Martinelli i Trossard bohaterami Arsenalu w Bilbao
16.09.2025, 21:23, Trempa
216 komentarzy
Arsenal rozpoczął swoją przygodę z Ligą Mistrzów 2025/26 od trudnego, ale zasłużonego zwycięstwa 2:0 nad Athletic Club na San Mames. Bohaterami wieczoru zostali Gabriel Martinelli i Leandro Trossard, którzy wpisali się na listę strzelców, będąc zmiennikami w tym spotkaniu.
Mikel Arteta zdecydował się na jedną zmianę w składzie w porównaniu do meczu z Nottingham Forest. Declan Rice zastąpił Martina Odegaarda, który nie mógł zagrać z powodu nawrotu kontuzji barku.
PIERWSZA POŁOWA
Spotkanie rozpoczęło się spokojnie, z Arsenalem kontrolującym piłkę, podczas gdy gospodarze skupiali się na defensywie. Gospodarze jednak, przy trybunach pełnych pełni energii, szybko przechodzili do ataku, gdy tylko nadarzała się okazja.
Już przed dziesiątą minutą Declan Rice zobaczył żółtą kartkę za próbę zablokowania strzału na skraju pola karnego. Choć rzut wolny nie przyniósł efektu, Athletic zaczynał coraz bardziej naciskać, zmuszając Arsenal do defensywy.
Podopieczni Artety mieli trudności z kreowaniem sytuacji, ale nagle stworzyli najlepszą okazję meczu. Jurrien Timber świetnie odebrał piłkę Iñakiemu Williamsowi przy chorągiewce rożnej, co pozwoliło Noniemu Madueke poszukać Eberechiego Eze w środku pola karnego. Niestety, jego próba oddania strzału została w ostatniej chwili zablokowana przez Andoniego Gorosabela.
Ta akcja obudziła Arsenal i Viktora Gyokeresa, który w przeciągu kilku minut miał dwie okazje do zdobycia bramki. Groźniejszy z jego strzałów, głową, nieznacznie minął bramkę po bardzo dobrym dośrodkowaniu od Timbera.
W momencie gdy Timber przebywał poza boiskiem, gospodarze grając w przewadze mieli szansę, gdy Alex Berenguer uciekł Martinowi Zubimendiemu, ale jego niecelny strzał przeszedł obok bramki Davida Rayi.
DRUGA POŁOWA
Druga połowa rozpoczęła się od wielu fauli i kilku przerw w grze. Z biegiem czasu Madueke zaczął odgrywać coraz większą rolę, choć brakowało mu precyzji w ostatnich podaniach.
Athletic nie ustępował i utrudniał życie Kanonierom, których gra nie była płynna. Podania często były niedokładne, a odległości między zawodnikami nie zawsze były właściwe.
Na 25 minut przed końcem Arteta zdecydował się na zmianę – Leandro Trossard wszedł za zmęczonego Gyokeresa. Chwilę później na boisku pojawił się Gabriel Martinelli, który już po 36 sekundach zdobył bramkę po świetnej współpracy z Trossardem. - Brazylijczyk wyprowadził gości na prowadzenie, wbiegając w wolną przestrzeń po inteligentnym podaniu Belga i precyzyjnie pokonując Unai Simona.
Po tej bramce Athletic próbował wyrównać, ale brakowało im wcześniejszej intensywności. Arsenal spokojnie kontrolował sytuację i przypieczętował zwycięstwo drugim golem.
Martinelli ponownie odegrał kluczową rolę, mijając obrońcę i podając do Trossarda, który w tłoku pola karnego zachował zimną krew. Jego strzał odbił się od Daniego Viviana i wpadł do siatki.
Pierwszy mecz fazy grupowej, trzy punkty na trudnym terenie, zmiany Artety przyniosły oczekiwany efekt - czego chcieć więcej. Teraz czas na niedzielne starcie z Manchesterem City.
