Martinez chciałby grać jak Arsenal

17.09.2009, 17:33, Mateusz Nowak 10 komentarzy

Menadżer Wigan Atheltic - Roberto Martiniez namawia swoich podopiecznych, by ci podpatrywali światowe potęgi wyznające filozofię atrakcyjnego futbolu. Były trener Swansea przyznaje, że już w Championship chciał zamienić swoich podopiecznych ze zwykłych rzemieślników w artystów. Podobne zadanie stawia sobie będąc w Wigan. Chcąc tego dokonać wzoruje się na stylu gry Kanonierów, o których grze wypowiada się w samych superlatywach.

- Kiedy patrzysz na grę takich klubów jak Arsenal i Barcelona, wiesz że te drużyny są wzorem samym dla siebie. Gdy przytrzymują piłkę są drażniącymi się z przeciwnikiem arogantem. A to jest to co tylko czasami podoba mi się w moich zespołach.

- Kiedy zaczynamy grę staramy się przytrzymać piłkę. Przeważnie w trakcie całego meczu mamy większy procent posiadania od naszego przeciwnika, co jest doskonałym znakiem. Im lepiej kontrolujesz piłkę tym więcej tworzysz szans na zdobycie bramki. A to z kolei wpływa na wynik.

- Każda drużyna jest inna. W każdym zespole są zawodnicy o różnych walorach, dlatego błędem byłoby naśladować potęgi. My musimy być tak dobrzy jak to możliwe, wykorzystując to co mamy najlepszego. Prawdę mówiąc nie jesteśmy silnym zespołem. Nie mamy wysokiego napastnika, do którego możemy zagrać, by przytrzymał piłkę.

- Naszym zadaniem jest przytrzymać piłkę, co pozwoli na stworzenie sytuacji do strzelenia bramki. Naszym celem na najbliższy sezon jest osiągnięcie jak najwyższego miejsca w tabeli i wykorzystanie potencjału poszczególnych zawodników. Nie możemy stać w miejscu. Musimy się rozwijać. Nie chcemy być zespołem, który tylko potrafi się utrzymywać w Premier League. Chcemy sięgnąć po 7 miejsce w najbliższych 2-3 latach.