Marsz po Puchar Europy rozpoczęty, Arsenal vs. Braga!
13.09.2010, 22:43, IceMan 850 komentarzy
Niesamowite emocje, starcia gigantów europejskiego futbolu, jeżąca włosy na głowie nuta Zadok, The Priest i panowie z Nsport rysujący fikuśne strzałki i kółeczka - Liga Mistrzów powraca! Arsenal, który w tych prestiżowych rozgrywkach występuje nieprzerwanie od 12 lat, swój tegoroczny marsz po Puchar Europy rozpoczyna od starcia z wicemistrzem Portugalii, Sportingiem Bragą. W drugim spotkaniu Grupy H Partizan Belgrad zmierzy się z Szachtarem Donieck.
Jak na razie na ligowym podwórku Kanonierom idzie bardzo dobrze i, co ważne, wydaje się, że 13-krotni mistrzowie Anglii rozkręcają się z meczu na mecz. Po otwierającym sezon remisie 1-1 z Liverpoolem nastąpiło bezlitosne zmasakrowanie Blackpool 6-0, zwycięstwo 2-1 na trudnym terenie przeciwko Blackburn Rovers oraz wysoka wygrana 4-1 z Boltonem na The Emirates. Dziesięć punktów zebrane przez The Gunners w 4 kolejkach daje podopiecznym Arsene'a Wengera pozycję wicelidera ze stratą dwóch oczek do prowadzącej Chelsea. Co prawda defensywa Armatek nie jest jeszcze doskonała i nieraz przeciwnicy zbyt łatwo dostają się pod pole karne Londyńczyków, ale za to siła ofensywna i kreatywność dowodzonej przez Ceska Fabregasa drużyny potrafi powalić na kolana nawet najbardziej wymagających rywali.
Nastroje w obozie Sportingu Bragi po ostatnim pojedynku z FC Porto z pewnością nie są najlepsze. Mimo prowadzenia przez większość meczu Minhotos polegli w starciu ze Smokami 2-3. Jednak poza tym forma portugalskiego "kopciuszka" w ostatnich miesiącach powinna robić wrażenie na każdym piłkarskim sympatyku. Obecnie Braga zajmuje czwarte miejsce w lidze, natomiast w poprzednim sezonie po raz pierwszy w 89-letniej historii wywalczyła wicemistrzostwo Portugalii. Dzięki temu Os Arcebispos stanęli przed historyczną szansą awansu do Champions League, którą wykorzystali mimo, że w rundzie kwalifikacyjnej przyszło się im zmierzyć z bardzo mocną Sevillą oraz równie silnym Celticiem. Sporting zwyciężył w dwumeczu z ekipą The Bhoys 4-2, natomiast z drużyną Sevillistas 5-3 i wywalczył historyczną premię do Ligi Mistrzów. Te rezultaty i statystyki pokazują, że Kanonierzy w żadnym wypadku nie mogą zlekceważyć swojego najbliższego rywala.
The Gunners zachwycają formą i strzelają jubileuszowego 1000. gola pod wodzą Arsene'a Wengera, francuski menadżer tryska energią, a finanse klubu są uporządkowane jak w mało której ekipie Premier League. Co więc może spędzać sen z powiek kibiców londyńskiej drużyny? Odpowiedź jest prosta - kontuzje. Mimo że sezon na dobre się nie rozkręcił, urazy okrutnie prześladują zawodników Arsenalu. W środowym spotkaniu na pewno nie zagra Robin van Persie, który zdoła wyleczyć kontuzję kostki dopiero w połowie października. W tym samym czasie do zdrowia powróci Theo Walcott, który był motorem napędowym Kanonierów w pierwszych meczach sezonu. Niepewny jest występ Thomasa Vermaelena, który zmaga się z drobnym urazem ścięgna Achillesa oraz Abou Diaby'ego. O kontuzji rosłego Francuza wiemy niewiele, a jedyna informacja podana do tej pory przez Wengera optymizmem nie nastraja. Boss obwieścił bowiem, że utalentowany pomocnik "nie może ruszać nogą". Oprócz tego na murawie na pewno nie zobaczymy Nicklasa Bendtnera, Emmanuela Frimponga oraz Aarona Ramsey'a, którzy leczą długoterminowe kontuzje.
Wydaje się, że przy losowaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów Arsenalowi po raz kolejny dopisało szczęście i Kanonierzy uznawani za absolutnych faworytów Grupy H bez żadnych problemów awansują do dalszej rundy Champions League. Jednak podczas środowego meczu z Bragą gracze Wengera nie mogą ani na minutę stracić koncentracji, bowiem Sporting jest przez niektórych obserwatorów nazywany "czarnym koniem" tej imprezy, a przez ewentualną stratę punktów na samym początku drogi po Puchar Europy w szeregi The Gunners może się wkraść nerwowość. Miejmy więc nadzieję, że piłkarze z Armatką na piersi po raz kolejny dadzą na boisku popis ofensywnego i skutecznego zarazem futbolu, a Braga otrzyma lekcję piłki nożnej od jednej z najlepszych ekip Starego Kontynentu.
Arsenal FC - S.C Braga
Miejsce: The Emirates Stadium, Londyn, Anglia
Czas: 15 września, 20.45
Typ Kanonierzy.com: 2-0
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
youtube.com/watch?v=q6qL-36H6uA&feature=player_embedded
Cały wypadek, jak ktoś nie widział, okropnie to wygląda
@Marex
Valencia nie został sfaulowany...