źrodło: arseblog.news
28 minut temu 3 komentarzy

13.09.2025, 16:37 1739 komentarzy

13.09.2025, 10:11 585 komentarzy

12.09.2025, 15:40 7 komentarzy

09.09.2025, 20:46 8 komentarzy

09.09.2025, 05:17 15 komentarzy

03.09.2025, 23:30 8 komentarzy

03.09.2025, 08:41 20 komentarzy

03.09.2025, 08:39 8 komentarzy

03.09.2025, 08:38 7 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 8 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 6 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #36: Trzy punkty na trudnym terenie
- 19.08.2025 13 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@AR14 napisał: "Ale to nie jest akurat istotne, bo musimy grać piękną piłkę, nawet kosztem obrony(Wenger, Emery) i dlatego eksperci ze strony skandują Mikel out xd"
No tak bo przecież albo gramy ładną ofensywną piłkę albo skupiamy się na ofensywie. Nie ma nic pomiędzy. Sam sobie dopowiadasz fakt, że to ma być piękna piłka kosztem obrony i jeszcze "wpychasz to w usta" innych użytkotników". Bycie najlepszym to po prostu bycie najlepszym bez żadnego rozdzielania tego na formację. Najlepszy w defensywie i najlepszy w ofensywie. Nasze aspirację sięgają do bycia topową drużyną. Pragniemy wygrać Premier League i Champions League. Właśnie w bezpośrednim starciu z Liverpoolem przegraliśmy mecz bo jedna z naszych formacji, krótko mówiąc "nie dowiozła tematu". Oczywiście zaraz powiesz, że to był SFG bla bla bla, ale nawet mimo tego SFG ten mecz nie byłby wygrany.
@AR14 napisał: "Jednak wolę to i po cichu liczę, że ten sezon odda całą ciężką pracę wykonaną przez Mikela i cały sztab."
Czyli o co tobie chodzie dokładnie. Liczysz, że ten sezon odda ciężką pracę Mikela i w końcu wygramy trofeum, ale z drugiej strony bolą ciebie wpisy osób które pragną tego samego i krytykują słabszą grę formacji ofensywnej, która przez swoją słabą grę może bądź co bądź od tego celu nas oddalić. No dla mnie to trąci hipokryzją i bardziej wyglądasz na fana Mikela Artety a nie na Arsenalu. Kibice Arsenalu chcą wygrać trofeum i nie ważne czy to będzie z Mikelem za sterem czy z kimś innym. Ty natomiast chcesz wygrać trofeum i chcesz aby praca Mikela się odpłaciła, ale jak przychodzi do krytyki słabszej gry zespołu czy wytknięcia błędów Mikela to dupa cicho?
@AR14:
Amen. Problem w tym, że piszesz średnio pół komentarza dziennie, podobnie jak @jurasmolas44: , a najwięksi tutaj narzekacze potrafią i 50 komentarzy dziennie, dlatego niektórzy zaczynają wierzyć, że coś niedobrego dzieje się w Arsenalu, a Arteta powinien polecieć.
Prawda jest taka, że stworzył mega mocny zespół, aktualnie chyba najpewniejszy zespół na świecie, jesteśmy szanowani, najlepsi piłkarze chcą u nas grać, jesteśmy faworytem w praktycznie każdej rywalizacji, eksperci dobrze się o nas wypowiadają, osobiście czuję dumę z obecnego Arsenalu. Ale tak, wiem, że trofeów za to nie dają.
@djmacius napisał: "A Olivier wtedy odszedł i za pół roku został mistrzem świata, po roku wygrał Ligę Europy, a po trzech latach jeszcze dołożył Ligę Mistrzów, nawet jeśli nie był jakimś głównym ogniwem drużyny."
