Martinelli i Trossard bohaterami Arsenalu w Bilbao
16.09.2025, 21:23, Trempa
54 komentarzy
Arsenal rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów 2025/26 od trudnego, ale zasłużonego zwycięstwa 2:0 nad Athletic Club na San Mames. Bohaterami wieczoru zostali Gabriel Martinelli i Leandro Trossard, którzy wpisali się na listę strzelców, będąc zmiennikami w tym spotkaniu.
Mikel Arteta zdecydował się na jedną zmianę w składzie w porównaniu do meczu z Nottingham Forest. Declan Rice zastąpił Martina Odegaarda, który nie mógł zagrać z powodu nawrotu kontuzji barku.
PIERWSZA POŁOWA
Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, z Arsenalem kontrolującym piłkę, podczas gdy gospodarze skupiali się na defensywie. Gospodarze jednak, przy trybunach pełnych pełni energii, szybko przechodzili do ataku, gdy tylko nadarzała się okazja.
Już przed dziesiątą minutą Declan Rice zobaczył żółtą kartkę za próbę zablokowania strzału na skraju pola karnego. Choć rzut wolny nie przyniósł efektu, Athletic zaczynał coraz bardziej naciskać, zmuszając Arsenal do defensywy.
Podopieczni Artety mieli trudności z kreowaniem sytuacji, ale nagle stworzyli najlepszą okazję meczu. Jurrien Timber świetnie odebrał piłkę Iñakiemu Williamsowi przy chorągiewce rożnej, co pozwoliło Noniemu Madueke poszukać Eberechiego Eze w środku pola karnego. Niestety, jego próba oddania strzału została w ostatniej chwili zablokowana przez Andoniego Gorosabela.
Ta akcja obudziła Arsenal i Viktora Gyokeresa, który w przeciągu kilku minut miał dwie okazje do zdobycia bramki. Groźniejszy z jego strzałów, głową, nieznacznie minął bramkę po bardzo dobrym dośrodkowaniu od Timbera.
W momencie gdy Timber przebywał poza boiskiem, gospodarze grając w przewadze mieli szansę, gdy Alex Berenguer uciekł Martinowi Zubimendiemu, ale jego niecelny strzał przeszedł obok bramki Davida Rayi.
DRUGA POŁOWA
Druga połowa rozpoczęła się od wielu fauli i kilku przerw w grze. Z biegiem czasu Madueke zaczął odgrywać coraz większą rolę, choć brakowało mu precyzji w ostatnich podaniach.
Athletic nie ustępował i utrudniał życie Kanonierom, których gra nie była płynna. Podania często były niedokładne, a odległości między zawodnikami nie zawsze były właściwe.
Na 25 minut przed końcem Arteta zdecydował się na zmianę – Leandro Trossard wszedł za zmęczonego Gyokeresa. Chwilę później na boisku pojawił się Gabriel Martinelli, który już po 36 sekundach zdobył bramkę po świetnej współpracy z Trossardem. - Brazylijczyk wyprowadził gości na prowadzenie, wbiegając w wolną przestrzeń po inteligentnym podaniu Belga i precyzyjnie pokonując Unai Simona.
Po tej bramce Athletic próbował wyrównać, ale brakowało im wcześniejszej intensywności. Arsenal spokojnie kontrolował sytuację i przypieczętował zwycięstwo drugim golem.
Martinelli ponownie odegrał kluczową rolę, mijając obrońcę i podając do Trossarda, który w tłoku pola karnego zachował zimną krew. Jego strzał odbił się od Daniego Viviana i wpadł do siatki.
Pierwszy mecz fazy grupowej, trzy punkty na trudnym terenie, zmiany Artety przyniosły oczekiwany efekt - czego chcieć więcej. Teraz czas na niedzielne starcie z Manchesterem City.
źrodło: arseblog.news
13.09.2025, 16:37 1739 komentarzy

13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 7 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Xanthi: No okey, ale trochę nie rozumiem do czego się odnosisz z tym komentarzem.
Po tym meczu wiemy kto zagra jako LS z City :p
Pomoc Merino-Rice-Zubi polotu nie umożliwia, widać Nwaneri to nie ten poziom zaufania. Trudny, fizyczny mecz. Nie śledzę ligi hiszpańskiej, ale znajomy twierdzi, że Athletic to ciężki orzech do zgryzienia dla każdego. Finalnie tak krytykowany tu pragmatyzm daje kolejne 3 punkty, bo nasza ławka > ich ławka. Idealny timing zmian, dobry plan na mecz, brawo dla Artety. Za ten mecz przeprosiny w kierunku Martinelliego, choć element zaskoczenia na obcym podwórku myślę, że zrobił swoje.
