Martinez triumfuje nad byłym zespołem: Arsenal 0-3 Aston Villa
08.11.2020, 21:10, Łukasz Wandzel 3561 komentarzy
Aston Villa przyjechała na Emirates Stadium, by zmierzyć się z Kanonierami w ostatnim meczu 8. kolejki Premier League. Drużyna Deana Smitha jest w tym sezonie nieprzewidywalna. Zwyciężyła z Manchesterem United i Leicesterem City, rozniosła Liverpool, ale w dwóch poprzednich spotkaniach odniosła porażkę, kolejno z Leeds oraz Southamptonem. Zespół z Birmingham wyraźnie lubi mecze z bardziej renomowanymi klubami, ponieważ dzisiejszego wieczora w spotkaniu na wyjeździe znokautował Arsenal, strzelając 3 bramki i nie tracąc żadnej. Tym samym Emiliano Martinez nie tylko odniósł zwycięstwo w starciu z byłym zespołem, ale także zachował czyste konto.
Składy obu drużyn:
Arsenal: Leno - Holding, Gabriel, Tierney - Bellerin, Partey (46' Ceballos), Elneny, Saka - Willian (65' Pepe), Lacazette (65' Nketiah), Aubameyang.
Aston Villa: Martinez - Cash, Konsa, Mings, Targett - Luiz, McGinn - Trezeguet (88' El Ghazi), Barkley, Grealish - Watkins.
Od samego początku Aston Villa była zespołem lepszym, lecz los był dla Kanonierów łaskawy. Już w 1. minucie Jack Grealish zakręcił się z piłką na skrzydle i podał do Johna McGinna, który w zagęszczeniu rywali huknął w krótki róg. Arsenal został uratowany przez decyzję Martina Atkinsona. Arbiter tego spotkania po weryfikacji VAR anulował trafienie gości, ponieważ Ross Barkley znajdował się na spalonym i zasłaniał bramkę Berndowi Leno.
Co się odwlecze, to nie uciecze. Po 25 minutach podopieczni Deana Smitha otworzyli wynik spotkania po niezwykle statycznej akcji. Na lewym skrzydle w ślimaczym tempie goście szukali miejsca na wrzutkę, lecz jeszcze wolniej reagowali Kanonierzy i finalnie, po dośrodkowaniu w głąb pola karnego, piłkę do własnej bramki skierował Bukayo Saka.
O postawie gospodarzy nie można powiedzieć nic dobrego. Arsenal kontynuował swój mało skuteczny sposób gry, polegający na wrzutkach ze skrzydeł. Piłkarze z The Emirates popełniali za dużo błędów. Nawet Thomasowi Parteyowi zdarzyło się stracić futbolówkę w środku pola. W pierwszej połowie najgroźniejszą, z niewielu tworzonych szans na wyrównanie, zmarnował Alexandre Lacazette. Niezwykle celnym dośrodkowaniem popisał się Kieran Tierney, a Francuz nieznacznie chybił i piłka po jego główce powędrowała ponad bramką Emiliano Martineza.
Po przerwie w szeregach Arsenalu doszło do zaskakującej zmiany. Dani Ceballos zastąpił Thomasa Parteya. Później na murawie pojawili się jeszcze Nicolas Pepe oraz Eddie Nketiah. Zmiennicy nie wpłyneli jednak znacznie na wydarzenia boiskowe. Wciąż lepsza była Aston Villa. Na początku drugiej połowy Trezeguet zmusił do interwencji Bernda Leno, a po 55. minucie dwukrotnie uczynił to Jack Grealish.
Z kolei The Gunners dopiero w 60. minucie zdołali stworzyć sobie okazję. Piłkę po wykonanym już rzucie rożnym nieoczekiwanie przejął Gabriel i podał do Roba Holdinga, ale angielski stoper uderzał lewą nogą i nie trafił w bramkę z bliskiej odległości. Prawie 10 minut później strzał z dystansu oddał Nicolas Pepe. Iworyjczyk nie wystarczająco podkręcił swoje uderzenie i futbolówka minęła bramkę.
