Kontynuować dobrą passę, czyli Arsenal vs Newcastle!
10.03.2012, 22:20, Mariusz Marczak 2457 komentarzy
Dzień Kobiet za nami, wszystkie Panie zostały obdarowane, a przez cały weekend kibice piłki nożnej mają swoje święto, w postaci 28. kolejki angielskiej Premier League, które uwieńczone będzie spotkaniem stołecznego Arsenalu z demonami przeszłości, a mianowicie Newcastle. Pierwszy gwizdek już w poniedziałek o godzinie 21!
Po potężnych zawirowaniach formy Kanonierów oraz bardzo słabych wynikach od początku roku przyszedł czas na powrót do tego, co wszyscy sympatycy 13-krotnych mistrzów Anglii lubią najbardziej, czyli przepięknej gry i pewnych zwycięstw. The Gunners w ostatnich pięciu ligowych spotkaniach zdobyli 13 punktów, notując tylko jeden remis (z Boltonem na Reebok Stadium) oraz cztery zwycięstwa, kolejno z: Blackburn, Sunderlandem, Tottenhamem i Liverpoolem, a ponadto, w ubiegły wtorek podopieczni francuskiego menadżera w przepiękny sposób pożegnali się z tegoroczną edycją Ligi Mistrzów, pokonując na własnym obiekcie włoski Milan 3-0. Nawet największy laik zauważy, że w bieżących rozgrywkach piłkarze z północnego Londynu zdecydowanie lepiej radzą sobie na własnym obiekcie niż na wyjazdach, a biorąc pod uwagę najnowszą historię spotkań ze Srokami, może to bardzo pokrzepić kanonierskie serca i okazać się kluczowe w walce o trzy punkty. Od powrotu piłkarzy z północy Anglii do Premier League, gospodarze poniedziałkowego starcia nie znaleźli jeszcze sposób na The Magpies. W ubiegłym sezonie przegrali na własnym obiekcie 0-1 po bramce Andy’ego Carrolla, który w letnim okienku transferowym wzmocnił siłę ofensywną Liverpoolu, oraz zremisowali po pamiętnym horrorze 4-4. W aktualnie trwającej kampanii z kolei Kanonierzy wywieźli ze Sports Direct Arena korzystny rezultat, zważywszy na duże osłabienia w lecie, w postaci bezbramkowego remisu. Co ciekawe, w każde z wymienionych trzech spotkań drużyna Arsene’a Wengera kończyła w dziesiątkę, gdyż czerwone kartki dostawali: Koscielny, Diaby oraz Gervinho. Czy i tym razem zawodnicy Newcastle będą mieli ułatwione zadanie czy jednak The Gunners nie pozostawią swoim przeciwnikom cienia szansy na korzystny rezultat?
Biorąc pod uwagę ostatnią formę piłkarzy Alana Pardewa, to londyńczycy mają więcej powodów do pewności siebie. Drużyna, która od początku sezonu była rewelacją i bardzo prawdopodobna była jej walka o Wielką Czwórkę aktualnie ma chyba zaciągnięty hamulec. Po dużej, aczkolwiek niespodziewanej, porażce z Tottenhamem (0-5), Sroki zanotowały dwa remisy, odpowiednio 2-2 z Wolverhampton oraz 1-1 w derbach z Sunderlandem. O tyle o ile 4-krotni mistrzowie Anglii nie mogą być zadowoleni ze swojej ostatniej formy, to jednak w ostatecznym rozrachunku wypadają lepiej w bezpośrednich starciach z Arsenalem, gdyż ze 169 spotkań między obiema ekipami, to poniedziałkowi goście wygrali 66, przegrali 65, a 38-krotnie rezultat pozostawał nierozstrzygnięty. Dodatkowo tajną bronią w walce z z Kanonierami może się okazać para napastników Demba Ba i Papiss Cisse, którzy udowodnili już, że z umieszczaniem piłki w siatce przeciwników nie mają najmniejszych problemów. Pierwszy z nich strzelił jak na razie 16 bramek, co gwarantuje mu na ten moment 3. miejsce w klasyfikacji strzelców ex aequo z Argentyńczykiem Sergio Aguero. Drugi z Senegalczyków natomiast w jak dotąd trzech występach dla nowego klubu strzelił dwie bramki.
