Martinelli ratuje Arsenal w starciu z Manchesterem City
22.09.2025, 12:04, Patryk Bielski
984 komentarzy
Emirates Stadium było świadkiem prawdziwego piłkarskiego thrillera, gdy Arsenal w ostatnich sekundach wyrwał remis z rąk Manchesteru City. Choć nie wszystko wyglądało idealnie, emocji nie brakowało, a lob Gabriela Martinellego w doliczonym czasie gry dał drużynie Mikela Artety punkt, który był zarówno zasłużony, jak i niezwykle potrzebny.
City uderza na początku
Arsenal rozpoczął mecz z animuszem, ale to City zadało pierwszy cios. Już w dziewiątej minucie Tijjani Reijnders przebiegł przez środek pola i podał do Erlinga Haalanda, który bezbłędnie wykończył akcję. Kanonierzy musieli gonić wynik.
Przez resztę pierwszej połowy oglądaliśmy znany scenariusz: Arsenal przy piłce, City w zwartej defensywie, a Pep Guardiola krzyczący z linii bocznej. Mimo starań, Arsenal nie potrafił przebić się przez mur obronny rywali.
Zmiany Artety ożywiają grę
W przerwie Arteta postanowił zaryzykować. Na boisko weszli Bukayo Saka i Eberechi Eze, co natychmiast przyniosło efekty. Arsenal zaczął grać szybciej, szerzej i zmusił Gianluigiego Donnarummę do kilku interwencji.
Czas jednak uciekał, a City broniło się coraz głębiej. Mimo przewagi w posiadaniu piłki, wydawało się, że Arsenalowi zabraknie czasu na wyrównanie.
Chwila Martinellego
Wtedy nadeszła 93. minuta. Eze podniósł głowę i posłał piękne podanie nad obroną. Martinelli, pełen energii po wejściu z ławki, błyskawicznie znalazł się przy piłce. Jedno dotknięcie, delikatny lob nad Donnarummą – i stadion eksplodował z radości.
To była bramka, która sprawiła, że zapomniano o frustracjach wcześniejszych 90 minut. Moment czystej piłkarskiej jakości, dokładnie wtedy, gdy Arsenal najbardziej tego potrzebował.
Wnioski po meczu
Arsenal pokazał, że ma mentalność zwycięzców. Strata gola na początku mogła ich załamać, ale zmiany Artety odmieniły obraz gry. Martinelli i Eze udowodnili, jak ważna jest głębia składu. Mimo to Arsenal będzie rozczarowany brakiem skuteczności aż do doliczonego czasu gry.
Manchester City rzadko oddaje piłkę rywalom na tak długo, ale tym razem byli nastawieni na defensywę. Przez 92 minuty plan działał perfekcyjnie, aż jeden błąd zniweczył cały wysiłek. Guardiola może być zadowolony z postawy obrony, ale poza golem Haalanda City nie pokazało wiele.
Ostateczne refleksje
To nie było widowisko pełne płynnych akcji, jakiego wielu się spodziewało, ale przypomnienie, że w takich starciach decydują najmniejsze detale. Wyrównanie Arsenalu podtrzymuje ich nadzieje na tytuł; City opuszcza Londyn z poczuciem straconej szansy na zwycięstwo.
źrodło: shewore.com
11.10.2025, 19:04 0 komentarzy

10.10.2025, 12:14 7 komentarzy

10.10.2025, 11:59 2 komentarzy

07.10.2025, 13:50 21 komentarzy

05.10.2025, 22:50 0 komentarzy

05.10.2025, 22:49 0 komentarzy

05.10.2025, 22:46 11 komentarzy

05.10.2025, 22:44 1 komentarzy

05.10.2025, 11:33 410 komentarzy

05.10.2025, 11:31 13 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
-
Powrót do domu: Jak Arsenal odzyskał wychowanka po 14 latach
- 25.08.2025 16 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@MutatedBlueberry:
Przestań, już widzę jak nazywacie ćpunem każdego człowieka który zapali na ulicy, w rodzinie u Was też na pewno są palacze, wmów wujkowi czy tam komuś że jest ćpunem i podaj te super naukowe definicje. Zwykli hejterzy Nawrockiego i tyle. Ja tam polityką się nie interesuję, ale wyzywanie od ćpunów po takiej sytuacji to jakieś nieporozumienie
@MutatedBlueberry napisał: "Już pomijam, że @Be4Again podchodzi do tematu naukowo, podpiera się źródłami, wkleja definicje, a reszta tylko argumenty na chłopski rozum. Bo przecież tata palił, mama paliła, w podbazie się paliło z kumplami, to jaki to narkotyk. A gdzie panie, kto by pomyslał!"
