Marność nad marnościami... Tottenham 3-3 Arsenal!
20.04.2011, 21:54, Szymon Ortyl 1048 komentarzy
Dzisiejsze derby północnego Londynu, rozpoczęły się niejako w cieniu zbliżającego się ( kolejnego już z resztą ) El Clásico, jednak to kibice Arsenalu i Tottenhamu są jak na razie świadkami niesamowitego widowiska.
Zobacz obszerny skrót tego pojedynku
Już po pierwszych 10 minutach meczu, na tablicy wyników widniały liczby 1 i 2. Arsenal prowadził 2-1 po golach Theo Walcotta, który wykorzystał sytuację sam na sam z Gomesem oraz Nasriego, po strzale z dystansu. W międzyczasie, po strzale Van der Vaarta i błędzie Szczęsnego, który nie upilnował krótkiego rogu bramki, padła pierwsza bramka dla Tottenhamu.
W 23. minucie, Abou Diaby w brutalny sposób sfaulował Lukę Modrica nieomal łamiąc Chorwatowi nogę, jednak sędzia nie przerwał gry. 5 minut później, po podaniu van Persiego, w kolejnej sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazł się Walcott, jednak piłka po strzale Anglika otarła się o słupek i wyleciała za boisko.
W 30. minucie, po strzale Luki Modrica dobrą interwencją popisał się Wojtek Szczęsny. 6 minut później lekkiej kontuzji po starciu ze Szczęsnym nabawił się Bale, jednak Anglik chwilę później wrócił do gry.
W 40. minucie, po błędzie Williama Gallasa, dośrodkowaniu Walcotta i 2 strzałach van Persiego, piłka znalazła drogę do bramki Tottenhamu..
Minutę później Bale po raz kolejny wpadł na Szczęsnego doznając kontuzji kolana, jednak kilka minut później utykając wrócił do gry.
W międzyczasie, po wybiciu piłki z własnego pola karnego przez piłkarzy Arsenalu, ta trafiła pod nogi Huddlestone'a, który pokonał zasłoniętego Szczęsnego strzałem z dystansu.
W ostatnich sekundach spotkania, po niepotrzebny faulu na Van der Vaarcie, żółtą kartką ukarany został Gael Clichy. Kilka sekund później, sędzia zakończył pierwszą połowę spotkania.
Po przerwie na boisku pojawili się Kaboul oraz Lennon, którzy zmienili Corlukę i Bale'a. W 46. minucie, żółtymi kartkami za faule na Modricu, ukarani zostali Song i Djourou. W 51. minucie Jack Wilshere zastąpił na boisku Abou Diaby'ego.
W 63. minucie, w sytuacji sam na sam z Gomesem znalazł się w Walcott, jednak Anglik z niewiadomych powodów zatrzymał się po czym niecelnie podał do Fabregasa.
W 70. minucie po podaniu ze środka pola, Bacary Sagna zgubił krycie, co zmusiło Szczęsnego do sfaulowania Lennona w polu karnym. Sędzia wskazał na wapno, a polskiego bramkarza pewnym strzałem pokonał Van der Vaart.
Minutę później 100% sytuację miał Modric, jednak niesamowitą interwencją nogami popisał się Szczęsny. W odpowiedzi, groźny strzał oddał Cesc Fabregas, jednak piłkę za linię końcową wybić zdołał Gomes.
W 77. minucie, Sandro zastąpił na boisku Pawliuczenkę. Po chwili, po groźnym strzale Croucha, kolejną wspaniałą interwencją popisał się Szczęsny. W 80. minucie, na placu gry w miejsce Nasriego i Walcotta pojawili się Arszawin i Bendtner.
