LM: Barcelona i Manchester awansowały do półfinału
10.04.2008, 09:46, Patryk Bielski 10 komentarzy
Zaledwie po dwa razy zdobywały Puchar Europy, ale kibice wielbią ich we wszystkich zakątkach świata. Manchester i Barcelona wygrały w środę po 1:0 i za dwa tygodnie zagrają o finał Ligi Mistrzów.
Po zwycięstwach w pierwszych meczach wyjazdowych rewanże miały być dla Manchesteru i Barcelony formalnością. Nie były. Katalończycy zaczęli mecz na Camp Nou słabiutko i każda kontra Schalke groziła golem. Niemcy mieli kilka okazji na odrobienie strat, ale gospodarzom dopisywało szczęście. Gracze Barcy byli wolniejsi, mniej zdecydowani. W 43. min postanowili zwolnić, opanować sytuację, doczekać do przerwy, ale pomógł im kiks niemieckiej obrony i Toure z 11 metrów zdobył bramkę. W drugiej połowie Barca dominowała całkowicie, ale w 63. min Puyol dostał żółtą kartkę i nie zagra w pierwszym meczu z Manchesterem. Strata kapitana jest dla Katalończyków ogromna.
Roma, która przed przyjazdem na Old Trafford była w jeszcze gorszej sytuacji niż Schalke (musiała odrabiać 0:2), powinna prowadzić 1:0. W 30. min De Rossi przestrzelił karnego podyktowanego za faul Browna na Mancinim. Brazylijczyk zrobił zwód i zostawił nogi, które dotknął obrońca Manchesteru. Alex Ferguson nie wystawił wczoraj Rooneya i Ronaldo, ale nawet bez nich Manchester dominował i po kwadransie mógł prowadzić 2:0. Doni bronił w sytuacjach sam na sam z Hargeavesem i Giggsem. W 22. min Hargreaves jeszcze raz zmarnował stuprocentową okazję. Dopiero w 70. min Anglik zrehabilitował się asystą przy golu Teveza. Dzielnie walcząca Roma zmarnował wszystkie swoje sytuacje...W 78. min na boisko wszedł Gary Neville leczący kontuzję z marca ubiegłego roku i Rio Ferdinand natychmiast oddał mu opaskę kapitana.
Kiedy już po pierwszych meczach zanosiło się na rywalizację Manchester - Barcelona komuś w angielskich mediach wyrwało się, że to półfinał wszech czasów. Oczywiście nie ze względu na laury obu klubów, bo zdobyły Puchar Europy po dwa razy. Jak na potencjał obydwu - zaledwie po dwa. Gdzie im więc do Realu i Milanu, które najcenniejsze klubowe trofeum wygrywały w sumie aż 16-krotnie. Ale Manchester i Barca to kluby budzące największą sympatię na świecie, a ich legenda przyćmiewa bardziej utytułowanych. Na dodatek w tym sezonie są autentycznymi gwiazdozbiorami, a Ronaldo i Messi rywalizują o tytuł najlepszego gracza na świecie. Na razie ten pojedynek wygrywa Ronaldo, tak jak cały Manchester, który gra świetnie, a niedawno osiągnął szczyt formy krocząc po kolejny tytuł krajowy.
Gracze Barcy powłóczą nogami, uwikłani w konflikty ze swym niedawnym symbolem Ronaldinho. Niby leczy uraz do końca sezonu, ale jeden z działaczy Barcy przyznał właśnie, że są gracze odsunięci od drużyny, których nazywa się tylko kontuzjowanymi. Oczywiście prasa wskazuje na Ronaldinho i Deco, którzy dwa lata temu poprowadzili drużynę do triumfu w Champions League. Manchester wygrał ją dziewięć lat temu w finale na Camp Nou w Barcelonie. Wtedy w 111 sekund odwrócił przegrany zdawało się mecz z Bayernem. Niedawno Alex Ferguson powiedział, że obecna drużyna jest mocniejsza od tamtej.
W półfinale czeka więc Manchester podróż sentymentalna do Katalonii. Anglicy będą faworytem, ale Barcy obawiać się trzeba, bo choć gra słabo będzie przypominać rannego lwa. Na tytuł mistrza Hiszpanii szans już właściwie nie ma, a Henry, Toure, Abidal, Eto'o mogą uratować sezon tylko triumfując w Champions League. Nie wiadomo jak bardzo mobilizująco podziała na Barcę powrót Messiego. Dla Manchesteru nie będzie to spacer do finału. Oba kluby nie grały jeszcze ze sobą na tak wysokim szczeblu rozgrywek o tytuł najlepszego klubu Europy. W Champions League spotykały się tylko w fazie grupowej: były trzy wysokie remisy (dwa po 3:3) i jedno zwycięstwo Barcy aż 4:0. Siłą rzeczy świat będzie śledził ich mecze z zapartym tchem, zwłaszcza, że Chelsea i Liverpool spotykają się trzeci raz w czterech ostatnich latach.
źrodło: Sport.plDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Na pewno będzie wspaniały mecz nie to co 6 raz Chelsea- Liverpool już nie mogę patrzeć na te drużyny w lidze mistrzów
Szkoda ze bez Kanonioerów, ale nie am co plakac nad rozlanym mlekiem.
To będzie ciekawy pojedynek. W finale chciałbym zobaczyć Barcelonę i Liverpool...szkoda, że gra toczy się już bez 'Kanonierów' :(
Nienawidzę Barcelony,nienawidzę Manchesteru!!Arsenal odpadł może się stać z tą ligą mistrzów co chce...Nawet bombę mogą zrzucić na finałowy mecz...
mam nadzieje na final Barca-LIV :D:D
zobaczymy kto wygra... wszytsko zalezy od formy i od swiezosci zawodnikow
ja stawiam na Barce:) zdecydowanie bardziej ja lubie niz ManU i tam gra Henry:) Choc moze gracza Blaugrany ostatnio nie idzie za dobrze to jednak w kazdym meczu stwazaja sobie dyuzo groznych sytuacji i tylko jesli poprawia skutecznosc to naprawde łatwo ManU nie bedzie:) zapowiada sie super dwumecz:)
Ja teraz liczę że mistrzostwo wygra Barcelona ponieważ oni z meczu na mecz grają co raz lepiej a Man się wypali
Będzie ciekawie. Fajnie by było jeszcze jakby Barca odzyskała formę. Bo ostatnio im średnio idzie.
To będzie bardzo ciekawy mecz, trzeba go zobaczyć.