Moim zdaniem zawsze był bardzo ważnym ogniwem drużyny, zarówno w Arsenalu jak i Chelsea. A finał ligii europy to wygrał z nami w pojedynkę praktycznie, należało mu się za to że go Arsenal wymienił na tego słabiaka Lacazette.
Ogólnie mecz Arsenalu vs Atletico to ma być starcie mistrza z uczniem. Tylko powiedzcie mi kto jest tutaj kim. Bo uważam, że jesteśmy dużo ulepszonym zespołem względem Atleti.
@ArsenalChampion
Ale to nie jest akurat istotne, bo musimy grać piękną piłkę, nawet kosztem obrony(Wenger, Emery) i dlatego eksperci ze strony skandują Mikel out xd
Oby ten sezon w końcu przyniósł jakieś lepsze trofeum, bo już nie mogę czytać tych wysrywow o MA, kiedy to jest gość, który nas wyprowadził z bagna po Emerym i stworzył maszynę do konkurencji o PL i LM.
A ogólnie rzecz biorąc, to nie nie jestem ślepy, widzę jak gramy i czasami jest to do bólu aż zaprogramowane, przez co chociażby Martinelli się w ogóle zablokował i nie wiadomo, czy jeszcze kiedykolwiek się odblokuje.
Jednak wolę to i po cichu liczę, że ten sezon odda całą ciężką pracę wykonaną przez Mikela i cały sztab.
Zdecydowanie wolę to i może nawet się boję, tego co Chelsea ma po Conte. Wygrał PL, ale później co, wpadł Tuchel na LM, a tak poza tym, to żadnej stabilizacji.
Takie jest moje zdanie, amen
Big chances (duże szanse) rywali w meczach z Arsenalem w tym sezonie:
Manchester United - 0
Leeds - 0
Liverpool - 0
Nottingham - 0
Athletic - 0
Zespół Mikela Artety w tym sezonie, biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, nie dopuścili jeszcze rywali do strzału, który byłby zakwalifikowany w statystykach jako "duża okazja".
Maszyna Artety
Thierry Henry o tym, że Arteta nie ma już wymówek i musi wygrać trofeum:
„Obecnie żadna drużyna nie ma tak szerokiego i jakościowego składu jak Arsenal. Oczywiście, inne zespoły mogą rywalizować z nimi na poziomie wyjściowej jedenastki, ale jeśli spojrzysz na cały skład, to tak naprawdę są dwie mocne drużyny. Gdy widzisz, kto siedzi na ławce rezerwowych, pomimo że kontuzjowani są kluczowi zawodnicy, staje się jasne, że ten zespół jest świetnie przygotowany do gry na wszystkich frontach”.
"Ale bądźmy szczerzy. Mówiłem to i powtórzę raz jeszcze: w tym roku zdobycie trofeum to obowiązek. Wiem, że ludzie mówią o mistrzostwie i uważam, że to będzie walka między Liverpoolem a Arsenalem. Oczywiście nie można jeszcze skreślać Manchesteru City. Arteta próbuje nowych rozwiązań, ma nowych piłkarzy, ale musi coś wygrać. Drugie miejsce w lidze to świetny wynik, ale nikt za to nie daje pucharów. W pewnym momencie musisz potwierdzić swoją pracę jakimś trofeum. Ja wciąż wierzę, że to jest możliwe”.
"Jednak w tym sezonie nie można już zasłaniać się kontuzjami, bo te zdarzają się w każdym klubie. W tym roku musicie coś zdobyć. Koniec z wymówkami, koniec gadania. Macie kadrę, macie wszystko, czego potrzeba, by osiągać wyniki”.
Panowie ogólnie to jak narazie pierwsze pięć spotkań gramy w bardzo wyrachowany sposób i niestety takie są fakty bo dwa lata temu japa cieszyła sie od pierwszej minuty patrząc jak piłeczka chodzi od nogi do nogi a teraz są tego tylko zalążki.