Och, jaki piękny chochoł.
https://www.coffeedesk.pl/blog/kofeina-przekofeinowanie-dzialanie/
masz tu jeszcze opracowanie naukowe o kofeinie z national center of biotechnology information, możesz sobie poczytać
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/books/NBK519490/
@MutatedBlueberry napisał: "Bo przecież tata palił, mama paliła, w podbazie się paliło z kumplami, to jaki to narkotyk. A gdzie panie, kto by pomyslał!"
Człowiek niewyedukowany, bazujący na schematach poznawczych i stereotypach narkomanie będzie ograniczał do walenia heroiny dożylnie ewentualnie do wciągania koki...
Może 30-40 lat temu tak było. Dzisiaj dzieciaki potrafią się uzelżnić od wdychania dezodorantów, proszków do prania tapicerki czy tabletek na gardło. Alkohol wiadomo, to nic złego, przecież żyjemy w Polsce. To nic, że coraz więcej badań potwierdza że Alkohol w dużych dawkach ma gorsze działanie dla organizmu niż kokaina... Podobnie z nikotyną i tytoniem. Gość uzależniony od snusów, gdzie jeden woreczek potrafi mieć więcej nikotyny niż cała paczka fajek, który bierze nie potrafi wytrzymać 1h od zapodania nowej dawki, nie jest ćpunem... Bo przecież nikotyna to fajeczki, a co złego jest w fajeczkach? :D
@alexis1908:
Papierosy według mnie są najgłupszą używką, bo jako jedyne one nic nie dają. Tylko mają same negatywy.
Alkohol np. uspokaja ma działanie sedacyjne, dodaje odwagi poprawia humor. Narkotyki wiadomo. Nawet kofeina jak wypijesz mocną kawkę to pobudza.
A papierosy tylko śmierdzą, nie uspakajają, bo po prostu jak jesteś uzależniony to na chwilę po zapaleniu nie czujesz głodu nikotynowego i dlatego wydaje Ci się, że jesteś uspokojny, ale przed paleniem go nie miałeś wiec to nie jest żadna wartość dodana.
@Garfield_pl napisał: "tak myślałem, że znów ludzie się odpalą, po jednym zdaniu i wkleiłem prowokacyjnie xD oglądajcie zapisy wideo z konferencji, albo czytajcie całość, zamiast się odpalać od razu, bo to bardzo zmienia kontekst często"
No to jak chcesz żeby ludzie znali kontekst to polecam zacząć od przestanie celowego podpalania ;) tylko po prostu wrzucić pełna wypowiedź z kontekstem
@Be4Again:
Zaprzeczenie to objaw uzależnienia, widać bronisz się przed świadomością, że też jesteś ćpunem. Ja również, zaraz idę na kawę
@MutatedBlueberry napisał: "Be4 ma rację. Co innego, jak ktoś se kulturalnie zajara fajka w miejscu do tego przeznaczonym, a co innego, jak ktoś zajebie jakiegoś snusa na oficjalnym spotkaniu dyplomatycznym, bo nie może wytrzymać godziny. Przy tak silnym uzależnieniu, nazywanie takiej osoby ćpunem jest w pełni uzasadnione. A co ten prezydent-patus ma w tych torebkach, to bóg jeden wie."
To jest twoja opinia, którą próbujesz pchać jako fakt.
Tak, branie takich woreczków jest nieeleganckie ale mniej nieeleganckie niż palenie i śmierdzenie papierosami. Prezydent jest ewidentnie uzależniony od nikotyny inaczej by tego nie brał. Ale nazywanie go ćpunem ma tyle samo sensu to nazywanie Ciebie ćpunem jeśli regularnie pijesz kawę.
