Kanonierzy kończą Asia Tour z kompletem zwycięstw
26.07.2013, 13:20, Sebastian Czarnecki 10051 komentarzy
Ostatnie spotkanie na zgrupowaniu w Azji okazało się jednocześnie najtrudniejszym. Urawa Red Diamonds okazała się bardziej wymagającym przeciwnikiem, niż początkowo przypuszczano, ale podopiecznym Arsene'a Wengera udało się ostatecznie pokonać Japończyków 2-1. Zwycięstwo przyszło jednak z wielkim trudem, a londyńczykom nie udało się dobić do 20 bramek podczas Asia Tour, jednakowoż całe tournee udało im się zakończyć z przytupem, bo z kompletem zwycięstw.
Arsenal: Fabiański - Sagna, Mertesacker (46. Jenkinson), Koscielny, Miquel - Arteta (46. Rosicky), Wilshere (46. Ramsey) - Walcott (75. Akpom), Chamberlain (65. Zelalem), Gnabry (46. Miyaichi) - Giroud (46. Podolski)
Na samym początku spotkanie nie obfitowało w piękne i składne akcje, które były w stanie zaskoczyć defensywę rywala. Gra głównie toczyła się w środku pola, a każda ze stron wyglądała na taką, która pierw chce wybadać przeciwnika i poznać jego mocne i słabe strony. Pierwszy poważny atak oglądaliśmy w 9. minucie, kiedy to Theo Walcott popisał się samotnym rajdem zakończonym strzałem w słupek. Alex Chamberlain zdołał jeszcze przejąć sparowaną piłkę i z powrotem odegrać do swojego rodaka, ale ten ponownie się pomylił.
Po akcji zaczepnej Kanonierów tempo wyraźnie się ożywiło. Już minutę później z odsieczą ruszyli Japończycy, a ich akcja mogła nawet zakończyć się bramką. Pod pustą bramką leżącego Fabiańskiego znalazł się Marcio Richardes, ale na szczęście w porę z interwencją zdążył Mertesacker, który wybił piłkę na korner.
Już chwilę później Arsenal odpowiedział kolejnym atakiem. Na wolne pole wyszedł Serge Gnabry, ale w porę powstrzymało go pewne wyjście bramkarza. Kolejne minuty nie były już zbyt interesujące. Tempo narzucone przez ostatnie 5 minut nie wytrzymało długo, bowiem gra ponownie skupiła się w środkowej części boiska.
Akcja ponownie rozkręciła się dopiero około 33. minuty meczu. Pierwszy znak ostrzegawczy dał Olivier Giroud, który prawie zaskoczył bramkarza Urawy strzałem z rzutu wolnego. Po rzucie rożnym Kanonierzy mieli kolejną szansę na objęcie prowadzenia. Mocne uderzenie z dystansu oddał Alex Chamberlain, ale bramkarz sparował je na poprzeczkę i - w rezultacie - korner.
Tuż przed przerwą na prowadzenie mogła wyjść drużyna... gospodarzy. W 44. minucie świetny strzał zza pola karnego oddał Tomoya Ugajin, a piłka zmierzała prosto w okienko bramki pilnowanej przez Łukasza Fabiańskiego. Polski bramkarz popisał się jednak fantastyczną interwencją i sparował futbolówkę na rzut rożny.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Jak na razie na Saitama Stadium utrzymuje się bezbramkowy remis.
Tuż po przerwie Kanonierzy w końcu objęli prowadzenie. Ładną i składną akcję całego zespołu wykorzystał Lukas Podolski, który mocnym strzałem lewą nogą wykorzystał świetne zagrania od Theo Walcotta.
Już minutę później podwyższyć prowadzenie mógł asystent przy poprzednim trafieniu. Walcott jednak oddał strzał prosto w środek bramki, a bramkarz rywali nie miał żadnych problemów z jego zatrzymaniem.
W 53. minucie Theo Walcott zmarnował kolejną świetną akcję na strzelenie gola. Anglik otrzymał fantastyczne podanie na wolne pole od Tomasa Rosicky'ego i znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem, jednak nie potrafił go minąć i wpakować piłki do siatki.
W 59. minucie gospodarze doprowadzili do wyrównania. Fatalnie wykonany rzut rożny zawodników Urawy spotkał się z jeszcze gorszą nieporadnością defensywy Arsenalu przy jego obronie. W rezultacie do piłki doszedł znany z angielskich boisk Yuki Abe, który pięknym wolejem nie dał Fabiańskiemu żadnych szans.