Marzenia o pogoni za remisem wybił londyńczykom z głowy Ollie Watkins na nieco ponad kwadrans przed końcem meczu. Najpierw Douglas Luiz przerzucił piłkę do wbiegającego w szesnastkę Rossa Barkleya, który zdołał ją jeszcze zgrać do Watkinsa. Napastnik Aston Villi bez kłopotu pokonał bramkarza Kanonierów. Arsenal był już na łopatkach i po chwili 24-letni Anglik po raz drugi wpisał się na listę strzelców po podaniu Grealisha. Przyjezdni nie bali się już o 3 punkty i poszukiwali kolejnego gola, podczas gdy drużyna Mikela Artety wyczekiwała ostatniego gwizdka sędziego.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Wstyd, hańba, blamaż. To wszystko za małe słowa, by wyrazić to co wczoraj widzieliśmy. Mówię to jako zwolennik Artety. Cały czas wierzę w jego umiejętniści szkoleniowe, ale gra jego drużyny od pewnego czasu wygląda źle. Zawodnicy są ospali, brakuje kreatywności przy budowaniu akcji. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie widać poprawy.
Liczę, że wreszcie przejdziemy do gry w systemie 4-3-3 lub 4-5-1. W obu przypadkach Auba musi zacząć grać jako środkowy napastnik. Willian nie przypomina tego piłkarza, którego widzieliśmy na starcie sezonu. Lacazette nie daje tego czego wymaga się od napastnika... czyli bramek. Dodatkowo Bellerin na prawej obronie. Ten zawodnik to dla mnie fenonem. Mieć tyle lat doświadczenia w grze na najwyższym poziomie i to na pozycji bocznego obrońcy i dalej nie nauczyć się gry w obronie. To jakie dziury zostawia na swojej stronie boiska to kryminał.
Arteta musi zacząć wyciągać wnioski i szukać rozwiązania problemów tej drużyny. Rozgrywający w zimowym oknie transferowym to must have. Może warto dać szanse młodym, głodnym gry zawodnikom. Na grę tylko czeka Smith Rowe czy też Reiss Nelson. Na pewno będzie im zależeć na łapaniu cennych minut na boisku.
Dla pocieszenia - ta sama Aston Villa sprawiła już sensację wygrywając na własnym stadionie z Liverpoolem i to aż 7:2.
Auba Laca Pepe
Wiliam
Partey Ceballos
Tierney Gabriel Luiz Hector
Za Aubę - Saka/Martinelli
Za Lace - Nkhetia/Martinelli
Za Pepe - Nelson/Martinelli
Za Wiliama - ESR/Willock
Za Parteya - Xhaka/Elneny
Za Ceballosa - Willock/Elneny
Cała kadra ma szansę na grę i nie wiem czemu tak chociaż raz nie zagraliśmy ....
Wczoraj po raz pierwszy po 21 latach kibicowania było mi po prostu przykro to oglądać. Arsenal nie raz i nie dwa dostawał ostre wciry, ale zawsze walczył czy to cały zespół czy pojedynczy piłkarze. W ostatnim meczu nie walczyl nikt, marazm jaki jest w tej drużynie jest nie do pomyślenia.
AV nas zjadła i zwróciła samą wolą walki a nie umiejętnościami.
Jestem tylko ciekaw czy wąsaty będzie miał cierpliwość do Mikela w styczniu jak będziemy gdzieś koło 13-15 miejsca...
@mikowhy napisał: "Grealish w tym sezonie PL:
7 meczów - 4 bramki, 5 asyst.
Pan piłkarz."
Auba jeden strzał w światło bramki w czterech ostatnich spotkaniach Premier League. Ten strzał to karny z united...
@arsenallord napisał: "jedsn Nelson ledwo łapie minuty, a chcesz dwóch od razu?"
Zamiast tego lewego Nelsona miał być Saka :-)
Ktoś wczoraj tutaj mądrze i trafnie napisał.
'''Eh.. pierwszy raz się cieszę, na przerwę reprezentacyjna żeby zobaczyć Polskę, bo oni może i są przeciętni, ale chociaż się im chce''
To co wczoraj na boisku wyprawiał Aubameyang, Willian i Lacazette to nie jest poziom polskiej ekstraklasy, tylko Old Boy.
Mam nadzieję, że Aubameyang wystąpi z Leeds, oby tylko nie Old Boy :((
Zadziwiająca jest zmiana sposobu gry.
ManU i AV.
Z ManU pewnie, przejęcie inicjatywy, od początku piłką. z AV nawet nie próbowali, oddanie piłki.
Gra w ataku dramat.
