Madueke błyszczy w triumfie Arsenalu nad Club Brugge
11.12.2025, 07:44, Patryk Bielski
251 komentarzy
Arsenal z łatwością pokonał Club Brugge, pokazując swoją rosnącą pewność siebie w Lidze Mistrzów. To właśnie Noni Madueke, dzięki dwóm trafieniom, był kluczową postacią tego wieczoru. Jego bramki ustawiły mecz, zapewniając Kanonierom kolejne zwycięstwo w Europie i przybliżając ich do fazy pucharowej.
Madueke nadaje ton od początku
Mikel Arteta zdecydował się na pięć zmian w składzie po porażce z Aston Villą, a jednym z nowych zawodników był wspomniany Madueke. W 25. minucie pełen energii i pewności siebie Anglik z łatwością minął obrońcę i oddał potężny strzał z 20 metrów, który odbił się od poprzeczki i wpadł do siatki. To był moment, który porwał stadion, nawet jeśli wszyscy spodziewali się dominacji Kanonierów.
Mimo że Club Brugge przez większość pierwszej połowy był w cieniu Arsenalu, to Christos Tzolis i Aleksandar Stankovic próbowali zaskoczyć Davida Rayę. Bramkarz Kanonierów jednak pewnie interweniował, utrzymując prowadzenie londyńczyków do przerwy.
Kontrola po przerwie
Wszelkie napięcia zostały szybko rozwiane po przerwie. Już dwie minuty po wznowieniu gry Madueke wykorzystał precyzyjne dośrodkowanie Martina Zubimendiego, zdobywając drugą bramkę głową. Chwilę później Gabriel Martinelli podwyższył wynik na 3:0 pięknym strzałem z dystansu.
Dominacja Arsenalu pozwoliła Artetcie na wprowadzenie długo oczekiwanych zawodników. Gabriel Jesus wrócił na boisko po 342 dniach przerwy spowodowanej kontuzją ACL, a 16-letni Marli Salmon zadebiutował w pierwszym zespole. Jesus był bliski zdobycia bramki, trafiając w poprzeczkę pod koniec meczu.
Skuteczna rotacja
Kibice od dawna domagali się rotacji składu i przeciwko Club Brugge Arteta spełnił te oczekiwania. Christian Norgaard i Piero Hincapie stworzyli siódmy duet środkowych obrońców w tym sezonie, co pokazuje elastyczność zespołu. Choć momentami brakowało płynności, zwłaszcza przed przerwą, to Arsenal mógł sobie pozwolić na spokojne rozegranie meczu.
Druga połowa pokazała dojrzałość zespołu w europejskich rozgrywkach. Jesus imponował ruchem i techniką, podczas gdy Viktor Gyokeres miał trudniejszy wieczór. Zbliżający się napięty terminarz sprawi, że decyzje Artety dotyczące rotacji będą bacznie obserwowane.
Droga do fazy pucharowej otwarta
Dzięki temu zwycięstwu Arsenal ma już 18 punktów, co przekracza próg z zeszłego sezonu dla awansu do najlepszej ósemki. Uniknięcie lutowych baraży wydaje się teraz bardzo prawdopodobne, a przygotowania do 1/8 finału mogą się rozpocząć. Co ważniejsze, mecz pokazał siłę głębi składu, rytm gry i korzyści płynące z przemyślanej rotacji.
Clube Brugge: Van den Heuvel; Siquet, Ordonez, Mechele, Seys; Stankovic, Onyedika; Forbs, Vanaken, Tzolis; Tresoldi.
Arsenal: Raya; White, Nørgaard, Hincapié, Lewis-Skelly; Zubimendi, Merino, Ødegaard; Martinelli, Gyökeres, Madueke.
