Komisja Europejska potępia plany Blattera

30.05.2008, 20:03, Mateusz Kolebuk 18 komentarzy

Komisja Europejska potępiła plany Seppa Blattera, polegające na wprowadzeniu ograniczenia, dotyczącego liczby zagranicznych zawodników występujących w europejskich klubach. Limity dla zawodników z zagranicy zostały nazwane jako 'niedopuszczalne'.

Prezydent FIFA jest zdeterminowany, by wprowadzić w życie pierwszą część swojego planu "6+5" do sezonu 2012-13. Jego wizja wydaje się być bardzo prawdopodobna, biorąc pod uwagę ogromne poparcie, jakie pomysł ten uzyskał na tegorocznym kongresie FIFA w Sydney.

Komisja Europejska natychmiast zajęła stanowisko w tej sprawie twierdząc, że taki przepis byłby dyskryminacją dla zawodników spoza Europy. Poglądy Komisji nie są niczym nowym i znane są opinii publicznej od momentu, gdy Sepp Blatter zapowiedział zmiany w kwestii zatrudnienia piłkarzy spoza Unii Europejskiej. Faktem jest, że pomysł Blattera spotyka się z ostrą krytyką.

- Komisja Europejska pokazuje czerwoną kartkę dla planu "6+5" - powiedział Vladimir Spidla (fot.), komisarz Unii Europejskiej ds. Zatrudnienia, Spraw Społecznych i Równości Szans. - To jawna dyskryminacja narodowości piłkarzy, która jest niedopuszczalna.

- Profesjonalni piłkarze są pracownikami, dlatego też obowiązujące prawo odnosi się także do nich. Jeżeli państwa członkowskie Unii Europejskiej zgodziłyby się na stosowanie zasady "6+5", naruszone zostałoby prawo UE, przez co dyskryminowani gracze mogliby na drodze sądowej dochodzić swoich praw. Procesy takie byłyby rozstrzygane na korzyść piłkarzy, bo to po ich stronie jest prawo.

- Europejscy piłkarze mają takie samo prawo do pracy w każdym z państw Unii Europejskiej jak pozostali. Bardzo chcielibyśmy zobaczyć więcej angielskich graczy w La Liga, czy w Serie A. - powiedział Reijo Kemppinen, główny rzecznik prasowy Komisji UE.

Spidla podkreślił jeszcze, że stanowiska FIFA i UEFA w tej sprawie różnią się od siebie. UEFA chciałaby objąć ochroną wychowanków klubu, którzy są wykupowani przez futbolowych gigantów, uniemożliwiając mniejszym klubom czerpanie korzyści ze stworzonych przez siebie talentów.