@Be4Again napisał: "Rzucasz jakieś tezy bez żadnego poparcia. Po drugie kofeina w kawie ma ok 40-60mg kofeiny. Dawki uzależniające mające działanie psychoaktywne zostały przez WHO sklasyfikowane na poziomie 400mg.
Więc jak ktoś wypiła 10 kaw na raz lub jedną z 10 porcji to tak jest ćpunem, bo jego mózg jest uzależniony od stymulacyjnego działania kofeiny. Jedna kawa tego niestety nie ma, nawet pita codziennie."
Oj ćpunku, widzę tu ciężkie wyparcie i naginanie faktów.
po pierwsze kofeina jest substancją psychoaktywną, spełnia wszelkie definicje narkotyku
po drugie już jedna kawa ma działanie psychoaktywne, i ćpunku już jedna Ci wystarczy by nazwać to ćpaniem zgodnie z Twoimi wartościami.
po trzecie 400mg to nie próg uzależnienia, to sobie wymyśliłeś żeby się oswoić ze swoim ćpaniem by móc wierzyć że Ciebie problem nie dotyczy, to częste u osób uzależnionych. 400mg to maksymalna bezpieczna dawka kofeiny
Jesteś ćpunkiem i tyle, im szybciej się z tym pogodzisz tym lepiej bo mniej Cię będzie prawda boleć.
@Be4Again: papierosy to tak uzależniają że hoho paliłem z 10 lat i odstawiłem z dnia na dzień i nie miałem żadnych syndromów odstawiania i nie ciągnie mnie do tego w ogóle , podobnie jest zapewne z innymi substancjami tylko ludzie są dzbanami i sobie wmawiają jak to ich bardzo uzależnia ;)
Już pomijam, że @Be4Again podchodzi do tematu naukowo, podpiera się źródłami, wkleja definicje, a reszta tylko argumenty na chłopski rozum. Bo przecież tata palił, mama paliła, w podbazie się paliło z kumplami, to jaki to narkotyk. A gdzie panie, kto by pomyslał!
@Marzag napisał: "Ja nie palę, nie przepadam, woreczki nikotynowe są nieeleganckie ale nazywanie kogoś kto pali papierosy albo bierze nikotynę w woreczkach ćpunem to odklejenie"
Be4 ma rację. Co innego, jak ktoś se kulturalnie zajara fajka w miejscu do tego przeznaczonym, a co innego, jak ktoś zajebie jakiegoś snusa na oficjalnym spotkaniu dyplomatycznym, bo nie może wytrzymać godziny. Przy tak silnym uzależnieniu, nazywanie takiej osoby ćpunem jest w pełni uzasadnione. A co ten prezydent-patus ma w tych torebkach, to bóg jeden wie.
@Marzag: byłoby super jakby zagrał 30-45 min, rywal idealny
@Marzag napisał: "Nikotyna jest uważana za narkotyk, podobnie jak kofeina. Więc można w sumie o każdym kto pije regularnie kawę powiedzieć że to ćpun, mam rację?"
Nie, nie masz. Po pierwsze kto sklasyfikował kofeinę jako narkotyk, jakiś link? Jakaś opinia WHO? Rzucasz jakieś tezy bez żadnego poparcia. Po drugie kofeina w kawie ma ok 40-60mg kofeiny. Dawki uzależniające mające działanie psychoaktywne zostały przez WHO sklasyfikowane na poziomie 400mg.
Więc jak ktoś wypiła 10 kaw na raz lub jedną z 10 porcji to tak jest ćpunem, bo jego mózg jest uzależniony od stymulacyjnego działania kofeiny. Jedna kawa tego niestety nie ma, nawet pita codziennie.
@thegunner4life napisał: "Ja piję herbatę od wielu lat. Trochę mi się wstyd przed Wami przyznać, ale już jako dziecko babcia mi robiła ją do śniadania."
Tragedia, babcia własna babcia rozćpała thegunnerlife. @thegunner4life napisał: "Jestem w tym bagnie już ponad 30 lat. Każdy dzień u mnie zaczyna się od szklanki rano, potem wieczorem. Nie umiem przestać tego pić. Kosztuje mnie to też pieniądze.