źrodło: eplindex.com
14 godzin temu 21 komentarzy
14 godzin temu 3 komentarzy
14 godzin temu 2 komentarzy
14 godzin temu 2 komentarzy
30.12.2025, 09:44 3 komentarzy
30.12.2025, 09:42 7 komentarzy
30.12.2025, 09:37 10 komentarzy
29.12.2025, 20:43 2044 komentarzy
29.12.2025, 20:26 6 komentarzy
29.12.2025, 14:23 2 komentarzy
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja tam się nie dam oszukać Jesusowi. Zawsze tak jest, że wraca i są gigantyczne nadzieje to albo potem cieniuje albo szybko wypada znowu. Jesus co by nie zrobił to jest na sprzedaż najdalej w lato. Za dużo tego już było że kilka tygodni miało wiele zmienić
Ja mam takie przemyślenie na temat Gyokeresa, że Arteta chce za bardzo żeby on grał jak Havertz jednocześnie mając w kadrze Havertza. Merino gra jak Havertz, Gyo ma grać jak Havertz i jeszcze jest do tego Havertz. Zaraz się okaże że na 1 pozycje w ataku mamy 3 Havertzow.
Tylko niech ich ktoś jeszcze nauczy wykańczać akcje
@adek504 napisał: ": ja cały czas mam w głowie, ze jest takie niespełnione marzenie Artety gry Havertza razem z Jesusem
Havertz z pomocy wchodzący w pierwsza linie, dodajacy kilogramów i cm, a Jesus schodzący niżej
Niestety przez kontuzje właściwie pamiętam jeden mecz kiedy mogli tak zagrac czyli z CP wygrany 5:1 i wyglądało to bardzo dobrze, ale próbka statystyczna 1 meczu jest tak naprawdę żadna zeby powiedzieć czy to działa czy nie, szkoda ze nie bylo możliwości tego przetestować w dłuższym okresie czasu"
Podbijam, Havertz zapewniałby fizyczność, Jesus kombinację i technikę. Obaj świetnie pressują. Aż sam się rozmarzyłem jakby to kliknęło..
@adek504 napisał: "avertz z pomocy wchodzący w pierwsza linie, dodajacy kilogramów i cm, a Jesus schodzący niżej"
Tylko, że to było założenie z 2023 żeby dodać fizyczności w zespole. Bo faktycznie jej brakowało. Od tego czasu to się jednak mocno zmieniło już nawet był powiedział że wajcha poszła w drugą stronę i tych fizoli mamy za dużo czasami. Ja bym osobiście chciał, żeby porzucił ten pomysł ale z drugiej strony widzieliśmy już manewry w tym sezonie że wystawiał Merino w pomocy żeby zgarniał długie piłki zamiast Gyo. I pewnie Havertz by to robił nawet deczko lepiej.
@alexis1908 napisał: "nie no Merino też średnio wygląda w pomocy ale w porównaniu do Havertza to maestro ;)"
No aż tak to źle nie wyglądało. Tam dużo było takich rzeczy niemierzalnych. No ale bez sensu teraz o tym rozmawiać bo nie mam argumentu w postaci g/a a nie bedę szukał teraz ile było skokow pressingowych bo za dużo szukania
@Mastec30: ja cały czas mam w głowie, ze jest takie niespełnione marzenie Artety gry Havertza razem z Jesusem
Havertz z pomocy wchodzący w pierwsza linie, dodajacy kilogramów i cm, a Jesus schodzący niżej
Niestety przez kontuzje właściwie pamiętam jeden mecz kiedy mogli tak zagrac czyli z CP wygrany 5:1 i wyglądało to bardzo dobrze, ale próbka statystyczna 1 meczu jest tak naprawdę żadna zeby powiedzieć czy to działa czy nie, szkoda ze nie bylo możliwości tego przetestować w dłuższym okresie czasu
@Mastec30: nie no Merino też średnio wygląda w pomocy ale w porównaniu do Havertza to maestro ;)
@alexis1908 napisał: "odklejone teorie że Havertz dobrze wyglądał w pomocy"
W sumie to nie jest aż taka odklejona teza. Pamiętam nawet mecz chyba z Newcastle kiedy Targowski mówił o niemierzalnych zaletach występu Havertza. Bo faktycznie nie dawał liczb w pomocy. I też trzeba zadać sobie pytanie co tak naprawdę miał Havertz za zadanie robić w środku pola. Bo oczywiście nie będzie to nie wiadomo jaki playmaker bo takim nigdy nie miał być. Oka nie będzie za bardzo zachwycał ale myślę, że założenia Artety wtedy mniej więcej wypełniał. Trochę jak z Merino. On też męczy bułe optycznie jak gra w pomocy ale to taki typ bo takiego typu chciał Arteta. I bardziej bym się tutaj czepiał nie samych zawodników ale tego dlaczego Arteta w ogóle się bawi w takie granie. Już to mi bardziej przeszkadza niż sam Havertz w pomocy. Którego zresztą pewnie jeszcze kilka razy tam zobaczymy bo myśle, że Arteta spróbuje grać Havertzem i Gyo razem
@Marzag napisał: "Havertz grał dobrze, był przydatny ale nie strzelał wtedy za dużo gdy grał w pomocy."