3 minuty później gospodarze mogli nawet objąć prowadzenie. Kolejną nieporadność w defensywie Arsenalu wykorzystali Japończycy, a jeden z nich znalazł się w sytuacji sam na sam z Fabiańskim. Polski bramkarz popisał się jednak ważną interwencją i zapobiegł utracie bramki.
Kanonierzy postanowili w końcu wziąć się a garść i odpowiedzieć na oblężenie ze strony Japończyków. Alex Chamberlain oddał potężny strzał, ale trafił tylko w słupek. Wciąż 1-1 na Saitama Stadium.
Na kolejne akcje musieliśmy czekać aż 10 minut. W 76. minucie Kanonierzy przeprowadzili groźną akcję, która zakończyła się strzałem Lukasa Podolskiego ponad bramką. Kilka chwil później kąśliwy strzał z rzutu wolnego oddał Mauricio Richardes, ale jego uderzenie pewnie zatrzymał Łukasz Fabiański.
W 82. minucie Kanonierzy objęli prowadzenie po kuriozalnym trafieniu Chuby Akpoma! Długa piłka w kierunku pola karnego Urawy spowodowała nieporozumienie na linii obrońca-bramkarz. Ten pierwszy dograł głową do interweniującego już golkipera, w związku z czym do bezpańskiej futbolówki dopadł młodziutki Anglik i wpakował ją do pustej bramki.
Do końca meczu nie wydarzyło się już nic wartego uwagi. Kanonierzy z problemami pokonali Urawę 2-1, ale udało im się zakończyć azjatyckie tournee z kompletem zwycięstw.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
PEwien moj znajomy barman ciągle gada "bo po tyskim stoi wszystkim!" Ale w praktycee..
adrian, jak bylem mlodszy to foxy kupowalem zeby sie upic i byly zjadliwe, trzy korony mozesz na statoilu dostac, straszne szczyny
adrian
Tyske Klasyczne jest naprawde pycha ;d
Ze smakowych to Lech Radler ;) Albo jakiś Reds.
@Cesku
Spróbuje, czemu nie. Na meczyk jak dwa kupie to majatku nie wydam ; D
Daniho
Słuszne spostrzeżenie. Zauważyłem ten przypadek też przy innych piwach, ze po ich spożyciu smierdzi sie piwskiem:P
Czeska wódka, polecam, Wenger już wypił, i widać efekty, ale mentalne.
ze smakowych sommersby, smakuje jak lift
@adrian12543
Najgorsze jakie piłem to Goolman (cos takiego, pilem raz). To sie nie nadaje do niczego totalnie xd
*z czeskich
ze smakowych to Czarny Reds - pycha
A z czeskim z CAŁEGO SERCA polecam Primatora. Zwłaszcza portera z ekstraktem 24%. Cudo.
Qarol
To polecam wypić kilka tych z wyższej półki cenowej to zmienisz zdanie które są najlepsze, aczkolwiek na melanż to za drogie interesy.
P.S. możecie mówić które piwo jest najlepsze, ale kto próbował ten wie, że lepszego piwka, niż samoróbki ze Spiżu we Wrocławiu nie ma ! :D
Marzag
w sumie z tych trzech tylko heineken ale szkoda kasy ;P Carlsberg zawsze zalatuje mi jakas gumą czy cos ;d
Arsenalfcfan
Nie, nie piłem Piasta. Jeśli jest na Dolnym Sląsku to i w Wawie też powinno być. ;) Rozejrzę się kiedyś.
Marzag
Bo Złoty Bazant jest kiepski. I u mnie kosztuje coś w okolicach 5-6zł i NIE JEST czeski. Ceną nie zawsze się powinno sugerować. Taki Miller też kosztuje te 5zł (330ml) a jest bardzo bardzo generyczny i lepiej już byłoby sięgnąć po rzeczone perły czy inne polskie masówki.
Adrian,
Zdecydowanie tatra... Takiego badziewia nigdy nie piłem i już wiecej nie wypije.
Zubra i okocima tez nie lubię, natomiast najlepsze? Tyskie, Piast ewentualnie perła pils, ze smakowych Gingers.
Tyskie to najgorszy syf.