Natomiast punktujemy jak trzeba nie pozwalając na zbyt wiele innym drużynom (poza utd ) a tak naprawdę to ani razu nie gralismy w pełnym składzie choć wiadomo ze ławka jest miodzio
Zarzucacie niektórzy Artecie ze nie wygrał nic a wydał 1mld i spoko ale sam.miliard skladu nie skleił bo takie utd tez w chusteczkę wydało a popatrzcie jaki maja sklad takze nasza paka jest zasługa Artety bo to pod jego widzą ci zawodnicy chcieli grać ale to już wam umyka.
Reasumując mamy zajebisty skład punktujemy bardzo dobrze, obrona to top świata a gra z przodu dla oka sie w końcu poprawi tylko dajmy tym nowym nabytkom zgrać sie z resztą ekipy
It is believed that Max Dowman is the first ever U16 player to be promoted to the Arsenal first-team squad.
Some players were first years such as Wilshere and Zelalem.
@ksowa90: mem od dawna że wróci do nas
@lordoftheboard: Boże skąd taki pomysł
@Be4Again napisał: "Tak jak Ci napisałem, można mieć giga łatwą drabinkę w CL (w obecnym systemie), grać piach i wejść do tego finału. Pytanie jako to jest wartość? Inter wszedł do finału i dostał takie łaty, że aż przykro się na patrzyło. Gdzie jest Inzaghi"
Serio Inter jako przykład grania piachu i wejścia do finału? To już bardziej bym Totki przytoczył jako szczęśliwego finalistę, ale tak naprawdę oprócz Totków, to nie ma za bardzo szczęśliwego finalisty w ostatnich kilkunastu latach, a co dopiero zwycięzcy. Może Real, jako szczęśliwiec, jak im dupę ratował Courtois, a oni przepychali mecze w końcówkach, ale dalej zasłużyli mentalem i samą grą.
Inter miał drabinkę z Bayernem i Barcą, gdzie z Barcą naprawdę zagrali kapitalny dwumecz.
Pod Twoją tezę można by równie dobrze podciągnąć sezon mistrzowski Leicester, bo nie grali jakoś mega wybitnie, a przydarzył się słabszy okres topiki i zdobyli mistrza.
@ksowa90: Bayern i naszego nowego napastnika z przyszłego sezonu Harrego Kane xd
@thegunner4life: nie mam problemu z taką grą, jeśli to oznacza wygranie Ligii lub LM.
United za późnego safa grało tak , że oczy krwawiły, a kończyli z pucharem.
Ale doskonale pamiętam te wściekłe psy sprzed 3 lat jak przyszedł Jesus, Saliba i Zina, tam nawet w 90 minucie jak przegrywali jedynym golem to gryźli trawę i byłem spokojny, że zdążą wcisnąć dwa. Trochę mi tego brakuje, ale może faktycznie takie szachy nam się bardziej opłacą na koniec sezonu, bo wtedy kontuzje nas zniszczyły.
Co dzisiaj oglądamy?
Bayern czy Atletico?
@Be4Again napisał: "To nie jest człowiek, który bierze pod uwagę jakieś 2-3% szansy wystąpienia "okoliczności łagodzących". Nie, liczy się tylko zwycięstwo i koniec z "kalkulowaniem" czy szukaniem furtek."
Fakt, to jeden z największych talentów w historii, poparty ciężką pracą i niesamowitymi warunkami fizycznymi. I ja go tak samo nie oceniam za przestrzelenie setki w finale LM i tym samym nie doścignięcie własnych, nadludzkich oczekiwań. Jeśli nawet on im nie sprostał, to kto może mieć większą kontrolę nad biegiem wydarzeń od niego? Nie wywalałem go po tamtym meczu. Przeciwnie, byłem dumny z tamtej ekipy.