no nie grał dobrze na początku, jako pomocnik. Wyglądało to kiepsko, pamiętam dokładnie, bo nawet podjąłem się próby obrony go, bo cisnęli go kibice strasznie. Zresztą chyba w meczu z Bou dostał prezent w postaci karnego, żeby strzelił i się trochę przełamał, bo widać było że mu już trochę psycha siadła. Nie czuł tej pozycji kompletnie. No ale potem się ogarnął, trzeba przyznać że druga połowa sezonu była w jego wykonaniu dobra. Kliknęło zdecydowanie, jak przesunęliśmy go na 9 i najlepiej wyglądał, gdy grał razem z Trossardem. Świetnie się wymieniali pozycjami.
Najlepszym podsumowaniem gry Gyokeresa w tym sezonie jest to, że wchodzi wczoraj ledwo posklejany Jesus i ludzie z nostalgią patrzą jak kilka razy piłka płynniej chodziła. Nie żeby chłop zrobić coś specjalnie ekstra bo nie zrobił. Po prostu bral udział w wymianie podań i tyle wystarczyło, żeby się ludzie podjarali. A przecież przed kontuzją (nie licząc meczów z CP) Jesus był beznadziejny i nic nie wskazuje, że to sie jakoś drastycznie zmieni. Gyokeres nawet takiego minimum nie robi. Wygląda jakby był totalnie wyłączony z gry.
Jest chyba tylko 1 zawodnik który może być wyłączony z gry, zrobić 1 podanie, zaliczyc 8 kontaktów z piłką na 90 min i być za to chwalony i jest to Haaland. Tylko, ze jemu to uchodzi na sucho bo nastukał już w City jakieś 100 goli.
Dopoki Gyokeresowi nie będą bramki wpadać to mu będą wypominać że odstaje w grze
@alexis1908 napisał: "co Gyokeres Gyokeres narazie zawodzi i to mocno nie mam problemu tego przyznać, za to Ty wymyślasz sobie swoje odklejone teorie że Havertz dobrze wyglądał w pomocy to podobnie idiotyczna teza do tej że Isak to ta sama półka co Mbappe i jak Cię nie nazywać odklejonym ? ;)"
Zluzuj majty bo ci zaraz gumka pęknie xd
@Marzag: co Gyokeres Gyokeres narazie zawodzi i to mocno nie mam problemu tego przyznać, za to Ty wymyślasz sobie swoje odklejone teorie że Havertz dobrze wyglądał w pomocy to podobnie idiotyczna teza do tej że Isak to ta sama półka co Mbappe i jak Cię nie nazywać odklejonym ? ;)
Gyokeres w kolejnym presezonie powinien się skupić na utrzymaniu równowagi i podaniach, i może wtedy za rok będzie w miarę użyteczny
@alexis1908 napisał: "Boże człowieku Havertz grał jak kaleka w pomocy dlaczego ty wypierasz fakty w czym był przydatny w spowalnianiu gry niecelnych podaniach w ataku ok w miarę się sprawdził ale przestań wymyślać że gral dobrze w pomocy"
2 błędy się wkradły, jeden to napisałeś "w pomocy" zamiast "w ataku" a drugi że napisałeś "Havertz" zamiast "Gyokeres"
Cała reszta bardzo trafna i się z nią zgadzam.
