Konferencja Artety przed meczem z Leicesterem

Konferencja Artety przed meczem z Leicesterem 12.08.2022, 22:15, Mateusz Rosłoń 3 komentarzy

Już w sobotę Arsenal rozegra pierwszy w tym sezonie mecz na własnym stadionie. Przeciwnikiem Kanonierów będzie Leicester. Mikel Arteta tradycyjnie spotkał się z dziennikarzami na konferencji przedmeczowej. Oto, co miał do powiedzenia:

O treningach przed nadchodzącym spotkaniem...

Były bardzo dobre. Chłopcy trenowali fantastycznie. Oczywiście pogoda bardzo nam sprzyjała. Mieliśmy w tym tygodniu sporo roboty, niektórzy piłkarze opuścili klub - życzymy im wszystkiego najlepszego, a my wciąż mamy dużo do zrobienia.

O stanie zdrowia Tomiyasu, Smitha Rowe'a i Vieiry...

W tym tygodniu wszyscy zostali włączeni do treningów z drużyną. Są na różnych etapach, ale niektórzy z nich będą jutro w kadrze meczowej.

O tym, czy Tierney jest bliski pełnej sprawności...

W ostatni weekend rozegrał 15-20 minut i spisał się bardzo dobrze. Po kontuzji kolana długo pauzował, ale teraz wygląda na to, że jest w idealnej dyspozycji, gotowy do gry.

O urazie Reissa Nelsona...

Poczuł coś podczas treningu. Zbadaliśmy go i lekarz przekazał nam złe wieści. To uraz mięśniowy - miejmy nadzieję, że szybko dojdzie do siebie.

O tym, ile potrwa jego rozbrat z futbolem...

Jeszcze na to za wcześnie - musi przejść kolejne badanie i być może w przyszłym tygodniu będziemy wiedzieli więcej.

O tym, co myśli o grze Leicesteru w obecnym sezonie i jak to się ma do poprzedniej kampanii...

Myślę, że trudno to porównywać, na razie wszyscy rozegraliśmy po jednym meczu o stawkę. Zagrali kilka dobrych spotkań - oglądałem ich mecz z Sevillą. To silny skład, zawodnicy grają ze sobą od dawna, ich menadżer i sztab wykonują wspaniałą robotę i mają doświadczenie w tej lidze. Zawsze trudno się z nimi gra.

O tym, czy martwi go przepowiadany na sobotę upał...

To po prostu warunki gry, kontekst meczu. Będziemy się musieli do nich dostosować. Wiemy, że będziemy mieli przerwę na nawodnienie, postaramy się, żeby zawodnicy byli w jak najlepszej kondycji. To tyle - musimy zagrać tak, jak chcemy grać.

O tym, czy może zmienić swoje podejście do meczu ze względu na upał...

Musimy się dostosować. Zawodnicy muszą być psychicznie gotowi na grę w takich warunkach, bo nie jest to coś, co robimy na co dzień. Przysługuje nam również pięć zmian, co bardzo pomaga. W tej sytuacji nakładają się na siebie różne czynniki.

O tym, jak ważna będzie możliwość zmiany pięciu graczy...

Myślę, że będzie niesamowicie ważna. To bardzo pomaga, daje całej drużynie i poszczególnym piłkarzom dużo więcej szans na występy w meczach. Dzięki temu zawodnicy uczą się również, że granie mniej niż 90 minut to nie problem, szczególnie gdy w sezonie jest tak dużo spotkań do rozegrania.

O tym, czy jest zadowolony z kultury panującej w klubie...

Jestem bardzo zadowolony z tego, gdzie się znajdujemy, z ludzi, którymi klub dysponuje, z naszych profesjonalistów i z tego, co budujemy. Trudno być bardziej zadowolonym.

O tym, czy żałuje tego, w jaki sposób w poprzednim sezonie pozbawiono Aubameyanga opaski kapitańskiej...

Od tamtych wydarzeń minęło już dużo czasu. Nie mogę się cofać do każdego momentu przedstawionego w serialu. Już się na ten temat wypowiadałem. Wyraziłem swoje zdanie naprawdę jasno i szczerze. Wszystko, co zrobiliśmy, miało na celu ochronę naszego klubu i postawienie go w jak najlepszej pozycji, a jednocześnie chcieliśmy zachować jak największą jasność, szczerość i spójność.

O tym, czy przedstawiciele Chelsea zwrócili się do niego z prośbą o wgląd do akt Aubameyanga...

