Mertesacker o rywalizacji sprinterów i Podolskim

13.10.2019, 17:09, Tomasz Kowalski 8 komentarzy

Per Mertesacker zdradził po latach, że Theo Walcott i Hector Bellerin traktowali bardzo poważnie rywalizację o miano najszybszego piłkarza w klubie.

Mertesacker i Walcott nie występują już w klubie z północnego Londynu, a rywalizację pomiędzy Hiszpanem i Anglikiem, Niemiec porównał do tej, która miała miejsce w latach 80. pomiędzy dwoma sprinterami:

- Hector i Theo stale walczyli o najlepszy czas podczas sprintu. Była to dla nich ważna rywalizacja, trochę jak pomiędzy Carlem Lewisem a Benem Johnsonem w latach 80.

- Muszę przyznać, że spisywałem się na testach szybkościowych znacznie lepiej niż ludzie myśleli. Pierwsze 10 metrów należało do mnie, bo potrzebowałem 3 dużych kroków. Przy 30 metrach pojawiał się problem i osiągnięcie dobrego wyniku na tym dystansie było dla mnie trudne.

- Hector i Theo nie mogli zadowolić się byciem numerem dwa. Kiedy jeden z nich zakończył test wyżej od drugiego, przegrany nalegał na rewanż. Zwykle to Hiszpan był odrobinę szybszy.

Mertesacker został również poproszony o wybranie piłkarza idealnego. Wybrał Hectora Bellerina z powodu jego szybkości. Hiszpan często przyćmiewał Theo Walcotta, a ponadto dodał do tego kolejne nazwisko:

- Lukas Podolski był fenomenalny. Pierwszą rzeczą, którą robił po przybyciu na trening, było wykopanie piłki. Wtedy pękał ze śmiechu. Robił to zawsze, bez jakiejkolwiek rozgrzewki i uderzał z całej siły. Trenerzy od przygotowania fizycznego nie byli zachwyceni i martwili się o to, czy w końcu mu to zaszkodzi, ale nie spowodowało to dla niego jakiegokolwiek problemu. Jego uderzenia z woleja, strzały zza pola karnego były po prostu nie do zatrzymania.