Niestety ta mentalność tym bardziej nie wystarczy w prowadzeniu już innych, a nie tylko siebie. Chłop brał piłkę na treningach i irytował się, że nie potrafią jak on. Nie był w stanie zdzierżyć porażki, więc nazwał babcię przeciwnego obrońcy 'dz*wką'.
Mentalność zwycięzcy to mało przydatny termin, bo jeśli tylko zwycięzcy ją mają, to jak rozpoznać ją zawczasu? Dobry mental to oczywiście jeden z kluczów, ale nie jedyny. Zresztą schodzimy na temat mentalności zwycięzcy, a chyba nie mam nic do dodania do tej dyskusji. I nie, nie czytałem książki Fergusona. @Be4Again napisał: "Inter wszedł do finału i dostał takie łaty"
Fajny przykład. Największa kompromitacja w historii, a Inzaghi odszedł sam. Myślę, że wyszło zmęczenie materii. W zasadzie to jedyna skrajność, gdzie zastanowiłbym się nad zmianą trenera po finale LM.
“I no longer have the energy to continue,” Inzaghi reportedly told the club hierarchy. “I can't go on anymore. I'm tired, and I believe my cycle here has come to an end.”
@alexis1908: Bardzo żałowałem, gdy Giroud odchodził po przyjściu Aubameyanga. Liczyłem, że wtedy jakoś pomieścimy Aube, Lacazetta i Giroud, jako trzech jednak różnych profilem napastników. A Olivier wtedy odszedł i za pół roku został mistrzem świata, po roku wygrał Ligę Europy, a po trzech latach jeszcze dołożył Ligę Mistrzów, nawet jeśli nie był jakimś głównym ogniwem drużyny. A sądzę, że może Gyokeres będzie grał krócej, ale poziomem jeszcze sporo przerasta Giroud, zwłaszcza pod względem snajperskim.
@djmacius: Girouda po przyjściu też tu wielu od drewna wyzywało bo nie strzela bo to tamto i Oli faktycznie trochę czekał na tą bramkę a mimo wszystko 100 + goli dla nas strzelił , przy Gyo to tutaj najczęściej krytykują Ci co chcieli Seska i fani Havertza ;) nie ma co się przejmować i wdawać w dyskusje a Szwed będzie robił swoją robotę i strzelał bramki .
@Be4Again: już teraz to Ci nie powiem po którym bo to było jakiś czas temu a szukać mi się nie chce . Ale żeby była jasność do tego co powiedział teraz to się w pełni zgadzam że trzeba coś wygrać i koniec z wymówkami bo to są same fakty .
Ja nie wiem o co chodzi z Gyokeresem xD szczerze mówiąc miałem trochę obawy, chociaż byłem dużym zwolennikiem tego transferu, to wiadomo - przeskok z ligi portugalskiej do czołowej drużyny w Anglii może być zbyt ambitny (przykłady Nuneza, Joao Felixa i pewnie wielu innych, którzy nie do końca się odnaleźli). Wiadomo - poważniejsze wnioski będzie można wysnuć pewnie za kilka tygodni/miesięcy, ale nie dość, że Viktor strzela, to jeszcze naprawdę nie wygląda tragicznie. Dużo osób twierdzi, że jest drewniany, bo może ma takie niezgrabne ruchy, ale i umie zgrać na jeden kontakt, i umie przyspieszyć, i umie podprowadzić piłkę, w akcjach ofensywnych raczej pomaga, niż przeszkadza. No i przede wszystkim strzela. Jeśli będzie grał tak dalej to będzie transfer kompletny.
@Be4Again: Henry był niewątpliwie wybitnym piłkarzem, ale to wcale nie znaczy, że jest wybitnym ekspertem.
Gadać w mediach co ślina na język naniesie i oceniać trenerów to każdy potrafi. Chciałbym tylko przypomnieć, że wcześniej Henry też chciał zostać trenerem i został brutalnie zweryfikowany w Monaco.