Plaga kontuzji co sezon nawiedzająca Ashburton Grove zdaje się nie mieć końca, chociaż w ostatnim raporcie zdrowotnym francuski menadżera Arsenalu przekazał kilka pokrzepiających wieści. Na najbliższy mecz w składzie znajdą się Mikel Arteta oraz powracający po prawie czterech miesiącach Andre Santos, a także Aaron Ramsey, chociaż w tym przypadku uczucia są mieszane. Ciekawą statystyką dotyczącą Walijczyka jest procent meczów wygranych z nim w składzie – 54,5% oraz bez niego w składzie – 71,4%. W niedzielę do treningów z pełnym obciążeniem ma wrócić Yossi Benayoun, a już na mecz z Evertonem dostępny ma być Abou Diaby. Co więcej, bardzo obiecująco przebiega rehabilitacja i powrót do treningów Jacka Wilshere’a, chociaż w tym przypadku Le Proffeseur jasno zaznaczył, że nie będzie forsował młodego Anglika, gdyż zależy mu na uniknięciu nawrotu kontuzji. Z drugiej strony barykady sytuacja ma się nieco lepiej, gdyż Alan Pardew nie będzie miał do dyspozycji Lovenkrandsa, Besta, Rangera i Marveaux’a. Długoterminowe kontuzje leczą zaś Ameobi i Taylor.
Kto okaże się górą w poniedziałkowej batalii? Arsenal, który w przypadku wygranej znajdzie się tylko jeden punkt za swoim odwiecznym rywalem czy może Newcastle, które usilnie stara się dogonić czołówkę i wywalczyć sobie miejsce w europejskich pucharach? Czy Robin van Persie po raz kolejny zachwyci wszystkich swoim kunsztem i pogrąży zespół z północy kraju? Czy Kanonierzy wreszcie przełamią złą passę w pojedynkach z The Magpies? Odpowiedzi na wszystkie pytania już w najbliższy poniedziałek od godziny 21!
Arsenal FC vs Newcastle United
Rozgrywki: 28. kolejka angielskiej Premier League
Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium
Data: 12 marca 2012 roku, godzina 21:00
Arbiter spotkania: Howard Webb
Skład Kanonierzy.com: Szczęsny – Sagna, Koscielny, Vermaelen, Gibbs – Arteta, Song – Oxlade-Chamberlain, Rosicky, Gervinho – Van Persie
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ale sie udaje - bardzo slaby mecz Hazarda jeszcze w momencie gdzie Ferguson siedzi na trybunach :D
3-1 dla nas. Myślę że w 1 składzie wybiegnie Walcott i Santos
arsenallord, dla mnie to Casillas z Francji ;p
Jeżeli chodzi o bramkarzy to jednym z najlepszych jest Lloris z Lyonu. Trochę jest niedoceniany. Gdyby Arsenal nie miał Wojtka to marzyłbym o Llorisie.
Trzecie miejsce aż się o nas prosi, więc chłopaki do dzieła. Jestem z wami na dobre i na złe ; ).
Diabliica - Puszcza, ale De Gea jest pod strasznie dużą presją i widać sobie z nią nie radzi. Oczywiście, potencjał ma, więc ma teraz swój czas by się wykazać. Co nie zmienia faktu, że 20mln wart nie był, nieważne z jakiej to strony, by na to nie patrzeć. Musi coś mieć skoro Ferguson go kupił, ale był dopiero 3 w kolejce. Neuer wybrał FCB (Bayern), drugi był Adele czy coś takiego - doznał kontuzji, więc padło na Hiszpana.
z*eb sedziuje w wiekszosci przypadkow pod dyktando gospodarzy, wygramy, spokojnie...
Uwielbiam jak Arsenal gra mecze ligowe wieczorem w poniedziałek.
Typuję 2-0 dla nas chociaż każde nasze zwycięstwo mnie w tym meczu zadowoli.
No to jedziemy z Tym koksem - jest idealna szansa zeby doskoczyc do Tottenhamu na 1 punkt. Jezeli zagramy tak jak z Milanem to spokojnie powinnismy wygrac ten mecz. Oby tylko Nasi zawodnicy podeszli do tego meczu powaznie bo jak beda myslec, ze wygrali juz na poczatku to moze sie to zle skonczyc. Nikt nie chce powtorki z pamietnego meczu ktory zakonczył sie remisem 4-4. Moj typ 3:1
grand - spokojnie, nie mają swojego największego działa w postaci Carolla! Możemy być spokojni!
grand92
Czy ja wiem czy "bardzo dobre" 3 mecze z rzędu? Po prostu 3 mecze zakończone korzystnym dla nas rezultatem.