Po co ten Laca, Auba i Wililan?
nie ruszają się wogóle. Willian jeszcze coś próbował, ale jest cieniem siebie.
chyba trzeba się wyluzować.
Tak jak niektórzy piszą. Bez pompowania balonika.
Może za dwa lub trzy lata będzie ok
@kamo99111: jedsn Nelson ledwo łapie minuty, a chcesz dwóch od razu?
"Not for big teams," Arteta told Arsenal.com. "Big teams can't afford that. We cannot afford that. You win a football match, two football matches, three.
"We expect to win every game and this is the standard that we have to set. So if someone believes that winning one or two games is good enough, they're completely wrong and I'm not going to accept that.
Aha czyli nasze Panienki myślały, że jak rozwalili United na Old Trafford to już Aston Villa się położy przed poteżnymi piłkarzami , hahahaha dobre. Zresztą było widać brak agresywnośći, zrezygnowanie. Mentalnie to było jeszcze większe dno niż technicznie.
Grealish w tym sezonie PL:
7 meczów - 4 bramki, 5 asyst.
Pan piłkarz.
Na dzień dzisiejszy Walcott gra lepiej dla Świętych niż Aubameyang dla Arsenalu.
To jest prawda i to jest smutne, nie piszę tego ironicznie.
Powiem więcej. Jeździec bez głowy Callum Robinson z West Bromu lepiej wygląda.. :(
Ciężko jest napisać cokolwiek po wczorajszym meczu ale muszę wyrzucić z siebie te złe emocje. Czuje ogromną bezsilność i jest mi zwyczajnie przykro po tym co wczoraj zobaczyłem. Nawet nie mam siły się już złościć. Najbardziej boli mnie.to, że czasy Veiry, Adamsa, Henryego, Piresa, Bergkapma nigdy nie wrócą. Kiedyś każdy mecz to była wojna. Zawodnicy byli w stanie umierać za swój klub. Liczyła się przynależność klubowa bo takich kokosów z gry nke było. A teraz? Teraz tylko hajs im w głowie. Takiemu Aubie jest bez różnicy czy grałby w Arsenalu, Tottenhamie czy Manchesterze UTD. Ważne żeby zera na koncie się zgadzały. A gadanie o spuściźnie? Hmm.. Jeżeli jego spuścizną ma być przechodzenie obok meczów (bo tak w tym sezonie jest) to ja wolę oglądać Nelsona w zamian niego. Gabon dostał kontrakt życia i swoją grą i zachowaniem zaczął przypominać pewnego Pana sam nie wiem czy z Turcji czy Niemiec. Schodzi po meczu obrażony na cały świat tylko nie na siebie. Tragedia.
Inny przykład Holding - miał swój udział przy pierwszej bramce a po meczu chodzi uśmiechnięty zbijając sobie piąteczki z zawodnikami AV. Nie rozumiem tego zachowania.
Kiedyś także stadion Arsenalu był twierdzą. Każdy zespół który tu przyjeżdżał czuł respekt i wiedział, że zaraz czeka go klęska. Teraz Emirates przypomina bardziej dom publiczny. Zawodnicy dają każdemu (punkty), nikt nie czuje respektu przed nami i przyjeżdża na nasz obiekt jak po swoje.
Odnoszę również wrażenie, że ostatnio nawet Arteta sabotuje ten klub. Willian w tym sezonie zagrał tylko jeden dobry mecz. A wychodzi w każdym meczu w podstawie i denerwuje kibiców. Kiedy zaczynaliśmy już grać powoli swoje to Willian zalicza głupią stratę podaniem do tyłu, która kończy się utratą bramki. Ile jeszcze złych albo fatalnych spotkań musi zagrać Brazylijczyk żeby Mikel go na ławie posadził? Jedynym uzasadnieniem gry Williana w podstawie jest to, że ma wpisaną jakąś dziwną klauzule, że musi zagrać x meczów albo x minut. Inaczej nie zrozumiem grania tyn niebieskim pajacem w meczach. Kolejna sprawa jest taka, że mieli grać zawodnicy w formie, a nie za nazwisko. Bo jak inaczej można wytłumaczyć obecność Lacy w podstawie co mecz?