Jak na razie wyrzucany z klubu Trossard ma takie same liczby jak Gyokeress mimo, że pewnie zagrał 3-4 razy mniej minut ;p Mam wrażenie, że ten transfer był robiony tylko po to, żeby kibice / specjaliście oczepili się od Artety, a on niebawem i tak będzie grał na 9tce Havertzem, Trossardem, Merino ;d
@alexis1908 napisał: "Henry to pamiętam jak kiedyś z United graliśmy i stwierdził że Ten Haag wykonał tam lepszą robotę niż Arczi u nas"
Po którym to było meczu? Bo coś nie chce mi się w to wierzyć, zwłaszcza że Arczi systematycznie leje ManU. Kiedy my ostatni raz przegraliśmy w lidze z nimi? 2022? Jak w podstawie musiał wyjść Lokonga... dobrze kojarzę?
@Nicsienieda napisał: "Bo staram ci się zobrazować czemu słowa Henriego są zbyt ostateczne."
Na tym polega sport na najwyższym poziomie. Pamiętaj, że mówi to gość, który nigdy nie szedł w życiu na kompromisy i znany był ze swojego wręcz "fanatyzmu" sportowego. To nie jest człowiek, który bierze pod uwagę jakieś 2-3% szansy wystąpienia "okoliczności łagodzących". Nie, liczy się tylko zwycięstwo i koniec z "kalkulowaniem" czy szukaniem furtek. Kontuzje? To część tego sportu. Równie dobrze w 1/2 dwóch zawodników może dostać dwie czerwone i wchodzimy do finału CL bez dwóch podstawowych graczy, czy to oznacza że ściągamy presję z naszych zawodników bo wyjdą w niepełnym składzie? Daj spokój. Jakieś takie "teoretyzowanie" to nie jest domena mistrzów. @Nicsienieda napisał: "Spoko, to się nie zgadzamy. Nie widzę możliwości nazywania klubu czy trenera słabymi przy awansie do finału LM. Po prostu."
Kurnik zwolnił trenera po historycznym sukcesie, czyli wygraniu LE. Pod nowym trenerem wyglądają min. dwa razy lepiej, gołym okiem widać progres. Tak jak Ci napisałem, można mieć giga łatwą drabinkę w CL (w obecnym systemie), grać piach i wejść do tego finału. Pytanie jako to jest wartość? Inter wszedł do finału i dostał takie łaty, że aż przykro się na patrzyło. Gdzie jest Inzaghi?
Po drugie kto mówi o nazywaniu kogoś "słabym"? Czy Ancelotti to słaby trener bo odpadł z nami w CL? Po prostu drużyna pod jego wodzą przestała progresować, doszli do pewnego punktu, który okazał się "sufitem" dla zespołu pod jego rządami i tyle.
@Theo10 napisał: "Unaia oczywiście, bo przecież to on wprowadził Sake i Gabiego, a Arteta przyszedł na gotowe i nie rozwija młodzieży."
Aj zapomniałem o nim, skupiłem się na Wengerze bo gdyby nie wybudował nam stadionu to by Arteta nie miał gdzie grać.
@arsenallord: @Furgunn: I Unaia oczywiście, bo przecież to on wprowadził Sake i Gabiego, a Arteta przyszedł na gotowe i nie rozwija młodzieży.
@marimoshi napisał: "Pesymiście z Was. Idziemy w tym sezonie po poczwórną koronę :)"
Tak!
Dublet z City.
Wyeliminowanie Realu z LM.
Rekord Czystych kont.
Najwięcej żółtek za opóźnianie gry.
@arsenallord napisał: "Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety."
I Wengera.
@Nicsienieda: Henry to pamiętam jak kiedyś z United graliśmy i stwierdził że Ten Haag wykonał tam lepszą robotę niż Arczi u nas także to taki ekspert jak Ci byli gracze United , co nie zmienia faktu że Arteta musi coś wygrać PL albo LM bo mamy zbyt mocny skład w tym momencie .