Nie pijcie tego mówię serio dla mnie to też była zabawa, że niby z cytryną czy coś. Potem jak łowiłem ryby nawet z kumplem to brałem to w termos.
"
To brzmi strasznie, trzymaj się ziom, bądź silny - obyś z tego wyszedł.
@Marzag napisał: "Nie no, rozumiem ćpunie (chyba mogę Cię tak nazwać jeśli kiedyś piłeś kawę lub herbatę, to chyba nie jest obraźliwe zgodnie z twoimi wartościami, dobrze mówię?)"
Ja piję herbatę od wielu lat. Trochę mi się wstyd przed Wami przyznać, ale już jako dziecko babcia mi robiła ją do śniadania.
Jestem w tym bagnie już ponad 30 lat. Każdy dzień u mnie zaczyna się od szklanki rano, potem wieczorem. Nie umiem przestać tego pić. Kosztuje mnie to też pieniądze.
Nie pijcie tego mówię serio dla mnie to też była zabawa, że niby z cytryną czy coś. Potem jak łowiłem ryby nawet z kumplem to brałem to w termos.
@drewniane_krzeslo napisał: "dobra widzę tematy na czasie jak myślisz Dowman dziś dostanie szanse ?"
Myślę, że nie od początku. Ale pewnie dostanie w drugiej połowie.
@Be4Again napisał: "Taka jest definicja, jeżeli tego nie rozumiesz i dla Ciebie alkohol czy tytoń jest ok, bo jest legalne to Twoja sprawa. Jednak zarówno alkohol jak i tytoń oraz zawarta w nim nikotyna mają działanie psychoaktywne. Uzależnienie od substancji psychoaktywnych to narkomania. Czy to Ci się podoba czy nie."
Nie no, rozumiem ćpunie (chyba mogę Cię tak nazwać jeśli kiedyś piłeś kawę lub herbatę, to chyba nie jest obraźliwe zgodnie z twoimi wartościami, dobrze mówię?)
Nikotyna jest uważana za narkotyk, podobnie jak kofeina. Więc można w sumie o każdym kto pije regularnie kawę powiedzieć że to ćpun, mam rację?
@drewniane_krzeslo napisał: "dobra widzę tematy na czasie jak myślisz Dowman dziś dostanie szanse ?"
Myślę, że z ławki.
@Mastec30 napisał: "NIech on dla odmiany czasem zrobi handbreke off bo już mi ciśnienie skacze jak takie coś słysze"
I tak myślałem, że znów ludzie się odpalą, po jednym zdaniu i wkleiłem prowokacyjnie xD oglądajcie zapisy wideo z konferencji, albo czytajcie całość, zamiast się odpalać od razu, bo to bardzo zmienia kontekst często :)@Gunnerrsaurus: @Barney:
https://x.com/AFCAMDEN/status/1970607942367092858?t=Hyyo2uQzafR0UQWDg7VAqA&s=19
Macie panowie ;)
@Be4Again napisał: "@Marzag napisał: "nazywanie kogoś kto pali papierosy albo bierze nikotynę w woreczkach ćpunem to odklejenie,"
Taka jest definicja, jeżeli tego nie rozumiesz i dla Ciebie alkohol czy tytoń jest ok, bo jest legalne to Twoja sprawa. Jednak zarówno alkohol jak i tytoń oraz zawarta w nim nikotyna mają działanie psychoaktywne. Uzależnienie od substancji psychoaktywnych to narkomania. Czy to Ci się podoba czy nie.
Dzieci uzależnione od dopalaczy, które w swoim składzie posiadają składniki naturalne (w pełni legalne), m.in. mieszanki roślin (i które przez pewien okres były legalne) to narkomani czy nie?"
dobra widzę tematy na czasie jak myślisz Dowman dziś dostanie szanse ?
@Marzag napisał: "Kofeina jest sklasyfikowana jako narkotyk, dzień dobry ćpuny jak tam poranna kawka?"
Jak zwykle wychodzą u Ciebie niedobory wiedzy. Nawet krople do nosa mogą być narkotykiem.