W końcówce spotkania, Szczęsnego próbował pokonać Sandro, jednak Polak po raz kolejny udowodnił, iż jest bramkarzem o kilka klas lepszym od Manuela Almunii. Kilka chwil później sędzia zakończył spotkanie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Bozzetto, no i to jest właśnie ten błąd Wengera, bo nie można wrzucić do składu samych graczy, którzy mogą jeszcze popełniać błędy. Nie na tym polega wprowadzanie do składu młodych graczy. No chyba że faktycznie uznamy za sukces 2 miejsce w lidze i walkę o inne trofea aż do kwietnia.
Btw z tą ich młodością i traktowaniem tego jako usprawiedliwienia, ja bym też nie przesadzał. Djourou, Fabregas, Nasri czy Song mają po 24 lata, z czego Cesc i Samir zagrali już kilka sezonów na najwyższych obrotach. Ja wiem, że w Polsce graczy 25-letnich ciągle nazywa się młodymi talentami, ale na Wyspach to działa trochę inaczej. Jeden Wilshere wiosny nie czyni.
No i na koniec, nie zgadzam się, że Arsenal jest już blisko sukcesu. Ja nie widzę postępu względem ostatniego sezonu. Żadnego. Wszystko idzie niemal dokładnie wg tego samego scenariusza co przed rokiem.
@pajdi
I bardzo dobrze, bo ja nie mam zamiaru wdawać się z tobą w polemikę. Tak jak twoje argumenty mnie nie przekonują, moje Ciebie też nie przekonają. Ja wcale nie twierdzę że to ja mam rację, i nie twierdzę że ty masz rację. Po prostu mam inne spojrzenie na to wszystko.
@Arsenalholigan
Byliśmy tą samą drużyną tylko Liverpool postawił inne warunki gry. Tam była zmasowana obrona, tu otwarty mecz. W tych pierwszych gramy piach bo nie umiemy się przebić i najczęściej jest na zero z przodu i tylu. W drugim wygrywamy jak nie jesteśmy zmęczeni albo nie wkrada się panika w nasze poczynania. To jest ta jedyna różnica.
Bozzetto
Kolejny mecz w którym Kanonierzy przegrywają przez własne słabości. Mieliśmy absolutnie wszystko w swoich nogach aby wywieźć z WHL komplet punktów. Jesteśmy po prostu za słabi taktycznie, psychicznie i chyba trochę fizycznie. Ale ostatnia nasza bolączka spowodowana jest naszą taktyką (w zasadzie jej brakiem). Gra jednym stylem przez pełne 90 minut jest niemożliwa.
Ja nie jestem rozczarowany tym wynikiem, ja jestem zły na naszych zawodników. Nie można dać sobie tak wydrzeć pewnego i zasłużonego prowadzenia. Rozumiem, że taka sytuacja może się zdarzyć raz, czy dwa w trakcie całego sezonu. Ale jeśli z takim czymś mamy do czynienia co 2-3 tygodnie to coś jest nie tak. Po prostu ta drużyna nie ma charakteru. Gdybyśmy w obronie i pomocy mieli przynajmniej po jednym doświadczonym zawodniku z jajami to po tym meczu nasza strata do United nie wynosiłaby 6 oczek, a 4.
Najgorsza jest sytuacja kiedy Arsenal czuje presję rywala. Wynik jest na styku (np wczorajszy 2-3) i wtedy na 90% możemy być pewni, że mecz nie skończy się naszym zwycięstwem. Albo damy sobie strzelić jakąś głupią bramkę, albo nawet stracimy dwie takie. Niewiele brakowało aby po tym meczu Tottenham po raz kolejny mógł nam się zaśmiać prosto w twarz.
Nie pisałem i nie mam zamiaru pisać głupich tekstów typu Wenger OUT. Francuz ma swoje wady. Na pewno można mu zarzucić dziwne decyzje kadrowe, brak wzmocnień i za mocne przymykanie oko na kwestie taktyki. Ale za wiele spraw należy mu się ogromny szacunek. To dzięki niemu, widzimy taki Arsenal którym się zachwycamy od wielu lat.
