Martinelli i Trossard bohaterami Arsenalu w Bilbao
16.09.2025, 21:23, Trempa
205 komentarzy
Arsenal rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów 2025/26 od trudnego, ale zasłużonego zwycięstwa 2:0 nad Athletic Club na San Mames. Bohaterami wieczoru zostali Gabriel Martinelli i Leandro Trossard, którzy wpisali się na listę strzelców, będąc zmiennikami w tym spotkaniu.
Mikel Arteta zdecydował się na jedną zmianę w składzie w porównaniu do meczu z Nottingham Forest. Declan Rice zastąpił Martina Odegaarda, który nie mógł zagrać z powodu nawrotu kontuzji barku.
PIERWSZA POŁOWA
Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, z Arsenalem kontrolującym piłkę, podczas gdy gospodarze skupiali się na defensywie. Gospodarze jednak, przy trybunach pełnych pełni energii, szybko przechodzili do ataku, gdy tylko nadarzała się okazja.
Już przed dziesiątą minutą Declan Rice zobaczył żółtą kartkę za próbę zablokowania strzału na skraju pola karnego. Choć rzut wolny nie przyniósł efektu, Athletic zaczynał coraz bardziej naciskać, zmuszając Arsenal do defensywy.
Podopieczni Artety mieli trudności z kreowaniem sytuacji, ale nagle stworzyli najlepszą okazję meczu. Jurrien Timber świetnie odebrał piłkę Iñakiemu Williamsowi przy chorągiewce rożnej, co pozwoliło Noniemu Madueke poszukać Eberechiego Eze w środku pola karnego. Niestety, jego próba oddania strzału została w ostatniej chwili zablokowana przez Andoniego Gorosabela.
Ta akcja obudziła Arsenal i Viktora Gyokeresa, który w przeciągu kilku minut miał dwie okazje do zdobycia bramki. Groźniejszy z jego strzałów, głową, nieznacznie minął bramkę po bardzo dobrym dośrodkowaniu od Timbera.
W momencie gdy Timber przebywał poza boiskiem, gospodarze grając w przewadze mieli szansę, gdy Alex Berenguer uciekł Martinowi Zubimendiemu, ale jego niecelny strzał przeszedł obok bramki Davida Rayi.
DRUGA POŁOWA
Druga połowa rozpoczęła się od wielu fauli i kilku przerw w grze. Z biegiem czasu Madueke zaczął odgrywać coraz większą rolę, choć brakowało mu precyzji w ostatnich podaniach.
Athletic nie ustępował i utrudniał życie Kanonierom, których gra nie była płynna. Podania często były niedokładne, a odległości między zawodnikami nie zawsze były właściwe.
Na 25 minut przed końcem Arteta zdecydował się na zmianę – Leandro Trossard wszedł za zmęczonego Gyokeresa. Chwilę później na boisku pojawił się Gabriel Martinelli, który już po 36 sekundach zdobył bramkę po świetnej współpracy z Trossardem. - Brazylijczyk wyprowadził gości na prowadzenie, wbiegając w wolną przestrzeń po inteligentnym podaniu Belga i precyzyjnie pokonując Unai Simona.
Po tej bramce Athletic próbował wyrównać, ale brakowało im wcześniejszej intensywności. Arsenal spokojnie kontrolował sytuację i przypieczętował zwycięstwo drugim golem.
Martinelli ponownie odegrał kluczową rolę, mijając obrońcę i podając do Trossarda, który w tłoku pola karnego zachował zimną krew. Jego strzał odbił się od Daniego Viviana i wpadł do siatki.
Pierwszy mecz fazy grupowej, trzy punkty na trudnym terenie, zmiany Artety przyniosły oczekiwany efekt - czego chcieć więcej. Teraz czas na niedzielne starcie z Manchesterem City.
źrodło: arseblog.news
13.09.2025, 16:37 1739 komentarzy

13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 7 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy

02.09.2025, 07:46 7 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Be4Again napisał: "Tak jak Ci napisałem, można mieć giga łatwą drabinkę w CL (w obecnym systemie), grać piach i wejść do tego finału. Pytanie jako to jest wartość? Inter wszedł do finału i dostał takie łaty, że aż przykro się na patrzyło. Gdzie jest Inzaghi"
Serio Inter jako przykład grania piachu i wejścia do finału? To już bardziej bym Totki przytoczył jako szczęśliwego finalistę, ale tak naprawdę oprócz Totków, to nie ma za bardzo szczęśliwego finalisty w ostatnich kilkunastu latach, a co dopiero zwycięzcy. Może Real, jako szczęśliwiec, jak im dupę ratował Courtois, a oni przepychali mecze w końcówkach, ale dalej zasłużyli mentalem i samą grą.