W więzieniach popularny jest tzw. Czaj Więzienny, to potoczna nazwa napoju, który przygotowuje się z wyjątkowo mocnej herbaty. Powstał w więzieniach jako łatwo dostępna alternatywa dla zakazanych substancji psychoaktywnych. Jego głównym składnikiem są taniny obecne w herbacie, które w wysokim stężeniu mogą wywoływać pobudzenie i stan przypominający euforię.
Tak kofeina i tanina w dużych dawkach może tak samo uzależniać jak Koka.
@Marzag napisał: "nazywanie kogoś kto pali papierosy albo bierze nikotynę w woreczkach ćpunem to odklejenie,"
Taka jest definicja, jeżeli tego nie rozumiesz i dla Ciebie alkohol czy tytoń jest ok, bo jest legalne to Twoja sprawa. Jednak zarówno alkohol jak i tytoń oraz zawarta w nim nikotyna mają działanie psychoaktywne. Uzależnienie od substancji psychoaktywnych to narkomania. Czy to Ci się podoba czy nie.
Dzieci uzależnione od dopalaczy, które w swoim składzie posiadają składniki naturalne (w pełni legalne), m.in. mieszanki roślin (i które przez pewien okres były legalne) to narkomani czy nie?
@Be4Again napisał: "Nikotyna została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za narkotyk. Jej wpływ na organizm przypomina działanie heroiny i kokainy – nikotyna zwiększa produkcję dopaminy, dając czucie przyjemności oraz przyczyniając się do rozwoju uzależnienia."
xD
Nawet dla mnie ten post smieszny,dla goscia który nie pali a wypije 2 razy do roku okazyjnie.
Ja byłem elektrykiem wysokich napięć
Kofeina jest sklasyfikowana jako narkotyk, dzień dobry ćpuny jak tam poranna kawka?
@Be4Again a ty już ćpunie piłeś dziś kawę czy wolisz ćpać herbatę?
@Be4Again napisał: "Nikotyna została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za narkotyk. Jej wpływ na organizm przypomina działanie heroiny i kokainy – nikotyna zwiększa produkcję dopaminy, dając czucie przyjemności oraz przyczyniając się do rozwoju uzależnienia."
Jak zwykle byle nie przyznać się do zrobienia głupoty to zrobisz wszystkie możliwe fikołki jak się tylko da. Ja nie palę, nie przepadam, woreczki nikotynowe są nieeleganckie ale nazywanie kogoś kto pali papierosy albo bierze nikotynę w woreczkach ćpunem to odklejenie, dałeś się wkręcić w narrację Onetu, lykasz jak pelikan wszystko co napiszą o polityku z partii do której nie pałasz sympatią, i taka jest niestety prawda. Niczym się nie różnisz od osób co oglądali republikę i mieli Tuska za diabła.
@Be4Again:
Ale kto pisał o jakichś bez nikotynowych? Oj zaczyna się przekręcanie, typowa dyskusja z lewakiem.
@Be4Again napisał: "Tak, tak i to te legalne beznikotynowe tak silnie uzależniły naszego prezydenta, że bez tak funkcjonować nie może :D"
Nie żebyś coś, ale znałem człowieka uzależnionego od kropli od nosa. Nie mógł wytrzymać 1 godz. bez nich
@Gunnerrsaurus napisał: "Chłopie wyjdź kiedyś z domu, zrób za mamę zakupy, to może zauważysz, że na półkach jest tego pełno, nawet na stacjach benzynowych."
Tak, tak i to te legalne beznikotynowe tak silnie uzależniły naszego prezydenta, że bez tak funkcjonować nie może :D
Naiwniak.
@Be4Again napisał: "W każdym! W Żabce, Lidlu, Biedrze :D Kto tu bredzi?"
Chłopie wyjdź kiedyś z domu, zrób za mamę zakupy, to może zauważysz, że na półkach jest tego pełno, nawet na stacjach benzynowych.
https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/zdrowie-psychiczne/dzialanie-nikotyny-jak-nikotyna-wplywa-na-zdrowie-aa-5YRB-CzYG-Yrw2.html
Nikotyna została uznana przez Światową Organizację Zdrowia za narkotyk. Jej wpływ na organizm przypomina działanie heroiny i kokainy – nikotyna zwiększa produkcję dopaminy, dając czucie przyjemności oraz przyczyniając się do rozwoju uzależnienia.
