamknięto im mordę" to chyba dobrze? Kolejny powód do radości.
@arsenallord: Ja byłem cały czas sceptycznie nastawiony na Mikela. Nawet ten poprzedni sezon w którym uważam że będąc w takim momencie musi ugrać lige mistrzów. No ale w tym sezonie to ciężko mu coś zarzucić, no może jedna rzecz z która dalej mnie irytuje czyli bardzo długie czekanie ze zmianami, ale to chyba zostało mu przez Arsena. A tak to wyglądamy na dojrzała druzyne, całkowicie inna niz w poprzednim sezonie
@praptak: nie ja np nie pisze bo się na****łem;Dale już trzeźwy
@enrique napisał: "Biorąc pod uwagę nasze wyniki i miejsce w tabeli ciężko byłoby znaleźć obecnie kogoś chętnego do narzekania :) Poza tym wiadomo że kiedyś ta nasza passa się skończy - może za tydzień, może za miesiąc - ale w końcu się skończy - jeśli wtedy nagle wyskoczą z dziury z komentarzami typu Arteta do dupy albo Xhaka sraki owaki to szczerze... wywalić, zapomnieć."
Obstawiam że będzie to m.in. losnumeros i kaziu874 czy jakoś tak;)
@praptak: Biorąc pod uwagę nasze wyniki i miejsce w tabeli ciężko byłoby znaleźć obecnie kogoś chętnego do narzekania :) Poza tym wiadomo że kiedyś ta nasza passa się skończy - może za tydzień, może za miesiąc - ale w końcu się skończy - jeśli wtedy nagle wyskoczą z dziury z komentarzami typu Arteta do dupy albo Xhaka sraki owaki to szczerze... wywalić, zapomnieć.
A ja nie rozumiem antyfanów Artety żeby po zwycięstwie znikać. Jesteś kibicem klubu? Ja w stosunku do Artety wolę nie mieć racji jeżeli klub na tym korzysta. Dobro klubu > moja racja
@enrique napisał: "@praptak: A może z radości tak się już popili że nie dadzą rady pisać ? xD"
Albo ze smutku popili że nie mogą napisać nić złego ^ oby po meczu z Live też nie mogli się wykazać
@praptak napisał: "Nie wiem czemu ale mam wrażenie zważywszy na przeszłość że byłoby więcej rozmów o tym meczu gdybyśmy przegrali ^. Czyżby ponad połowa była defetystami którzy lubią się odzywać tylko kiedy przegrywamy?"
Całkiem to możliwe;)
@praptak: A może z radości tak się już popili że nie dadzą rady pisać ? xD
Gola Parteya poprzedziło blisko 30 podań. Kontrola :D
Będzie trzeba teraz szukać zastępcę dla Parteya, za jakiś czas okienko, mam nadzieję że nasi już mają kogoś na oku .
Nie wiem czemu ale mam wrażenie zważywszy na przeszłość że byłoby więcej rozmów o tym meczu gdybyśmy przegrali ^. Czyżby ponad połowa była defetystami którzy lubią się odzywać tylko kiedy przegrywamy?
@The088: Dlaczego ? Bo to naprawdę ostro poryty serial o bardzo chorym człowieku, który zdecydowanie nie jest skierowany dla szerszej publiki. Ogólnie nie mam problemu z serialami/dokumentami z gatunku true crime i widziałem takich wiele, ale ten mnie zwyczajnie odrzucił. Wydaje mi się że Netflix popełnił też ogromny faux pas nie rozmawiając z rodzinami ofiar czy chociażby nie informując ich że takowy serial powstaje, bo dla wielu z nich było to ogromnym szokiem.
Partey to powinien grać jak emeryt, niech nawet nie wchodzi w żadne kontakty to i tak Arsenal bardziej skorzysta na samej jego obecności
Diego Costa wygląda młodziej niż pięć lat temu, myślałem, że to jakiś młodszy kuzyn
Rozmawiamy w pracy o meczu derbowym i jeden z kolegów zaczął bronić Conte, że to wybitny trener, świetny fachowiec itp. A jeden z chłopaków wypalił że fachowcy przy kurach nie pracują.
Obyśmy pracowali nad następcą Parteya bo jest wybitny na tej pozycji.
Rywal ma problem z podaniem - bo Thomas odpowiednio się ustawia,
odbiory, bloki + to co Lokonga ma jedyne w arsenale - podania.
I ten spokój jakby wszystko robił na L4, piłkę przyjmuje ze zwrotem na lajcie
@Presti napisał: "Dobra pany. Teraz poważnie. Komu jutro kibicujemy? Junajted czy Siti?"
My dalej walczymy o powrót do top4 także oby City ich zlało jak mokre żyto
@damianARSENAL: Dodałem wywiad z Ødegaardem. ;)
Conte chyba ta przeszczepiona grzywka oczy przysłoniła, jak nie widziała faulu na czerwoną kartkę dla Royala....
W sumie moze wybity, ale musi boleć ...
Ała , nieźle złamał Bowen palec
Bowen ładnie
https://mobile.twitter.com/afcstuff/status/1576263879809978375
Coraz bardziej go lubię i doceniam