Ale powracając do Artety pomimo mojej całej sympatii do niego to zaczyna się chłopina pogrążać. Każdy mecz gramy tak samo. Jak tracimy bramkę to już wiadomo, że mecz będzie w plecy. Hiszpan w ogóle nie ma planów b na mecze (pod tym względem chyba nawet Emery był lepszy. Nawet przy słabek grze w pierwszej połowie potrafił coś poprawić i w drugiej było lepiej. Oczywiście do mimentu utraty szatni). Jak nie idzie to nie jest w stanie odmienić gry zmianami zawodników czy modyfikacją taktyki. Jego decyzje bywają bardzo dziwne. Przypominają.mi troche te, ktore podejmował Papcio na końcu swojej przygody z Arsenalem. Wszyscy dookoła widzieli tylko nie on. Zmiany Thonasa też nie może usprawiedliwić nic innego jak kontuzja. Imo Willian kwalifikował skę dużo bardziej do zmiany niż Partey. Pomimo wszystko mam nadzieję, że Arteta dostanie troche czasu i kasy na budowę zespołu. Raz, że zmiana trenerów co pół roku nie jest dobra, a dwa to nie ma na rynku trenera ktory odmienilby gre Arsenalu od reki.
Reasumując chciałbym aby zawodnicy Arsenalu e końcu zaczęli być dla klubu a nie klub dla nich. Może rozwiązaniem jest gra juniorami? Im jeszcze kasa do głowy nie uderzyła i bardziej zależy im na pokazaniu się? Na ten moment dla mnie nie ma różnicy czy gra Nketiah czy Laca - ten sam poziom. Dlaczego więc nie dać szansy juniorowi? A nóż w końcu wystrzeli, a Francuz już raczej odcina kupony. Biorąc pod uwagę powyższe chciałbym zobaczyć taki skład któregoś razu:
________________Martinelli_____________
Nelson__________Willock________Nelson
___________Thomas____Cebula_________
Tierney____Gabriel_______Saliba___AMN
_______________Runnarson______________
@lucasnoline: ale on grał na skrzdle, a ja pytam o możliwość zagrania 4 3 3 na 10 William albo ESR na 20 minut jak Nketiah
Ja od wczoraj wieczora powiedziałem, że się już nie denerwuję.
W przeszłości nawet po porażkach byłem przybity przez dwa dni, i byłem smutny.
Wczoraj sobie pomyślałem:
Zarabiają miliony, żyją w luksusach, mają wszystko w dupie, chodzą sobie po boisku, nie walczą i ja mam się tym przejmować i tracić zdrowie?
Po pierwszej połowie już wyłączyłem, wolałem pogadać sobie z domownikami, a oglądając powtórki drugiej połowy to powiem tyle Kompromitacja.
Jestem zawsze największym obrońcą tego klubu i wszystko zawsze widziałem w różowych okularach, ale powoli nawet 'Ja' największy optymista zaczynam tracić cierpliwość.
Wychowałem się na Wengerze, pięknych akcjach, klepkach i walce za herb Arsenalu!!!
A to co widziałem wczoraj, to nie jest dramat to jest nie powiem co.
Ja mam inne pytanie. Czy jest szansa, że podczas pobytu w Arsenalu, Willian trafi czysto w piłkę? Jeszcze ani razu mu się to nie udało, a w Smerfach kreował najwięcej i chciało się mu grać.
Jak to mówią AJ BIKOM E LEDŻENT.
@Chlopek: Bo nie potrafi podać bez straty, co udowodnił we wczorajszym meczu.
Czemu ani razu Wiliam nie zagrał na 10? Ja się pytam czemu?!
@illpadrino: Dokładnie , i dopóki to się nie zmieni to w tym klubie nigdy nie będzie dobrze , niech wezmą za wzór bayern tam widać w każdym meczu walkę pasję i zaangażowanie...
@metjuAFC napisał: "Nie bronię tutaj Emerego"
Moim zdaniem to Emery sam się tutaj bronił do pewnego momentu. Końcówka pierwszego sezonu przerżnięta wzorowo, ale finalnie 5 miejsce i punkt straty do LM i jednocześnie finał LE. Koniec końców to dobry trener. Potem wszystko zaczęło się sypać. Zaczął niepotrzebnie kombinować personalnie. Pewnie wymagał cały czas dyscypliny taktycznej i odpalał chłopakom sporo analiz. Wiadomo że jest to czynność będąca w opozycji do zainteresowań przeciętnego gracza z obecnej kadry Arsenalu, czyli lepiej byłoby się pouśmiechać do telefonów i nagrać coś fajnego. Reszta jego przygody to już był sabotaż zawodników. Poza tym Hiszpanowi nie pomagał brak znajomości języka. Choć oczywiście w pierwszym sezonie nikt z tym nie miał problemu o ile gra była zadowalająca.