@Marcel90 napisał: "Ale co to zmienia? Wg Twojego toku rozumowania nałogowy palacz papierosów nie jest juz nałogowym palaczem tylko ćpunem bo przyjmuje duże dawki nikotyny. To tak nie działa, nie mówisz do kogoś, że jest alkoholikiem tylko dlatego, że pije duże ilości energy drinków, więc na jakiej podstawie nazwałeś Nawrockiego ćpunem?"
Słowo "ćpun" jest potocznym slangiem używanym w języku polskim do określenia osoby uzależnionej od narkotyków.
W kontekście prawnym nazwa narkotyki odnosi się do wszystkich substancji wywołujących uzależnienie
https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/narkotyki;3945805.html
Kleisz?
Czy do chwili obecnej Nawrocki coś poważnie spierdzielił?
@Gunnerrsaurus napisał: "Saszetki nikotynowe można kupić w każdym sklepie w Polsce, są różne rodzaje, mocniejsze i słabsze, ale wszystkie legalne... Nie wiem skąd wziąłeś, że akurat Nawrocki bierze jakieś najmocniejsze i to w dodatku zakazane w Polsce, ale to dobrze podsumowuje, że po prostu bredzisz."
W każdym! W Żabce, Lidlu, Biedrze :D Kto tu bredzi?
Jakie by nie były to nie jest normalne, że chłop bez tego żyć nie może... Na pewno jakieś truskawkowe czy mango nie mają takiego działania uzależniającego, że człowiek nie może wytrzymać bez tego nawet w tak ważnych chwilach... Nie trzeba być geniuszem, że tam idzie najmocniejsza dawka...
@Be4Again napisał: "1 snus zawiera około 50-60 mg nikotyny, podczas gdy papieros zawiera około 10-20 mg nikotyny"
Ale co to zmienia? Wg Twojego toku rozumowania nałogowy palacz papierosów nie jest juz nałogowym palaczem tylko ćpunem bo przyjmuje duże dawki nikotyny. To tak nie działa, nie mówisz do kogoś, że jest alkoholikiem tylko dlatego, że pije duże ilości energy drinków, więc na jakiej podstawie nazwałeś Nawrockiego ćpunem?
@Be4Again:
Haha najlepsze to z tą koncentracją i nauką, nie palisz to pewnie jesteś lepiej wyuczony od Pana Prezydenta?
Saszetki nikotynowe można kupić w każdym sklepie w Polsce, są różne rodzaje, mocniejsze i słabsze, ale wszystkie legalne... Nie wiem skąd wziąłeś, że akurat Nawrocki bierze jakieś najmocniejsze i to w dodatku zakazane w Polsce, ale to dobrze podsumowuje, że po prostu bredzisz.
Powiedzcie mi, co zostało ustalone po wczorajszych rozmowach: mamy dużo kontuzji, które mają wpływ na to jak gramy, czy mamy mało kontuzji, a do tego szeroki skład z którym można grać tak chcemy? :D:D:D
@thegunner4life: zgadzam się z tobą żeby tu nie mieszać polityki , ale jak od czasu do czasu wejdę tu na stronę se poczytać i widzę taki wpis to mie krew jasna zalewa .
@Gunnerrsaurus napisał: "Snusa bierze"
https://www.gov.pl/web/psse-aleksandrow-kujawski/snusy-i-woreczki-nikotynowe--ukryte-zagrozenie-dla-zdrowia-mlodziezy
1 snus zawiera około 50-60 mg nikotyny, podczas gdy papieros zawiera około 10-20 mg nikotyny. Jest ona substancją silnie uzależniającą. Wprowadza ona zmiany w mózgu, które powodują, że organizm staje się coraz bardziej zależny od regularnych dawek nikotyny. Uzależnienie od nikotyny wiąże się z wieloma poważnymi zagrożeniami dla zdrowia, takimi jak:
- zwiększone ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, w tym zawałów serca i udarów,
- podwyższone ciśnienie krwi i zaburzenia rytmu serca,
- zaburzenia pracy mózgu, zmniejszona zdolność koncentracji i nauki,
- uszkodzenia błon śluzowych jamy ustnej, prowadzące do chorób dziąseł, erozji zębów, a nawet nowotworów jamy ustnej.