@thegunner4life: @thegunner4life napisał: "Będziemy jak PSG po latach oszczędzania. W końcu za którymś miliardem, będzie tytuł."
A największy sukces przypadł po zmianie na rozsądnego trenera XD
@alexis1908: Włącz. Zagrał naprawdę dobrą przeszywając piłę. Zapadło mi to w pamięć bo przyznaję, że sam byłem zaskoczony takim podaniem w jego wykonaniu i ogólnie wyróżniało się na tle ogólnie nudnego meczu.
@Be4Again napisał: "Dlaczego od razu dajesz przykład, który prawdopodobnie się nie wydarzy? Zakładasz, że jak nie wygramy to o "włos"."
Bo staram ci się zobrazować czemu słowa Henriego są zbyt ostateczne. @Be4Again napisał: "Nie ma znaczenia czy skończymy na 1/2 czy finale CL."
Spoko, to się nie zgadzamy. Nie widzę możliwości nazywania klubu czy trenera słabymi przy awansie do finału LM. Po prostu.
@alexis1908: “ ja go nie cenie jest dla mnie drewniany idealnie by się nadawał do jakiegoś Evertonu “
Każdy oczywiście może mieć swoją opinię. Nie należy jednak zapominać o tym, że mówimy o podstawowym pomocniku reprezentacji Hiszpanii.
@Theo10: Aż włączę zobaczę podanie tego maestro bo na słowo nie uwierzę widocznie przeoczyłem że mu jakieś jedno dobre podanie do przodu wyszło na 10 meczy ;)
@thegunner4life napisał: "Natomiast gdyby ze swoim warsztatem trenował sobie w Seria A, L1 albo La Liga to tam pewnie jeden tytuł już by zgarnął. Bo tam nie ma Guardiolii."
I nie ma też 1mld na stworzenie sobie zespołu...
Bo tak naprawdę jaki to wyznacznik na jakim etapie odpadniemy z CL? Przecież to w dużej mierze zależy od farta. Możemy grać tak, że oczy będą krwawić, przepychać każdy mecz w karnych i mieć drabinkę na poziomie Karabach, Benfica, BVB i wchodzimy do finału w pożal się Boże stylu i przegrywamy z RM lub np gramy dobrze, efektownie i efektywnie i w 1/2 trafiamy będący w wybornej formie RM i po karanych odpadamy. Który scenariusz dla kibiców będzie bardziej przychylny?
Najważniejszy jest progres względem zeszłego sezonu. Jak tego nie będzie to jakie znaczenie będzie miało to, że odpadniemy w finale i zajmiemy 2 miejsce w EPL bez żadnego pucharu krajowego? Żadne.
A jakieś "furtki" w postaci przegranej o "włos" można włożyć między bajki.
@alexis1908: Merino wczoraj zagrał świetną przeszywającą piłę do bodajże Trossarda - jak nie wierzysz @Marzag na słowo, to sobie obejrzyj jeszcze raz końcówkę drugiej połowy zamiast się oburzać. To nie jest kwestia tego czy ktoś lubi Merino czy nie, to jest po prostu stwierdzenie faktu i odpowiedź na Twoje pytanie.
A co z tego mieliśmy, to już pytanie do Trossarda. Nie każde świetne podanie kończy się golem i to w żaden sposób nie umniejsza podającemu.
@vitold napisał: "W sumie fakt, racja. Spróbujemy znowu. Po wydaniu kolejnego miliarda."
Będziemy jak PSG po latach oszczędzania. W końcu za którymś miliardem, będzie tytuł.
@arsenallord: najlepsza to była obrona jedyne co można chwalić i Martinelliego z Trossardem za wejście z ławki , cała nasz pomoc gówno zagrała
@arsenallord:
Moim zdaniem pech MA był taki, że on miał mistrzowskie sezony dwa. Tylko, że to PL z Guardiolą i jego City.