Musimy szybciej nabierać pewności siebie, bo pierwsze 20 minut zbyt bojaźliwie i asekuracyjnie w pomocy. Kosztowało nas to z PSG. Wystarczyło parę kółek Merino i przede wszystkim Calafiori, który dzisiaj zawstydził naszych pomocników, żeby coś ruszyło. Niestety Rice po raz kolejny pokazuje, że nie dostaje poziomem w intensywnych technicznie spotkaniach. To ciało obce i inni muszą podnosić za niego ciężary rozegrania. Ostatni do krytyki to Madueke. Już się wcześniej rozpisywałem na jego temat, więc po prostu nie pokazał dzisiaj nic co sugerowałoby poprawne liczby w przyszłości. Przypomnę, że Arteta nie był w stanie 'naprawić' Zinchenki, Jesusa, Sterlinga, i tu będzie raczej podobnie.
Nasza obrona to cud miód, super ekipa. Gyokeres niby nic nie pokazał, ale zaczynam czuć nutkę homoerotyzmu tak gloryfikowaną przez @Vitolda. Niech walczy i się bije na pohybel obrońców przeciwnika. Zawsze to jakieś urozmaicenie stylu gry.
Mniej pozytywnie, trochę się boję nawrotu stylu z poprzedniego sezonu. Przy formie Odegaarda i braku zaufania do Nwaneriego, nie mamy klasowych alternatyw (chyba że Eze?) i dzisiejsze zestawienie w pomocy może być częstszym rozwiązaniem niż bym chciał nawet na gorsze ekipy. Wtedy Eze byłby naszym jedynym ratunkiem od tego futbolowego makiawelizmu Artety, który wychodzi w jego czarnych jak piekło włosach.
@Ups147: tak tylko nasza defensywa wyglada jak za najlepszych czasów maldiniów, nestów…ciężko się jarać naszym meczem jak skę trafią typu 4:3 ale ludzie my zagraliśmy 5 meczy i straciliśmy jednego gola po życiówce…szobo…coś czuje, że city nic nie strzeli nam a później to mamy auostradę do czystych kont…jak tak pójdzie to raya w złotych rękawicach będzie jadł na wigilii
@iluzbg: czy ja wiem czy nie zachwyca ? Może nie zawsze miło się Arsenal ogląda ( pragmatyzm Artety ) ale ....5 meczów ( 4 w lidze i jeden w UCL ) 12 punktów , bilans bramek 11 -1 , co daje 2.2 -0.2 na mecz . A jedyna porażka i jedyna stracona bramka to cudowny strzał z wolnego Szloboszlai na Anfield . Powodu do płaczu na Ashburton Grove nie mamy .
Real to za co tego karnego dostał ale ich wyciągnął sędzia
@minio7: no i dlatego skończą w 1/8 LM
@MarcoMalcontent: Szkoda, też jestem zdania że sędzia wypaczył wynik, przydałoby się w końcu uregulować co jest ręką a co nie.
@iluzbg: Oczywiście. Oceniam tylko fakt, że wreszcie czerwona części Lądka Zdrój zaczyna równać do najlepszych.
A co do dzisiejszego meczu Realu to nawet na C+ mówią, że bardzo interesujący mecz, ale sędzia dołożył cegłę. Szkoda.
@MarcoMalcontent: Trudno żeby się ktoś tu obawiał po zeszłosezonowym koncercie, fakt Real póki co przeciętnie chociaż w lidze nie było tak źle, ale Arsenal chyba też nie zachwyca ? Oglądałem tylko mecz z United, Leeds i dzisiejszy.
@minio7 napisał: "Benfica mocno walczy o tytuł frajera kolejki"
Bvb tez
Łokieć w polu karnym realu nie ma karnego. Upadający obrońca Marsylii trąci piłkę ręką karny bo real na ostrzu noża z czerwienią potrzebuje pomocy w debiucie Alonso, który z porażką by kiepsko wyglądał.
real wygląda póki co przeciętnie tak, że po raz pierwszy od wielu lat Arsenal naprawdę nie musi się obawiać starcia z taką drużyną. Sędzia bagno. Miał. Kurde tego.
@wajktor1998: nic takiego nie napisałem, ty sobie dorobiłeś taką teorię. Wolałbym żebyśmy przegrywając jak np z Liverpoolem gryźli glebę i byli w stanie dogonić wynik nawet jeśli przeciwnik jest wysokiej klasy
@minio7: naprawde? wolisz taki remis niz wygrana?
Meczycho 4-4 ;) Vlahovic za Tudora zaczyna przypominać zawodnika z Fiorentiny fajnie się to ogląda .
No i może ten mecz jest bardziej widowiskowy, ale zdecydowanie bardziej wolę 2:0 niż 4:4
Ale inaczej się Juve ogląda w porównaniu do naszych orzełków, tutaj zero kalkulacji. cios za cios
Ale Vlaho pokazał jakość.