W Polsce sprzedaż snusów zawierających tytoń jest zakazana.
Taki tam "snusik", jak będziemy "rozmydlać" tak wszystko to niedługo będzie taki tam "szczurek", "kreseczka"... Przecież koka jest wytwarzana z lisci koki, to w sumie "naturalny" produkt :D Tytoń w wysokich dawkach, w takich jak w snusach, ma działanie psychoaktywne. Takie samo jak narkotyki czy alkohol.
Ale co tam, to taki tam "snusik". Duduś był jaki był, ale on się ukrywał z głupim papieroskiem, a ten ćpun ładuje zakazany produkt bez pardonu na szczycie ONZ :D
Jestem dumny :)
Włosi z Belgii miazgę robią.
Ja bym to widział tak:
Kepa - White, Mosquera, Saliba, MLS - Norgaard, Merino, Nwaneri - Martinelli, Trossard, Dowman
Ewentualnie wrzucić Eze do składu za Dowmana i Nwaneriego przesunąć na PS, a Dowman z ławeczki w drugiej połowie. A nawet bym widział możliwość zagrania na dwie 8 w postaci Nwaneriego z prawej i Eze z lewej ale na to raczej nie ma co liczyć.
@Barney:
Może dla Mikela Vale Park to jak Old Trafford. Tutaj trzeba zagrać na 200%
Ktos tez juz ma dosyc obecnego sezonu? Jakbym widział poprzedni. Same kontuzję, uciekający Liverpool i betonowy Arteta.
Jak ja jakies Port Vale nie wyjdzie Dowman to juz jest jakis żart.
@Gunnerrsaurus napisał: "Co on będzie się murował z Port Vale czy nie rozumiem"
Jak dzisiaj wyjdzie środek Rice-Merino-Zubi to nie wiem jak to skomentować. Po prostu są rzeczy, których tekst pisany nie odda.
O a Liwerpul nawet w pucharze wygrywa bramką strzeloną w 85 min.
@Garfield_pl napisał: "Mikel Arteta on whether Max Dowman will feature for Arsenal at Port Vale:
"It depends, I might put the handbrake on..." [@HaytersTV]"
O co może chodzić? Co on będzie się murował z Port Vale czy nie rozumiem
W sumie to zerknałem sobie na to kto z młodych pojechał na tourne z nami w lato i teoretycznie mógłby wystąpić dzisiaj:
Harriman - Annous - wczoraj 90 min w U21. Także dzisiaj nie zagra
Copley - to samo
Salmon - to samo
Nichols - to samo
Także jak ktoś liczył na pełne rezerwy to nara :D
Będzie mieszana rezerwowych z podstawowymi zawodnikami ale bez młodzieżowców. Wszystko się zamknie w kadrze pierwszego zespołu. Może max Dowman ale tutaj odpala się mój sceptycyzm
@Garfield_pl napisał: "It depends, I might put the handbrake on."
NIech on dla odmiany czasem zrobi handbreke off bo już mi ciśnienie skacze jak takie coś słysze
@alexis1908 napisał: "wiem jak to brzmi no ale sam powiedz to jest aż nie normalne że przychodzi do nas gość który nie łapał nigdy kontuzji i nagle tajemniczo wypad"
Nie chce tu wchodzić w niewiadomo jakie teorie spiskowe. Hincapie tydzien temu równiutko był w Bilbao i wszedł w końcówce. Także cokolwiek się nie stało to nie było go jak na razie tylko 1 mecz. A Arteta jest raczej enigmatyczny w tych tematach. Także równie dobrze może wrócić na Newcastle i wszystko będzie w porządku. Takie drobne problemy są częste i normalne w wielu klubach. Zwłaszcza że on chwile temu grał przerwe reprezentacyjną na innym kontynencie. Do tego w kadrze mamy sporo obrońców i nawet jakby był zdrowy to równie dobrze mógłby się do kadry nie załapać bo na jego stronę są Gabriel, MLS i Calafiori. A od biedy nawet Mosquera i Timber. Mecz czy dwa przerwy Hincapie nie jest dla mnie powodem do zmartwień. CO innego jakby się wywalił na dzień dobry na 2 miesiące ale to raczej nie ma miejsca obecnie