Pamiętam że było tu niewielu użytkowników, którzy poddawali w wątpliwość zatrudnienie trenera z kompletnym brakiem doświadczenia w samodzielnym prowadzeniu drużyny. Pytałem wtedy czy zatrudnianie żółtodzioba w tej roli po ogromnym kryzysie z Emerym to nie jest czyste liczenie na łut szczęścia. Argumentem "za" na tej stronie było to że Arteta był asystentem kiedyś najlepszego trenera na świecie. No i że jak jesteś zdolny i młody ale nie masz doświadczenia to czemu niby nie możesz dostać szansy? Tylko nie w tym klubie i nie po tak suchych latach. To było proszenie się o problemy. My wtedy potrzebowaliśmy fachowca z doświadczeniem, który potrafiłby poskładać to do kupy i przywrócić czy może raczej zbudować mentalność. Artecie to drugie udało się na jakiś czas. Teraz widać, że zadziałał trochę efekt nowego, świeżego. Pomysłu na styl i grę nie ma. Choć już trochę czasu minęło. Już widzę jak tu przyjdzie jakiś poważny fachowiec po kolejnym fatalnym sezonie i może jeszcze bez pucharów. Nagelsmann to był mój typ na przyszłość, ale wątpię by ktoś o takiej marce i potencjale chciał wziąć tę robotę.
Ja dla dobra swojego i swojej rodziny przez jakiś czas chyba będę oglądał Arsenal tylko na flashscorze.
@D14 napisał: "Jeżeli Arteta nie ogarnie swojej głowy to w następnych 3 kolejkach zgarniemy max 1 pkt."
spoko, w miedzyczasie zagramy z Molde i Duldalk to odpowiemy na te porazki.
Jeżeli Arteta nie ogarnie swojej głowy to w następnych 3 kolejkach zgarniemy max 1 pkt.
Leeds wjadą na nas z całym impetem. Podrażnieni ostatnimi porażkami nawet nie będą patrzeć, że to Arsenal przyjedzie, po prostu wyjdą i nas zjadą pressingiem, więc jeżeli coś ugramy to tylko przez ich indywidualne błędy, które dość często im się przytrafiają w defensywie.
Wolverhampton nie trzeba przedstawiać, mają polot w ofensywie, trenera, który potrafi świetnie przygotować drużynę pod przeciwnika i potrafi reagować na sytuacje boiskowe.
KFC to kfc, ofensywa w tym sezonie w bdb formie + Mourinho = kłopoty dla Arsenalu.
Dobry prysznic na głowę Artety. Jeżeli faktycznie jest tak dobry jak się mówi to ta przerwa reprezentacyjna powinna dać mu trochę do myślenia. Najbliższe mecze nam pokażą czy Arsenal zatrudnił trenera, czy asystenta.
@ozzy95:
I teraz nie wiem, czy ironizujesz, czy to argumenty na poważnie? Tak czy inaczej, dużo zdrówka=)
Nasi gracze chyba dostali ostry o******* od Artety bo jak narazie w mediach społecznościowych cisza nawet żadnych przeprosin ani że wrócimy silniejsi.
Tutaj to widzę, ze niektórzy zamiast zrobić kwarantannę na mecze Arsenalu to powinni odpocząć od strony kanonierzy.com
@TlicTlac napisał: "Widzisz, jakbyś zagrał pewniaczka - czyli hat-trick z karnych Solera to też miałbyś gdzieś taki kurs ^^"
Na coś takiego to chyba z 5000 kurs by musiał być :)
@coooyg11: co najlepsze overmars dziwił się że nikt nie chciał ziyecha i dosłownie wciskał go Arsenalowi.
@varatas: pojazdu? Został kupiony, zagrał parę meczów i jak zaczął łapać formę to wenger go posadził a potem go sprzedaliśmy za marne grosze. Po prostu to transferowa porażka. Miał swoje lata. Wybitnie nie grał ale szkoda po prostu takich transferów
Arsenalowi to potrzeba z 7-9 piłkarzy, żeby walczyć o mistrzostwo - i to naprawdę nie są żarty; obecnie nie ma nawet podjazdu do Liverpoolu czy City.