Benfica jaki zjazd, a w bramce Quarabachu Polak broni
Benfica mocno walczy o tytuł frajera kolejki
@Dziadyga: dobry mecz szkoda że Juve przegrywa ale ostatnio ich grę fajnie się ogląda i Kenan Yildiz ale to jest talent
nowy Penaldo został dzisiaj ochrzczony
@Garfield_pl: łeb bo głupio osłabił drużynę, ale mnie irytuje takie zachowanie jak Rulliego, gość go ledwo dotknął, a typ padł jakby go samochód potrącił.
Real w 10 groźniejszy niż w 11
Carvajal co za łeb xD
Mikel Arteta on what he tells substitutes: “That they are at least equally important or more important. We have discussed that the finishers are going to be more important this season, sometimes more than the starters.”
“We can change the game there, especially with the intensity that we play, especially when the team starts to drop off & I’m very pleased to see that.”
“Piero [Hincapie] comes in & plays six minutes - the first six minutes he’s played - Christian [Norgaard] is the same. That’s the attitude I want from all of us.”
Co w Turynie się dzieje :D
Auba marnuje drugą dobrą okazję z Realem. Taki Martinelli to z 3 bramki by z tego strzelił.
Valencia ponoć miała przez kilka lat wyrzuty sumienia za sprzedaż do Arsenalu Mustafiego i postanowili za paczkę chipsów oddać nam totalnego kozaka w zamian.
@Garfield_pl: szkoda że Havertz ma kontuzję chętnie bym go zobaczył na pozycji Merino jako ta 8 wchodząca w pole karne za napastnika , wiem grał już tak w Arsenalu i średnio to wyglądało ale to byl totalnie pod forma po transferze
@tom8203 napisał: "Mikel stworzył potwora " z tyłu""
Zgadza się. Straciliśmy przez pięć męczy jedną bramkę po rzucie wolnym/strzale życia Szoboszlaia. Mam nadzieję że z City też na zero z tyłu.
@Dzulian napisał: "Ale ten Real kiepski znowu w tym roku.
My ich nokautujemy w play off kolejny raz bez mydełka"
Mają większy xG po połowie niż my przez cały mecz. Masa okazji, brak skuteczności ratuje OM. Według mnie graja dobry mecz.
Mikel Arteta on Martinelli: “He fully deserved it. I adore Gabi, his attitude, commitment, positivity, what he’s willing to do for the team. Externally, we certainly value all the qualities that he has & brings to the team & I’m so happy he was important in the two actions.”
@alexis1908 napisał: "no to będą szachy jak kiedyś Hity we Włoszech ja tam zawsze lubiłem Catenaccio o wynik też się nie obrażę ;) tylko mam nadzieję nie oglądać u nas Środka Merino Rice Zubi bo Rice się dubluje z Merino i źle to wygląda ;)"
Gramy u siebie, więc jeśli Ode będzie dostępny, to raczej środek Rice Ode Zubi będzie tym podstawowym
Arsenal have become the first team in European Cup/Champions League history to win six straight matches against Spanish opposition.
Ale ten Real kiepski znowu w tym roku.
My ich nokautujemy w play off kolejny raz bez mydełka
@Garfield_pl: no to będą szachy jak kiedyś Hity we Włoszech ja tam zawsze lubiłem Catenaccio o wynik też się nie obrażę ;) tylko mam nadzieję nie oglądać u nas Środka Merino Rice Zubi bo Rice się dubluje z Merino i źle to wygląda ;)
@alexis1908 napisał: "Już się nie mogę doczekać meczu z Atletico to będzie spektakl xD"
Może być bardzo ciekawy, i nie obraże się o wynik taki jak dziś :)
@Gunnerrsaurus: Myślę, że przyjdzie taki okres, gdzie będzie ciągnął naszą grę i kręcił fajne liczby. Kiedy się to stanie to nie wiem, ale strzelam bardziej drugą część sezonu.
@alexis1908: To będzie haramball
Auba jak się urwał XD stary lis coś tam jednak ma w sobie jeszcze
@pawel_1986 napisał: "Trzeci jak Arsenal na koniec sezonu ;)"
Chciałbyś xD
Już się nie mogę doczekać meczu z Atletico to będzie spektakl xD
mi tam się mega meczyk podobał, bitwa, przecież to topowa hiszpańska druzyna na ciężkim terenie, 2-0 jest pięknie
Moc „ławki” zadziałała.
na tablicy wynikow sie zgadza ale sam mecz... do luftu!
za-po-mi-na-my-le-ci-my DALEJ
Drużyna potrzebuje się zgrać, przyszło sporo nowych piłkarzy, brakuje automatyzmów.
@sWinny:
Kiedy stanie się tą największą gwiazdą? tak z ciekawości pytam
Jak patrzę na ruchy Eze i sposób jego poruszania to jest dla mnie totalny kot. Do tego niesamowita technika. Jestesm w stanie się założyć, że to będzie największa gwiazda naszego zespołu. Albo jedna z największych.
Stworzył potwora od tyłu, bo w życiu też potwory dyma sie od tyłu