Kanonierzy w męczarniach awansują do finału po karnych

Kanonierzy w męczarniach awansują do finału po karnych 12.04.2014, 19:00, Sebastian Czarnecki 3136 komentarzy

To, że Wigan nie będzie wcale łatwym przeciwnikiem w półfinale Pucharu Anglii dla Arsenalu, było wiadomo już od samego początku. Drużyna z Championship, mimo że występuje o jedną klasę rozgrywkową niżej, jest przecież obrońcą tytułu i nie bez powodu dotarła już tak daleko, aż do Final Four, eliminując po drodze Manchester City. Mecz, zgodnie z przewidywaniami, był bardzo wyrównany, a The Latics stanowili prawdziwe wyzwanie dla londyńczyków. Ich wysoki i agresywny pressing sprawił, że Arsenal nie miał żadnego pomysłu na wyprowadzanie ataków, przez co oglądaliśmy bardzo mało akcji. Podopieczni Uwego Roslera bez żadnego zarzutu realizują swój plan, którego celem było skuteczne bronienie dostępu do własnej bramki i kontrowanie ataków Arsenalu, ale nie potrafili do samego końca dotrzymać jednobramkowego prowadzenia.

O awansie zadecydowały dopiero rzuty karne, które nadeszły po nudnej i bezbramkowej dogrywce. Łukasz Fabiański okazał się w serii jedenastek bohaterem Arsenalu i wielkim stylu pomógł swojej drużynie w awansie. Mimo słabej gry, Kanonierzy mimo wszystko potrafili podnieść się z kolan i zrealizować swój cel, za co należą im się ciche, ale jednak brawa.

Arsenal: Fabiański - Sagna, Mertesacker, Vermaelen, Monreal (63. Gibbs) - Arteta, Ramsey (112. Kallstrom) - Chamberlain, Cazorla, Podolski (68. Giroud) - Sanogo

Wigan: Carson - Perch, Boyce, Ramis, Crainey - McArthur, McEachran (64. Collison) - McManaman (68. Powell), Gomez, Beausejour - Fortune

Początek meczu zdecydowanie należał do podopiecznych Arsene'a Wengera, którzy już w piątek minucie mogli objąć prowadzenie. Z prawego skrzydła świetnie dośrodkował Chamberlain, a w piłkę wbiegł Yaya Sanogo, który oddał mocny strzał głową. Francuz zachował się w tej sytuacji najlepiej jak mógł, ale Scott Carson wyczuł jego intencje i zdołał go zatrzymać.

Kolejne minuty to jednak chaos w wykonaniu londyńczyków. Kanonierzy nie mieli żadnego pomysłu na przedostanie się pod pole karne przeciwników, którzy bronili się bardzo wysokim i agresywnym pressingiem. Arsenal został zmuszony do wycofania się na własną połowę i wymianę podań między linią obronną, włączając w to również Łukasza Fabiańskiego.

Czas mijał, a na Wembley w dalszym ciągu było bez akcji. Łukasz Fabiański nie miał żadnej okazji do wykazania się swoimi umiejętnościami, zaś Arsenal w dalszym ciągu nie miał planu, jak sforsować wysoko ustawioną defensywę rywala, która cały czas dawała się londyńczykom we znaki agresywnym pressingiem i podwojonym kryciem.

Dopiero w 26. minucie londyńczycy stanęli przed szansą na objęcie prowadzenia, ale i ta miała miejsce dopiero po stałym fragmencie gry. Santiago Cazorla dośrodkował w pole karne, Thomas Vermaelen zgrał piłkę do Bacary'ego Sagni, a ten z ostrego kąta strzelił obok bramki. Niemniej, była to najciekawsza okazja od dwudziestu minut.

Pięć minut później podopieczni Uwego Roslera po raz pierwszy zdecydowali się odważniej zaatakować bramkę Arsenalu. Callum McManaman przeprowadził świetny rajd prawym skrzydłem, którym spenetrował defensywę rywala, jednak piłkę w ostatniej chwili wybił Per Mertesacker.

W 35. minucie strzałem z dystansu popisał się Yaya Sanogo, ale piłka przeleciała ponad bramką strzeżoną przez Scotta Carsona.

Pięć minut później Alex Oxlade-Chamberlain został sfaulowany przez Bausejoura przed polem karnym Wigan. Do rzutu wolnego podszedł Lukas Podolski, jednak strzelił obok bramki.