Ał! To musiało boleć. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Okropna kontuzja
inna fota. chyba najlepiej widać
twitpic.com/2ofy1e
i druga
twitpic.com/2ofygp
Może pauzować tyle ile Ramsey u Nas i jeszcze rehabilitacja daje z 5 miesięcy.
Jednak nie tylko graczom z armatką na piersi zdarzają się takie "awful" kontuzje...Dzięki ci losie, że nie jesteśmy w grupie z tymi drwalami...
Charlie, GunnersFan
to byla ironia dzieciaki
To może być bardzo poważna kontuzja, blisko kostki. Mógł też Achilles pójść. Masakra.
kubala5 -> Lepsza fotka. Widać dokładniej co się stało. To musi być złamanie. Ehh... Taka kontuzja nawet u wielkiego rywala to nic fajnego :|
No to wygląda na złamanie nie na skręcenie ale ja tam medykiem nie jestem.
to ma co układać ;/
raczej tak jak mówi Topek .. chyba połamał .. przy skręceniu nie boli aż tak bardzo.. a to musiał być mega ból skoro dostawał tlen ...
Theo44;- to mi bardziej wygląda na złamanie,
twitpic.com/2ofxm2
szkoda go. aż przykro się patrzy na takie kontuzje nawet jezeli jest rywal.
O Bosze... twitpic.com/2oezh6
@Theo44
Ogarnij chłopie zdjęcie Topka...
Coś ten sędzia z Utd-Rangers niechętnie używa gwizdka?
ma szczescie, ze nasi medycy sie nim nie zajma
To bardziej wygląda na złamanie niż skręcenie.
inne zdjęcie
http://twitpic.com/2ofxm2
napewno skrecil kostke...to by pewnie tlumaczylo dostarczany tlen...
to ma kilka tygodni ..jak nie miesięcy z głowy !
Myślałem,że wybił sobie bark,bo podczas znoszenia go na noszach miał coś owinięte na prawym barku.Sorrka za wprowadzenie w błąd.
O fak! Okropnie to wygląda. Strasznie mi szkoda Valencii :(
@Topek
Racja, nie widziałem dokładnie. Wyglądało na skręcenie z początku.
Realizator nie chcial pokazać bo ponoć wyglądało to nie za fajnie.Nie chcieli rzucać mięsem.
Skręcił kostkę, wybił bark. Chłopaki, nie można na was polegać. :(
twitpic.com/2ofxm0
skręcił? raczej połamał.
Valencia ponoć skręcił kostkę.
@bac
Nikt Go nie sfaulował, niefortunnie stanął.
Wybił bark? To chyba coś w stylu urazu Theo z zeszłego sezonu.
Ostra kontuzja Valencii. Tym razem złamanie nie u nas, ale mimo wszystko przykro się patrzy na takie kontuzje, nawet u rywali.
Valencii tlen musieli podawać, wygląda to bardzo poważnie, znieśli go na noszach.
uraz nie za fajny ..zmienił go Giggs..
Valencia chyba wybił sobie bark.
Co się stało Valencii?
@howareyou
Spoko, spróbujemy tej recepty :p
BTW. ktoś widział jak został sfaulowany Antek ?
Bo ja włączyłem link wtedy gdy lekarzy byli przy nim.
@howareyou
rozśmieszyło mnie to, bo niby ten Messi taki genialny, a nawet karnego porządnie strzelić nie umie. nic go nie usprawiedliwia, że jak już sobie tak na luzie grali to chcial się pobawić z bramkarzem. nie strzelił i to się liczy
No to chyba Valencia wypada na dłużej, chociaż znając ich kontuzje niebawem będzie cudne ozdrowienie
@bacary
To popracuj trochę nad środkami ekspresji, czasem warto ugryźć się w język i nawet mimo młodego wieku postarać się chociaż zachowywać w miarę dojrzale. Mnie oczywiście też to cieszy. :)
Szkoda mi Valencii. Niby przeciwnik, ale i tak mi go szkoda.
Coś poważnego mu się stało.
Giggs za Valencie!
howareyou -> również możliwe, zobaczym już za kilkadziesiąt minut.
Komentatorzy eNki żyją po nie strzelonym karnym przez Leo?
@howareyou
No wiesz, akurat byłem z tego bardzo zadowolony i stąd taki komentarz ;p
ktoś w Mułach doznał kontuzji niefajnej ..
Valencia jakaś kontuzja. Nosze na boisku!
Strzelił chłopak prosto w bramkarza to tamten nawet jakby stał jak pień i tak by obronił.Musiał ćwiczyć.
@Theo
możesz mi nie wierzyć ale nie strzelił
Theo44
Możliwe, strzelił jak Lewandowski.
kubala5
więcejniżciota
@bacary, kubala
Ile wy macie lat, 5?
@patryk878
IMO Spurs jeszcze to wygrają, zobaczysz. W każdym razie, jestem dziś wielkim kibicem drużyny Twente Enschede. :)
Messi nie strzelił bo piłka nie miała DNA Farsy
więcejniżstrzał "boga futbolu", komentatorzy nie mogli w to uwierzyć