Auba to wyjątkowy piłkarz. Zrobił dla nas bardzo wiele - był naszym kapitanem i musimy być wdzięczni za to, czego dokonał dla tego klubu.

O tym, czy chciałby, aby Aubameyang został dobrze przyjęty na Emirates, gdyby przybył tu jako zawodnik naszych rywali...

Mam nadzieję, że tak będzie, bo on na to zasługuje. W życiu i karierze są takie momenty, że czasem kierunek, w jakim zmierza zawodnik, i jego cele różnią się od założeń klubu. Musimy to uszanować.

O tym, czy można się spodziewać, że przed końcem okienka transferowego ktoś jeszcze opuści klub...

Cóż, odeszli już Bernd, Torreira i Pablo Mari. Kilku już było - jeszcze Flo Balogun udał się na wypożyczenie. Dokonaliśmy wielu roszad w składzie i w dalszym ciągu dążymy do tego, żeby był taki jaki chcemy. Moglibyśmy dodać do niego coś dobrego, ale jest też kilku graczy, dla których będziemy musieli szukać czasu na boisku. W tym momencie może to być trudne.

O tym, czy słyszał pogłoski o transferze Kierana Tierneya do Manchesteru City...

Nie. Wiecie też, że nie będę rozmawiał o poszczególnych przypadkach.

O tym, czy w tym tygodniu musiał coś zmienić ze względu na upał...

W tym kraju nigdy nie jest dobrze. Kiedy pada i jest pochmurno, to ciągnie się to bez końca. Kiedy jest ciepło, to od razu upał! Można by powiedzieć: "Słuchaj, 23 stopnie, trochę cienia, miły chłodny wiaterek i wszyscy będą zadowoleni!". Musimy się dostosować do warunków. Wiemy, że w sobotę będzie gorąco i musimy trenować w takich warunkach, żeby zagrać na odpowiednim poziomie.

O tym, jak zmieniła się kultura w klubie od czasu, gdy przejmował w nim stery...

Klub od początku miał na celu próbę zmiany tej kultury. Wiele zaangażowanych osób jest dumnych i zadowolonych ze swojej pracy, czują się za nią odpowiedzialni. Myślę, że już to mamy. Widzimy ten poziom zaangażowania i pasji, który udziela się naszym kibicom. To dlatego w tej chwili w klubie panuje taka jedność.

O tym, czy każdy piłkarz akceptuje tę kulturę i ustalone przez menadżera "wartości niepodlegające negocjacji"...

W pierwszej kolejności rozmawiamy o tym, czego będziemy od nich oczekiwać, czego oczekujemy od klubu, jakie są nasze wartości, jak lubimy postępować i być postrzegani oraz o tym, że jesteśmy tu, by czerpać z tego radość. To nasza pasja - właśnie to kochamy robić, a żeby móc to robić, musimy się dobrze dogadywać. Jest tu mnóstwo ludzi, klub z każdym dniem robi się coraz większy, więc żeby wspólnie czerpać z tego radość, musimy podchodzić to tego z szacunkiem.

O tym, kto miał największy wpływ na jego przemowy...

Myślę, że są to bardzo osobiste momenty, rozgrywają się tu i teraz - chodzi o to, jak się czujesz, jaką atmosferę wyczuwasz w szatni, czego w danej chwili potrzebują zawodnicy, jakie są okoliczności. To musi przychodzić naturalnie. Oczywiście zawsze jest w naszym życiu ktoś, kto nas inspiruje, od kogo się uczymy - to na pewno pomaga.

O jego ulubionym wspomnieniu z pierwszych 30 lat istnienia Premier League...

To ciekawe pytanie. Myślę, że jako klub zapisaliśmy się w historii tego kraju i tej ligi w sezonie Niezwyciężonych. To zostanie na zawsze. Mam nadzieję, że nikt nie wyrówna tego osiągnięcia, chyba że kiedyś my sami.

O nastawieniu Williama Saliby...

Sądzę, że William twardo stąpa po ziemi, raczej nie będziemy mieli z tym problemu. Oczywiście rozmawialiśmy już o oczekiwaniach, które urosły już wcześniej, kiedy był na wypożyczeniu. Jest bardzo świadomy wszystkiego, co się wokół niego dzieje. Wewnątrz klubu staramy się tym zarządzać w bardzo spokojny sposób. Myślę, że lepiej dla niego, żeby tak pozostało, bo ma 21 lat i rozegrał dopiero jeden mecz w Premier League.