@Adi17:
Przecież Sesko tez wygląda słabo w MU ale tam wszyscy graj poniżej swojego poziomu.
@pawel_1986:
Nie ma szans żeby Arteta posadził swojego pupilka .
Martinelli w 5 meczach z rzędu w LM gola strzelil
@Marzag: Boże człowieku Havertz grał jak kaleka w pomocy dlaczego ty wypierasz fakty w czym był przydatny w spowalnianiu gry niecelnych podaniach w ataku ok w miarę się sprawdził ale przestań wymyślać że gral dobrze w pomocy
Madueke ma to coś muszę przyznać. Pięknie wczoraj poszedł i zdobył jeszcze piękniejsza bramkę z dystansu. Gabi to wiadomo sam pewnie nie wie jak to wpadło ale bramka piękna. Jestem za tym aby Ode nie grał kosztem Eze bo on też ma szybką nogę i nie dość, że dobrze drybluje i robi zamieszanie w polu karnym to ma bardzo dobry strzał. W momencie kiedy Eze nie gra na 10 nasza gra staje się tym, czym była przed kontuzją kapitana, nijaka i pozbawiona mocy w ataku.
Zacznę od pozytywów:
1. Super, że szybko wyparliśmy porażkę na Villa Park. Wczoraj czuć było znowu tą świeżość w grze, zresetowane głowy i pomimo kilku błędów z tyłu, zachowaliśmy czyste konto i pewnie wygraliśmy.
Mam taką teorię, że Arteta ma obsesję na punkcie Rayi i chce z niego zrobić rekordzistę czystych kont w sezonie i mianować go bramkarzem, który wpuści najmniej tych goli w historii. Założę się, że gdyby dalej był tu Ramsdale, to spokojnie Kepa wskoczyłby na 2-3 mecze w Lidze Mistrzów.
2. Podstawowa XI odpoczywa, a zmiennicy dowożą. Madueke super występ, wczoraj też za Trossardem nikt nie tęsknił, bo Gabi dawał sobie radę na LS. Środek solidnie, byli gracze Sociedad tworzą zgrane duo, no i niecodzienny zestaw 4 z tyłu też na 0 z tyłu. Dawid też miał trening bramkarski i mógł w końcu coś połapać w meczu, bodajże 8 udanych interwencji - brawo dla Hiszpana.
3. Na Wolves zmiennicy udowodnili, że spokojnie mogą grać i w lidze, ekipa wilków w obecnej formie myślę, że nie wywiozła by z Brugii nawet remisu, więc w weekend ponownie porotowałbym składem na miejscu Mikela.
Do negatywów nie przechodzę, bo nie chcę, bardziej do obserwacji.
Z wszystkich nowych napastników, którzy pojawili się w PL w tym sezonie (łącznie z tymi, którzy wewnątrz Anglii zmienili klub) zdaje się, że najlepiej sprawdza się Nick Woltemade. Zarówno w Newcastle jak i pod kątem tego, kto potencjalnie mógłby wpasować się do naszego składu. Isak na razie bez formy i anemiczny, Ekitike wyróżnia się w Liverpoolu i dużo daje z przodu ale to gracz operujący bliżej linii bocznej, u nas skrzydła są wystarczająco dobrze obsadzone, Sesko nie pokazał nic, a potem złapał kontuzję, Calvert-Lewin złapał drugi oddech w Leeds ale to nigdy nie będzie półka TOP6, no i zostaje nasz Victor. Wydaje się, że na ten moment największym problemem jest jego psychika. Nie wierzę, że nagle stracił umiejętność odwrócenia się tyłem do bramki i utrzymania przy piłce, czy zapomniał jak się strzela gole. Po prostu mentalnie za dużą presję być może na siebie na rzucił i kompletnie sobie z tym nie radzi. Mam nadzieje, że prędzej czy później zrzuci z siebie ten olbrzymi ciężar i zacznie ładować gola za golem. Na szczęście cała odpowiedzialność zdobywania goli nie spoczywa na nim, tak jak w Sportingu i może będzie mu łatwiej robić mniejsze kroki do celu, jak zacznie wchodzić z ławki i jak poobserwuje też w pracy Havertza, który w kwestii poruszania się po boisku i współpracy z środkiem pola, ma opanowane już wszystkie kroki do perfekcji.
Reasumując z tylu gwiazd, które pojawiły się w lidze jako nowe "9" tylko Woltemade z ręką na sercu można uznać za trafiony transfer. Daje radę w kombinacyjnej grze, robi liczby i oglądając Sroki ma się wrażenie jakby Nick w tym zespole był już minimum 3 lata. Na Victora również przyjdzie czas, uzbrójmy się jeszcze w cierpliwość.
Byłem za transferem Gyo zamiast Sesko, nie był to mój faworyt do wzmocnienia ataku, ale no w takiej drużynie jak Arsenal to mówie musi strzelać.
A tak im dłużej go oglądam to nie ma za co go pochwalić. Już kilka miesięcy jest w klubie więc etap aklimatyzacji z drużyną i w lidze można uznać za wystarczający.
Trzeba liczyć, że odpali w końcu.
@aguero10 napisał: "Przypomnę Ci że z Havertzem było przez rok to samo ."
To akurat nieprawda, jakby Gyokeres zagrał taki mecz jaki miał Havertz gdy do nas wchodzi to by tu był chwalony.
Havertz grał dobrze, był przydatny ale nie strzelał wtedy za dużo gdy grał w pomocy.
Gyokeres z kolei też nie strzela za dużo ale dodatkowo nie jest przydatny dla drużyny, głupio biega, jego gra bez piłki w ofensywie jest gorsza od Martinellego.
Chłop bez żadnej mocnej strony. Arteta ma właśnie najtrudniejsze zadanie w karierze - zrobić z Gyokeresa zawodowego piłkarza.
@aguero10 napisał: "Przypomnę Ci że z Havertzem było przez rok to samo ."
Jak juz to prz3z pół roku i Havertzowi dobrze zrobiła zmiana pozycji, w przypadku Gyko nie ma chyba możliwości takiego manewru
@Marzag:
Przypomnę Ci że z Havertzem było przez rok to samo .
@aguero10 napisał: "Aktualnie to naszym zbawca w ataku jest Merino xd"
To prawda ale z Jesiem i Havertem cała drużyna wygląda lepiej. Z takim Gyokeresem to ma się wrażenie że gramy w 10, a piłkarze muszą go nianczyc bo jest wybitnie niesamodzielny i nie radzi sobie z najprostszymi zadaniami
@darek250s:
Trzeba poprostu Brazylijczyka jakoś opchnac.
@aguero10 napisał: "Jeden i drugi nieskuteczny"
Różnie z tym bywało
Z Jezusem jest problem z kontuzjami. Jeżeli do końca sezonu znowu się połamie na dłużej to nie ma co z nim w ogóle rozmawiać o kontraktach, tylko pożegnać w lato. Zdrowy Gabriel będzie dużym wzmocnieniem.
w sumie to największą wadą oprocz zdrowia Havertza i Jesusa są ... tygodniowki...ogsrnąć to w normy i mogą zostać
@Marzag:
Aktualnie to naszym zbawca w ataku jest Merino xd
@Numer10:
Jeden i drugi nieskuteczny .
Havertz nigdy nie był słaby, za to często bywał irytujący ;)
G. Jesus po prostu rzadko bywał zdrowy :/
@aguero10 napisał: "No fakt pomimo że też są słabi i większość chciała ich sprzedać"
Nom a teraz jak się widzi Jezusa to się ma wrażenie że to regen Aguero, jak wróci Havertz to się będzie wydawał mega bestią.
@ozzy95 napisał: "Z Fulham też zagrał dosyć dobre zawody. Generalnie naliczyłem 5 przyzwoitych/dobrych spotkań. Z czego większość miała miejsce bezpośrednio przed urazem. Z Burnley wyglądał super i powinien mieć 2 asysty. Co mnie martwi i to aż kłuje w oczy, może trochę wejdę w rolę jego adwokata. On często robi te swoje ucieczki przy wysoko postawionej obronie, gdzieś tam szuka sobie miejsca na linii spalonego, ucieka, ale nie dostaje piłek. Zresztą Saka też go ostatnio olał z Brentford. Oczywiście to nie zmienia faktu, że gdy gra na ścianę i dostaje piłkę to ta mu odskakuje, często ją traci i to jest zdecydowanie poniżej standardów, musi się w końcu do tego zaadoptować. Tym bardziej, że na chwilę przed kontuzją zaczynało to jako tako wyglądać."
Było kilka takich sytuacji gdzie wybiegał i koledzy nie grali do niego piłek, ale tez jedno może wynikać z drugiego. Jeżeli taki Saka nie będzie miał pewności czy Gyo jest w stanie w ogóle sobie poradzić z jakąś cięższa piłką to nie będzie mu takiej grał. W PL rzadko się zdarza takie ciasteczko że wystarczy tylko przyjąć i wykończyć. 2 sezonu temu rekordy strzeleckie biliśmy nie z 100, ale z takich "półsytuacji", czyli strzelający ma trochę miejsca między zawodnikami i kończy :D
@Marzag:
No fakt pomimo że też są słabi i większość chciała ich sprzedać .
@adek504 napisał: "Wiesz, ja akurat byłem z tych którzy widzieli obawy w tym transferze
Jak został przeprowadz9ny to myślałem, ze Arteta coś tu wyczaruje, ale narazie szału nie ma
Do mówienia, ze to flopy też jeszcze dla mnie daleko, bo wiedziałem ze będzie miał ogromny przeskok z ligi do ligi i musi sie nauczyć"
Ludzie tutaj byli pewni że od razu wejdzie i będzie ładował minimum 20 bramek w lidze. Trzeba dać mu szanse, ale póki co tylko w kilku występach się bronił i ewentualnie jeszcze w kilku dobrze nam zrobiło z przodu jego zabieranie ze sobą obrońców gdy robi jakiś ruch.
W tym momencie nie wiem czy więcej z przodu nie możemy spodziewać się po G. Jesusie niż po nim, ale obu trzeba dać czas na odbudowę po kontuzjach
@Ups147 napisał: "Z Burnley to akurat gola strzelił i powinien mieć 2 asysty, ale cóż. Ja bym go tego jeszcze mecz z Forest dodał, bo tez nie głupio wyglądał. Ogólnie, to też się więcej po nim spodziewałem, ale tak napisać to mogę praktycznie o każdym z naszej ofensywy. Saka zawodzi, Eze gra w kratkę jak i Gyo, Martinelli głównie z ławki coś wnosi, Ode kontuzjowany byl więc ciężko ocenić. Trossard i Madueke chyba na ten moment wyglądają najlepiej."
Z Fulham też zagrał dosyć dobre zawody. Generalnie naliczyłem 5 przyzwoitych/dobrych spotkań. Z czego większość miała miejsce bezpośrednio przed urazem. Z Burnley wyglądał super i powinien mieć 2 asysty. Co mnie martwi i to aż kłuje w oczy, może trochę wejdę w rolę jego adwokata. On często robi te swoje ucieczki przy wysoko postawionej obronie, gdzieś tam szuka sobie miejsca na linii spalonego, ucieka, ale nie dostaje piłek. Zresztą Saka też go ostatnio olał z Brentford. Oczywiście to nie zmienia faktu, że gdy gra na ścianę i dostaje piłkę to ta mu odskakuje, często ją traci i to jest zdecydowanie poniżej standardów, musi się w końcu do tego zaadoptować. Tym bardziej, że na chwilę przed kontuzją zaczynało to jako tako wyglądać.
Kiedyś mówiłem, że jedna z zalet Gyokeresa jest to, że nieważne czy wróci najpierw Jesus czy Havertz to każdy z nich będzie wyglądał jak mega piłkarz.
