Mikel Arteta przed meczem z Chelsea

20.08.2021, 17:33, Bartek Romanowski 23 komentarzy

Arsenal nie wszedł w sezon tak jak planował Mikel Arteta, przegrywając mecz inauguracyjny na wyjeździe z Brentfordem 0-2. Hiszpan na konferencji prasowej omówił sprawy minionego tygodnia, sprowadzenie Martina Odegaarda, najświeższe informacje dotyczące Aarona Ramsdale’a oraz jak COVID przeszkodził w przygotowaniach do poprzedniego spotkania i jak wpłynie na nadchodzący mecz z Chelsea.

o tym co Martin Odegaard wniesie do drużyny…
W zasadzie to wszystko to, co wniósł w zeszłym sezonie. Spowodował, że graliśmy lepiej, potrzebowaliśmy więcej opcji w ataku, alternatyw, kreatywności oraz więcej piłkarzy, którzy reprezentują wartości tego klubu. To nadal bardzo młody gracz, jednak już w tym wieku może pochwalić się wielkim doświadczeniem, zdobytym w różnych klubach. Ma niespotykany talent, a jego styl gry pokrywa się z naszym. Jestem zatem bardzo szczęśliwy, że klub dopiął tę transakcję i Martin dołącza do nas na stałe.

o Aaronie Ramsdale’u…
Zobaczymy co się stanie, nadal trwa wypełnianie odpowiednich dokumentów, swoje testy medyczne również praktycznie przeszedł. Nadal pozostaje parę spraw z Sheffield do rozwiązania, więc będziemy musieli jeszcze trochę poczekać.

o podniesienie morale w tym tygodniu…
Żeby spojrzeć z odpowiedniej perspektywy, ostatnie 2 dni przed meczem z Brentfordem przebiegły bardzo niespodziewanie. To stworzyło wielkie znaki zapytania związane z wyjściową jedenastką. Próbowaliśmy wszystkiego w tym meczu, jednak nie przełożyło się to na punkty, czy choćby gole. Wewnątrz klubu znaliśmy konsekwencje tej sytuacji, co będzie to dla nas oznaczało, jednak reakcja całego zespołu była pozytywna. To tylko jeden dzień Premier League, przed nami jeszcze bardzo długi sezon. Jesteśmy gotowi pozbyć się każdego czynnika, powodującego negatywną atmosferę w tym klubie.

o uczuciu presji…
Jeśli nie czujesz presji, będąc piłkarzem lub każdym innym zawodowym sportowcem, to pomyliłeś profesję. Uważam, że to odpowiedzialność bardziej niż presja. Jesteśmy odpowiedzialni do dawania z siebie wszystkiego, niezależnie od okoliczności. Niestety okoliczności nie da się kontrolować. Jedyne, co się wydarzy, to coś, czego na pewno się nie spodziewacie! Potem trzeba się przystosować i dawać z siebie maksimum. Reszta tyczy się wyników i na ich podstawie zawsze jesteś oceniany. Jednak nie muszą one decydować, czy swoją pracę wykonałeś dobrze, czy źle.

o sytuacji kadrowej…
Nadal pozostaje wiele znaków zapytania. Niestety dzisiaj nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, bo nie mam pojęcia, czy w ciągu kilku następnych godzin, zawodnicy pozostający poza kadrą, będą w stanie wznowić treningi, czy też nie. Podobna odpowiedź dotyczy niedzielnego meczu. Po prostu tego nie wiem.

o Chelsea…
Spodziewamy się, że zagrają tak, jak to robią od kilku lat. Są topowym zespołem, pełnym zawodników klasy światowej i świetnym trenerem u sterów. Są zwycięzcą Ligi Mistrzów. To będzie bardzo wymagający mecz, oczekuję od mojej drużyny, że będą dla nich konkurencją. Nasi fani będą nas wspierać od samego początku. Domyślam się, jak bardzo tęsknili za meczami na stadionie. Wyjdziemy na murawę po 3 punkty.

o zatrzymaniu Lukaku…
Nie wiadomo nawet, czy zagra. Mam jednak plan, aby zatrzymać Chelsea oraz na to, żeby wygrać ten mecz.

o zawodnikach z Covidem…
Mieli kilka cięższych dni, Laca nadal nie wrócił do treningów, ponieważ nie czuje się zbyt dobrze. Cała czwórka została zarażona wirusem.

o tym czy zarazili się podczas imprezy…
Nie wiem gdzie się zarazili, możemy jedynie zgadywać. Musieli go złapać tydzień wcześniej, mieliśmy parę przypadków. 3 albo 4 testy wyszły pozytywne lub negatywne, a później cała czwórka zwróciła pozytywy. Szczerze mówiąc, nie mamy pojęcia gdzie się zarazili.