W 43. minucie nieoczekiwanie w akcji sam na sam z Carsonem znalazł się Yaya Sanogo. Francuz był szybszy od defensorów Wigan, jednak nie potrafił umiejętnie przyjąć futbolówki, w rezultacie czego angielski golkiper nie miał żadnych problemów z interwencją.

Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie, a sędzia zaprosił obie drużyny na przerwę przy bezbramkowym remisie.

Druga połowa zaczęła się w dokładnie taki sposób, w jaki przebiegała znaczna część jej poprzedniczki. Gra w środku pola, rozpaczliwe próby Arsenalu i wysoki pressing ze strony Wigan, który uniemożliwił przedostanie się pod ich pole karne. Londyńczycy w dalszym ciągu nie mieli żadnego pomysłu na grę.

W 59. minucie Callum McManaman przeprowadził kolejny groźny rajd prawą stroną boiska. Anglik w świetnym stylu zszedł do środka, a kiedy już znalazł się w polu karnym Arsenalu, został powalony przez Pera Mertesackera. Sędzia nie miał żadnych wątpliwości, rzut karny.

W oczekiwaniu na wykonanie rzutu karnego pomocy medycznej otrzymywał Ignacio Monreal, który prawdopodobnie naderwał mięsień uda i musiał opuścić boisko. W jego miejsce wszedł Kieran Gibbs.

A chwilę później Wigan wykorzystało jedenastkę! Łukasz Fabiański wyczuł co prawda intencje Jordiego Gomeza, ale mimo to nie dał rady obronić dobrego uderzenia Hiszpana. 1-0 dla Wigan!

W 74. minucie atomowy strzał z dystansu oddał Alex Chamberlain, ale Scott Carson nie miał najmniejszego problemu z interwencją.

W 80. minucie Kanonierzy przeprowadzili swoją najgroźniejszą akcję od stracenia bramki. Na wolnej pozycji znalazł się Olivier Giroud, ale Scott Carson fantastycznie zatrzymał francuskiego napastnika ryzykowną interwencją i wybił futbolówkę na rzut rożny.

Minutę później Arsenal doprowadził do wyrównania, właśnie po tym dośrodkowaniu ze stałego fragmentu gry! Strzał głową jednego z londyńczyków znalazł się na słupku, chwilę później Carson obronił dobitkę Gibbsa, a Per Mertesacker okazał się ostatnim zawodnikiem, który dotknął piłki i skierował ją do bramki. 1-1!

Arsenal pragnął jeszcze wyjść na prowadzenie, jednak akcje w kolejnych minutach nie przyniosły powodzenia. Najpierw strzał Girouda zatrzymał Carson, a dwie minuty później strzał głową Pera Mertesackera przeleciał ponad bramką Anglika.

Sędzia doliczył jeszcze pięć minut do drugiej połowy, jednak żadna ze stron nie chciała już narażać się na ewentualne kontry. Do 90. minuty wciąż mamy remis, tyle że tym razem bramkowy.

W pierwszej części dogrywki najbardziej aktywnym piłkarzem na boisku był Yaya Sanogo, który dwukrotnie dochodził do strzału. Najlepszą okazję zmarnował w 97. minucie, kiedy to jego strzał w wielkim stylu obronił Scott Carson.

Kanonierzy byli stroną dominującą w dodatkowym czasie, jednak ich próby cały czas były blokowane przez defensorów Wigan, lub kończyły się bezpośrednio na golkiperze The Latics. W każdym razie, na Wembley wciąż nie oglądaliśmy bramek.

W 20. minucie dogrywki potężny strzał z dystansu oddał Alex Chamberlain, jednak piłka huknęła z ogromną siłą w spojenie słupka z poprzeczką. Scott Carson odetchnął z ulgą.

Do końca dogrywki nic już nie uległo zmianie, czekają na nas rzuty karne.

0:0! Gary Caldwell podszedł do pierwszej jedenastki, ale został zatrzymany przez Fabiańskiego!

1:0! Mikel Arteta technicznym strzałem pokonał Carsona i wyprowadził Arsenal na prowadzenie!

1:0! Łukasz Fabiański broni drugą jedenastkę! Tym razem wyczuł intencje Jacka Collisona!