Inter miał drabinkę z Bayernem i Barcą, gdzie z Barcą naprawdę zagrali kapitalny dwumecz.
Pod Twoją tezę można by równie dobrze podciągnąć sezon mistrzowski Leicester, bo nie grali jakoś mega wybitnie, a przydarzył się słabszy okres topiki i zdobyli mistrza.
@ksowa90: Bayern i naszego nowego napastnika z przyszłego sezonu Harrego Kane xd
@thegunner4life: nie mam problemu z taką grą, jeśli to oznacza wygranie Ligii lub LM.
United za późnego safa grało tak , że oczy krwawiły, a kończyli z pucharem.
Ale doskonale pamiętam te wściekłe psy sprzed 3 lat jak przyszedł Jesus, Saliba i Zina, tam nawet w 90 minucie jak przegrywali jedynym golem to gryźli trawę i byłem spokojny, że zdążą wcisnąć dwa. Trochę mi tego brakuje, ale może faktycznie takie szachy nam się bardziej opłacą na koniec sezonu, bo wtedy kontuzje nas zniszczyły.
Co dzisiaj oglądamy?
Bayern czy Atletico?
@Be4Again napisał: "To nie jest człowiek, który bierze pod uwagę jakieś 2-3% szansy wystąpienia "okoliczności łagodzących". Nie, liczy się tylko zwycięstwo i koniec z "kalkulowaniem" czy szukaniem furtek."
Fakt, to jeden z największych talentów w historii, poparty ciężką pracą i niesamowitymi warunkami fizycznymi. I ja go tak samo nie oceniam za przestrzelenie setki w finale LM i tym samym nie doścignięcie własnych, nadludzkich oczekiwań. Jeśli nawet on im nie sprostał, to kto może mieć większą kontrolę nad biegiem wydarzeń od niego? Nie wywalałem go po tamtym meczu. Przeciwnie, byłem dumny z tamtej ekipy.
Niestety ta mentalność tym bardziej nie wystarczy w prowadzeniu już innych, a nie tylko siebie. Chłop brał piłkę na treningach i irytował się, że nie potrafią jak on. Nie był w stanie zdzierżyć porażki, więc nazwał babcię przeciwnego obrońcy 'dz*wką'.
Mentalność zwycięzcy to mało przydatny termin, bo jeśli tylko zwycięzcy ją mają, to jak rozpoznać ją zawczasu? Dobry mental to oczywiście jeden z kluczów, ale nie jedyny. Zresztą schodzimy na temat mentalności zwycięzcy, a chyba nie mam nic do dodania do tej dyskusji. I nie, nie czytałem książki Fergusona. @Be4Again napisał: "Inter wszedł do finału i dostał takie łaty"
Fajny przykład. Największa kompromitacja w historii, a Inzaghi odszedł sam. Myślę, że wyszło zmęczenie materii. W zasadzie to jedyna skrajność, gdzie zastanowiłbym się nad zmianą trenera po finale LM.
“I no longer have the energy to continue,” Inzaghi reportedly told the club hierarchy. “I can't go on anymore. I'm tired, and I believe my cycle here has come to an end.”
@alexis1908: Bardzo żałowałem, gdy Giroud odchodził po przyjściu Aubameyanga. Liczyłem, że wtedy jakoś pomieścimy Aube, Lacazetta i Giroud, jako trzech jednak różnych profilem napastników. A Olivier wtedy odszedł i za pół roku został mistrzem świata, po roku wygrał Ligę Europy, a po trzech latach jeszcze dołożył Ligę Mistrzów, nawet jeśli nie był jakimś głównym ogniwem drużyny. A sądzę, że może Gyokeres będzie grał krócej, ale poziomem jeszcze sporo przerasta Giroud, zwłaszcza pod względem snajperskim.
@djmacius: Girouda po przyjściu też tu wielu od drewna wyzywało bo nie strzela bo to tamto i Oli faktycznie trochę czekał na tą bramkę a mimo wszystko 100 + goli dla nas strzelił , przy Gyo to tutaj najczęściej krytykują Ci co chcieli Seska i fani Havertza ;) nie ma co się przejmować i wdawać w dyskusje a Szwed będzie robił swoją robotę i strzelał bramki .