Ja ciągle wierzę w to, że Boss w końcu zmieni zdanie na temat transferów, taktyki i niektórych zawodników (mam na myśli pozbycie się "szrotu"). Jesteśmy w stanie z Wengerem jako trenerem coś wygrać, ale potrzeba nawet małej zmiany myślenia u Francuza. Wierzmy, że od nowego sezonu takie coś nastąpi.
Faktem jest, ze nic nie zdobedziemy w tym sezonie, i nie zdobylismy "za wiele" od kilku lat, a patrzac na historie klubu, ta druzyna powinna wygrywac... ale, czasy graczy ktorzy wygrywali minely, sa nowi, mlodzi, jest swierzy zespol, z dwojka obroncow djorou,koscielny,w srodku mlodziutki wilshere,na bramce szczesny ktory byl niedawno 4 bramkarzem, przy tylu kontuzjach ktore trapily zespol w tym sezonie,to dziw ze zajmujemy 2 miejsce i walczylismy o puchary...ja nie widze zadnych podstaw by zwalniac trenera...AW robi swietnie swoja robote, a druzyna robi progres i widac ze przy odrobinie szczescia, ewentualnie niewielkiego wzmocnienia jestesmy w stanie siegnac po puchary, bo jestesmy bardzo blisko ,i to pewnie dlatego pozostaje taki niedosyt i rozczarowanie, w szeregach kibicow, ale przyszly sezon moze napelniac nadzieja...
nie mówię, że posiadanie młodego składu to najistotniejsza rzecz , ale tacy gracze jak Walcott
Wilshere , czy Djourou aby się rozwinąć w pełni muszą grać i niestety popełniać jeszcze błędy a co za tym idzie wyniki z bardziej doświadczonymi ekipami mogą być nieprzewidywalne..sukces od porażki dzieli cienka linia, jesteśmy już o krok ...
Czeczenia
Twoje zdanie ' Nie mam zamiaru przekonywać Cię, że to ja mam rację ' ukazuje, że nie ma sensu z Tobą dyskutować ;)
Walczyliśmy o zwycięstwo,to sie liczy.Bylismy inna druzyna niz w meczu z Loosersami.Ja jestem z chlopakow dumny ze walczyli,nie bedzie mistrza,poczekamy,bedzie czas na radość.Prawdziwy kibic bedzie czekal.I ja bede.
@pajdi
Nie chcę mi się tłumaczyć dlaczego tak a nie inaczej postrzegam Arsenal. Nie mam zamiaru przekonywać Cię że to ja mam rację. Ty masz swój pogląd na tę sprawę, ja mam swój i niech tak pozostanie. Nie chcę tylko żebyś mnie oceniał swoją miarą. Czy ja się oszukuje? Śmiem wątpić. Czy prawda jest okrutna? Zależy co jest prawdą. Do pewnych rzeczy trzeba mieć dystans żeby je lepiej dostrzec. Ale naprawdę nie chce mi się dyskutować na ten temat, bo mogłoby to trwać dosyć długo. Zdecydowanie za długo jak dla mnie.
TheoS masz racje ja tego też nie rozumiem tej filozofii przecież można biegac grac ofensywnie przy stanie 1-0 bo taki wynik nie zapewnia zwycięstwa ale jak było 3-1 powinni klepac piłkę między sobą bo to potrafią najlepiej w PL i utrzymac do końca 1 połowy to nie oczywiście nerwy ich zjadły i Huddlestone zajeboł jak z armaty
Niesamowity mecz w naszym wykonaniu. Tylko, że w tym meczu zachowaliśmy się jak frajerzy. Trzeba to sobie powiedzieć otwarcie. Zamiast przy wyniku 3-1 trzymać i klepać piłę i zmuszać KFC do biegania, to my daliśmy się wciągnąć w głupie bieganie i dlatego po 75 min meczu nie mieliśmy siły biegać!!
