Kroenke zapłacił za Parteya oraz pokrył straty po COVID

07.10.2020, 17:35, Szymon Ortyl 56 komentarzy

Mijają ostatnie chwile okienka transferowego, na ekranach telewizorów oraz w czołówkach portali informacyjnych pojawia się informacja mówiąca, że Arsenal przelał sumę równą klauzuli odejścia Thomasa Parteya i podpisał kontrakt z reprezentantem Ghany. Mimo ogromnej radości w głowach wielu kibiców pojawiło się pytanie: W jaki sposób klub mógł pozwolić sobie na taki wydatek?

Powszechnie wiadomo, że szalejąca obecnie pandemia Covid-19 jest katastrofą dla finansów klubów piłkarskich, które nie mogą liczyć na wpływy między innymi z biletów, jako że stadiony w wielu krajach świata pozostają puste. Prezes Tottenhamu, Daniel Levy, stwierdził przed rozpoczęciem okienka, że słysząc wypowiedzi kibiców na temat transferów, zdał sobie sprawę, że nie mają oni pojęcia, jak ogromny wpływ obecna sytuacja miała na budżety transferowe zespołów.

W jaki więc sposób Arsenal zdołał zgromadzić potrzebną kwotę i zapewnić sobie usługi Parteya? Okazuje się, iż po rozmowach z Mikelem Artetą, to właściciel Arsenalu, poprzez swoją firmę Kroenke Sports Enterprises, zaoferował pokrycie nie tylko kosztu transferu, ale również wyrównanie strat, które poniósł klub z powodu szalejącego koronawirusa. Amerykanin ma nadzieję, że spowoduje to, iż drużynie z północnego Londynu uda się zakwalifikować do przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów, co sprawiłoby, że inwestycja taka zwróci się z nawiązką.