Który zawodnik najbardziej namiesza w Lidze Mistrzów?

19.02.2008, 01:29, Tomasz Wasilewski 14 komentarzy

Popularny angielski tabloid "The Sun" sporządził listę 10 piłkarzy, którzy mogą odegrać kluczową rolę w obecnych rozgrywkach Ligi Mistrzów i poprowadzić swoje zespoły do finału w Moskwie. Wśród wyselekcjonowanych zawodników znalazł się jeden piłkarz Arsenalu Londyn- Emmanuel Adebayor. Dziennikarze "The Sun" skupili się głównie na graczach formacji ofensywnych. Poniżej przygotowaliśmy sylwetki całej dziesiątki wyróżnionych zawodników:

No10: Ronaldinho (Barcelona)

Brazylijczyk po fali krytyki powraca do formy, wszyscy mają nadzieję, że w najbliższych meczach pokaże prawdziwą magię swojej gry i onieśmieli całą Europę. Przeciwnicy musieliby być głupi aby odpuszczać wzmożone krycie Brazylijczyka, po którym zawsze można się spodziewać jakiegoś przebłysku geniuszu.

No9: Wayne Rooney (Manchester United)

Gwiazda Manchesteru United - to samo mówi za siebie. Nigdy nie wiadomo kiedy strzeli bramkę i to jest jego największy atut. Rooney po okresie słabej gry może powrócić w wielkim stylu i zaprezentować swoje znakomite umiejętności strzeleckie.

No8: Fernando Torres (Liverpool)

Hiszpański napastnik przeżywa wraz ze swoim zespołem kryzys, który może odbić się na ich grze w LM. Jednak należy się spodziewać, że była gwiazda w swoim debiucie w Champions League tak łatwo nie odpuści i będzie chciała zaprezentować się z jak najlepszej strony. Torres niewątpliwie posiada ogromny talent, tylko czy u boku Rafy Beniteza będzie mógł go w pełni wykorzystać?

No7: Emmanuel Adebayor (Arsenal)

Adebayor nazywany jest niespodzianką roku Premier League. Po tym jak klub z Emirates opuścił Henry, Togijczyk rozwinął skrzydła i znacząco przyczynia się do sukcesów Londyńczyków. Jego siła i szybkość z pewnością uprzykrzą życie nie jednemu obrońcy. Napastnik Arsenalu nie zdobył jeszcze gola w tej edycji Ligii Mistrzów, fani Kanonierów z pewnością pragnęliby aby jego nadmierna skuteczność w Premiership dała znać o sobie również w Europejskim Pucharze.

No6: Lionel Messi (Barcelona)

Czy w końcu znaleźliśmy prawdziwego następce Maradony? Argentyńska gwiazda rozgrywa znakomity sezon pod okiem Franka Rijkaarda, zdobywając niesamowite gole, które niekiedy przesądzają o losach spotkań. Czy Messi wraz z Eto'o i Henrym namieszają w tegorocznej edycji Ligii Mistrzów, przekonamy się już niedługo.

No5: Zlatan Ibrahimovic (Inter Milan)

Szwed wraz z Cristiano Ronaldo jest najlepszym strzelcem LM. Gwiazda Interu jest z jednym z najlepszych napastników Starego Kontynentu. Ibrahimovic jest kluczem do zwycięstw Interu w tym sezonie. Czy zdobywanie bramek będzie przychodziło Szwedowi równie łatwo jak to miało miejsce w grupowej fazie LM, czy bardziej wymagające zespoły uniemożliwią Zlatanowi błyskotliwą grę?

No4: Didier Drogba (Chelsea)

To już sześć tygodni, kiedy Drogba grał w koszulce Chelsea w oficjalnym meczu. Didier wraca do zespołu Avrama Granta po przerwie spowodowanej Pucharem Narodów Afryki. Gwiazda Wybrzeża Kości Słoniowej jak wiemy pragnie opuścić Londyn w letnim okienku transferowym, jednak do tego czasu nic nie stoi na przeszkodzie aby Didier pokazał wszystkim niedowiarkom, że wciąż jest w znakomitej formie. Tylko czy dostanie taką szansę od managera, który na jego miejsce kupił zapobiegawczo Nicolasa Anelkę?

No3: Ruud van Nistelrooy (Real Madrid)

Czy Ferguson zrobił błąd oddając do Madrytu swojego napastnika? Wydaje się, że tak, Ruud w Realu gra znakomicie, potrafi odnaleźć się w polu karnym i strącać do bramki większość piłek kierowanych na jego głowę. Holender króluje w Madrycie pod względem strzelonych goli, a wraz z drużyną prowadzi w tabeli ligowej. Czy wykorzysta swoją szansę i zdobędzie z kolegami tytuł na który tak długo pracuje?

No2: Cristiano Ronaldo (Manchester United)

Może się wydawać, że na starcie wyprzedzasz rywali posiadając w swojej ekipie Ronaldo. Portugalska gwiazda, "boski" Cristiano, który gdyby tylko grał od początku sezonu na prawej stronie to z pewnością zdobyłby Złoty But, takie spekulacje już dawno pojawiają się wśród fanów Czerwonych diabłów. Tylko czy Ronaldo poradzi sobie z presją jaka na nim ciąży i nie stanie się zwykłym człowiekiem w konfrontacji z bezpardonowymi obrońcami. Z pewnością zaprezentuje garść swoich nieprzeciętnych umiejętności, jednak czy wystarczy ich aż do finału w Moskwie?

No1: Kaka (AC Milan)

Cała nadzieja Mediolanu na powstrzymanie rywali Rossonerich spoczywa głównie na barkach tego skromnego, a zarazem błyskotliwego młodzieńca. Jak to było widoczne w meczu z Manchesterem United w poprzednim sezonie, jeden zawodnik może zmienić wynik spotkania w każdej chwili, tym kimś z pewnością jest Kaka. Czy mistrz panowania nad piłką zapanuje nad poczynaniami swoich kolegów z drużyny i przyczyni się do trzeciego tytułu mistrza Europy w ciągu czterech lat?