o szczepionkach…
Większość naszych piłkarzy jest zaszczepiona podwójną dawką, niektórzy nadal tylko pojedynczą. Staramy się ich zachęcać do szczepień, żeby mogli chronić nie tylko siebie, ale również ich rodziny i całe otoczenie klubu. To oczywiście osobista decyzja, nikt nie ma takiego przymusu. Dajemy im wskazówki oraz wyjaśniamy dlaczego warto to zrobić, jednak tak jak powiedziałem, ostatecznie każdy podejmuje decyzję samemu.

o jego wiadomości aby się szczepić…
Uważam, że większą siłę ma przesłanie płynące od rządu. To nie tylko kwestia chronienia samych siebie, ale również ludzi dookoła nas. Sądzę, że to gest hojności. Nie wiem, czy na samym początku ludzie byli całkowicie przekonani do słuszności szczepienia się, jednak już teraz widać tego ogromne korzyści.

o Ramsdale’u i Leno…
To czego chcemy, to mieć dwóch dobrych bramkarzy. W tym klubie to żadna nowość, zawsze tak było. Będziemy mieć golkiperów o różnej charakterystyce, na różnych etapach swoich karier. Aaron to naprawdę utalentowany młody bramkarz, który ma już wielkie doświadczenie. Jest również reprezentantem swojego kraju, wprowadzi nieco rywalizacji, czego potrzebujemy – zdrowej, jakościowej rywalizacji na każdej pozycji. Mamy miejsce dla nowego bramkarza i jest on idealną opcją.

o Chelsea i wadze niedzielnego wyniku…
Zawsze najlepszą odpowiedzią na porażkę jest zwycięstwo w następnym spotkaniu. Wygrywając mecze piłki nożnej stawiasz się w zupełnie innej pozycji. To tworzy dobrą atmosferę dookoła klubu i wprowadza pozytywną energię. Skupiamy się na jak najlepszym zaprezentowaniu się, wynik będzie tylko konsekwencją naszego występu.

o tym czy poprzedni tydzień był dla niego największym wyzwaniem od jego przyjścia do Arsenalu…
Nie zgodzę się. Uwierzcie mi, że czekały mnie dużo większe wyzwania od kiedy tu jestem. W ciągu tych 18 miesięcy wiele się wydarzyło, z perspektywy czasu, w niedalekiej przyszłości, będzie można ocenić, że to co się działo w klubie, miało sens. Ludzie nie będą zainteresowani aktualną analizą sytuacji, jednak za rok, 2, 3 perspektywa może się zmienić.

o tym czy był zdziwiony, że mecz z Brentfordem nie został przełożony…
Tak, to mnie zdziwiło, jednak organizatorzy uznali, że najlepiej będzie, jeśli rozegramy to spotkanie.

o tym czy prosił o przełożenie spotkania i czy Lacazette oraz Aubameyang byli w jego wyjściowej jedenastce…
Zrobiliśmy to, co do nas należało, co było w mocy klubu. Klubowy lekarz wyjaśnił sytuację, jak się rozwinęła i ryzyko, jakie musieliśmy rozważyć.

o tym co wniesie do drużyny Odegaard i dlaczego Joe Willock został sprzedany do Newcastle…
Obserwowaliśmy Willocka przez długi okres, przez wiele szczebli jego kariery. Joe to piłkarz, którego bardzo ceniliśmy i lubiliśmy. Po jego wypożyczeniu do Newcastle, jego profil nieco się zmienił, podobnie jak jego ambicje osobiste. Czas na boisku, którego potrzebował, różnił się od czasu, który bylibyśmy w stanie mu zapewnić w tym momencie. Wspólnie podjęliśmy decyzję, że to będzie najlepsze rozwiązanie sytuacji. Po utracie Daniego i Joe’a oraz nie było tu Martina, brakowało nam kreatorów w składzie. Sami wiecie jak odmieniła się nasza gra po świętach, kiedy Martin do nas dołączył. Do tego dokładając Emila mieliśmy naprawdę ciekawy skład i drużyna grała na zupełnie innym poziomie. Bardzo cenimy Odegaarda, a dodatkowo jest w takim wieku, że jego potencjał jest ogromny. Ma świetlaną przyszłość przed sobą.

o tym dlaczego powinniśmy być podekscytowani transferem Aarona Ramsdale’a…
Jestem pewien, że fani pokochają jego osobowość, jego charakter, jakość bramkarską, którą posiada i to co będzie nam mógł zaoferować. To młody zawodnik, o wielkim potencjale.

o tym czy możemy się spodziewać kolejnych transferów…
Nadal pozostało 11 dni do zamknięcia okienka, a my nadal mamy wiele do zrobienia. Mamy w zespole wielu zawodników, którzy nie dostaną tylu minut na boisku, ile by chcieli. Dla nas okienko się jeszcze nie skończyło.

o tym dlaczego Arsenal tak późno poinformował o Aubie i Lace zarażonych Covidem…
Zawsze jestem bardzo bezpośredni i staram się udzielać właściwych informacji, ale są pewne zasady i poufność medyczna, o których nie mogę zapomnieć. Muszę chronić klub i muszę chronić zawodników, więc jeśli zapytasz mnie, dlaczego to zrobiłem, to jedyny powód. Dla mnie było to proste, moi najlepsi gracze mają Covid, nie mogą grać i muszę wystawić drużynę, którą widzieliście w tej lidze pierwszy raz i wziąć na siebie całą presję. Dla mnie było to bardzo proste, ale nie mogłem tego zrobić. Klub zawsze stawiam przede mną, czy innymi jednostkami. Jeżeli nie możemy dać właściwych odpowiedzi w danej chwili - z różnych powodów - to będę to robił i zrobię to ponownie.

o tym, czy przepisy Covidowe powinny ulec zmianie...
Tak, jeśli wiesz, że masz kontuzję ścięgna udowego, możesz oczywiście powiedzieć, za zgodą zawodnika, że masz kontuzję ścięgna udowego. Kiedy nie wiesz lub nie jesteś pewien albo może to być coś innego, może gorszego - musisz naprawdę uważać na to, co mówisz.

o tym, czy wysokie wydatki tego lata będą wywierać presję w trwającym już sezonie...
Zobaczymy, jak będzie wyglądał nasz bilans na początku września. Na ten moment mamy 7 piłkarzy, którzy opuścili nasze szeregi i niedługo zaprezentujemy piątego, który je wzmocni. Nie sprowadzimy więc już zawodników ponad stan, który aktualnie ma miejsce w naszej kadrze. To już i tak kolejna tak szeroka przebudowa składu, nie możemy z tym przesadzić. Chcemy zrobić to we właściwy sposób, aby nasz klub był stabilny. To w jaki sposób chcemy budować naszą drużynę na to wskazuje. Wszyscy, których kupiliśmy, są w wieku od 21 do 23 lat i to wiele mówi o projekcie, który chcemy tu stworzyć.

o trudnym początku sezonu…
Spodziewaliśmy się tego. Musisz rozegrać 38 meczów przeciwko wszystkim drużynom na koniec sezonu i to jest rzeczywistość, presja i - znowu - negatywność. Chcę dookoła mnie tylko ludzi, którzy są konstruktywni. Wiem, że wiele osób próbuje nas krytykować, czy nawet mieszać z błotem, jednak nas to nie interesuje. Jesteśmy pozytywni i mamy dużo nowej energii, która jest obecna wewnątrz klubu. Skupiam się całkowicie na tym i oraz na szukaniu sposobu na pokonanie Chelsea. Możemy to zrobić, w zeszłym sezonie zdobyliśmy z nimi 6 punktów.

o jego wiadomości dla kibiców…
To co już wcześniej mówiłem. W momentach, kiedy klub otaczają negatywne opinie i ludzie, potrzebujemy ich najbardziej. Zawsze byli z nami, na dobre i na złe, nie mam co do tego wątpliwości. Wiem, że w niedzielę będą za nami. Jeśli jest coś, czego potrzebuje nasza drużyna, to właśnie wsparcia fanów. Jeśli naprawdę chcą nam pomóc, to nie ma na to lepszego sposobu, niż dać się słyszeć podczas meczu z Chelsea na stadionie. Chcemy poczuć odpowiednią energię bijącą z trybun, a zespół da z siebie wszystko.

o przyjęciu Saki podczas niedzielnego spotkania…
To będzie jeszcze lepsze, niż w poprzednich meczach. Wszyscy widzieliśmy oraz słyszeliśmy wiadomości do Bukayo, napływające z całego świata. Oczywiście nasi fani poczuli się jeszcze bardziej dotknięci tą sytuacją, ponieważ obserwowali go, przebijającego się przez wszystkie szczeble młodzieżówki, aż do pierwszej drużyny. Znają go nie tylko jako piłkarza, ale przede wszystkim jako człowieka. Spodziewam się bardzo ciepłego przyjęcia Saki na The Emirates.

o tym czy Bukayo jest gotowy na rozpoczęcie meczu z Chelsea w wyjściowym składzie…
Zobaczymy, jak będzie się czuł w następnych dniach. Po ostatnim meczu dawał pozytywne znaki. Jest w dużo lepszym miejscu, niż jeszcze tydzień temu.

o tym czy ostatnie transfery wprowadziły do klubu nową energię…
Cały czas staramy się zachowywać jak najwięcej pozytywnej energii. Lubię być zawsze pozytywnie nastawiony. Uwielbiam wyzwania i takie też mieliśmy. Wiedziałem, że półtora roku temu czekało nas wielkie wyzwanie ze wszystkim, co działo się w klubie. Każdego dnia robimy wszystko, co w naszej mocy. Staramy się stworzyć najlepszą możliwą atmosferę wokół tego miejsca. Tylko wtedy mogą wydarzyć się dobre rzeczy.

o derbach Londynu…
Nie mogę się doczekać tego meczu oraz powrotu fanów na Emirates po 18 miesiącach. Z tego powodu jesteśmy w tym zawodzie, żeby doświadczać atmosfery z trybun i w zamian chcemy dawać im to, na co zasługują.