Najgorsze to Tyskie - nie da się tego przełknąć
TakKrzysiu
czyli dobrze myslałem :D po specjalu troche sie smierdzi piwskiem
daniho, heineken, carlsberg i lech to wodniste piwa
@Cesku
Nie. Ja jak kupuje piwko to biore ze swojego sklepu co mam pod reka. Wybor jakis tam jest, no ale tez bez przesady ; D
Ale troche tam probowalem tego i tamtego.
Ja lubie Carlsberga i Heienekena Leszkiem też nie pogardzę :P
Specek zawsze dobry.
najgorsze to trzy korony
Marzag
lech to woda . Heineken jest dobry
Daniho
jasne
TakKrzysiu
ja tu o piwku a ten o Mou ( chodzi o Mou?)
Arsenalfcfan
Na opolszczyźnie też są :P a co jesteś z dolnego śląska ? :D
heineken to woda imo
Qarol
A piłeś piwka pokroju Corony czy Budweisera ? :D
Harnaś też nie dobry. Lech średni. Trzeba będzie Heinekena spróbować - na bogato ^^
manwe, jednemu smakuje to innemu tamto, ja kiedys zlatego bažanta kupilem za 10 zl, wzialem lyka i dalem kumplowi bo mi nie smakowalo
Manwe,
A masz taki przywilej aby Piasta wypić :P? O ile wiem to tylko na dolnymśląsku sa ;)
Żubr , Specjal , Tyskie Klasyczne perły dawno nie pilem ale kiedy byla dobra :p
Daniho
Ja za nim nie przepadam odkąd pierwszy raz objął Chelsea.
Perła jest bardzo dobra, Heineken tylko moze konkurowac w moim prywatnym rankingu z nią ; D
nikt specjala nie lubi ?
broki tez sa okej, ale malo kto ma dostep
Łomża, perła, kasztelany etc co wy panowie pijecie? Nie szanujecie się! Jak pić piwo to dobre. Najniższa dopuszczalna jakość u mnie to piwa z browarów ciechan i fortuna.
Też lubiłem chmielową ale po wypiciu exporta się przerzuciłem.
Mam znajomego, ktory zawsze wychodzi niezadowolony z imprezy (ma ksywke ponton...), bo wychodzi ostatni i nie ma juz z kim pic. Waga swoje robi, głowa to jedno. Kiedyś miałem "sparing" z gościem ktory mial rozrusznik serca, ale ważyłem tyle co jego udo. Ja odpadłem, a on upił jeszcze kilku. Głupie zabawy, ale wiadomo jak to bywa, w kazdym razie chodzi o wpływ wagi, na bycie "na marzeń faaali..^^".
thide, mam silna wole, chyba ze naprawde sie dobrze bawie i jestem pewny towarzystwa, to wtedy czasem przegne. Ale ostatnio nie szaleje, ciezko znosze kace
Co do Perły to tylko chmielowa. A poza tym polecam Bosmana i oczywiście chmielowego Złotego Denara. Paulaner też dobre piwko i można było dostać ostatnio w promocji w biedronce :)
paw3u
miłej i suchej imprezki :P
dobra Panowie ja spadam, udanego wieczoru trzymajcie się ;)
@arsenalfann
Potwierdzam, tylko Perła!
@arsenalfann
ooo Perła i Łomża też zacne :D kiedyś jak sie nie miało kasy i piło po studencku to piłem piwo "Vaclav" nie wiem czy kojarzycie :P 2 zł w butelce kosztowało :D ale jak na taką cenę to nie smakowało źle :D
@marzag, zawsze pijesz zeby sie napic a dopiero potem tracisz kontrole i robisz sie pijany :P.
Ja przyszedlem z 6 browarkami a wyszedlem z 10, wodka z sokiem i czysta bez zadnych popit. Wodki nie pamietam ile bylo ale sporo, bo myslalem ze nie mam jelit a watroba to historia.
@Robizg1
no tak ;) smak taki sam praktycznie, tylko jak mówisz lubelska ma wiecej %, ale o ile się nie mylę to 32-33. Ale też różnica w cenie :P Barmańska w POLO za 7 zł, a lubelska okolo 20-21 zł :D
@paw3u
Będzie okazja to się ogarnie ;)
A piw to Perła Export. Tyskie to szczyny, Tatry mi nie wchodzą, Kasztelan Niepast. może być. Łomża też jest dobra. Desperados ^^