@Bozzetto, ale tak właściwie dlaczego posiadanie młodego składu to taki straszny powód do dumy? Co to jakiś kult młodości? Jeszcze rozumiem, że w pierwszym składzie grałoby faktycznie dziesięciu nastolatków, wtedy wysoką pozycję w lidze można by traktować w kategoriach prawdziwego wyczynu. Ale koniec końców, posiadanie tak młodego składu, który w najważniejszych chwilach zawodzi, jest pewnego rodzaju głupotą, skoro można go trochę "postarzyć" kilkoma bardziej doświadczonymi zawodnikami i walczyć o najwyższe laury. Bo widzisz, co za dużo, to niezdrowo. Za dużo "starych" - źle. Ale za dużo młodych - też niedobrze.
Stochu
Ludzie czego wy oczekujecie MIKROS7 przecież gdyby był transfery wielkie a fabregas i innni dobrzy zawodnicy by poodchodzili z klubu to zaczynało by się wszystko od nowa,drużyna musiałaby się zgrac a to trochę by minęło i następny sezon byłby do bani chciałbym by odszedł Rosicky Almunia i Denilson myślę że są najsłabsi w Arsenalu a dostalibyśmy łącznie za nich ok.15-16 milionów dodac do 40 które dostaniemy w lecie mam 56 i kupmy 2 dobrych czy 3 zawodników a nie 5 jak City
w każdym innym klubie - może z wyjątkiem ManU - Wenger zostałby zwolniony... To wg. mnie oznaczałoby dla Wengera koniec kariery bo zanim wprowadziłby swoją politykę do nowego klubu to minęło by kilka sezonów, bardzo nieudanych sezonów...
Arsenal bez Wengera przez pewnie 3-5 lat to byłby chaos, skończylibyśmy jak Liverpool czy Juventus.
Dlatego Wengera trzeba zostawić dla dla dobra jego i klubu tyle, że:
sprzedać: Denilsona, Bendtnera, Rosicky'ego, Diaby'ego, Almunie i Fabregasa (tak, Fabregasa - na początku sezonu był liderem zespołu, potem przyszły kontuzje i grał jakby chciał a nie mógł, potem grał tak jakby mógł ale mu się nie chciało, poza tym widać że już jedną nogą jest w Barcelonie (co jak pokazał Henry, Hleb, Gudjohnsen czy Zambrotta jest po prostu błędem - Barcelona jest kompletna i jestem przekonany że Fabregas nie wygryzie ze składu Xavi'ego Inesty czy Messiego))
Za tych piłkarzy łącznie dostaniemy ok. 90mln euro + 50 z klubu i mamy 100mln na transfery, które powinniśmy wykorzystać w 100%... wtedy trofea przyjdą same
Czeczenia--
Czyli jesteś jednym z tych którzy okłamują sami siebie mówiąc, że będzie dobrze,a Wenger nadal jest wielki. Jeśli oglądasz powtórki z przed kilku sezonów to na przestrzeni ostatnich lat wyjątkowo często musi Ci się to zdarzać.
Trenera rozlicza się za to co jest w klubowej gablocie,a tam w ostatnich latach jest nie wiele. Wenger zdobywał puchary, miał innych piłkarzy,a przede wszystkim była inna polityka transferowa na całym świecie. Wtedy jeszcze jako tako robił transfery, wydawał pieniądze i nie odstawał pod tym względem od reszty klubów.
Puchary i sukcesy tworzą historię, a jeśli dla Ciebie to ' wisienka na torcie ' to Arsenal co roku może mieć tort bez wisienki.
A za 20 lat dzieci będą się pytał co to, kto to Arsenal ? Nie zdziwię się jeśli za lat kilka, na Canał + meczów Arsenalu będzie kilka na sezon,a w dużej mierze przez media i transmisje telewizyjne rozpowszechnia się dany klub.
