Mistrz i wicemistrz w dołku formy: Arsenal vs Leicester

26.04.2017, 11:54, Sebastian Czarnecki 524 komentarzy

Kto by się spodziewał przed sezonem, że tegoroczne starcie pomiędzy aktualnym mistrzem i wicemistrzem kraju nie okaże się jednym z hitowych spotkań kolejki, a jedynie pojedynkiem zespołów znajdujących się w dołku formy. Pierwsza i druga drużyna poprzedniego sezonu znajdują się obecnie na piętnastej i siódmej pozycji, co nawet w przypadku Leicesteru City może być dużym zaskoczeniem. Choć Arsenal w dalszym ciągu pozostaje w grze o Puchar Anglii i ma jeszcze matematyczne szanse na awans do czwórki, to tegoroczne rozgrywki są dla niego pasmem rozczarowań.

Kanonierom przyjdzie rozegrać ligowe spotkanie z Leicesterem City zaledwie trzy dni po wyczerpującym meczu z Manchesterem City w półfinale Pucharu Anglii. Z jednej strony londyńczycy mogą być nieco zmęczeni tak wymagającym starciem, z drugiej mogą wykorzystać wyśmienite morale po awansie do półfinału i przełożyć to na wynik w dzisiejszym meczu. Jedno jest pewne: to jest już ostatnia szansa dla Arsenalu, by ostatecznie wrócić do należytej dyspozycji i jeszcze spróbować powalczyć o miejsce w czwórce.

Ostatnie miesiące były fatalnym okresem dla Arsene'a Wengera i jego podopiecznych, którzy pożegnali się z Pucharem Ligi, Ligą Mistrzów i być może również z Top Four. Wraz z kolejnymi porażkami przyszła edycja Ligi Mistrzów będzie się tylko oddalała, dlatego nie ma już żadnego miejsca na błędy. Jeżeli Kanonierzy chcą jeszcze wrócić na czwarte miejsce, to nie tylko muszą grać bezbłędnie do końca sezonu, ale też liczyć na potknięcia rywali.

Dzisiejszym przeciwnikiem Arsenalu będzie Leicester City, który wyraźnie odżył po zwolnieniu Claudia Ranieriego. Craig Shakespeare uporządkował grę mistrza Anglii i odbił od dna. Lisom w pewnym momencie realnie groziło widmo spadku do Championship, jednak teraz nikt już nie powinien wątpić w utrzymanie. Leicester City pod wodzą nowego trenera wygrał sześć spotkań z rzędu i zdecydowanie odbudował swoje morale. Należy jednak wziąć pod uwagę, że Lisy w tamtym okresie naprawdę trafiły z terminarzem i pięć z tych meczów rozegrały na własnym stadionie.

Problemy Lisów jednak wróciły, kiedy przyszło im grać na wyjeździe. Podopieczni Shakespeare'a przegrali z Evertonem, zremisowali z Crystal Palace, a po drodze odpadli w Lidze Mistrzów z o wiele lepszym Atletico Madryt. Leicester City w tym sezonie zdobył tylko siedem punktów poza własnym stadionem, przez co jest jednym z najgorszych zespołów w lidze pod tym aspektem. Jedyne zwycięstwo na wyjeździe odniósł ponad miesiąc temu z West Hamem United.

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą 136 razy. Aż w 63 pojedynkach zwycięsko wychodzili Kanonierzy, podczas gdy Lisy pokonali Arsenal tylko w 28 pojedynkach (padło aż 45 remisów). Ostatni raz londyńczycy przegrali z Leicesterem w 1994 roku, a od czasu jego powrotu do Premier League trzy razy wygrali i dwa razy zremisowali. Ostatnich pięć meczów na stadionie Arsenalu to pięć zwycięstw The Gunners.

Przejdźmy teraz do sytuacji kadrowej w obu zespołach. Kanonierzy zażegnali większość swoich problemów z kontuzjami, a do zdrowia wrócili Lucas Perez i David Ospina, którzy dzisiaj prawdopodobnie jeszcze nie zagrają. Poza kadrą w dalszym ciągu pozostają Shkodran Mustafi i Santiago Cazorla. Arsene Wenger będzie musiał dokładnie przemyśleć wygląd swojej drużyny w dzisiejszym meczu, ponieważ część zawodników może być zmęczona po starciu z Manchesterem City. Francuz już od dwóch meczów trzyma się ustawienia z trójką obrońców i właśnie w takiej formacji powinien wystąpić również przeciwko Leicesterowi. Szansę na odpoczynek dostanie pewnie Oxlade-Chamberlain, który nabawił się lekkiego stłuczenia z Manchesterem City, a na szpicy możemy ujrzeć Danny'ego Welbecka, który na boisku oferuje więcej od Girouda.

W drużynie Leicesteru City bez większych zmian. Poza kadrą w dalszym ciągu pozostaje kapitan zespołu Wes Morgan, ponadto kontuzje leczą Islam Slimani, Nampalys Mendy oraz Molla Wague. Obok Jamiego Vardy'ego zobaczymy prawdopodobnie Okazakiego, a parę stoperów z Huthem stworzy Benalouane.

Podsumowując, zapowiada się ciekawe spotkanie pomiędzy aktualnym mistrzem i wicemistrzem kraju. Choć obie drużyn znajdują się obecnie w dołku, to miejmy nadzieję, że będą potrafiły stworzyć dobre widowisko. Faworytem w dalszym ciągu będzie pozostawał Arsenal, ale wypoczęta drużyna Lisów na pewno sprawi mu dużo kłopotów.

Rozgrywki: 34. kolejka Premier League

Miejsce: Anglia, Londyn, Emirates Stadium

Data: Środa, 26 kwietnia 2017 roku, godzina 20:45 czasu polskiego

Przewidywane składy:

Arsenal: Čech - Gabriel, Koscielny, Holding - Bellerin, Xhaka, Elneny, Gibbs - Özil, Welbeck, Sanchez

Leicester City: Schmeichel - Simpson, Benalouane, Huth, Fuchs - Mahrez, Drinkwater, King, Gray - Okazaki - Vardy

Typ Kanonierzy.com: 2-0