@Be4Again: już teraz to Ci nie powiem po którym bo to było jakiś czas temu a szukać mi się nie chce . Ale żeby była jasność do tego co powiedział teraz to się w pełni zgadzam że trzeba coś wygrać i koniec z wymówkami bo to są same fakty .
Ja nie wiem o co chodzi z Gyokeresem xD szczerze mówiąc miałem trochę obawy, chociaż byłem dużym zwolennikiem tego transferu, to wiadomo - przeskok z ligi portugalskiej do czołowej drużyny w Anglii może być zbyt ambitny (przykłady Nuneza, Joao Felixa i pewnie wielu innych, którzy nie do końca się odnaleźli). Wiadomo - poważniejsze wnioski będzie można wysnuć pewnie za kilka tygodni/miesięcy, ale nie dość, że Viktor strzela, to jeszcze naprawdę nie wygląda tragicznie. Dużo osób twierdzi, że jest drewniany, bo może ma takie niezgrabne ruchy, ale i umie zgrać na jeden kontakt, i umie przyspieszyć, i umie podprowadzić piłkę, w akcjach ofensywnych raczej pomaga, niż przeszkadza. No i przede wszystkim strzela. Jeśli będzie grał tak dalej to będzie transfer kompletny.
@Be4Again: Henry był niewątpliwie wybitnym piłkarzem, ale to wcale nie znaczy, że jest wybitnym ekspertem.
Gadać w mediach co ślina na język naniesie i oceniać trenerów to każdy potrafi. Chciałbym tylko przypomnieć, że wcześniej Henry też chciał zostać trenerem i został brutalnie zweryfikowany w Monaco.
Jak na razie wyrzucany z klubu Trossard ma takie same liczby jak Gyokeress mimo, że pewnie zagrał 3-4 razy mniej minut ;p Mam wrażenie, że ten transfer był robiony tylko po to, żeby kibice / specjaliście oczepili się od Artety, a on niebawem i tak będzie grał na 9tce Havertzem, Trossardem, Merino ;d
@alexis1908 napisał: "Henry to pamiętam jak kiedyś z United graliśmy i stwierdził że Ten Haag wykonał tam lepszą robotę niż Arczi u nas"
Po którym to było meczu? Bo coś nie chce mi się w to wierzyć, zwłaszcza że Arczi systematycznie leje ManU. Kiedy my ostatni raz przegraliśmy w lidze z nimi? 2022? Jak w podstawie musiał wyjść Lokonga... dobrze kojarzę?
@Nicsienieda napisał: "Bo staram ci się zobrazować czemu słowa Henriego są zbyt ostateczne."
Na tym polega sport na najwyższym poziomie. Pamiętaj, że mówi to gość, który nigdy nie szedł w życiu na kompromisy i znany był ze swojego wręcz "fanatyzmu" sportowego. To nie jest człowiek, który bierze pod uwagę jakieś 2-3% szansy wystąpienia "okoliczności łagodzących". Nie, liczy się tylko zwycięstwo i koniec z "kalkulowaniem" czy szukaniem furtek. Kontuzje? To część tego sportu. Równie dobrze w 1/2 dwóch zawodników może dostać dwie czerwone i wchodzimy do finału CL bez dwóch podstawowych graczy, czy to oznacza że ściągamy presję z naszych zawodników bo wyjdą w niepełnym składzie? Daj spokój. Jakieś takie "teoretyzowanie" to nie jest domena mistrzów. @Nicsienieda napisał: "Spoko, to się nie zgadzamy. Nie widzę możliwości nazywania klubu czy trenera słabymi przy awansie do finału LM. Po prostu."
Kurnik zwolnił trenera po historycznym sukcesie, czyli wygraniu LE. Pod nowym trenerem wyglądają min. dwa razy lepiej, gołym okiem widać progres. Tak jak Ci napisałem, można mieć giga łatwą drabinkę w CL (w obecnym systemie), grać piach i wejść do tego finału. Pytanie jako to jest wartość? Inter wszedł do finału i dostał takie łaty, że aż przykro się na patrzyło. Gdzie jest Inzaghi?