Trofea są wyznacznikiem siły danego klubu. Co tam, że gramy najpiękniej w Anglii jak nie przekłada się na sukcesy?
Jedziemy na CN i nie oddajemy strzału, dostajemy baty 3:1 i jest zwalanie na sędziego.
Prawda jest okrutna i bardzo boli, wiem, wiem
@KyloLoko - tak tak tak, Wenger zawinił, jego wina jego wina! Skoncz prosze Cie. Nie wierzysz o 2 miejsce, to zamknij sie wszafie i poszukaj Narni! Takie głupoty piszecie, co fakt to fakt, troche nam nie wyszło, ale czy to od razy powód aby na zbity pysk wywalić Wengera? To on zaczął wkładać prace w takich zawodników jak Wilshere, patrz, chłopak pierwszy sezon w seniorach, a juz ma nagrode dla najlepszego młodego pokolenia PL. Możemy wygrac, ale z kazdym meczem kiedy sie załamujemy tracimi morale.
Zaczne od tego ze mecz byl 10/10 - dawno czegos takiego nie widzialem. No ale troche przesadzamy z ta gra pod polem karnym rywala, rozumiem mozna se klepac ale nieraz bylo ktos mogl bic to jeszcze podawal, widac bylo frustracje u cesca gdy nasri jeszcze mu zgrywal(przynajmniej w moim odczuciu) no ale my sie bawimy pod ich bramka a zaraz oni nam strzelaja, nie wiem kiedy sie nasi nauczyl, nie powiem jak zawalila obrona przy 3 golu a zwlaszcza sagnia ktory dal sie wyciagnac jak jakis nie ogar z lini i dziura,karny, gol.
Mimo końcowego wyniku wczoraj byłem bardzo dumny z gry zespołu w pierwszej połowie ..
Tak naprawdę przybity byłem w tym sezonie tylko
po meczach z Tot(2-3) , NU(0-1),WBA (2-3) i jak to sobie analizuje to właśnie te zespoły najbardziej przyczyniły się do naszej straty do MU
kolejny "fantastyczny'' mecz bocznych obrońców sagna co to za zawodnik jak nie potrafi wrzucic pilki w pole karne i clichy nie potrafi sie ustawic zostaje nie trzyma lini z obroncami tragedia ci zawodnicy powinni zostac sprzedani do do tego almunia squlaci denilson diaby arshavin bentder rosicky chamackh za nich kupic bardzo dobrych zawodnikow mlodych takich jak hazard ,chrystian Eriksen,fabio contreo,lukaku,mvilla i na prawa obrone van der wiela przynajmniej czterech z tych szesciu zawodnikow i liga jest nasza
Bozzetto
Najłądniejsza bramka dla Arsenalu to Nasri a bramka meczu według mnie to Huddleston'a
Dołujący nagłówek. Moim zdaniem gralismy dobrze, lecz Kurczaki także, zdarzały sie pomyłki, jednak dla mnie mecz był OK, jednak wiadomo, PL jest nieobliczalna. Mamy 6 pkt straty do MU, Chelsea nas wyprzedziło, ale nie możemy oddać pozycji bez walki! Jesteśmy Arsenal, a nie...jakaś druzyna z 4 ligi! Czas na trofeum. Zapewne juz prasa podpowiada panu Wengerowi co ma zrobić na rynku transferowym, jak to komentator na C+ wczoraj" Nowy własciciel na pewno sypnie troche gotówka aby przypodobac sie kibicom" Licze że BOSS na chwilke oleje polityke, kupi kogos dojrzalszego i na nastepny sezon wystrzelimy z armaty po mistrzostwo! Możemy to zrobic, ale po takich wynikach morale spadają. Ale nic. Jestesmy z wami!
Ten sezon obył się bez wielu kontuzji prócz pozycji bramkarza a i tak to nie daje nic...