@cvp napisał: "Po czwartku wychwalanie, teraz znowu szambo wylało. Trzeba być konsekwentnym"
Jesli ktoś wychwalał Arsenal po meczu z Molde czy Dundalk to znaczy, ze ma niskie wymagania wobec klubu.
Legendarny obrońca Arsenalu - Tony Adams - "uważa, że Arsenalowi brakuje dwóch piłkarzy, aby ich drużyna była w stanie walczyć o mistrzostwo Premier League." Cytat z jednego z poprzedniego tekstów.
@Dawid04111:
Widzisz, jakbyś zagrał pewniaczka - czyli hat-trick z karnych Solera to też miałbyś gdzieś taki kurs ^^
@NeverLie2Me napisał: ", rozgrywając z GK masz jednego dodatkowego grajka."
To ma kluczowe znaczenie w futsalu, gdzie GK musi być pierwszym rozgrywajacym. Na boisku piłkarskim to bardziej proszenie się o strate frajerskiej bramki.
Po czwartku wychwalanie, teraz znowu szambo wylało. Trzeba być konsekwentnym
@FabsFAN: a ja polecam drugą lige hiszpanska. Wszystko wchodzi :)
@coooyg11: myślę że problemem pepe może być to że nasze skrzydła grają bardzo blisko linii bocznej boiska przez co trudniej jest mu schodzić do środka i strzelać lewą nogą
https://www.youtube.com/watch?v=i3xpiIjD6NI
Wiem, ze to totki. Ale chcialbym takie cos w Arsenalu
@mikowhy:
Liczba podań na mecz musi się zgadzać :) A tak poważnie, to w teorii, rozgrywając z GK masz jednego dodatkowego grajka. Tylko to trzeba robić ze spokojem, posiadać do tego umiejętności. Jak naszych nikt nie naciska to jest ok, zajebiście się nabija statystyki, ale w momencie gdy dostajemy pressing, to miękkie nóżki i jak najszybciej pozbyć się piłki. Później są tego efekty.
Zwieńczeniem tego niech będzie wczorajsza pierwsza minuta spotkania. Tierney przez 20 sekund nie może wyrzucić piłki z autu, bo nie ma do kogo :) i stoi i nie wie co zrobić. W tej samej minucie tracimy bramkę :)
@Dawid04111:
Polecam Porto I rzuty różne Realu. Jeszcze mnie nie zawiodło:D
@FabsFAN: no miałem przerwe do piątku a na sobote i niedziele juz kupony poszły... Teraz reprezentacje to bedzie przerwa.
@Adi17: ja Pepe bardzo broniłem, bo co jak co on umiejętności posiada i pokazał to kilka razy (finał pucharu - majstersztyk), jednak widać że coś jest nie tak z głową (pewnie oczekiwania vs cena).
Osobiście wydaje mi się, że jest już po chłopie, jednak bardzo chciałbym się mylić ...
@Dawid04111:
Miałeś sobie robić przerwę:D
To było jasne, ze Arsenal strzeli max 1 bramkę ale nie sądziłem, ze da sobie wbic az 3..
Tak prawdę mowiąc, to juz ten mecz z West Hamem w 2 kolejce pokazał, że halo halo coś tu nie gra. Jednak wygraliśmy pomimo, że Młoty długimi fragmentami były lepszym zespołem.
Potem wyjazd na Anfield, wiadomo nie ma tutaj co narzekać az nadto, jednak najciekawsza rzecz dzieje się kolejkę później w meczu z Shefield. I otóż jak można było przypuszczać walimy głową w mur. Mamy problem z cofniętymi zespołami co grają głęboko. Aż tu nagle przychodzi 58 minuta i zmiana. Schodzi Nkietah wchodzi Pepe co wymusza zmianę ustawienia. Pepe wędruje na prawe skrzydło, z którego Wilian jest przeniesiony na środek. Auba z lewej strony wędruje na szpice nr 9. Od razu widać efekt. Mija 6 minut i strzelamy 2 gole . Dlaczego Arteta nie wrócił do tej koncepcji juz nigdy potem? Nawet wtedy kiedy to samo działo się z Leicester czy teraz z Aston Villa? Czemu ten Lacazette musi grać w każdym meczu?!
co teraz powiedza wszyscy wyznawcy Artety?Za czasow WEngera porazka na wlasnym stadionie w takim stylu bylaby powodem odsuniecia Arsena od druzyny jak najszybciej>Za taki obraz gry i za takie wyniki odpowiada Atreta nik inny
A zwieńczeniem całego w****ia na ten zespół była 3 bramka która rozwaliła mi taki piękny kupon...