Po drugie kto mówi o nazywaniu kogoś "słabym"? Czy Ancelotti to słaby trener bo odpadł z nami w CL? Po prostu drużyna pod jego wodzą przestała progresować, doszli do pewnego punktu, który okazał się "sufitem" dla zespołu pod jego rządami i tyle.
@Theo10 napisał: "Unaia oczywiście, bo przecież to on wprowadził Sake i Gabiego, a Arteta przyszedł na gotowe i nie rozwija młodzieży."
Aj zapomniałem o nim, skupiłem się na Wengerze bo gdyby nie wybudował nam stadionu to by Arteta nie miał gdzie grać.
@arsenallord: @Furgunn: I Unaia oczywiście, bo przecież to on wprowadził Sake i Gabiego, a Arteta przyszedł na gotowe i nie rozwija młodzieży.
@marimoshi napisał: "Pesymiście z Was. Idziemy w tym sezonie po poczwórną koronę :)"
Tak!
Dublet z City.
Wyeliminowanie Realu z LM.
Rekord Czystych kont.
Najwięcej żółtek za opóźnianie gry.
@arsenallord napisał: "Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety."
I Wengera.
@Nicsienieda: Henry to pamiętam jak kiedyś z United graliśmy i stwierdził że Ten Haag wykonał tam lepszą robotę niż Arczi u nas także to taki ekspert jak Ci byli gracze United , co nie zmienia faktu że Arteta musi coś wygrać PL albo LM bo mamy zbyt mocny skład w tym momencie .
@thegunner4life: @thegunner4life napisał: "Będziemy jak PSG po latach oszczędzania. W końcu za którymś miliardem, będzie tytuł."
A największy sukces przypadł po zmianie na rozsądnego trenera XD
@alexis1908: Włącz. Zagrał naprawdę dobrą przeszywając piłę. Zapadło mi to w pamięć bo przyznaję, że sam byłem zaskoczony takim podaniem w jego wykonaniu i ogólnie wyróżniało się na tle ogólnie nudnego meczu.
@Be4Again napisał: "Dlaczego od razu dajesz przykład, który prawdopodobnie się nie wydarzy? Zakładasz, że jak nie wygramy to o "włos"."
Bo staram ci się zobrazować czemu słowa Henriego są zbyt ostateczne. @Be4Again napisał: "Nie ma znaczenia czy skończymy na 1/2 czy finale CL."
Spoko, to się nie zgadzamy. Nie widzę możliwości nazywania klubu czy trenera słabymi przy awansie do finału LM. Po prostu.
@alexis1908: “ ja go nie cenie jest dla mnie drewniany idealnie by się nadawał do jakiegoś Evertonu “
Każdy oczywiście może mieć swoją opinię. Nie należy jednak zapominać o tym, że mówimy o podstawowym pomocniku reprezentacji Hiszpanii.
@Theo10: Aż włączę zobaczę podanie tego maestro bo na słowo nie uwierzę widocznie przeoczyłem że mu jakieś jedno dobre podanie do przodu wyszło na 10 meczy ;)
@thegunner4life napisał: "Natomiast gdyby ze swoim warsztatem trenował sobie w Seria A, L1 albo La Liga to tam pewnie jeden tytuł już by zgarnął. Bo tam nie ma Guardiolii."
I nie ma też 1mld na stworzenie sobie zespołu...
Bo tak naprawdę jaki to wyznacznik na jakim etapie odpadniemy z CL? Przecież to w dużej mierze zależy od farta. Możemy grać tak, że oczy będą krwawić, przepychać każdy mecz w karnych i mieć drabinkę na poziomie Karabach, Benfica, BVB i wchodzimy do finału w pożal się Boże stylu i przegrywamy z RM lub np gramy dobrze, efektownie i efektywnie i w 1/2 trafiamy będący w wybornej formie RM i po karanych odpadamy. Który scenariusz dla kibiców będzie bardziej przychylny?
Najważniejszy jest progres względem zeszłego sezonu. Jak tego nie będzie to jakie znaczenie będzie miało to, że odpadniemy w finale i zajmiemy 2 miejsce w EPL bez żadnego pucharu krajowego? Żadne.
A jakieś "furtki" w postaci przegranej o "włos" można włożyć między bajki.
