Mertesacker: Potrzebowałem czasu na aklimatyzację

Nasza obrona wyglada porzadnie trzeba przyznać.

Koscielny wraca do formy, Per gra swietnie, tylko ze Verma slabiutko. Jak wroci Gibbs to powinno byc juz ok.

Oby tylko pokazał to w dzisiejszym meczu, a nie wyciągał takich wniosków zaraz po tym jak wygraliśmy z KFC bo to może niestety o niczym nie świadczyć ;p

Względem poprzedniego sezonu gra przekozacko, Kosa wraca do genialnej formy, szkoda tylko Vermaelena, bo tak słabo w Arsenalu jeszcze nie grał.

Już w tamty sezonie Per prezentował się całkiem znośnie, mimo kilku pomyłek. Obecnie to nasz najlepszy stoper, ale wydaje mi się, że w meczu ze Spurs Koscielny "zaczął wracać".

Powtórzyć moge jedynie że to nasz najlepszy ŚO w tym sezonie. Chciałbym zobaczyć Kose w jego dawnej formie, w meczu z Totkami widzieliśmy już przebłyski. Verma od dłuższego czasu słabuje...

Obecnie najlepszy ŚO u nas. Jak będzie Gibbs na LO to chce duet Per-Laurent...

Chyba najladniejsza bramka w tym sezonie strzelona glowa w PL;p

Wyrobił się chłop, brawo Per ;)

No fakt on i gerwazy lepiej sobie radza
gorzej natomiast idzie santosowi
o artecie nie wspomne bo on od samego poczatku gral solidnie...

przy tym wzroście jest nie zwykle ruchliwy i te jego Wślizgi :D
Oby częściej strzelał no ale mimo wszystko szkoda Vermalena bo po ostatnim meczu Stary Kosa wrócił :D a on w formie jest najlepszym ŚO w Arsenalu

Gooner250,

Per jest bardzo fajnym gościem. Widziałem teammates z Sagną, Chemberlainem i Szczęsnym i wszyscy jednogłośnie orzekli, że Per był "best initiation". Chodziło głównie o wykonanie pewnej piosenki ;) Widać, że to swój chłop. Niestety ale ludzie tutaj na stronie i nie tylko mają problem z oceną zawodników. Lubie czy nie lubię zależy od tego jak kto gra. Cóż w tym sezonie Per gra bardzo dobrze i sam się temu dziwię, więc będzie przybywać osób które lubią. W tamtym sezonie rozumiem, że nie sposób było lubić Pera...Jak widzisz łaska pana na pstrym koniu jeździ. Często nie znamy piłkarzy po prostu jako ludzi. Dla mnie to ważniejsze niż chwilowa gorsza forma. Nawet nie zgodzę się z Tobą, że można nie lubić Ramseya. Owszem gra źle, ale to jeszcze nie powód. Zamknięty w sobie owszem jest, brakuje mu pewności siebie, ale to naprawdę może z czegoś wynikac. Może chłopak ma jakieś problemy, nie jest na tyle mocny psychicznie by znieść presję i częstą krytykę kibiców. Jeśli tutaj na forum ludzie często anonimowi po nim jadą, to dlaczego ktoś z tłumu na Emirates nie mógłby pozwolić sobie na to samo. Nie wspomnę już o głosowaniach na najlepszego piłkarza meczu...Wygląda na to że można kogoś nie lubić bo jest słabszy psychicznie i kiepsko gra a pomimo tego dostaje szanse. Wydaje mi się, że są dwie możliwości już teraz albo Aaron zacznie grać na miarę swego talentu (ma go niewątpliwie, pamiętam go przed kontuzją) albo już teraz będzie grywać ogony i nie pokaże nic. Wtedy czego go dalsza degradacja. Wolałbym to pierwsze.

W tym sezonie prezentuje najrówniejszą formę ze wszystkich naszych środkowych obrońców, w dodatku jest bardzo sympatycznym człowiekiem

wyrobił się, jeden z pewniejszych obrońców teraz

Nie rozumiem, jak można nie lubić Pera. Na każdy kroku, w każdym wywiadzie czy video widać, że to sympatyczny facet, bardzo ogarnięty. Nawet jakby grał słabo, to sympatię do niego mimo wszystko bym miał. A gra dobrze.

Można nie lubić Benka bo jest zadufanym w sobie bucem, można nie lubić Ramseya, bo gra słabo i wydaje się być ponurakiem, ale Per? Dajcie spokój ;)

Spoko gość, dobry obrońca. Lubię to :)

W zeszłym sezonie nie przepadałem za nim, w tym nie wyobrażam sobie defensywy bez niego

mimo, że go nie lubie trzeba przyznać, że w tym sezonie gra bardzo dobrze