Konferencja Artety przed meczem z Tottenhamem

14.01.2023, 23:12, Mateusz Rosłoń 11 komentarzy

North London Derby - kibicom Arsenalu nie trzeba mówić nic więcej. Już jutro Kanonierzy wybiorą się na Tottenham Hotspur Stadium, aby zmierzyć się ze swoim rywalem zza miedzy. Mikel Arteta jak zwykle spotkał się z dziennikarzami na przedmeczowej konferencji prasowej. Oto, co miał do powiedzenia:

O tym, jak wielki to będzie mecz...

Po prostu to kocham - rozgrywanie takich spotkań to powód, dla którego tu jesteśmy. To dla nas jeden z największych meczów w sezonie. Wiemy, ile on w tej chwili znaczy dla nas, ale również dla naszych kibiców. Musimy skupić się na tym, aby grać dobrze i zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby zwyciężyć.

O tym, czy czuje się lepiej przygotowany do derbów niż w maju zeszłego roku...

Tamten wynik, występ i kontekst spotkania odzwierciedlały to, co wydarzyło się podczas gry. Jest wiele rzeczy, z których można czerpać naukę, wiele możemy wyciągnąć z tamtego meczu. Wtedy nie wygraliśmy, ale teraz znów stajemy przed tym wyzwaniem.

O tym, o ile lepsza jest teraz nasza drużyna...

Znajdujemy się teraz w innym miejscu. Musimy to zaprezentować, grając tak, jak chcemy grać.

O ostatnich sankcjach ze strony FA...

Powstrzymam się od komentarza.

O tym, czy rozmawiał z zawodnikami o ich zachowaniu...

Zrobimy wszystko, co tylko możemy, aby stawać się coraz lepszymi: zawsze będziemy prowadzić rozmowy z naszymi zawodnikami, ze sztabem, a także z klubem, aby ustalić, co możemy zrobić i co musimy zmienić w grze.

O plotkach łączących Arsenal z Mudrykiem...

Nie możemy dyskutować o zawodnikach innych drużyn. Jesteśmy zainteresowani tym, aby wzmocnić zespół, ponieważ ze względu na kontuzję mamy pewne niedobory na niektórych pozycjach. Podejmujemy działania jako klub - jesteśmy zdeterminowani, by w każdym okienku wzmacniać zespół i to właśnie staramy się robić.

O tym, czy umknęły mu posty Mudryka w mediach społecznościowych...

Mark Gonnella [dyrektor Arsenalu ds. komunikacji i społeczności - przyp. red] może wam opowiedzieć, jak sobie radzę z telefonem!

O swoich wspomnieniach z derbów północnego Londynu...

To były zacięte, bardzo pasjonujące mecze. To niesamowite uczucie, kiedy jesteś na tym boisku, rozglądasz się dookoła i widzisz doping kibiców, czujesz to napięcie i atmosferę wokół. Niewiele jest lepszych rzeczy niż zwycięstwo w takim meczu.

O tym, czy presja wokół derbów jest teraz większa niż w październiku...

Musimy ich pokonać na ich własnym stadionie - przed takim wyzwaniem stoimy.

O tym, czego się spodziewa po Tottenhamie...

Nie wiem. Oni podchodzą do meczów na wiele różnych sposobów. Czasami są od początku bardzo agresywni, a czasami pozwalają ci prowadzić grę i dysponują wieloma narzędziami, aby sprawić ci problemy. Zobaczymy, jak potoczy się mecz. Przygotujemy się na każdą ewentualność w najlepszy możliwy sposób, a potem to już zawodnicy będą musieli zrobić swoje na boisku.

O tym, czy od naszej ostatniej wizyty na stadionie Spurs nasza reputacja uległa poprawie...

Nie wiem. Oczywiście sposób, w jaki występowaliśmy i wyniki, które uzyskaliśmy, stawiają nas w dobrej pozycji pod względem pewności siebie, ale to jest coś, co musisz pokazać w każdym meczu, przeciwko każdemu przeciwnikowi. Zwłaszcza każdy mecz wyjazdowy przynosi wielkie wyzwania i nie inaczej jest w tym przypadku. Musimy udowodnić, że jesteśmy wystarczająco dobrzy, aby tam pojechać, zagrać po swojemu i wygrać mecz.