@alexis1908: Merino wczoraj zagrał świetną przeszywającą piłę do bodajże Trossarda - jak nie wierzysz @Marzag na słowo, to sobie obejrzyj jeszcze raz końcówkę drugiej połowy zamiast się oburzać. To nie jest kwestia tego czy ktoś lubi Merino czy nie, to jest po prostu stwierdzenie faktu i odpowiedź na Twoje pytanie.
A co z tego mieliśmy, to już pytanie do Trossarda. Nie każde świetne podanie kończy się golem i to w żaden sposób nie umniejsza podającemu.
@vitold napisał: "W sumie fakt, racja. Spróbujemy znowu. Po wydaniu kolejnego miliarda."
Będziemy jak PSG po latach oszczędzania. W końcu za którymś miliardem, będzie tytuł.
@arsenallord: najlepsza to była obrona jedyne co można chwalić i Martinelliego z Trossardem za wejście z ławki , cała nasz pomoc gówno zagrała
@arsenallord:
Moim zdaniem pech MA był taki, że on miał mistrzowskie sezony dwa. Tylko, że to PL z Guardiolą i jego City.
Natomiast gdyby ze swoim warsztatem trenował sobie w Seria A, L1 albo La Liga to tam pewnie jeden tytuł już by zgarnął. Bo tam nie ma Guardiolii.
Merino z trójki z pomocy wczoraj był według mnie najlepszy
@Marzag: jakie pretensje gościu ? Ja się pytam które to podanie było penetrujące do kogo co z tego podania mieliśmy xD super że cenisz Merino ja go nie cenie jest dla mnie drewniany idealnie by się nadawał do jakiegoś Evertonu .
@Nicsienieda napisał: "czy jak przegramy w finale LM i zajmiemy drugie miejsce w PL przy 90/95 punktach, to zwalniałbyś zarządzających klubem? Bo taki jest wydźwięk słów Henriego."
Dlaczego od razu dajesz przykład, który prawdopodobnie się nie wydarzy? Zakładasz, że jak nie wygramy to o "włos". Tyle, że w zeszłym sezonie nie byliśmy o "włos" wygrania CL czy EPL. Ile razy w historii EPL zespół z 95pkt nie wygrał ligi? Raz? Przy obecnym poziomie zespołów EPL jest to wręcz niemożliwe. W ostatnich 3 sezonach 90pkt dawało mistrzostwo i w tym prawdopodobnie będzie podobnie.
Więc jeżeli chcesz teoretyzować to "teoretyzujmy" na bardziej realnych przykładach, a nie jakiś romantycznych scenariuszach gdzie już prawie witaliśmy się gąską...
Poza EPL i CL jest jeszcze FA Cup, które jest zaliczane do "major trophy".
Kolejny sezon z kiepskim stylem gry bez żadnego trofeum, gdzie znowu, mimo szerokiego składu mamy te same problemy, powinien zakończyć się zmianą u steru, ponieważ to będzie oznaczać, że zespół się nie rozwija. Nie ma znaczenia czy skończymy na 1/2 czy finale CL.
Jeżeli przy takim wzmocnieniu składu będziemy powielać te same błędy to co musi się zmienić żeby w końcu przerwać ten marazm? Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy skończymy sezon na drugim miejscu z 78pkt czy z 90. Tak samo czy odpadniemy z CL w 1/2 czy w 1/4.
@alexis1908 napisał: "ta i kiedy zagrał penetrujące prostopadle podanie ?"
Wczoraj na przykład pod koniec meczu. Nieuważnie oglądasz mecz a potem masz pretensje, że czegoś nie widziałeś albo nie dostrzegasz w piłkarzach.
@arsenallord napisał: "Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety."
W dużej mierze tak by było oczywiście, Arteta jest przecież architektem i budowniczym obecnego Arsenalu. Ten zespół nie spadł mu z nieba.
@marimoshi: ta i kiedy zagrał penetrujące prostopadle podanie ? Jedyne co widzę jak go oglądam to jak się cieli z tą piłką i zwalnia akcje nie pamiętam tak powolnego środkowego pomocnika w Arsenalu .
Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety.
@lordoftheboard:
Ja mam ciągle taką cichą nadzieję idioty, że my tak gramy, bo Arteta robi jak Pep. I na razie oszczędza drużynę i wygrywa po prostu brudną pragmatyczną grą, potem żeby mieć więcej siły na finiszu rozgrywek. Guardiola tak robił w City oni często tak do listopada mieli jakieś remis czy coś, a później 16 zwycięstw z rzędu.