Trzeba jednak pamiętać o tym, że na końcowy efekt mają wpływ takie rzeczy jak :
terminarz, kontuzje, losowanie i decyzje sędziów
... czy wszystkie te elementy były dla nas sprzyjające ?
Znowu poi nawet bdb meczu nie potrafimy dowieść wyniku do końca,Trochę to fuszerujące iż brak nam jaj przez cały mecz który bez wątpienia powinniśmy wygrać .Ale jest pozytyw zaczęliśmy strzelać z dystansu nie dużo ale zawsze to jakiś pozytyw.A i na koniec pan Bendtner ?
Jak to był beznadziejny sezon, to albo oglądam powtórki meczów z przed kilku lat, albo liczą się tylko puchary w piłce. A może jestem tak głupi że dla mnie puchary to tylko dodatek do piłki? Swoista wisienka na torcie. Pytanie czy tort bez wisienki nie jest już tortem? Sam nie wiem...
Wenger powinien zacząc kupowac albo następny sezon będzie równie beznadziejny jak ten
Czeczenia--- nic dodac nic ując.
Zawsze mi się śmiać chce z pryszczatych chłystków, siedzących gdzieś przed komputerem w Parzeczewie, oglądających mecze na Sopcascie po arabsku w jakości "kotlet schabowy", i wypisujących bzdury typu: Wenger OUT, albo jakieś inne pierdoły.
Nawet City wygra coś a my nie.....://
Przykro się robi oglądając Arsenal w ostatnich meczach. Oglądając tą bezradność i bezsilność. Po raz enty w tym sezonie wychodzi brak jaj, brak konsekwencji i mimo wszystko doświadczenia.
Pomyśleć, że taki VdV mógł grać u nas, to Boss nie chciał wyłożyć marnych 10 baniek.
Wenger wypalił się w Arsenalu, każdy kto realnie spojrzy na to wszystko zgodzi się z tym. Wiadomo Boss to ikona Arsenalu, jednak za jego panowania jestem prawie pewien, że nie wygramy nic. Może przy odrobinie szczęścia trafi się 1 puchar, lecz to nie zaspokoi klubowej posuchy w gablocie.
Wczoraj komentatorzy słusznie powiedzieli, że boss kiedyś był dobry, teraz to jeden z wielu trenerów. Nic nie wygrać przez tyle lat w takim klubie jak Arsenal..
Jego polityka już się nie sprawdza, w dzisiejszych czasach trzeba sięgnąć głębiej do portfela, takie są realia.
Arsenal można traktować jako fajny spektakl, jako ciekawy film. Czasem horror, czasem thiller a czasem komedia z happy endem lub bez. Lecz za ładną grę nie przyznaje się pkt, to nie łyżwiarstwo figurowe.
Oglądając wczoraj Real, oglądając Casillasa wznoszącego puchar w górę..ehh. I jakie Wenger daje argumenty Fabregasowi żeby został ? no jakie się pytam ?
Wiadomo, że Wengera nie wyrzucą, jednak powinien sam odejść. Domyślam się, że dużo osób będzie mówiło, że Wengerowi się zawdzięcza wszystko ble ble ble..
Jednak wystarczy spojrzeć na to wszystko obiektywnie, realnie a wniosku nasuwają się same.
Kupmy Cahilla z Boltonu albo Sakho na obrone i Dawac Bastosa albo Hazarda
Kibicuje już Arsenalowi 4 lata i chociaż nie wygrywa on trofea to i tak kocham ten klub nad życie i nic tego nie zmieni jednak mam prawo się zdenerwowac gdy wkoło tracą punkty
alan morda cieniesie
Sezon w sezon to samo. Ten sam wenger, te same wymówki, ta sama polityk,a ten sam piach na koniec sezonu.
Wenger to swietny menadzer tylko zamiast glaskac swoich pilkarzy po glowkach po kolejnym nie udanym meczu powinien nimi wstrzasnac i wyraznie dac do zrozumienia ze jezeli graja dla takiego klubu jak Arsenal to musza dawac 150%. Oni nie graja tylko dla siebie ale tez dla kibicow ktorzy wydaj ostatnie pieniadze by kupic bilet na mecz .