Diabliica - to co zrobił Rafael nazywa się - być bocznym obrońcą z Brazylii ; ))))
super zapowiedź ;D
Każda wygrana, nawet skromne 1:0 po samobóju w ostatniej minucie, mnie ucieszy:) Po cichu liczę jednak na to, że jutro zagramy równie dobrze, jak ze Spursami czy Milanem:)
*nastawiałbym
Diabliica, to byl akurat uczniowski blad Rafaela, albo ich obu, rafael chyba mowil 'twoja' a de gea 'twoja' i za pozno zaczeli obaj do niej biec ;p Zauwaz ze Wojtek wlasciwie wcale nie odbija pilki przed siebie, chyba ze tak ze laduje prawie na polowie boiska. Zazwyzczaj paruje na boki, zeby uniemozliwic dobitke. Ja tam nie wierze ze De Gea kiedys bedzie lepszy od Wojtka, moim zdaniem za malo inteligentny na boisku jest ;p
Wczesniej ktoś pisał że arsenalu nie stać na pensje dla Higuaina a ja sobie ogladam mecz Realu i komentator mówił ze Gonzalo za sezon dostaje 4mln euro a to jest 75tys tygodniowo. Stać nas na jego tygodniówke. Ale na wykupienie go z realu juz nie. Osobiście wolę go od benzemy typowy snajper imo. Karim więcej podaje, Higuain ma lepszy strzał i wogole..
Marzag
Moje słowa o słabej formie były jedynie odpowiedzią na słowa Stefana o słabej formie - więc to on zaczął temat o słabej formie :]
Kitaz
Szmaty? Nie pamiętam kiedy ostatnią wpuścił.
Ja myślę, że ten mecz wygramy wysoko albo będziemy się okrutnie męczyć. Wiele zależy od samego nastawienia. Jeżeli wyjdziemy jak na Milan, to Sroczki zostaną wkręcone w ziemię.
akurat de Gea ostatnie kilka meczy gra naprawde dobrze, i rokuje nadzieje... ale czy byl wart tych 20 mln to mam nadal watpliwosci...
Crocop z Sefo dali świetną walkę, Sefo był obijany przez 3 rundy a i tak nie robiło to na nim wrażenia. Piękny gest po walce Sefo , który uniósł w górę Crocopa po wygranej walce. 2 wielkich sportowców odchodzi na emeryturę.
ja bym osobiście w ogóle nie nastawiał się na wygraną , zagraliśmy bardzo dobre 3 mecze z rzędu ale nie wiadomo jak teraz zagramy , zwłaszcza że gramy z Newcastle , klubem z którym 3 ostatnie mecze jakie z nimi zagraliśmy mieliśmy jakiegoś cholernego pecha
Arsenal_1886
Hazard niby też miałby u nas dobre warunki - sporo zawodników mówi po francusku, trener mówi po francusku, ma u nas kolegę z reprezentacji... Ale też w to nie wierzę.
Mid - oby nie, zresztą w Anfield lekko mówiąc szału nie zrobiliśmy! Prawda jest taka, że w Anglii nie ma porządnych arbitrów, więc nie ma co przeżywać.
Marzag
W meczu np z Bilbao też zrobił tak przy 3 bramce, ale zrobił co mógł. To, że nie było asekuracji ze strony Rafaela który popieprzał sobie w środku pola(co on tam robił O.o)? To nie jego wina. Są takie sytuacje, że wybije przed siebie, ale robi tyle co może. Źle się ustawia? No ja takich nie zauważyłam, a bardzo uwaznie śledzę jego grę bo to jeden z moich ulubieńców. Nawet jeśli - oduczy się. Młody jest, nie cały sezon w PL, także da chłopak radę, zobaczysz
Diabliica; Już to zaczyna robić wpuszczając szmaty
Midgardsorm, a moze slaba forma w tym roku nie przyjdzie :-) moze juz to mamy za soba a reszte meczy zagramy dobrze, albo poprostu powygrywamy brzydko jak np z lfc? ;p
Na Emirates może paść dużo goli . Szczególnie po ostatnich kilku meczach , które napawają mnie optymizmem . 4:1 , Robin x2 , Rosa x2
stefcio15
Na Newcastle też będą zmotywowani, bo wiedzą, iż są oni naszym konkurentem o miejsce w Top4, a przewaga nad nimi wcale nie jest wysoka. Myślę, że słaba forma przyjdzie na Everton.