Ale to tylko nadzieja, bo pewnie on po prostu lubi stolarkę i tak będzie cały czas.
@artur759: Liderem naszej defensywy jest Gabriel a nie Saliba
Pesymiście z Was. Idziemy w tym sezonie po poczwórną koronę :)
@thegunner4life: byleby tartak nie wychodził w środku to będzie dobrze
@vitold napisał: "Wierzę w te dwa puchary."
Ja też, moim zdaniem jesteśmy w ścisłej czołówce faworytów do obu. Ale jak zdobędziemy tylko jeden z nich to też będę zadowolony.
@Marzag: @Marzag napisał: "Albo jak się zmieni gdy Arteta wygra premier league i ligę mistrzów.
Myślę, że nawet jakby tak było to po pierwszym remisie w kolejnym sezonie nibylandia by pisała "powiedzmy sobie prawdę, z Artetą już lepiej nie będzie, miał swój życiowy sezon rok temu, a teraz czeka nas zjazd i tu nie ma miejsca na sentymenty""
Wierzę w te dwa puchary.
@thegunner4life napisał: "Jak Slot wygra drugi raz lige to bedzie zasluga tego, ze mielismy niezgrany sklad. No i Liverpool mial farta. Za rok spróbujemy znowu."
patrząc na pierwsze 4 kolejki to by się zgadzało. Liverpool ma farta xd
@thegunner4life napisał: "Jak Slot wygra drugi raz lige to bedzie zasluga tego, ze mielismy niezgrany sklad. No i Liverpool mial farta. Za rok spróbujemy znowu."
W sumie fakt, racja. Spróbujemy znowu. Po wydaniu kolejnego miliarda.
@vitold napisał: "Ciekawe jak zmieni się narracja, gdy Slot urwie drugie mistrzostwo z rzędu w dwa sezony w Live."
Albo jak się zmieni gdy Arteta wygra premier league i ligę mistrzów.
Myślę, że nawet jakby tak było to po pierwszym remisie w kolejnym sezonie nibylandia by pisała "powiedzmy sobie prawdę, z Artetą już lepiej nie będzie, miał swój życiowy sezon rok temu, a teraz czeka nas zjazd i tu nie ma miejsca na sentymenty"
@vitold:
Jak Slot wygra drugi raz lige to bedzie zasluga tego, ze mielismy niezgrany sklad. No i Liverpool mial farta. Za rok spróbujemy znowu.
@alexis1908 napisał: ": Rice > Merino zawsze Hiszpan to jest hamulcowy tej drużyny na prawdę nie wiem czy wy się u niego zachwycacie on jest ociężały i wolny jakaś drużyna zacznie nas pressowac to zacznie się gubić on się nadaje na 9 i tylko tam , a 2 sprawa że Rice i Merino nie mogą grać razem w pomocy bo dublują sobie pozycje ."
Pomyliły Ci się znaczki. W obecnej dyspozycji to Declan jest hamulcowym.
Nikt nie wychwala Merino, ale gość wygląda obecnie lepiej. Potrafi obrócić się z przeciwnikiem na plecach, zagrać penetrującą prostopadłą piłkę.
Do jednego zgoda - Rice i Merino nie mogą grać obok siebie - nie pamiętam czy w takim zestawieniu zagraliśmy dobre spotkanie.
@marimoshi:
Akurat na bronieniu, murowaniu, niszczeniu ataków rywali Arteta sie zna najlepiej w lidze. Wiec niech on wybierze ktory tam lepiej pasuje na City. Ja mysle ze postawi na Salibe ze wzgledu na doswiadczenie.
Zaraz będą teksty -
kto za Artete? Kto da więcej zespołowi niż hiszpan? Slot wygrał, bo Klopp zostawił potwora.
Ciekawe jak zmieni się narracja, gdy Slot urwie drugie mistrzostwo z rzędu w dwa sezony w Live.
Czy Arteta nie zostawiłby potwora innemu trenerowi?
Jak dla mnie ten sezon powinien być decydujący dla Artety. Koniec kropka.
Czy Saliba, czy Mosquera zagra od początku to moim zdaniem nie będzie miało aż takiego znaczenia bo obaj są świetni, ważne żeby nie forsować grania Salibą jeśli do końca się nie wyleczył czy nie doszedł do odpowiedniej dyspozycji fizycznej po 2 tyg przerwy.