@Mastec30 napisał: "Na Brighton w Carabao wyszli Norgaard, Merino i Nwaneri. Serio takie Brugge jest jakoś specjalnie mocniejsze,"
Mocniejsze czy nie, punkty Barcy ostatnio urwało. W carabao inne drużyny też grają rezerwami i jest to najmniej ważny turniej, więc nawet ewentualne potknięcie trenerzy orzyjmują w koszta (chociaż z taką ławką powinniśmy być tam faworytem). @Mastec30 napisał: "Wczorajszy mecz był dobry do wypróbowania przynajmniej przez pół godziny MLS w środku pola. Wtedy można bylo zluzować Zubiego. To byłby ekperyment ale jakby go przeprowadzić przy wyniku 3-0 to myślę na luzie. Poza tym ta Brugge od meczu z Barcą przegrała 5 meczów. Także przeciwnik był z kategorii tych łatwych. Nawet przez chwilę myślałem, że jak wchodził Calafiori to MLS zostanie przesunięty wyżej do pomocy. No cóż. Chyba trzeba się przyzwyczaic że ten wariant nie jest w ogóle brany pod uwagę przez Artete"
Wtedy na LO w podstawie musiałby wejść Calafiori, który chyba też potrzebuję odpoczynku. Też jestem za spróbowaniem go na tej pozycji, ale to chyba najprędzej nastąpi w przyszłym sezonie żeby go dobrze do tego przygotować. Przecież w tym będzie potrzebny rezerwowy LO, a w środku nie ma miejsca na takie eksperymenty w większości meczów. Sam zauważasz że pewny w tamtym sezonie Nordgard rzadko wychodzi na boisko, nie mówiąc już o MLS który chyba nigdy nie grał tam w seniorach :D
Czy Jesus będzie napastnikiem na jakiego czekamy? XD
@damianARSENAL napisał: "Ja pamiętam mecz ze Sportingiem jak Gyokeres wziął na spacer Salibe i huknął w słupek. Co się z nim stało?"
Tylko, że ten spacer trwał może z 10 sekund i na tym jego osiągnięcia w tamtym meczu się skończyły. Po prostu graliśmy wysoko postawioną obroną, dostal dobrą piłką i poszedł w długą. U nas takich piłek nie dostaje i wiadomo było, że raczej ich dostawał nie będzie
A Gyokeres no cóż. Potwierdza na razie wszystkie wątpliwości jakie można było mieć związane z jego transferem. Kolejny raz potwierdza że przeskok z Portugalii na Anglię raczej rzadko się udaję. Ma jeszcze pół roku bo jak nic nie poprawi to w lecie będzie problemem. I to sporym go gracza w tym wieku bo średnim sezonie nie sprzedamy za tyle samo co kupiliśmy. A też znając Arsenal damy mu drugi sezon więc do 2027 nie ma co liczyc na nowego napastnika
Ja pamiętam mecz ze Sportingiem jak Gyokeres wziął na spacer Salibe i huknął w słupek. Co się z nim stało? Właśnie taki napastnik był na potrzebny, przyjął piłkę, wygrał pojedynek z obrońcą i but z całej siły.
@Numer10 napisał: "Sorry, ucięło mi komentarz.
Ciężko żebyśmy się przerzucili skoro większość drużyn grała na nas niską obroną. Przed transferem wielu, w tym ja pisało, że jeśli przyjdzie to będzie musiał nauczyć się innego stylu gry i inaczej wykorzystywać swoje atuty. Nadzieję pokładałem i dalej pokładam w tym że będzie wychodził za linię obrony nawet przy małej grze, jak Torres swego czasu w Live, ale to jest ciężka rzecz"
Wiesz, ja akurat byłem z tych którzy widzieli obawy w tym transferze
Jak został przeprowadz9ny to myślałem, ze Arteta coś tu wyczaruje, ale narazie szału nie ma
Do mówienia, ze to flopy też jeszcze dla mnie daleko, bo wiedziałem ze będzie miał ogromny przeskok z ligi do ligi i musi sie nauczyć
@Numer10 napisał: "Ale kogo ty chcesz wystawić w takim meczu w środku pola? Przecież nie wyjdzie Ode Nwanieri Merino, to dalej liga mistrzów a nie puchar carabao.."
Na Brighton w Carabao wyszli Norgaard, Merino i Nwaneri. Serio takie Brugge jest jakoś specjalnie mocniejsze, @Numer10 napisał: "Ale kogo ty chcesz wystawić w takim meczu w środku pola? Przecież nie wyjdzie Ode Nwanieri Merino, to dalej liga mistrzów a nie puchar carabao.."
Wczorajszy mecz był dobry do wypróbowania przynajmniej przez pół godziny MLS w środku pola. Wtedy można bylo zluzować Zubiego. To byłby ekperyment ale jakby go przeprowadzić przy wyniku 3-0 to myślę na luzie. Poza tym ta Brugge od meczu z Barcą przegrała 5 meczów. Także przeciwnik był z kategorii tych łatwych. Nawet przez chwilę myślałem, że jak wchodził Calafiori to MLS zostanie przesunięty wyżej do pomocy. No cóż. Chyba trzeba się przyzwyczaic że ten wariant nie jest w ogóle brany pod uwagę przez Artete
jak wrócą nasze napadziorki to Gyo bedzie poprostu squad player, taki troche o innym profilu bo tez nam taki potrzebny i tyle...
@adek504 Sorry, ucięło mi komentarz.
Ciężko żebyśmy się przerzucili skoro większość drużyn grała na nas niską obroną. Przed transferem wielu, w tym ja pisało, że jeśli przyjdzie to będzie musiał nauczyć się innego stylu gry i inaczej wykorzystywać swoje atuty. Nadzieję pokładałem i dalej pokładam w tym że będzie wychodził za linię obrony nawet przy małej grze, jak Torres swego czasu w Live, ale to jest ciężka rzecz
@Traitor napisał: "Giroud 1 sezon w AFC 27 g/a w sezonie
Lacazette 1 sezon - 22 g/a w sezonie
myslicie Gyok zblizy sie do nich z liczbami? Ich pierwsze sezony i tak byly "srednie""
A mozemy liczyc gole z treningu? :)
Rozegrane minuty: 62
xG: 0.45
Celne podania 4/6 (67%)
Utworzone szanse: 1
Strzały celne 1/3 (33%)
Kontakty: 12
Kontakty w polu karnym przeciwnika: 5
Straty: 2
Wygrane główki: 2/3 (67%)
Faulowany: 0
Faule: 1
Świetnie się pokazał Szwed wczoraj. Jakby mnie ktoś zapytał co to znaczy „anonimowy występ” to wskazałbym to jako idealny przykład. Wydaje mi się, że po powrocie Havertza to Gyokeres będzie dopiero naszym 3 wyborem, a przy zdrowym Jesusie nawet 4…
Giroud 1 sezon w AFC 27 g/a w sezonie
Lacazette 1 sezon - 22 g/a w sezonie
myslicie Gyok zblizy sie do nich z liczbami? Ich pierwsze sezony i tak byly "srednie"
Pozostaje miec nadzieje, ze jak wroci Kai, to Gyo magicznie zacznie dawac fajny impuls z lawki ktory pozniej zaowocuje bolem glowy przy wyborze pierwszej 11. Moze wtedy bedzie mu sie latwiej odblokowac, jak bedzie gral na zmeczonego rywala
@adek504 napisał: "Problemem Gyokeresa jest to, ze właściwie wszystkie atuty którymi imponował w lidze portugalskiej nie istnieją
Nie przerzuciliśmy sie nagle na granie bardzo bezpośredniej piłki i wrzucanie dużej ilości podan za obronę dla.napastnika, a druga rzecz która bardziej Martwi to to, ze Gyokeres przegrywa większość pojedynków siłowych i sprinterskich z obrońcami czyli coś czym demolował obrońców w Portugalii
Niestety jeżeli tego nie poprawi to będzie mu bardzo ciężko złapać formę I byc tym kim mial byc"
No generalnie ciężko żebyśmy się przerzucili