Natomiast gdyby ze swoim warsztatem trenował sobie w Seria A, L1 albo La Liga to tam pewnie jeden tytuł już by zgarnął. Bo tam nie ma Guardiolii.
Merino z trójki z pomocy wczoraj był według mnie najlepszy
@Marzag: jakie pretensje gościu ? Ja się pytam które to podanie było penetrujące do kogo co z tego podania mieliśmy xD super że cenisz Merino ja go nie cenie jest dla mnie drewniany idealnie by się nadawał do jakiegoś Evertonu .
@Nicsienieda napisał: "czy jak przegramy w finale LM i zajmiemy drugie miejsce w PL przy 90/95 punktach, to zwalniałbyś zarządzających klubem? Bo taki jest wydźwięk słów Henriego."
Dlaczego od razu dajesz przykład, który prawdopodobnie się nie wydarzy? Zakładasz, że jak nie wygramy to o "włos". Tyle, że w zeszłym sezonie nie byliśmy o "włos" wygrania CL czy EPL. Ile razy w historii EPL zespół z 95pkt nie wygrał ligi? Raz? Przy obecnym poziomie zespołów EPL jest to wręcz niemożliwe. W ostatnich 3 sezonach 90pkt dawało mistrzostwo i w tym prawdopodobnie będzie podobnie.
Więc jeżeli chcesz teoretyzować to "teoretyzujmy" na bardziej realnych przykładach, a nie jakiś romantycznych scenariuszach gdzie już prawie witaliśmy się gąską...
Poza EPL i CL jest jeszcze FA Cup, które jest zaliczane do "major trophy".
Kolejny sezon z kiepskim stylem gry bez żadnego trofeum, gdzie znowu, mimo szerokiego składu mamy te same problemy, powinien zakończyć się zmianą u steru, ponieważ to będzie oznaczać, że zespół się nie rozwija. Nie ma znaczenia czy skończymy na 1/2 czy finale CL.
Jeżeli przy takim wzmocnieniu składu będziemy powielać te same błędy to co musi się zmienić żeby w końcu przerwać ten marazm? Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy skończymy sezon na drugim miejscu z 78pkt czy z 90. Tak samo czy odpadniemy z CL w 1/2 czy w 1/4.
@alexis1908 napisał: "ta i kiedy zagrał penetrujące prostopadle podanie ?"
Wczoraj na przykład pod koniec meczu. Nieuważnie oglądasz mecz a potem masz pretensje, że czegoś nie widziałeś albo nie dostrzegasz w piłkarzach.
@arsenallord napisał: "Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety."
W dużej mierze tak by było oczywiście, Arteta jest przecież architektem i budowniczym obecnego Arsenalu. Ten zespół nie spadł mu z nieba.
@marimoshi: ta i kiedy zagrał penetrujące prostopadle podanie ? Jedyne co widzę jak go oglądam to jak się cieli z tą piłką i zwalnia akcje nie pamiętam tak powolnego środkowego pomocnika w Arsenalu .
Przecież jak Arteta odejdzie bez tytułu i przyjdzie za rok ktoś nowy i wygra ligę od razu to nie będzie zasługa jego tylko Artety.
@lordoftheboard:
Ja mam ciągle taką cichą nadzieję idioty, że my tak gramy, bo Arteta robi jak Pep. I na razie oszczędza drużynę i wygrywa po prostu brudną pragmatyczną grą, potem żeby mieć więcej siły na finiszu rozgrywek. Guardiola tak robił w City oni często tak do listopada mieli jakieś remis czy coś, a później 16 zwycięstw z rzędu.
Ale to tylko nadzieja, bo pewnie on po prostu lubi stolarkę i tak będzie cały czas.
@artur759: Liderem naszej defensywy jest Gabriel a nie Saliba
Pesymiście z Was. Idziemy w tym sezonie po poczwórną koronę :)