Diabliica, to przypatrz sie przy nastepnym spotkaniu Manchestetu Utd, jak de gea wybija na rozne pilki ktore powinien lapac w rece, tylko ze sie zle ustawia i odbija je na rozne, albo jak pilke odbija przed siebie zamiast na boki przy bezposrednich strzalach, czasem ma szczescie ze po takim czyms dochodza do tego obroncy ;p
Mid > Prędzej Hazard do nas trafi niż Gotze ,ale kto wie :D Jednak nie chce mi się wierzyć w te transfery .
Howard Webb sędziuje ?! Ten schizofrenik ? o jaaa...to można się spodziewać nierównej walki i karnych z dupy wziętych
Arsenal_1886
Też mój głęboko ukryty optymizm mówi mi, że ten Mertesacker i Podolski zostali specjalnie sprowadzeni do nas, by Goetze ułatwić adaptacje i przekonać go do dołączenia do nas. But there's no way...
No sędzia tego meczu to dość poważna sprawa... ale ostatnio z kurczakami nawet i zła postawa arbitra nam nie przeszkodziła więc mam nadzieję że w poniedziałek "Łeb" nam nie zaszkodzi.
Marzag
ale ja do niej nic niemam ;d tak tylko pytam ;]
afc1192, daj jej spokoj, to nasza kolezanka ktora jest kulturalna i nie robi flejmu ;p juz sie wszyscy do niej przyzwyczaili.
Mid - oj tam, Dean jest gorszy a byliśmy w stanie wygrać z KFC 5-2.
Żeby Kanonierzy nie zawiedli, bo często jest tak (odpukać), że po wielkich meczach grają piach. Miejmy nadzieję, że 6 dni odpoczynku wystarczy i w poniedziałek po raz kolejny pokażemy się ze świetnej strony. Celuję w 3-1.
"Diabliica, ale De Gea robi szkolne błędy" - od 8 kolejek(plus mecze przed spotkaniem z L'poolem 2-1) gra zajebiście i nie robi błędów.
Ja Llorisa nie chcę. Nasz Hiszpan ostatnio rozpierdala wszystko, sam deklaruje chęć zostania do końca kariery także.. Zobaczysz, że przypomnisz moje słowa, iż De Gea będzie rozpieprzał system.
Diabliica
takie pytanie mam czego ty u nas szukasz xD?
Webb... No to się karne posypią, ciekawe dla kogo.
Mail on Sunday says Wenger will break the bank to sign Mario Gotze from Borussia Dortmund
Najpierw Mertesacker , Eisfeld , Podolski ( oby ) no i mam nadzieje ,że teraz Gotze ;p
3-1 dla naszych. Tylko ten sędzia mnie martwi.
Diabliica, ale De Gea robi szkolne błędy, a Lloris to świetny bramkarz, De Gea i tak ma szczęście że te jego odbicia przed siebie nie zawsze się kończą bramką :-)
to nie będzie łatwe spotkanie , nie przypadkwo są tak wysoko, ale jak pokażemy taką wolę walki jak ostatnio to wszystko skończy się dobrze i Tott będzie czuł nasz oddech na plecach.
Ciężko przewidzieć wynik, to przecież może być wymęczone 1:0 albo 2:1, 4:2 czy 3:2 po fantastycznym spektaklu z obu stron, czy równie dobrze 5:0 po jednostronnym pojedynku, a także 0:1 dla Srok.
Jeżeli Arsenal zagra jak w I połowie z Milanem, to Sroki zostaną zmiecione z powierzchni ziemi, tego jestem pewien. Ale nie sądzę, byśmy tak dobrze zagrali, z taką determinacją.
Po prostu oczekuje dobrej gry, niekoniecznie fenomenalnej. I takie 2:0 mnie w zupełności zadowoli, byle były 3 pkt. Wpadkę Tottenhamu musimy wykorzystać.
Kurde jaki optymizm ja tu widzę xD
Ja bym postawił na 3:1. I mam nadzieję że Santos zagra chociaż z 10min, chociaż jeśli nie jest w pełni gotów to lepiej niech nie gra jeszcze.
Llorisa? A po co nam on? Przecież jest De Gea.. a co do skrzydeł bo jak się nie myle to FabsAFC napisał, że solidne? Nani, Young, Valencia to za mało..
Lille z przewaga jednego zawodnika
no juz nie 1;1 xD
7-0 i gitara:D