Keown: Wyjazdowa forma Arsenalu to wina Emery'ego

skład jak skład z każdym powinniśmy grac musza się ograć itp ale jak dziś widziałem Alex Iwobi biega to szlak mnie trafił. Na skrzydle doganiali go jak chcieli, a w środku pola jedna akcja utkwiła mi w pamieć do piłki pomocnik doleciał i uciekł Mu, zrobili na niego najazd po tym średnim podaniu ze skrzydła co lobował bramkarza spasł się okropnie. chwile potem Emry go wyautował. Dowodzenia Ozilowi i na momencie będzie kasa na innego wartościowszego zawodnika.

Ale przecież pod koniec ery Wengera też już graliśmy piach na wyjazdach, Emery nic nie zepsuł, on po prostu nic nie poprawił. :)

Emery czy Wenger co za różnica.

Na wyjazdach nie gramy totalnie nic, skład dziadowy, że nawet trener dostaje pierdzielca.

Jak on ma nie kombinować ze zmianą ustawienia przy fali kontuzji czołowych obrońców.Mamy trzech obrońców którzy graliby w podstawowym składzie gdyby nie kontuzje.Są to:Sokratis,Holding i Bellerin.Co ciekawe Holding był naszym najlepszym obrońcą w tym sezonie.Grał w każdym meczu na równym,wysokim poziomie.Przy Emerym się bardzo rozwinął.Nie mamy klasowych skrzydłowych więc Emery również musi tam kombinować.Nasz dramat jest taki,że w letnim okienku transferowym musimy sprowadzić 3-4 klasowych zawodników a nasz budżet ma być skromny ze względu na naszego wspaniałego właściciela.Nelson na wypożyczeniu zrobił duży progres więc mamy zawodnika który wyśle Iwobiego na ławkę rezerwowych.

Niby tak, bo przecież trener nie gra a zawodnicy, nawet głupi przykład United gdzie po zwolnieniu Mourinho zaczęli grać jak natchnieni, ale z drugiej, Emery za bardzo nie ma z czego wybrać i widać ze szuka optymalnego „wyjazdowego” ustawienia. Ogólnie jestem za eksperymentowanie ale dlaczego ono musi dziać się w trakcie sezonu i to Jeszcze w tej decydującej fazie? Arsenal trochę odjeżdża konkurencji ale niestety, nie w te stronę. :/

Musimy w końcu wrócić do gry jednym napastnikiem, brakuje nam kreatywności i siły w środku pola, a drugi napastnik nie potrafi zrobić różnicy samemu.

@Er4s: Winą Emerego jest to że nie ma możliwości wystawienia nikogo lepszego na daną chwilę

Wina Emerego wiaze sie przede wszystkim w wystawianiu w skladzie takich ludzi jak Lichtsteiner czy Iwobi, ktorzy nie nadaja sie do gry w pilke na poziomie innym niz amatorski.

Keown uważnie śledzi poczynania taktyczne Kanonierów.

@losnumeros: no ale jak ma to ogarnąć? Ja np rozumiem Emeryiego. Nasza obrona to dosłownie szpital i trzeba kombinować jak się da. Z przodu otstanio też nie jest najlepiej. Szuka optymalnego wyjścia w danej sytuacji . Uważam za rozsądne wystawić wstępną ocenę jego pracy na koniec sezonu. Zaś końcową w połowie lub na koniec kolejnego sezonu.

za Wengera tak samo graliśmy źle na wyjazdach

Dobrze mówi. Ale emerego tłumacza kontuzje i szukanie skladu

"Wychodzi w każdym meczu innym składem" bo może szuka najlepszego rozwiązania, a jest menedżerem dopiero pół roku i coś w tym jest, że "nie od razu Rzym" zbudowano ⚽

Prawda leży gdzieś po środku. Z jednej strony Emery ma pod górkę z tymi kontuzjami. Z drugiej trochę sam się pod tą górę pcha, grając na 5 z tyłu, mając takich obrońców. Po prostu on boi się zaryzykować na wyjazdach wystawiając mocno ofensywny skład, więc wystawia potem ekstra Lichego i innych asów.

Ciężko wygrać na wyjeździe z obsranymi gaciami i brygadą teletubisiów w obronie. Ciekawe kiedy wzmocnienia w defensywie bo na razie to zamiast The Gunners jesteśmy glass-cannon.

@gabilondo: Nie zawsze w skutek kontuzji ;)

Moim zdaniem trafia tu w punkt, Emery kombinuje w każdym meczu z ustawieniem i zawodnicy nie potrafią ogarnąć jednej formacji, a za chwilę grają w innym ustawieniu.
Rozumiem, że trzeba zmieniać czasem formację pod niektórych przeciwników i mamy problemy z kontuzjami, jednak niech najpierw nauczą się grać w 1 formacji a później niech kombinują, ponieważ nasza gra szału nie robi nawet w tych 22 lub 23 meczach bez porażki.

@tomek105: a nie wpadles razem z Panem Martinem na pomysl ze te rotacje to skutek kontuzji ktorych bylo od listopada do teraz mnostwo?

Dokładnie, też tak myśle. Emery za dużo rotuje tym ustawieniem, a w składzie potrzeba stabilizacji. Dopóki graliśmy jednym ustawieniem przez kilkanaście kolejek byliśmy niepokonani i potem Emeremu coś odwaliło...