GROSZEK OPUŚC TĘ STRONĘ TROLU NIE MASZ PRAWA TUTAJ PRZEBYWAC
youtube.com/watch?v=zQNPpgTpkAU ARSENAL FOREVER
Jeszcze kilka meczów temu walczyliśmy o mistrzostwo a teraz byłoby dobrze żebyśmy zajeli drugie miejsce...
Jeszcze kilka meczów temu walczyliśmy o mistrzostwo a teraz byłoby dobrze żebyśmy zajeli drugie miejsce...
hahaha dobrze wam tam już mistrzostwo dla manchesteru !!
Matdevil
Na półkach jest całkiem pokaźna liczba pucharów
To że ostatnio jest nieco gorzej, to już wcześniej wyjaśniałem dlaczego . Fabregas ostatnio nie gra najlepiej, więc powinien skupić się na grze a nie
komentować...powtórzę za Wengerem puchary są ważne ale nie najważniejsze...
Boss jest ***** trenerem nie wygrywa nic od 7 lat, a takie akcje jak ta powodują, że nie mam najmniejszej ochoty oglądać arsenału. Cala reszta też nie jest bez winny upokorzeniu przez koguty. Brawo wenger, i najlepsze jest, że ten koleś uważa, iż dalej walczymy o mistrza. Rzygać mi się już na to chce. Jeżeli on nie zrobi jakiś transferów albo sam nie odejdzie w lato. To w następnym sezonie ja ich oglądać nie będę u mnie w mieście też jest drużyna z 1 ligi kupie sobie karnet oni też nic nigdy nie wygrają co za różnica.
No ja tam jeszcze resztki cierpliwości mam do Bossa, ale zimny prysznic po sezonie dla klubu to sprawa konieczna, myślę, że może nie trzeba zraz rewolucji, ale zmiany są konieczne. I to duże i szybko.
Jedno jest pewno, Boss jest śiewtnym trenerem, ale kiepskim motywatorem i nie ma nosa do zmian ;/ Brakuje mu tego co ma Redknapp czy Dalglish. Normalka, że jesteśmy solidarni z MU. Jeszcze Chelsea nas wyprzedziło ;/ Ten sezon jest już stracony. Teraz chce żeby wygrali z United. Zauważyliście, że gdy wygrywamy dwoma bramkami to często dostajemy w dupe.zykład wczoraj do przerwy 3-1, a wiemy jak sie zakończyło. Pierwszy mecz ze Spursami prowadzimy 2-0, żeby przegać 3-2. No i te pamiętne 4-4 ze Srokami.
Ja tam sie ciesze ,ze w tym sezonie nic nie wygramy bo to skloni Wengera do pozbycia sie kilku zawodnikow i sprowadzenia o wiele lepszych. Gdybysmy zdobyli mistrzostwo to raczej zadnej rewolucji by nie bylo poniewaz Wenger powiedzialby, ze mamy silny zespol, ktory moze wygrywac mistrzostwo to po co wzmacniac sklad skoro w przyszlym sezonie tez mozemy walczyc na wszystkich frontach. Teraz presja ze strony kibicow bedzie wieksza bo jak dlugo mozna czekac na jakies trofeum.
JA też już tracę cierpliwość, zawsze kiedy brakuje nam tej jednaj ważnej wygranej remisujemy. Już tyle razy gubiliśmy te 2 pkt że zapewne byśmy się zbliżyli do MU>
@Bozzetto z co z tego ze macie młody zespół jak wasza średni wieku nie zmienia sie od 6 lat, tak samo jak stan półek z klubowymi trofeami. Fabregas bardzo dobrze powiedzial samymi mlodzikami wygrc sie nie da.