Tenerife - Saragossa 1:0
Valenia - Real Karny TAK
Arsenal - Villa -2.5
Kurs: 29.50
@overmars77 napisał: "Rozpisujecie się ludzie kogo, potrzeba nam do składu, kogo należałoby się pozbyć, zapominając zupełnie, że wzięliśmy trenera-kota w worku. Atreta uczy się fachu, nigdzie jeszcze nie pokazał, że ma dryg do tej roboty."
To nieprawda! Do znaczących sukcesów Artety należy zaliczyć posiadanie własnego biura jako asystent Guardioli oraz indywidualne sesje treningowe z zawodnikami takimi jak Leroy Sane, po których ponoć dobrze się prezentowali w trakcie spotkań.
Wczorajszy wynik odzwierciedla to w jakim miejscu znajduje się obecnie Arsenal. To coś pomiędzy późnym Wengerem, a upadkiem Emerego. Gramy fatalnie dla oka i i co gorsza nie zdobywamy punktów, które powinniśmy. Nie chcę zasiać tu ziarna totalnego pesymizmu, ale przyznam, że na chwilę obecną nie widzę dużej różnicy między drużyną Emerego, a zespołem Artety. Chodzi mi tu głównie o rezultaty bo z tego powinno się rozliczać trenerów. Arteta poprawił grę w obronie, ale fakt jest taki, że ma też innych graczy do dyspozycji. Nie bronię tutaj Emerego ale twierdzę, że nawet wtedy byliśmy bardziej kreatywni. Teraz nie ma nic. Totalne zero. Podania do obrońców, do Leno, do najbliższego partnera. Podejście na 30 metr przed bramkę rywala i wycofanie piłki do defensorów. Gdzie ten Arsenal który miał wrócić do żywych i walczyć o LM? Wiem, że Live tez przegrało z Villa, ale jednak oni są w czubie tabeli, a my znacznie dalej. Jak dla mnie ustawienie 3-4-3, słaba forma napastników, złe schematy z rozgrywaniem od tyłu i brak kreatora w środku pola są głównymi przyczynami obecnego stanu rzeczy. Arteta musi zacząc myśleć jak Wenger prime. Niestety obecnie Arsenal gra jak Arteta jako zawodnik. Wierzę w Mikela i poczekam z oceną do konca sezonu, jednak już teraz widać jak bardzo jest źle.
@coooyg11:
Właśnie też nie rozumiałem tego ruchu, bo dla mnie Ziyech jest półkę wyżej niż Pepe, chłop ograny w Lidze Mistrzów, co sezon super liczby w Ajaxie, a Pepe wiadomo miał genialny sezon w Lille, ale coś po za tym? Dla mnie okres ochronny dla niego skończył się już dawno.
@mikowhy:
Nie zdziwię się bo się dwoma wygrają, ale co z tego jak potem mają w dupie i myślę , że kolejny mecz sam się wygra. My potrzebujemy wygrać z 4 mecze z rzędu , A oni tego nie potrafia
Na chłodno po wczorajszym meczu, który mimo krwawienia z oczu w pewnych momentach i niepohamowanego śmiechu (np. breakdance Tierneya z początku meczu twitter.com/i/status/1325545376083042308) to główną rolę za tę porażkę (znów) ponosi Arteta.
1) Dobranie taktyki, w której zawodnicy sami nie wiedzą, co mają robić, bo grają na nienaturalnych dla siebie pozycjach (Saka, Tierney, Willian)
2) Wystawienie zawodników, którzy są całkowicie pod formą: Willian, Lacazette
Po wczorajszym wieczorze Martinez musiał pękać z dumy. Jak mógł lepiej udowodnić naszemu trenerowi, że się pomylił sprzedając go? Lepszego sposobu niż ośmieszenie naszej obrony i zachowanie czystego konta nie ma. Prawda jest taka, że sprzedaliśmy lepszego bramkarza a w dodatku zawodnika oddanego klubowi. Szkoda, bo dla naszego zarządu liczy się tylko hajs. Wczoraj widać było, że do gry nadają się tylko Gabriel, Partey i Auba. A co do tego ostatniego nie jestem pewny.