O tym, czy przed derbami przygotowuje piłkarzy inaczej niż zwykle...

Do każdego meczu przygotowujemy się inaczej, ponieważ każdy przynosi inne wyzwania i możliwości. W każdym spotkaniu drużyny znajdują się w różnych momentach i nie możemy podchodzić do wszystkich w ten sam sposób. Mamy swój sposób gry, ale prowadzimy też rozmowy i omawiamy różne rzeczy w zależności od przeciwnika, z którym się mierzymy.

O tym, czy potrafi się cieszyć dramaturgią towarzyszącą derbom...

Podczas przygotowań raczej nie, bo jesteśmy bardzo skupieni w tym co robimy i chcemy po prostu przyłożyć uwagę do szczegółów. Kiedy już tam jesteś, uświadamiasz sobie, gdzie się znalazłeś, i moim zdaniem jest to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mogą ci się przydarzyć - zdać sobie sprawę z tego, jakie mamy szczęście, że jesteśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy, i że mamy możliwość wpłynięcia na losy meczu.

O tym, czy rozmawiał z piłkarzami o tej gorącej atmosferze...

Do każdego meczu przygotowujemy się w inny sposób - rozmawialiśmy o rzeczach, które naszym zdaniem mogą mieć znaczenie w kwestii tego, jak potoczy się mecz. Są to rzeczy, które omawiamy co tydzień.

O tym, jaki sygnał niosłaby wygrana w tym meczu dla naszych rywali w walce o tytuł...

Nie myślimy o wysyłaniu sygnałów, skupiamy się na występach i na tym, żeby dobrze grać. Chcemy sobie zasłużyć na zwycięstwo w tym meczu. Najlepszym sposobem jest skupienie się na tym celu - reszty nie jesteśmy w stanie kontrolować. Nie wiem, jak inni nas postrzegają i jak analizują naszą grę, więc musimy skupić się na tym, co sami możemy zrobić.

O zdejmowaniu presji z zawodników...

Po prostu mierzymy się z wyzwaniem i szansą, jaka przed nami stoi i wiemy, gdzie się znajdujemy. W Arsenalu nie oczekuje się niczego innego niż wygrywanie meczów co trzy dni. Takie mamy wymagania jako klub i każdy z osobna, każdy pracownik jest tego świadomy. Wyzwanie polega na tym, żeby być lepszym, co każdego tygodnia lub każdego dnia, i żeby wygrywać mecze. Nie ma znaczenia, przeciwko komu gramy.

O tym, czy gracze ofensywni powinni być bardziej chronieni...

Omawialiśmy to już wiele razy. Sędziowie mają obowiązek chronić piłkarzy i grę ogółem i robią co w ich mocy, żeby ten obowiązek realizować.

O tym, czy od maja zmienił się jako menadżer...

Nie wiem, staram się być sobą, staram się być szczery. Inni ludzie mają prawo do swojej opinii, tak jak ja do swojej.

O wyścigu o mistrzostwo...

W tej lidze każda kolejka jest bardzo wymagająca. Nie jest łatwo i widzimy to co tydzień. Niektórych wyników za nic nie dałoby się przewidzieć, więc patrzenie zbyt daleko w przyszłość lub uznawani pewnych meczów za trudniejsze od innych naprawdę się nie sprawdza.

O skupianiu się tylko na kolejnym meczu...

Teraz skupiam się na kolejnym treningu! To, co robiłeś na dzisiejszej sesji treningowej, jutro zrób lepiej.

O tym, czy nasi zawodnicy odczuwają presję przed tymi derbami...

Myślę, że nasi piłkarze są w bardzo dobrym stanie emocjonalnym. Jesteśmy podekscytowani, cieszymy się ze wspólnej gry, znajdujemy się w dobrym miejscu. Musimy więc poprawić wiele rzeczy i utrzymać te, które zaprowadziły nas tak daleko.

O naszym bilansie na nowym stadionie Spurs...

W ciągu ostatnich kilku lat zdarzały się jeszcze stadiony, na których nie wygrywaliśmy od 15, 17 czy 20 lat. Chciałbym załatwić to wszystko za jednym zamachem. Nie byliśmy w stanie tego zrobić, więc w niedzielę będziemy mieć ku temu świetna okazję.