2:0! Kim Kallstrom we wspaniały sposób pokonał Carsona, 2-0 dla Arsenalu!

2:1! Jean Bausejour znalazł sposób na Łukasza Fabiańskiego i strzelił pierwszą bramkę z rzutu karnego dla Wigan.

3:1! Olivier Giroud technicznym strzałem po ziemi pokonał Carsona i 3-1 dla londyńczyków!

3:2! James McArthur podtrzymuje nadzieje Wigan i strzela bramkę, już tylko 3-2 dla Arsenalu.

4:2! SANTIAGO CAZORLA WYKORZYSTAŁ DECYDUJĄCĄ JEDENASTKĘ I PRZYPIECZĘTOWAŁ AWANS ARSENALU DO FINAŁU!

FA CupRaport pomeczowyWigan Athletic autor: Sebastian Czarnecki źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Szogun komentarzy: 30179 newsów: 312.04.2014, 23:14

mikros7 Po co komplikować proste sprawy?? Życie czasem i tak jest zbyt skomplikowane a kibice Arsenalu od kilku lat wiedzą to aż za dobrze ;)

lolteks2013 komentarzy: 160712.04.2014, 23:13

Arsenal159
4:4:2 jest dobrą taktyką dla Nas, ale jeżeli kupimy super napastnika. Teraz to powiedzmy AOX JW AR SC
OG YS troche kiepsko a i Oezila trzeba upchać

mikros7 komentarzy: 114612.04.2014, 23:12

Szogun

Następnym razem wrzuć po prostu po angielsku a jak ktoś będzie sobie chciał przetłumaczyć to zrobi to sobie sam...

carlosV komentarzy: 8701 newsów: 112.04.2014, 23:12

A co dziś Żiru zrobił dobrze poza jednym strzałem? Odpowiem za jego obrońców - nic.

lukipuki komentarzy: 28712.04.2014, 23:11

My tu gadu, gadu, a Everton już nad nami w tabeli

MaZowy komentarzy: 6912.04.2014, 23:06

MOIM ZDANIEM Sanogo tym jednym meczem pokazał więcej zaangażowania w grę zespołu i serca do walki niż Giroud. I mimo, że brak mu jeszcze zgrania i wyćwiczenia paru umiejętności jest młody i może jeszcze dużo w swojej grze poprawić.

lolteks2013 komentarzy: 160712.04.2014, 23:06


Ja nie chcę jechać po żadnym zawodniku, nie jadę też po Yay'i , po prostu chciałem napisać coś dobrego o OG bo dzisiaj wcale nie zagrał źle a ludzie i tak go hejtują . Wiem, że jego machanie rękami...,fryzyra..., ale i jemunależy się czasem pochwała

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 212.04.2014, 23:06

@arsenal159
Mamy za mało skrzydłowych,a za dużo rozgrywających. Nie pyknie :/

TlicTlac komentarzy: 606712.04.2014, 23:05

@ skyrim

Czy ja wiem, czy każdego?

Na wyjazdach z mocnymi przeciwnikami wyglądało to katastrofalnie - mecze z Borussią(oba), Napoli na wyjeździe, City;

miałem czasami wrażenie, że rywale z dolnej części tabeli(od 10 miejsca) nie podejmowali walki z ówczesnym liderem PL,

natomiast już gra z takimi zespołami, jak Święci, Newcastle, Everton, United nie wyglądała kolorowo;

już nie przesadzaj, że grali wybitnie, po prostu grali skutecznie w pierwszej części sezonu(co mogło dziwić, bo Arsenal w tym nie był nigdy mistrzem).

Mixerovsky komentarzy: 2256 newsów: 1612.04.2014, 23:05

Sanogo jak na razie nie pokazuje się z dobrej strony, to racja. Ale nie ma sensu go krytykować teraz. Należy dać mu czas na rozwój. Koleś z 2 ligi francuskiej trafił nagle to czwartej siły angielskiej ligi więc nie można od razu oczekiwać fajerwerków. A potencjał jest.

RyChU84 komentarzy: 47712.04.2014, 23:04

finał to już powinna być formalność. Patrząc na obecną formę trochę się boję, ale wierzę, że puchar będzie nasz.

Jestem kibicem Arsenalu nie od dziś i wiara w ten zespół jest czymś do czego każdy kibic przywykł.

jak będzie puchar i top 4 to będę dumnym kibicem.

Sathiss komentarzy: 195112.04.2014, 23:04

Podsumowanie dzisiejszego spotkania: Fabian

arsenal159 komentarzy: 17186 newsów: 29712.04.2014, 23:04

@skrobinho: no taka prawda, potrafi sobie wypracować akcje, dobrze w powietrzu gra, dziś miał po prostu pecha... przynajmniej startuje do przodu... Z dwojga złego to wole Sanogo.

A tak na marginesie, co myślicie o taktyce 4-4-2 na obecną kadre jaką ma Arsenal ?

Qarol komentarzy: 1450312.04.2014, 23:03

haxball.com/?roomid=~2682ed2f7e84e67e39432ac63b6bb0dffa8be62ce604c1d91e99355529d92503c

Zapraszamy na haxballa.

kamilo_oo komentarzy: 2356712.04.2014, 23:02

Jak tam dzisiaj Arsenal sie zaprezentował, bo niestety miałem swój mecz i nie moglem oglądać .

chalek21 komentarzy: 74012.04.2014, 23:02

a i jeżeli to prawda, że Reus idzie do Realu, a podobno podał to gość dość wiarygodny, to próbowałbym wyciągnąć Di Marie, bo Ronaldo czy Bale są nie do ruszenia.

chalek21 komentarzy: 74012.04.2014, 23:00

JOK3R
1. Coleman
2. Huddlestone(nie wiem czemu mam słabość do gościa)/Bender/Khedira/Schneiderlin
3. Mandzukić + Paco Alcacer(gość jest niesamowity)
4. Max Meyer z Schalke/ Lallana

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 212.04.2014, 23:00

@arsenal159
Też tak uważam. Starał się i dużo pracował, zabrakło mu szczęścia i rytmu meczowego. Jestem pewien, że gdyby grał regularnie w pierwszej 11-stce to by grał teraz o wiele, wiele lepiej niż Giroud.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 112.04.2014, 22:59

MajsterLM, dokładnie, lepiej bym tego nie ujął. Może Arsenalu nie ogląda tak często jak my i nie zna tak dobrze charakterystyk poszczególnych graczy, ale miażdżył dziś wiedzą, doświadczeniem i pasją do futbolu.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 212.04.2014, 22:59

@JOK3R
1. Aurier/Coleman
2. L.Bender/Song/Schneiderlin
3. Balotelli/Benteke/Diego Costa
4. Jeśli już to skrzydło: Reus/Griezmann

skyrim komentarzy: 807112.04.2014, 22:58

@praptak
nie jestem trenerem, nie siedzę w szatni, przyczyn nie znam.
widzę jednak skutek, czyli że drużyna która jeszcze kilka miesięcy temu każdemu mogła stawić czoła rozleciała się w drobny mak. i to nie fizycznie, a mentalnie. jak mam oceniać zawodników, formę skoro w ogóle nie przejawiają chęci do gry ?
problem jest, ale gdzie to już pytanie nie do mnie.
co nie znaczy że nie wkurza mnie to maksymalnie.

RyChU84 komentarzy: 47712.04.2014, 22:58

@lolteks2013
Zmieniłbym trochę Twój skład na finał:
Fabiański
Sagna Kościelny Mertersacker Gibbs
Flamini/Kallstrom Ramsey
AOX Oezil Wilshere
Giroud

arsenal159 komentarzy: 17186 newsów: 29712.04.2014, 22:57

Sanogo dla mnie spoko dziś, mozecie mówić co chcecie, gdyby nie pech brame by strzelił

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 312.04.2014, 22:57

sorry za tłumaczenie ale to google translator więc zbudujcie sobie sensowną wypowiedź

TlicTlac komentarzy: 606712.04.2014, 22:57

Krytyka Żiru jest bardziej uzasadniona niż krytykowanie młodego, bądź co bądź, perspektywistycznego napastnika, jakim jest Yaya Sanogo;

mnie irytuje zachowanie Żiru, jego wieczne wymachiwanie łapami, gesty, itp.,
oczywiście na dzień dzisiejszy jest to lepszy piłkarz od Sanogo, ale niestety albo ostatnio mu się nie chce, albo po prostu zatracił formę, a zmiennika Wenger niestety nie kupił;

a jechanie Sanogo po jednym meczu jest krótko mówiąc głupie.

Rider komentarzy: 242212.04.2014, 22:57

skrobinho

absolutnie miał więcej setek. Filmiki trudno będzie mi znaleźć. Źle dokładał nogę, 2 razy sam na sam i nic itd.

adonis84 komentarzy: 11712.04.2014, 22:56

MajsterLM tęż byłem pod wrażeniem, dobrze posłuchać fachowca który zna się na piłce a nie na statystykach,

_Dennis_Bergkamp_ komentarzy: 997312.04.2014, 22:56

to co ja napisalem odnosne stadionu podal ten szwajcar co rozkminia finanse klubow PL, splacamy rocznie po okolo 15 mln funtow, i pamietajcie kredyt to nie tylko kapital ale glownie odsetki od tego kapitalu... co nie zmienia, ze po ost. dealach sponsorskich sytuacja finansowa AFC na tle innych klubow jest wrecz wybitna... i to w duzej czesci zawdzieczamy AW jak i IG...

MajsterLM komentarzy: 124912.04.2014, 22:55

Strejlau to jeest gość :> To nic że nie zna połowy naszych zawodników i nie komentuje tak pięknie jak Twarowski i Nachorny , ale za to posiada niesamowitą wiedze o piłce nożnej (zwłaszcza jeśli chodzi o taktykę )

Rider komentarzy: 242212.04.2014, 22:55

ale w sumie Giroud i Sanogo to 2 drewna.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 212.04.2014, 22:55

@Rider
Szukaj mi tych setek kolego, bo chyba inny mecz oglądaliśmy. Te sytuacje, które miał sam sobie wypracował i nie były one 100%.

Ewentualnie za taką można uznać jego strzał z głowy, ale to też nie sądzę.

J0K3R komentarzy: 20812.04.2014, 22:55

Jakie macie realne Pomysły na letnie wzmocnienia (nazwiska) ? :)
1 Prawy obronca
2 Defensywny Pomocnik
3 Napastnik
4 Srodkowy Pomocnik ofensywny ( mimo ze jest ich kilku to pewnie i tak Wenger sie za takim rozgląda)

Szogun komentarzy: 30179 newsów: 312.04.2014, 22:54

Klub ogłasza najnowsze wyniki finansowe
Arsenal Holdings plc ogłosiła swoje wyniki finansowe za rok zakończony 31 maja 2013:
Zysk Grupy przed opodatkowaniem wyniósł 6,7 mln funtów (2012 - 36,6 mln PLN)
Zysk na sprzedaży wyniósł rejestracji zawodników £ 47,0 mln (2012 - 65,5 mln PLN)
Opłaty jednorazowe związane z zaburzeniami niektórych rejestracji zawodników i powiązane koszty wyniosły 10,0 mln PLN (2012 - 5,5 mln PLN)
58,7 mln funtów inwestycji w nowych graczy i przedłużonych umów pchnął odpisów amortyzacyjnych do 41.300.000 PLN (2012 - 36.800.000 PLN)
Obroty od piłki nożnej wzrosła do 242.800.000 PLN (2012 - 235.300.000 PLN) głównie w wyniku działalności handlowej, w tym rozszerzonej współpracy Klubu z Emirates
Biorąc pod uwagę wzrost kosztów, głównie kosztów płac, zysków operacyjnych (przed odliczeniem gracza handlu) z piłki nożnej spadł do 25.200.000 PLN (2012 - 32.300.000 PLN)
Przychody z nieruchomości wzrosła do 37,5 mln PLN (2012 - 7,7 mln PLN) włącznie sprzedaży terenu mieszkaniowego rynku w Queensland Road. Jednak sprzedaż Queensland Droga była zasadniczo przy zerwaniu nawet w kategoriach zysków i strat. Całkowite zyski operacyjne dotyczące nieruchomości wzrosła do 4,4 mln PLN (2012 - 2,2 mln PLN)
Grupa nie posiada zadłużenia krótkoterminowego i nadal ma solidną platformę finansową z rezerw gotówkowych, za wyjątkiem sald wyznaczonych jako rezerwy obsługi długu, o 119.700.000 PLN (2012 - 120.100.000 PLN)
Wypowiadając się na temat wyników za rok prezes Klubu, Panie Chips Keswick, powiedział: "To jest moja praca, aby zapewnić nam sterować dalej wzdłuż oczywiście ustawiony.
"Musimy nadal rosnąć w handlu w celu zapewnienia Club z najlepszych okazji, aby osiągnąć sukces, a my musimy to zrobić w sposób, który pozostaje wierny do naszych wartości i co gwarantuje i chroni długoterminowej stabilności klubu.
"Stoimy w obliczu konkurencyjnego krajobraz w całej górze Premier League i elitarnych klubów w całej Europie, które jest trudniejsze niż kiedykolwiek. Pomimo uczciwych inicjatyw zabaw konkurencja finansowe dla najlepszych zawodników pozostaje intensywny i ceny transferowe i płace graczy nadal iść coraz wyżej.
"W związku z tym przekonany, że silny platforma finansowa, stworzyliśmy w ostatnich latach pozwala nam nadal konkurencyjna na najwyższym poziomie."
Przeczytaj pełny raport tutaj
Dyrektorzy są odpowiedzialni za utrzymanie i integralności informacji korporacyjnych i finansowych zawartych na stronie internetowej spółki. Prawo w Wielkiej Brytanii dotyczących przygotowania i rozpowszechniania informacji finansowych różni się od przepisów w innych krajach

To rozjaśnia nieco sprawę.

Rider komentarzy: 242212.04.2014, 22:54

jeśli Wenger nie kupi napastnika latem to będzie tragedia w przyszłym sezonie.

skrobinho komentarzy: 3810 newsów: 212.04.2014, 22:53

@ATID
Wg mnie:
1. Gra bardzo słaba, prawie brak skłądnych akcji. Santi, Nacho słabo. Arteta niby coś przejmował, ale bardzo spowalniał grę. Ramsey nie zachwycił, ale nie było źle. Poldiego nie było na boisku. Fabian super, Ox mimo kilku głupich strat grał na 100% i napędzał nasze ataki.

2. Był. Ewidentny.

3. Dużo się starał, walczył w powietrzu, kilka razy ładnie kiwnął przeciwnika, kilka groźnych strzałów(z 2 mógł być gol, brak szczęścia). Jak na swój wzrost bardzo ruchliwy.
Ładnie to było widać, gdy wszedł Giroud i stał w miejscu, a gdy ruszał do piłki to zajmowało mu to dobre parę chwil.

arsenal159 komentarzy: 17186 newsów: 29712.04.2014, 22:53

jak to jest, że człowiek postawi kupon myśląc, że to pewniak(Barcelona) i nie wejdzie, a także na Gryf Wejherowo polska druga liga i Gryf wejdzie a taka Barcelona nie... FUCK

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 112.04.2014, 22:52


lolteks2013, AW mówił, że Giroud jest zajechany i dlatego gra Sanogo. Myślę, że wejścia z ławki na zmęczonego rywala są korzystne dla Giroud.

ATID komentarzy: 115012.04.2014, 22:51

ok, dzięki. zaraz obczaję jakiś pokaźny skrót, ma może ktoś linka?

praptak komentarzy: 911712.04.2014, 22:51


skyrim@
Czyli innymi słowy to wszystko za mało jak Arsenal. Powody to: składowe szatni, trener nie potafiący tchnąć ducha zwycięzców, i odosobnione jednostki nie łączące sie w monolit. Tak?

TlicTlac komentarzy: 606712.04.2014, 22:51

Mnie najbardziej u Wengera denerwuje to, że on nie ufa w ogóle zmiennikom :/
Nie potrafi zaryzykować - np. wpuścić Akpoma za zmęczonego Sanogo lub Kalsztorma - tylko dużo szybciej;

nie pamiętam w ogóle takiej sytuacji, żeby jakikolwiek trener dokonywał zmiany w drugiej połowie dogrywki.

To też wpływa na rywalizację, poza tym nie da się jedną jedenastką przegrać całego sezonu, jakieś rotacje muszą być...

pawciunio komentarzy: 103412.04.2014, 22:50

1. Bez honoru.
2. Był.
3. Lepiej od Giroud.

pauleta19 komentarzy: 41430 newsów: 112.04.2014, 22:50

1.piach do 80 minuty później nie było tak źle
2.był na 100%
3.marnował sytuacje, ale przynajmniej do nich dochodził, pechowo trafił w słupek

lolteks2013 komentarzy: 160712.04.2014, 22:49

@Klinka
Skład na finał:
Fabiański
Sagna Kościelny Mertersacker Gibbs
Artet Ramsey
AOX Oezil Wilshere
Girou
Jak wszyscy będą zdrowi / co jest mało prawdopodobne.

Nie wiem jak Wy, ale ja uważam po tym meczu, że Giroud jest lepszy od Sanogo / niewykorzystane sytuacje Sanogo to coś niesamowitego. Miejmy nadzieję, że się ogarnie. PS jakby Oliver grał dzisiaj jak Sanogo to wszyscy by po nim jeździli,niestety, taka prawda, tak czy siak potrzeba nam napastnika jak min. Balotelli, Cavani, Falcao czy ktoś taki.

J0K3R komentarzy: 20812.04.2014, 22:48

Verminator97
no zgadza sie wiara jest zawsze dzisiaj to juz zawał szedł :D. Puchar to musimy wygać bez dwoch zdan. O LM bedzie strasznie ciezko bo niestety Everton jest w gazie a my gramy jak gramy szału nie ma. Latem koniecznie 3-4 ogarniete transfery i lecimy z tym koksem :)

Mihex komentarzy: 2360412.04.2014, 22:48

ATID:
1. tragedia, żal i niedowierzanie.
2. IMO był
3. IMO całkiem nieźle, choć gola strzelić powinien.

skyrim komentarzy: 807112.04.2014, 22:48

@JOK3R
Widzisz kolego, niektórzy mają problem z czytaniem między wierszami i gotowi są cytować Twoje własne wypowiedzi by swoje racje udowodnić.
A więc po pierwsze: nie ma się z czego cieszyć. bo nie ma. nic jeszcze nie wygraliśmy. oczywiście nie jestem ułomny i awans do finału sprawił mi satysfakcję, ale powodów do radości wiele nie widzę. dlaczego ? od ponad miesiąca Arsenal to równia pochyła. z meczu na mecz coraz gorzej. o ile jeszcze mogłem zaakceptować takie wyniki grając z czołówką to tragedii z Evertonem czy dzisiejszej kompromitacji z Wigan już nie mogę. Z kim musielibyśmy zagrać by wreszcie zagrać dobrze, dojrzale, na poziomie ? z Wisłą Kraków ? nic nie tłumaczy naszych zawodników. gdyby w pierwszej połowie wykazali takie zaangażowanie jak przy odrabianiu gola straconego w drugiej połowie, to mecz był rozstrzygnięty jeszcze przed przerwą. Zdarzają się złe mecze; zdarzają się kompromitacje; zdarza się że trafiasz na Suareza który z 3 piłek w 20 minut robi hattricka; bywa.
Ale nie można zrozumieć gdy zawodnikom się nie chce. Półfinał, Wembley, a im się nie chce. Ox biega, Sanogo chociaż próbuje, a reszta gra w dziada.
I tylko o to mi chodzi. można się ze mną nie zgodzić. ale ja też mam prawo nie zgodzić się z innymi. cóż, możesz nazwać mnie ekspertem albo wenger outowcem... wisi mnie to, bo ani jednym ani drugim nie jestem.

Rider komentarzy: 242212.04.2014, 22:47

1. graliśmy kompletny piach
2. Ewidentny karny dla Wigan
3. Miał tyle setek i zmarnowanych sytuacji ile Giroud przez kilka meczy z 10

praptak komentarzy: 911712.04.2014, 22:46

nie ma to jak lizać dupe pozerowi z większą ilością komentarzy. Rzygam.

ATID komentarzy: 115012.04.2014, 22:45

panowie, nie oglądałem meczu:
1. jak zagraliśmy?
2. był karny dla Wigan?
3. jak zagrał Sanogo?

Rider komentarzy: 242212.04.2014, 22:45

_Dennis_Bergkamp_
Wenger w 2008 roku:

Strategia klubu to sprzedawać co roku graczy i kupować niedrogich piłkarzy. Kierujemy Arsenal ku zaspokojeniu wszystkich ambicji - tych krajowych i międzynarodowych. – powiedział – Ale dopóki nie spłacimy stadionu, czyli przez 17 kolejnych lat, nasza nadwyżka finansowa będzie pomniejszana o 24 mln funtów raty.

Koniec spłaty stadionu 2025r.

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady