Manchester ogrywa Arsenal 2:1!
29.08.2009, 19:04, Kuba Zawadzki 568 komentarzy
Wielka wrzawa kibiców przywitała obie drużyny na Old Trafford. Jest to zaledwie początek sezonu, a już możemy delektować się tak wspaniałym piłkarskim widowiskiem jakim jest mecz pomiędzy Manchesterem United a Arsenalem.
Emmanuel Eboue bardzo chciał rozegrać kolejne wspaniałe spotkanie, więc w 2. minucie zdecydował się na strzał, który z pewnością nie zagroził nikomu poza fotoreporterami za bandami. Na początku 8. minuty bardzo brzydko faulowany przez Valencię był Vermaelen, który oberwał w twarz łokciem. Minutę później, po ponad trzydziestosekundowym zamieszaniu w polu karnym, z okolic 5. metra z woleja strzelał Fletcher, na szczęście ta próba mu zdecydowanie nie wyszła. Początek spotkania był dość niemrawy i mało dynamiczny, więcej ataków przeprowadzali Kanonierzy, lecz nic z nich nie wynikało. W 12. minucie Carrick kopnął z całej siły Eboue w udo, w wyniku czego reprezentant WKS musiał zejść na moment z boiska. Następne minuty zaprezentowały nam bardzo nieładny futbol ze strony Arsenalu, natomiast piłkarze Manchesteru z łatwością ogrywali Kanonierów.
Z biegiem minut gra The Gunners się nie poprawiała, a Czerwone Diabły atakowały coraz więcej. W 25. minucie w polu karnym z piłką znalazł się Van Persie, przedryblował kilku zawodników i oddał strzał, niestety jeden z obrońców go zablokował. Sędzia przyznał rzut rożny, Foster źle sparował dośrodkowanie i z rozpędu dobijał Arszawin, lecz piłka poleciała nad bramką. W 29. minucie piłkę w środku pola stracił Eboue, lecz fantastycznie zachował się w tej sytuacji Vermaelen, blokując podanie prostopadłe. W 32. minucie Evra wywalczył rzut wolny na skraju pola karnego. Wykonał go Rooney, na szczęście nie trafił w bramkę.
Gospodarze wyraźnie przeważali w tym spotkaniu, lecz 38. i 39. minuta należały do Arsenalu – najpierw kilka razy w polu karnym mieszali Van Persie i Arszawin (który był faulowany i sędzia powinien przyznać rzut karny), a potem, w 40. minucie Rosjanin dopiął swego.
Po wymianie kilku podań na prawym skrzydle piłka trafiła do Arszawina, ten miał trochę wolnego pola, uderzył z wielką siłą i z ok. 23 metra zdobył bramkę dla Kanonierów! 0:1! Futbolówka miała taką siłę, że przeleciała po rękach Fostera i wpadła w okienko. Brawo Arszawin!
W 45. minucie gorąco zrobiło się pod bramką The Gunners – Almunia minął się z piłką po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, na szczęście strzał na bramkę wybił jeden z defensorów Arsenalu.
Podsumowując – początek spotkania był bardzo niemrawy i nudny, potem inicjatywę przejął Manchester, a w miarę upływu czasu Arsenal grał coraz słabiej i popełniał więcej błędów, jednak Kanonierzy przebudzili się pod koniec pierwszej połowy i fantastyczną bramkę zdobył Andriej Arszawin.
Druga połowa rozpoczęła się od ataku Czerwonych Diabłów, co trochę zaskoczyło Kanonierów. W 48. Minucie fantastycznie z linii końcowej do Van Persiego dograł Arszawin, lecz w tej sytuacji fantastyczną interwencją i refleksem popisał się Foster, broniąc ten trudny strzał. W 53. minucie ponad bramką strzelał Valencia. W 58. minucie za faul na Rooney’u żółtą kartkę otrzymał Almunia, w wyniku czego sędzia podyktował rzut karny.
Do piłki podbiegł sam poszkodowany i… zmylił hiszpańskiego golkipera wyrównując na 1:1.
Po stracie bramki Kanonierzy rzucili się do ataku. W 63. minucie mistrzowsko z rzutu wolnego uderzył Van Persie, lecz piłka trafiła w poprzeczkę! Chwilę potem Parki Ji-Sung zastąpił Naniego.
I nagle zrobiło się 2:1! Z rzutu wolnego w pole karne Kanonierów dośrodkowywał Giggs, a Diaby strzelił samobójczego gola! Co za pech i nieszczęście Arsenalu! Kilka minut temu jeszcze prowadzili, a teraz przegrywają w walce o trzy punkty!
Minutę później Diaby próbował naprawić swoja gafę, przedarł się w pole karne i strzelil na bramkę, niestety niecelnie. Widać jednak było zagubienie, załamanie i szok piłkarzy z Londynu, co wykorzystywały Czerwone Diabły, grając na fali. W 70. minucie gry dobrą interwencją popisał się Manuel Almunia, broniąc strzał Sunga. Minutę później na boisku pojawił się Nicklas Bendtner, który zastąpił Emmanuela Eboue. W kolejnych minutach ataki obu drużyn nie przyniosły wielkich efektów. W 79. minucie boisko opuścił Denilson, a w jego miejsce Wenger wpuścił Eduardo. Natomiast w 81. minucie Ramsey zastąpił Arszawina. Chwilę później, po rzucie rożnym, z dystansu strzelał Clichy, lecz jego próba była kompletnie nieudana. W 85. Minucie główą strzelał Vermaelen, ale to również nie podwyższyło wyniku. Minutę później w miejsce Giggsa na boisko wbiegł Berbatow. W 87. Minucie gry bardzo dobrze dośrodkował Bendtner, niestety Eduardo minął się z piłką zaledwie o kilka centymetrów. W 92. minucie bliski pogrążenia Kanonierów był Berbatow, jednak nie zdołał oddać czystego strzału. To samo w 95. minucie mógł zrobić Nani, lecz jego uderzenie powstrzymał Almunia, a dobitka była niecelna.
I gdy wydawało się, że w ostatniej sekundzie meczu Van Persie wyrównał, sędzia odgwizdał spalony i pogrzebał marzenia Kanonierów. Chwilę potem odesłał rozwścieczonego Wengera (który kopnął butelkę, stojącą przy linii bocznej) na trybuny, gdzie 'powitały go' obelgi fanów Manchesteru United, tłum po prostu wrzał. Mike Dean miał wielkie problemy z zapanowaniem nad sytuacją na boisku i poza nim, więc zakończył to spotkanie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jak wszyscy to wszyscy:
Karny na Rooney'u, nie będę bardzo płakać, chociaż jakby się przypatrzeć, to kładł się zanim Almunia go dotknął w ogóle, prawie jak Eduardo, lepiej niż Krystjano.
Nie-karny na Arszawinie, no okej niech sobie będzie, 'pomylił się, zdarza się.
Ale jak słowo, czepiał się dosłownie wszystkiego, durnych autów, fauli z części ciała politycznie niepoprawnej, a totalnym kuriozum było odesłanie na trybuny w Wengera w ostatniej minucie meczu, za reakcję, jaką można się spodziewać po każdym trenerze w takiej sytuacji, co to za jaja w ogóle. Wg mnie, mogliśmy wygrać, byliśmy blisko, po części sami sobie jesteśmy winni, ale sędzia też pozwolił sobie niezłą fuszerę odpindzielić.
Może przemawia przeze mnie frustracja, nie wiem.
Wyładowałem się, do zobaczenia na Emirates.
PS Referees love United.
sebasz po pierwsze nie było żadnego karnego, nie wiem gdzie ty widziałeś ewidentny faul na prosiaku hahaha Almunia nawet nie tknął tej świni, po drugie z City za 2 tygodnie a nie tydzień
Mam wrazenie ze zespol znowu zmarnowal caly trud Arszawina tak jak z Liverpoolem , strzelil swietnego gola a potem co w glupi sposob to tracimy!:/
Jak wszyscy to wszyscy:
Karny na Rooney'u, nie będę bardzo płakać, chociaż jakby się przypatrzeć, to kładł się zanim Almunia go dotknął w ogóle, prawie jak Eduardo, lepiej niż Krystjano.
Nie-karny na Arszawinie, no okej niech sobie będzie, 'pomylił się, zdarza się.
Ale jak słowo, czepiał się dosłownie wszystkiego, durnych autów, fauli z części ciała politycznie niepoprawnej, a totalnym kuriozum było odesłanie na trybuny w Wengera w ostatniej minucie meczu, za reakcję, jaką można się spodziewać po każdym trenerze w takiej sytuacji, co to za jaja w ogóle. Wg mnie, mogliśmy wygrać, byliśmy blisko, po części sami sobie jesteśmy winni, ale sędzia też pozwolił sobie niezłą fuszerę odpindzielić.
Może przemawia przeze mnie frustracja, nie wiem.
Wyładowałem się, do zobaczenia na Emirates.
PS Referees love United.
"Arsenal zagrał słabe spotkanie,(...)"
Że co??!!! ja chyba inne spotkanie oglądałem...
Zagralismy na prawde dobrze. Chyba niektórzy zapominają że graliśmy na wyjeździe tak więc to MU dyktował warunki, ale my raz po raz wyprowadzaliśmy szybkie i groźne kontrataki.
Takiej gry trzeba było sie spodziewać a porażka mnie jakoś nie ruszyła. Oczywiście byłem załamany tuż po meczu bo na tą porażke nie zasłużyliśmy. Przegraliśmy mecz po beznadziejnej interwencji Almuni i samoboju Diabiego.
A zapytacie dlaczego mnie nie ruszyła? bo wkońcu widzałem w tej grze polot, łatwość stwarzania sytuacji tak więc z odrobiną szcześcia (którego dzisiaj nie mieliśmy) możemy wiele osiągnąć.
Nie ma co sie załamywać to dopiero 3 mecz w lidze. Wróci za niedługo Rosa, Walcott i Nasri a nasza gra będzie wygladała rewelacyjnie.
Dumni po Zwycięstwie, Wierni po porażce!!
Gunners!!!!
sweetxhoney zgodze sie z toba w 100% :P sedzia prawie co faul Arsernalu dawal kartke a jak np fletcher z 7 razy faulowal dotknal pilke dwoma rekami w polu karnym i wywalil Arszawina to nie dostal w ogole, Carrick korkami po kolanie Eboue pojkechal pozniej kosa od tylu tez nic ;p diaby dobrze nawet gral ale ten samoboj to szkoda slow Rooney wypuscil se pilke w trybuny Almunia go wywalil w rogu chyba pola karnego o dziwo mnie zadowala gra Denilsona szkoda tych szans w 1 polowie strzalu Van Persiego na poczatku drugiej trzeba ten mecz z Boltonem czy z kim tam gramy wygrac i sprzedawczykow z city nba szczescie po tej przerwie na reprezerntacje to paru zawodnikow wroci
Jak wszyscy to wszyscy:
Karny na Rooney'u, nie będę bardzo płakać, chociaż jakby się przypatrzeć, to kładł się zanim Almunia go dotknął w ogóle, prawie jak Eduardo, lepiej niż Krystjano.
Nie-karny na Arszawinie, no okej niech sobie będzie, 'pomylił się, zdarza się.
Ale jak słowo, czepiał się dosłownie wszystkiego, durnych autów, fauli z części ciała politycznie niepoprawnej, a totalnym kuriozum było odesłanie na trybuny w Wengera w ostatniej minucie meczu, za reakcję, jaką można się spodziewać po każdym trenerze w takiej sytuacji, co to za jaja w ogóle. Wg mnie, mogliśmy wygrać, byliśmy blisko, po części sami sobie jesteśmy winni, ale sędzia też pozwolił sobie niezłą fuszerę odpindzielić.
Wyładowałem się, do zobaczenia na Emirates.
PS Referees love United.
Powiesić sędziego po tym meczu -.-
nie wydaje mi się aby sędzia w decydujących sytacjach był stronniczy
almunia faulował ewidentnie
bramki na 2-2 nie uznał słusznie
a samobója wpakowaliśmy sobie sami
zagraliśmy bardzo dobry mecz a jednak przegraliśmy i zastanawiam się czy arsenal może zagrać lepiej?????????????
wydaje mi się że mentalnie MU jest silniejsze od nas i ma jeden wielki atut którego my nie mamy a mianowicie gra z kontry
praktycznie każda kończy się sytuacją
podbramkową z kolei my gramy piłką z wieloma podaniami i na takie kontry się narażamy
brakuje nam ze 2 piłkaży najwyższej klasy
co innego mecze ze średniakami co innego z MU
brakowało cesca ewidentnie
taktyka bossa nie skutkuje na united
ja mimo wszystko jednak mu ufam
ale boje się o naszą drużynę po tym meczu z tego względu że po pierwszych mocnych meczach przyszła porażka
zastanawiam się jak to przetrwamy bo za tydzień wracamy na city
brakło nam też mimo wszystko szczęścia
Diaby ....why ? Why ***** zepsułeś mi wieczór !!
Sędzia przeszedł samego siebie.Giggsa to w ogóle dotknąć nie było wolno.Za co Wenger na trybunach?Nie mam pojęcia.Karnego nie było!Alumunia o w ostatniej chwili odpuścił.Jakoś nikt teraz nie będzie podawał Ronneya do jakiejkolwiek komisji.Diaby mimo samobója i tak był jednym z najlepszych.
Zagraliśmy bardzo dobrze, popełniliśmy 2 fatalne błędy zawinił Almunia i diaby ;/ Liczyłem na minimum punkt ;/
Cortez sędzia nie zawinił w niczym był po prostu sprawiedliwy bo gallas był na spalonym (chociaż nie wiem czy dotknął piłki)
Diaby co Ty zrobiles?Nie wierze.. patrzalem na mecz i nie wierze poprostu ze to przegralismy :/ Ten kto ogladal mecz wie ze muly powinni calowac nas w stopy za 1 pkt a tak o to maja 3;/ WSTYD zeby mistrz angli gral taki footbol i to u siebie !! W aAnglii tylko ARSENAL!!
Sędzia - garbaty cynglarz, który nie potrafi sędziwoać. Jak Arshavin był faulowany w polu karnym to nic ale jak ten wstrętny Shrek lekko dotykany to już karny. 200kartek dał i pokazał, że może sędziować co najwyżej Polską Extraklase bo tam poziom mizerny.
Diaby - Nie dość, że samobój nie wymuszony to jeszcze później w odwecie "sam na sam" zmarnował. Nie zasłużył dalej na wakacje:D
Almunia - Mimo, że niemam do niego pretensji większych to jednak nie musiał z takim napaleniem na tą piłkę lecić tylko stanać przy słupku i napewno by bramki nie było. Pozatym piłka już wylatywała na rożny...
nic sie nie stało Arsenal nic się nie stalo i tak jestesmy najlepsi Diaby sie nie przejmuj tylko trenuj :)
Zagraliśmy bardzo dobrze, popełniliśmy 2 fatalne błędy zawinił Almunia i diaby ;/ Liczyłem na minimum punkt ;/
Cortez sędzia nie zawinił w niczym był po prostu sprawiedliwy bo gallas był na spalonym (chociaż nie wiem czy dotknął piłki)
Najpierw karny z dupy, niech zawieszają prosiaka za to, potem pech poprzeczka van Persiego i to co zrobił Diaby to no comment... nie wiem gdzie on chciał posłać tą piłkę... Jak zwykle red debils musieli przyfarcić...
Słuchajcie. Proponuję zaskarżyć tego sędziego do jakiegoś trybunału arbitrażowego. Co wy na to ?
Zagraliśmy bardzo dobrze, popełniliśmy 2 fatalne błędy zawinił Almunia i diaby ;/ Liczyłem na minimum punkt ;/
Cortez sędzia nie zawinił w niczym był po prostu sprawiedliwy bo gallas był na spalonym (chociaż nie wiem czy dotknął piłki)
mir4ek -> Chyba 'głupi ma szczęście' :) Przynajmniej się sprawdza.
Arsenal lepiej się zaprezentował, zdecydowanie. Niestety głupi błąd Diaby'ego przeważył.
Sędzia rzeczywiście był po stronie ManU, co mnie bardzo denerwowało. Nie podyktował karnego za faul na Arshavinie, ale 'Czerwonym Diabłom' nie żałował. Trochę niesprawiedliwe.
Pocieszające jest to, że przynajmniej sami sobie wypracowaliśmy ładną bramkę.
No i oczywiście jedna porażka, to nie koniec świata.
Zagraliśmy bardzo dobrze, popełniliśmy 2 fatalne błędy zawinił Almunia i diaby ;/ Liczyłem na minimum punkt ;/
Cortez sędzia nie zawinił w niczym był po prostu sprawiedliwy bo gallas był na spalonym (chociaż nie wiem czy dotknął piłki)
mir4ek -> Chyba 'głupi ma szczęście' :) Przynajmniej się sprawdza.
Arsenal lepiej się zaprezentował, zdecydowanie. Niestety głupi błąd Diaby'ego przeważył.
Sędzia rzeczywiście był po stronie ManU, co mnie bardzo denerwowało. Nie podyktował karnego za faul na Arshavinie, ale 'Czerwonym Diabłom' nie żałował. Trochę niesprawiedliwie.
Pocieszające jest to, że przynajmniej sami sobie wypracowaliśmy ładną bramkę.
No i oczywiście jedna porażka, to nie koniec świata.
Na 2:2 w ostatniej minucie był spalony, więc tu nie mam pretensji, ale z tymi kartkami i czepianiem się wyrzutów z autu (a ewidentnego karnego nie potrafił wyłapać w pierwszej części) to sędzia przesadził. Cóż, przegrywam w tradycyjnym dla nas stylu - tracąc głupie bramki.
mir4ek -> Chyba 'głupi ma szczęście' :) Przynajmniej się sprawdza.
Arsenal lepiej się zaprezentował, zdecydowanie. Niestety głupi błąd Diaby'ego przeważył.
Sędzia rzeczywiście był po stronie ManU, co mnie bardzo denerwowało. Nie podyktował karnego za faul na Arshavinie, ale 'Czerwonym Diabłom' nie żałował. Trochę niesprawiedliwie.
Pocieszające jest to, że przynajmniej sami sobie wypracowaliśmy ładną bramkę.
No i oczywiście jedna porażka, to nie koniec świata.
Diaby "czerwona latarnia" meczu nie dosc ze gral piach to jeszcze samoboj - cos mu czasem wychodzilo ale potem partaczyl to w dziecinny sposob - odemnie masz note 3!
Niby komentatorzy mówili, że to jest sędzia, który daje najwięcej kartek i karnych w meczach. Ale jakby nie było, przegraliśmy nie dlatego, że MU był dobry tylko dlatego, że szczęście było po ich stronie.
Zagraliśmy świetne zawody, a przegraliśmy:/ Straszne błędy:/ Brakuję jeszcze doświadczenia...
sedzia to jakis niepelno sprawny umyslowo zamist sedziowac przyczepil sie do Wengera jak wrzyt na dupie pedal jeden odemnie mialbys juz butelka w leb murowano kaloszu
SĘDZIA CH**** i tyle w temacie!
Nienawidze kiedy sędzia decyduje o wygranej... -_-
a sedziego to chyba z odzysku wzieli, kartki to dawal w jedna strone
Ale prze 2:2 był ewidentny spalony. Co do karnego to wydaje mi sie, że sędzia miał rację, ale o to można się spierać.
wenger pewnie bedzie chcial zeby rooney byl zawieszony bo przeciez faulu nie bylo almunia uciekl z rekami sedzie H-u-j
zastanawia mnie czy bede chcieli zawiesic rooneya czy zrobia na niego taka nagonke
sedzia kalosz jak zawsze pech
Po dzisiejszym meczu stwierdzenie że "lepszy ma szczęście" dla mnie staje się głupie!
Arsenal był lepszy jednak przy pomocy sędziego to muły wygrały....
Ale luz, na Emirates wróci CESC i zobaczą na tablicy 4-0 ale dla nas :)
Rooney powinien zostać zawieszony a sędzia to zwykły pajac powinie sędziować mecze ligi okręgowej bo do tak wysokiej ligi się nigdy nie nadawał
tragedia
przeciez tak powinna byc bramka 2-2
koniec Manchester U. [2 - 1] Arsenal :(
jeszcze 5 minut
Nie lubie jak sędzia gra w meczu. Karny, błędy przy wyrzucie autów.. dałby sobie spokój. Nie mowie o 1000 kartkach na mecz:/
Nie lubie jak sędzia gra w meczu. Karny, błędy przy wyrzucie autów.. dałby sobie spokój. Nie mowie o 1000 kartkach na mecz:/
Nie lubie jak sędzia gra w meczu. Karny, błędy przy wyrzucie autów.. dałby sobie spokój. Nie mowie o 1000 kartkach na mecz:/
Nie lubie jak sędzia gra w meczu. Karny, błędy przy wyrzucie autów.. dałby sobie spokój. Nie mowie o 1000 kartkach na mecz:/
huh, obysmy taki wynik do konca dowiezli. ale manu napewno nie odpuści.
Ja pierdzielę. Ale nawet jak przegramy to mistrzostwo nasze.
ile jest?
Hahaha Kukiełki z Manchesteru bawią się z sędzią w spektakl! Co się 'przewrócą' to gwizdek. Niezły teatrzyk, ale widać że szkoła Żelusia nie poszła w las.
Ostatnie minuty!!!!!!!
Gdyby nie sędzia i diaby wygrywalibyśmy ciągle, więc stać nas na wygraną. ManU niech sobie wzmacnia atak bo nie potrafią nam strzelić bramki. Wiele nie zabrakło, żeby wygrać ten mecz.