O tym, jak Saliba jest odbierany w szatni...

Zawodnicy bardzo go lubią, bo jest zdeterminowanym, skupionym i skromnych chłopakiem, który naprawdę chce, żeby ten klub piął się w górę. Jest niesamowicie chętny do rozmowy o wszystkim wszystkiego, co chcesz z nim omówić. Jego celem jest stawanie się coraz lepszym i tego samego chce dla klubu.

O tym, co musi zrobić Emile Smith Rowe, żeby wrócić do drużyny...

Musi pozostać w formie, dobrze trenować i występować na takim poziomie, na jaki go stać, bo kiedy to robi, naprawdę trudno go nie wystawiać do gry.

O tym, jak bardzo zmienił się Saliba od czasu swojego powrotu z Francji...

Zawodnicy pierwszej drużyny byli do niego bardzo pozytywnie nastawieni. Poprzez swoją mowę ciała, obecność i pewność siebie, z jaką występował, wykazał się ogromną dojrzałością.

O tym, czy trwają rozmowy o nowym kontrakcie dla Saliby...

Zajmiemy się tymi wszystkimi kwestiami tak jak zawsze, dlatego zarząd i Edu będą przygotowywać wszystkie scenariusze, jakie mogą nas spotkać. Chcemy, aby zawodnicy byli tu szczęśliwi i czuli się doceniani, ale dopiero rozpoczęliśmy sezon.

O dysponowaniu wieloma zawodnikami na kilku pozycjach...

Możemy dzięki temu w różny sposób zagrażać przeciwnikom i sprawiać im różne kłopoty, bo robienie tego samego, ale z wykorzystaniem znacznie innych cech pozwala tworzyć różne scenariusze i daje nam ogromną elastyczność - ci sami piłkarze mogą grać na różne sposoby.

O tym, czy przed meczem daje swoim piłkarzom mniej instrukcji...

Takie jest założenie, marzenie jest natomiast takie, żeby sami byli w stanie podejmować decyzje oraz żeby wykonywali w odpowiedni sposób, w odpowiednim czasie i w odpowiednim celu. Jest to oczywiście kierunek, w którym chcemy zmierzać.

O tym, na jakiej pozycji może grać Fabio Vieira...

O tym powie nam sam piłkarz. Na treningach wypróbowujemy go już na różnych pozycjach - grał już na lewej, na prawej stronie, jako fałszywa dziewiątka i jako ofensywny pomocnik, więc jest dobrze. On nie chce być przyspawany do jednej pozycji, bo jest przyzwyczajony do takiej gry, a dla nas to tylko lepiej.

O tym, czy Fabio będzie potrzebował czasu na przystosowanie się do gry w Premier League...

Na to pytanie trudno mi teraz odpowiedzieć. Może to trochę potrwać, w zależności od tego, przeciwko komu będzie występował i jak będą przebiegać te mecze. Ale może też od razu się zaadaptować. Mogę wam tylko powiedzieć, że robi wszystko, co w jego mocy, żeby trwało to jak najkrócej.

Konferencja przedmeczowaMikel Arteta autor: Mateusz Rosłoń źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
kuzguwu komentarzy: 550713.08.2022, 15:40

Jak zawsze fajna lektura

Furgunn komentarzy: 1066613.08.2022, 07:05

Wszystko wskazuje na to, że zmierzamy w odpowiednim kierunku, Arteta wie co robi, pozostało tylko czekać cierpliwie i sprawdzić czy z tego wszystkiego będą wyniki.

Wielimek93 komentarzy: 77612.08.2022, 23:20

Nie wiem jak Wam, ale mi to się dobrze czyta! Może ze względu na oczekiwania wobec Artety i całego sztabu szkoleniowego.... Wg mnie na razie widać że dobrze zarządza tą grupą "małolatów", aż strach pomyśleć co będzie za kilka sezonów, jak projekt Hiszpana odpali!!!

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
:
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool15113136
2. Chelsea16104234
3. Arsenal1686230
4. Nottingham Forest1684428
5. Manchester City1683527
6. Bournemouth1674525
7. Aston Villa1674525
8. Fulham1666424
9. Brighton1666424
10. Tottenham1672723
11. Brentford1672723
12. Newcastle1665523
13. Manchester United1664622
14. West Ham1654719
15. Crystal Palace1637616
16. Everton1536615
17. Leicester1635814
18. Ipswich1626812
19. Wolves1623119
20. Southampton1612135
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady