Man Utd 1-1 Arsenal. Kanonierzy wracają na 3. miejsce!
17.05.2015, 17:54, Sebastian Czarnecki 2162 komentarzy
Pierwsza połowa na Old Trafford nie mogła napawać optymizmem sympatyków Arsenalu. Kanonierzy zagrali wręcz fatalnie, jakby sparaliżowani przez strach przed koniecznością gry w barażach do Ligi Mistrzów. Na całe szczęście w drugiej części meczu potrafili odwrócić jego losy na swoją korzyść, doprowadzić do wyrównania i już raczej na pewno zapewnić sobie przynajmniej trzecie miejsce w tabeli.
Londyńczycy nawet w przypadku porażki wciąż mieliby o jeden mecz więcej do rozegrania, ale wtedy stanęliby pod presją. Oba spotkanie MUSIAŁYBY zostać przez nich wygrane. Teraz, po remisie i powrocie na 3. miejsce, Kanonierom wystarczy tylko jeden punkt do zrealizowania planu minimum.
Manchester United: De Gea (74. Valdes) - Valencia, Smalling, Jones, Rojo (73. Blackett) - Blind, Herrera - Mata, Fellaini, Young - Falcao (61. Van Persie)
Arsenal: Ospina - Bellerin (72. Walcott), Mertesacker, Koscielny, Monreal - Coquelin - Ramsey, Cazorla (73. Wilshere), Özil, Sanchez (90. Flamini) - Giroud
Mecz rozpoczął się bardzo ospale, a obie drużyny czuły ogromny respekt do swojego przeciwnika. Nikt nie próbował ryzykownie szarżować na bramkę rywala, bo wiedział, że każdy błąd może zakończyć się ryzykownym kontratakiem.
Pierwszy strzał w światło bramki miał miejsce dopiero w 15. minucie, kiedy to Manchester United otrzymał rzut wolny z niebezpiecznej dla Arsenalu pozycji. Juan Mata nie potrafił jednak pokonać Davida Ospiny, który dobrze się ustawił i pewnie interweniował.
W kolejnych minutach gwiazdą spektaklu został Radamel Falcao, który dwukrotnie poślizgnął się na murawie, oddając tym samym swój pokłon dla Stevena Gerrarda, który wczoraj rozegrał swoje ostatnie spotkanie na Anfield Road w barwach Liverpoolu.
W 23. minucie show Kolumbijczykowi ukradł Phil Jones, który na czworaka podążył za szarżującym Giroudem, rzucił się ofiarnie na murawie i głową zatrzymał akcję Francuza. Murowany kandydat na interwencję kolejki oraz świetny materiał na internetowe memy.
Pół godziny meczu za nami, a Czerwone Diabły przeprowadziły akcję, która dała im prowadzenie. Young ograł Bellerina i dośrodkował piłkę w pole karne, gdzie czekał zupełnie niepilnowany Herrera. Hiszpan oddał strzał, z którym Ospina ponownie powinien sobie poradzić. Warto zauważyć, że w tej akcji Monreal i Koscielny zderzyli się ze sobą pilnując Fellainiego. 1-0 dla United.
Gospodarze przejęli inicjatywę w meczu i coraz częściej, a także odważniej, atakowali na bramkę Ospiny. W 35. minucie na kolejny strzał zdecydował się Herrera, ale tym razem posłał piłkę obok bramki. Kilka chwil później na wolne pole wyszedł Juan Mata, który miał jednak za mało miejsca, by wykorzystać użytek z piłki. Dośrodkowanie do Falcao nie przyniosło żadnych korzyści.
W doliczonym czasie gry sporo pecha miał Daley Blind, który dwukrotnie uderzał na bramkę Ospiny, ale najpierw trafił prosto w Smallinga, a chwilę później jego strzał zablokowała defensywa Arsenalu.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, Manchester United wygrywa na Old Trafford z Arsenalem 1-0.
Na pierwszą akcję w drugiej połowie musieliśmy czekać do 50. minuty, kiedy to Ashley Young posłał niegroźny strzał na bramkę Ospiny. Kolumbijczyk nie mógł sobie pozwolić na błąd i pewnie złapał futbolówkę.
Minutę później Kanonierzy oddali swój pierwszy strzał w tym spotkaniu. Tak, kibice musieli na to czekać aż 51 minut. Alexis Sanchez nie trafił jednak nawet w bramkę.
W 61. minucie pierwsza zmiana w zespole Manchesteru United, Robin van Persie zastępuje Radamela Falcao. Czyżby pożegnanie Kolumbijczyka z Old Trafford?
Był pierwszy strzał Arsenalu w meczu, przyszedł również czas na pierwszy celny strzał. Mesut Özil dograł do Oliviera Girouda, który wygrał pojedynek siłowy z Rojo i... nie miał już siły, by huknąć na bramkę De Gei. Hiszpan nogami zatrzymał toczącą się w jego kierunku futbolówkę.
Kanonierzy w natarciu. W 65. minucie Aaron Ramsey podciął piłkę nad De Geą i stanął przed pustą bramką, jednak Marcus Rojo w ostatniej chwili wybił piłkę głową sprzed linii bramkowej. Argentyńczyk odpokutował za błąd popełniony 2 minuty wcześniej.
Niewykorzystane sytuacje mogły się szybko zemścić. Jedna z akcji Arsenalu zakończyła się przechwyceniem piłki przez De Geę, a następnie błyskawicznym, dalekim wznowieniem gry. Doskonałe podanie Hiszpana przeszyło całą londyńską defensywę i trafiło do Ashleya Younga, który rozpoczął swój rajd na bramkę Ospiny. Hector Bellerin udowodnił jednak wszystkim, że nieprzypadkowo jest najszybszym piłkarzem w klubie i w ekspresowym tempie wyręczył Monreala świetnym wślizgiem.
73. minuta to szereg zmian w obu zespołach. Arsene Wenger posłał do boju Theo Walcotta i Jacka Wilshere'a, którzy zastąpili Hectora Bellerina i Santiago Cazorlę. Miejsce na prawej obronie zajął Francis Coquelin. Louis van Gaal zmienił głównie w defensywie. Wracający po kontuzji Rojo, który rozgrywał niezłe spotkanie, został zmieniony przez Blacketta, z kolei kontuzjowanego De Geę zastąpił Victor Valdes, dla którego był to debiut w oficjalnym meczu Manchesteru United.
Dziesięć minut potrzebował Theo Walcott, by przeprowadzić akcję, która da Arsenalowi remis. Anglik pokonał Tylora Blacketta i oddał strzał na bramkę Valdesa. Piłka odbiła się jednak od nogi czarnoskórego obrońcy i zmyliła hiszpańskiego golkipera. Bramka uznana jako samobójcze trafienie Blacketta. 1-1 na Old Trafford!
Dwie minuty później londyńczycy mogli nawet objąć prowadzenie. Olivier Giroud nie wykorzystał dobrego podania od Mesuta Özila i oddał strzał w boczną siatkę.
Na dwie minuty przed końcem meczu to Manchester United stanął przed szansą na strzelenie gola. Do grobu swój były klub mógł wpędzić Robin van Persie, ale jego atomowy strzał poszybował ponad poprzeczką.
W 90. minucie Arsene Wenger wprowadził kolejnego gracza do środka pola. Flamini zastąpił Sancheza.
Do końca meczu nie wydarzyło się już nic wartego uwagi. Arsenal wywiózł z Old Trafford jeden punkt i może spać spokojnie przed meczem z Sunderlandem.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
GKS_AFC
Jak zwykle? Rok temu Sanchez, dwa lata temu Ozil. No skoro to średniacy.
Moje wymarzone, w miare realne okienko transferowe:
Napastnik: Karim Benzema,
Pomocnik ofensywny za Cazorle: Reus/Isco
Obrońca: Sokratis.
Bramkarz: Leno.
Dobra pomarzyli a tak naprawdę będzie jak zwykle czyli średniacy.
W środę najgorsze nie będzie to, że znów zagra Giroud tylko to, że nie ma kto wystąpić za niego.
do AFC musowo (kolejność od najpilniejszych):
-skrzydłowy. lewy lub prawy, bo Sanchezowi to rybka, chociaż na prawej stronie robi więcej dymu. potrzeba kogoś podobnego do niego. szybki, dobry drybler i z dobrymi strzałami. Sanchez musi odpocząć, a niedługo copa america i wydaje mi się, że może ominąć ostatni mecz BPL i początek sezonu. może Felipe Anderson, ale gdyby przybył Reus albo Griezmann to byłyby gwałty na obrońcach. D: ale pewnie przyjdzie ktoś typu Bellarabi. Podolski i Campbell odejdą i przydałby się ktoś jeden na ich miejsce. Ntep/Gradel/Beauvue
-napastnik. na rynku bieda i wszystkie ceny będą mocno zawyżone. gdyby udało się wyciągnąć Benzemę to byłby cud. jeszcze potrzeba jakiegoś młokosa. podobno Pacienca to nowy Pauleta, może ktoś z Brazylii Douglas Coutinho...
-CB. Mertesacker coraz to starszy, Kościelny też młodzieniaszkiem nie jest. Umtiti
-CAM. Rosicky już niedługo emerytura, więc wypadałoby się zaopatrzyć w kogoś młodego, który gra na jako takim poziomie. Ziyech jak na razie kozaczy w Eredivisie. może Fekir, Meyer, Roberto Firmino, Calhanoglu lub ewentualnie Praet.
-CM. odejdzie Flamini, Diaby, potem Arteta. Kondogbia
-LB. Monreal ma 29 lat, Gibbs od jakiegoś czasu się nie rozwija i wydaje się, że Wenger jest zmuszony do kupna lewego obrońcy. marzy mi się Amavi
Znowu na canal+ sport 2? Eh
Zasłużony remis, nawet pozostawia pewien niedosyt. Startowe ustawienie i skład trochę zawiódł bo w żaden sposób nie próbował Wenger zaskoczyć przeciwnika. Ostatnio na Old Trafford manewr z Welbzem i nacisk na mocny pressing połączony z szybką grą przez środek zaskoczył MU i pozwolił na istotne przecież zwycięstwo.
I poł oczywiście klapa, tym razem środek nie zagrał na swoim poziomie, Santi grał słabe spotkanie -sporo nieudanych zagrań, Aaron i Ozil też nie potrafili pomóc naciskanemu mocno przez Herrerę Cazorli. Bardzo aktywna gra w środku kosztowała MU sporo sił i zapłacili za to później. Nie są i nie będą w stanie dominować tak spotkań dlatego jeśli tak będą z nami grać to poprawimy na OT rekord jak nigdy:)
II poł pomoc ogarnęła się organizacyjnie. A potem Wenger zrobił kuku LvG.
Tutaj Cox szerzej o zmianie taktycznej która dała nam dominację i sporą szansę na zwycięstwo
theguardian.com/football/blog/2015/may/17/arsenal-arsene-wenger-manchester-united-jack-wilshere-theo-walcott?
Możemy być w sumie umiarkowanie zadowoleni po spotkaniu które potwierdziło że w tym sezonie jesteśmy minimalnie lepsi od United.
Dybala juz jest Juve... a po letnich trasferach Man City czy Chelsea..... Wenger wie ze moze byc znowu 15 punktow straty... do lidera jezeli tak sie bedzie starał jak zawsze.
ARSENAL FC – SUNDERLAND AFC
CANAL+ Sport 2 HD
Komentarz: Przemysław Rudzki – Rafał Nahorny
Friedel konczy dzis 44 lata.
Po sezonie konczy kariere.
Nie ma co sie dziwic ale i tak brawa dla niego.
No jakiś napastnik musi przyjść. Giroud to trochę za mało. Akpom to melodia przyszłości, a Sanogo to chyba jednak nie to.
Higuaina tego, co był oburzony tym, że gracze Parmy nie wywiesili białej flagi? :D
Kiepomen
Ale gorszym strzelcem i jest wolniejszy.
Serio chcecie Higuaina? Cudze chwalicie,swego nie znacie. Giroud jest lepszym napastnikiem
IMO Benzema dużo lepszy niż Cavani. Co więcej wypozyczenie Austina powinno już byc dogadane.
bobslej,
Z tego co ja czytałem , to chcą się pozbyć Benzemy, przesunąc Ronaldo na atak i zakupić Reusa na skrzydło więc szansa na sprzedaż Karima jest.
A może Cavani Panowie. Na bank będzie chciał odejść. Myślę że po sezonie który nie był jakiś wybitny nie będzie kosztował aż tak wiele :/ Na moje bardzo dobra opcja. Benzyna też mega ale nie wiadomo jak u nich będzie z napastnikami. Raczej wątpię żeby myśleli o sprzedaży.
Wystarczy nam wygrana z Sunderlandem i mamy pewne 3 miejsce i bedziemy mieli na poczatku przewage na utd bo oni beda musieli sie kwalifikowac do LM.
Athelas, dramatyzujesz. Welbeck nie ma mocy blokowania transferów z tego, co wiem. Po drugie "napastnika-kozaka" nie udało nam się kupić przez 3 lata szukania stąd też transfer Welbecka. Po trzecie jak będzie okazja do kupienia wysokiej klasy napastnika to Wenger po prostu to zrobi, a Welbeck zostanie przesunięty na skrzydło.
My sobie tutaj o nowym napastniku, ale nowego nie będzie, bo mamy Welbza, który nie jest zły, ale jest przeciętny i blokuje miejsce dla młodego i perspektywnicznego skrzydłowego, albo napastnika - kozaka
pLYTEK
Do pierwszej 11-stki: Benzema, Higuain, Lacazette.
Lub młody talent, który stopniowo przebije się do składu: Dybala, Paco Alcacer, Mitrović.
No i Benteke chyba pomiędzy tymi kategoriami.
I Embolo jako inwestycja w przyszłość. Gość ma niesamowity debiutancki sezon, a ma zaledwie 18 lat!
pozdrawiam valencie, dzięki
A ja bym chciał zobaczyć Jacka w 1 składzie
Z Aaronem był taki problem, że gdy zaczynał łapać formę to łapał również kontuzję, po której musiał znowu formę łapać i tak w kółko. Gdy gra regularnie to jest w stanie zrobić różnicę.
@skrobinho
sporo racji, w zasadzie podobnie myślę, jednak mówić, że Żwiru ma zero techniki nie można, bo technikę akurat ma bardzo dobrą w mojej opini. Tylko teraz pytanie kto zamiast Francuza, bo bardzo niewielu jest lepszych do wzięcia.
Ramsey sam zapracował na hejty na niego bo przed tym jak do tej pory jednym świetnym sezonem który go odblokował to co dotknął piłkę to albo ją stracił albo źle podał albo zamotał się o własne nogi. Na razie miał jeden przełomowy rok i mam nadzieję,że w następnym sezonie zagra na środku obok Ozila i do tego będą mieli Sancheza po lewej i dobrego skrzydłowego/napastnika po prawej str.
Messi urodził się z genami na najlepszego piłkarza świata, a czego matka natura mu nie dała to wyprostowali chemią. Mówi się, że warunki fizyczne nie są w piłce nożnej tak istotne, ale to gówno prawda. Tacy jak Messi z nisko położonym środkiem ciężkości zawsze będą krok przed resztą. Piłka nożna jest już taki sportem, gdzie niscy dynamiczni piłkarze się sprawdzają, a krótkie nogi nie utrudniają, bo i tak trzeba krótko kontrolować piłkę.
Natomiast tacy jak Ramsey muszą naprawdę włożyć ogrom pracy i pomyślunku, żeby utrzymywać się na szczycie. Liga robotów mnie nie interesuje, dlatego wspieram tych, którzy mają też ludzkie odruchy takie jak słabszy dzień.
A Giroud potwierdza ostatnio moją opinię, że nie jest to słaby napastnik, wręcz dobry, ale do Arsenalu jako joker, zmiennik.
To zawodnik który dostawi nogę, wygra w powietrzu, potrafi zagrać z klepki, jak ma dużo miejsca nieźle strzela z dystansu.
Tylko problem w tym, że jak nie gramy ciągle ataku pozycyjnego jak np dziś to jest on prawie bezużyteczny.
Zero techniki i dryblingu, jest woooooolny.
Potrzeba nam kogoś bardziej wszechstronnego, kogoś kto sam potrafi pociągnąć akcje, czasem samemu wygrać mecz.
Giroud bardzo się rozwinął od momentu przyjścia do nas i jest to dobry napastnik, no ale jeśli chcemy walczyć o najwyższe trofea, tą pozycję musimy wzmocnić, by była rywalizacja o miejsce w składzie.
Bo aktualnie Żwirek ma pewne miejsce i brak konkurencji.
Ja szczerze wątpiłem w Aarona, uważałem, ze tamten sezon był jeden jedyny i wyjątkowy.
Po części wciąż tak uważam, ale Aaron w tym sezonie pokazuje, że jak gra to strzela i asystuje nawet jak jest niewidoczny.
A do tego jeśli gra w środku pola to wg mnie pokazuje wysoki poziom chciałbym, zeby Wenger obok DM'a rotował Santim, Ozilem, Ramseyem, Wilsherem i dokupił skrzydłowego niż bawił się graniem ŚP na boku, bo to traci sens.
Aktualnie Aaron jest w lepszej dyspozycji niż Santi i to on powinien zagrać w następnym meczu w środku pola, a na prawej stronie Welbz/Theo.
FabsFAN; w Ramseyu właśnie to lubię, że nie jest idealny. Kibicowanie maszynie tj. Messi, któremu udaje się 120% akcji byłoby beznadziejnie nudne. Aaron to jest ciekawy piłkarz. Ma wzloty i upadki. Lepsze dni i gorsze. Ważne, że próbuje najtrudniejszych zagrań, walczy o każdy metr boiska. Osobiście naprawdę wyczekuję jego meczów, bo zawsze jakoś zaskoczy czy to na plus czy minus.
Co do dzisiejszego meczu to nie dam się sprowokować. Wystarczy, że popatrzysz w prawo na ankietę. Aaron na 1-wszym miejscu w głosowaniu na MOTM, więc wiele osób uważa, że zagrał dobrze, a ja nie naciągałem jego %, bo wybrałem Kosę.
pauleta19
Zalozona siatka a potem strata pilki, czyli sztuka dla sztuki. Chociaz w srodku i tak zagral x0 razy lepiej ( x 0 bo gdy byl na skrzydle, to nawet nie zauwazylem, ze przebywa na boisku ), a ze 0 x 100 = 0 , wiec 0 razy lepiej. Mimo wszystko uwazam, ze nie jest rozgrywajacym z najwyzszej polki. W sumie to jest sredni .
Ramsey vs United
youtube.com/watch?v=GI-HIySV9cU
Trochę krótkie, ale podanie do Giroud, siatka założona Herrerze, wślizg na Youngu i długie podanie do Theo. Malina.
Ja również zawsze byłem fanem talentu Aarona i będę go bronił. Dzisiaj w kilkanaście minut gry po zejściu dośrodku zagrał ze 3 key passy (w tym podanie do Walcotta). Rzucanie go na skrzydło nie jest najlepszym rozwiązaniem, no ale albo to, albo Santi/Mesut ławka.
Ale teraz kursy na lige brazylijską :O :P Tylko tego to się nie da obstawić dobrze xD
W ogóle Wenger robi krzywdę Ramseyowi rzucając go na skrzydło. Tylko został przesunięty do środka i o niebo lepiej.
W ogóle to piękne długie podanie w 83. minucie tylko potwierdza moje zdanie, że nikt tak dobrze nie rozumie się z Walcottem na boisku jak Ramsey.
Szogun, zawsze broniłem Ramsey'a i pisałem, że ma potencjał, więc akurat mogę tak pisać.
Haha, widzieliście to xd?
vine.co/v/eKYijOmA9Fu
Śmieszne też hejty na Wengera w 90. minucie, że wprowadził Flaminiego i nie walczy o zwycięstwo. Już pomijając fakt, że była to racjonalna decyzja z tego powodu, że nie warto było ryzykować spadku na 4-tą pozycję i walki w eliminacjach LM to przecież wcześniej Wenger przy stanie 1-0 poszedł all-in rezygnując z DMFa ściągając Bellerina i przerzucając Coqa na RB. Wprowadzenie Flaminiego było po prostu przywróceniem równowagi.
pauleta Co dopiero jak jeden sezon genialny zagrał Ramsey i było "Ja zawsze w niego wierzyłem"
Nie to, że się czepiam treści wypowiedzi. Z resztą nie takie rzeczy się pisało pod wpływem emocji, ale po prostu śmiesznie wyszło. Od zera do bohatera w 3 minuty.
Ale to normalne na tej stronie podczas spotkania. Lecą hejty a po chwili staje się BOGIEM.
Bez sensu te podanie do Reddicka, który i tak cieniował cały mecz. Spokojnie powinni grac za 2pkt i zrobiłoby się 6pkt straty i z 1:30 do końca.
serio ktoś zdąrzył pocisnąć po Theo zanim strzelił bramkę ? Myślałem, że gol to był jeden z pierwszych jego kontatków z piłką :D
pauleta Tak jest bo to jest jeździec bez głowy a przy bramce pisałem,że odbita od nogi Blacketa i to w zasadzie jego bramka
pauleta19
Uroki tej strony.
simpllemann,
nie wszyscy wiedzą o tej zasadzie w ostatnich dwóch minutach, a faul sam w sobie była przemyślany, sprytny i śmieszny jednocześnie. Dlatego wolałem wyjaśnić :D
No to teraz stawiam GSW w 6 meczach
18:37
"Walcott jeździec bez głowy"
"Walcott poziom ekstraklapy"
18:40
"Theo!!!!!!!!!!!!"
"THEEEEOOOO" x 1000
Śmiechłem :D
MaciekGoooner
Skoro obok siebie stają zawodnicy o tak odmiennych warunkach fizycznych no to raczej nie po to by walczyć o zbiórkę.
No to Houston walczy dalej.
MaciekGoooner, pLYTEK
No co Wy, serio?
simplle to był celowy faul, żeby Howard rzucał osobiste. W ostatnich dwóch minutach gry, za faul poza grą osobiste rzuca dowolnie wybrany zawodnik. Także tak oszukali przepisy, choć nic to w ostateczności nie dało
No to chyba po meczu.
MaciekGoooner
Zabawne były te skoki Paula do Howarda.