Monday SUCKS! - Pocieszenie i cd. paradoksów
12.05.2009, 17:51, Przemysław Szews 76 komentarzy
Zabrakło wczoraj... S-ukcesywnie U-aktualniany C-zasowo K-onsekwentny S-ynospis. Jest więc dzisiaj, w drugiej części wczorajszego felietonu.
Po zeszłotygodniowej, wtorkowej traumie, którą przeżyliśmy oglądając jak Manchester wdeptuje plany i nadzieje Kanonierów w ziemię, w środę pojawiło się teoretyczne pocieszenie. W polskiej kulturze zagnieździło się takie zjawisko, że im sąsiad ma gorzej tym lepiej i weselej. Tym razem nasz sąsiad zza miedzy miał gorzej... Ale czy jest to jakieś pocieszenie?
Łamiąc wszelkie obyczaje, regulaminy pisane i niepisane, kanwy kanonierskie, stwierdzam bez ogródek. Chelsea mi się podobała. Dlaczego? Bez zbędnego rozpływania się nad geniuszem lub po prostu zdolnościami taktycznymi Hiddinka. The Blues pokazali, że przy odpowiedniej grze w obronie tą finezję i nieosiągalną wirtuozerię Barcelony da się zatrzymać. Katalończycy wyglądali bardzo sucho i krucho, co rusz rozbijali się o niebieski, defensywny mur. Nie może obyć się bez paradoksu, więc zgodnie z wczorajszym trendem jest on i dzisiaj. Polega na tym, że Niebiescy cały swój kunszt polegający na umiejętnym zakleszczeniu Barcy pokazali przez 180 minut. A dwumecz trwał 183, kiedy żelazny uścisk został wyrwany...
Nie będę analizował błędów sędziego, ani litował się nad Chelsea, czy bluzgał na Dumę Katalonii, że doszli do finału niezasłużenie i przy pomocy szczęścia. Powiem więcej... Mimo dramatu naszych "przyjaciół" to Hiszpanie na ten finał zasłużyli, bo chyba wszyscy entuzjaści atrakcyjnej piłki i koneserzy futbolu zgodzą się z jednym. To co nam w tym sezonie serwowała Barcelona było bardzo smaczne. Aż dziw bierze, że to piszę, bo nigdy za Katalończykami nie przepadałem... Ich gra w tym sezonie była wartością samą w sobie i muszę to docenić.
Czas teraz na wyjaśnienie, dlaczego pisałem na początku o "teoretycznym pocieszeniu". Powodów jest kilka. Arsenal odpadł w tym roku z bardzo młodą drużyną... Mimo tej młodości, braku doświadczenia i szeregu innych czynników, które analizowano pod kątem przegranej, dotarliśmy do półfinału i nie zasłużyliśmy na awans, obiektywnie rzecz biorąc. Jeśli nie nadejdzie jakieś załamanie morale w zespołu i atmosfery w nim panującej, która przełoży się na masowe odejścia, to można posunąć się do stwierdzenia, że na sukces przyjdzie pora, co zresztą zwykł z lubością mawiać nasz francuski trener. Po części jest to racja, bo zespół nadal się rozwija i nabiera doświadczenia, które w końcu wraz z talentem powinno zaprocentować trofeami. Oby. Zupełnie inna sytuacja jest w obozie Chelsea. Tam młodych zawodników, którzy mają jeszcze mnóstwo czasu na zdobywanie trofeów jest zdecydowanie mniej, a praktycznie rzecz biorąc nie ma wcale. Dla zawodników takich jak Terry, Lampard, Drogba, Ballack ten sezon to mógł być ostatnią szansą na zdobycie tego najważniejszego w europejskiej piłce trofeum... W końcu wszyscy oni są już po 30, a schyłek piłkarskiej kariery zbliża się niebezpiecznie. Stąd zapewne frustracja Ballacka, który omal nie powalił na ziemię Ovrebo i stąd wiązanka z ust Drogby puszczona do kamerzysty przed wejściem do tunelu. Z drugiej strony... Drogba jak obejrzał ten mecz w domu, to „it's a disgrace! It's a fuckin disgrace!" powinien wykrzyczeć do lustra (jeśli oczywiście nie przewinął momentów, gdzie marnował dogodne sytuacje).
We wtorkowym spotkaniu naprzeciwko siebie stanęło dwóch, godnych siebie trenerskich przeciwników. Dwóch znakomitych fachowców, tak różnych od siebie, z zupełnie inną filozofią, pomysłem na prowadzenie zespołu. "Rozwijać i cierpliwie czekać" przegrało z "inwestować i natychmiast wygrywać". Ile razy potyczka Wengera z Fergusonem będzie tak wyglądać? Oby to był ten jeden z "ostatnich razów".
W środę natomiast mieliśmy zgoła inne zestawienie. Naprzeciwko siebie stanęli trenerski dinozaur z uczącym się młodym wilczkiem, niezwykły taktyk z nieopierzonym szkoleniowcem, pełnym pasji i ofensywnego wigoru. Godziny przygotowań taktycznych owego dinozaura, setki zapisanych kartek, bezsenne noce poświęcone rozmyślaniom zostały zniweczone przez młodego wilczka i to nawet mimo tego, że ekspercka taktyka tego pierwszego, sprawdziła się po raz kolejny.
Aha. Dawno nie było moich ulubionych ostatnio paradoksów. Przed środowym spotkaniem mówiono, że ma wygrać drużyna lepsza, czyli Barca. Wygrała drużyna gorsza... czyli Barca. Przedmeczowe statystyki mówiły, że wygra drużyna oddająca więcej strzałów i częściej atakująca - czyli Barca. Wygrała drużyna, która oddała jeden, jedyny strzał w meczu. Były też glosy, że wygra taktyka i zdolności Hiddinka. Jak wytłumaczyć fakt, że grając w przewadze za Drogbę wprowadza obrońcę? A może ktoś tu za bardzo "cwaniaczył" i przekombinował? Przecież wszystkie atuty do powiększenia prowadzenia miał w ręku... Przewaga jednego zawodnika, a może nawet i dwóch, bo kto widział na boisku Eto'o? Przecież nawet amatorzy Football Managera wiedzą jak kruche jest jednobramkowe prowadzenie... Co wygrało? Charakter i gra do końca, natomiast praca Lamparda, Terrego, Essiena i spółki, od lat dobijającej się do finału znów okazała się pracą syzyfową.
Czy możemy w tym znaleźć jakieś pocieszenie dla siebie? Dla obolałych i wysuszonych od braku sukcesów Kanonierskich serc? To pytanie jest subiektywne i każdy odpowiedzieć musi sobie sam. Oczywiście... Mamy czas, ale nawet w przypadku tych młodych, utalentowanych zawodników, tego czasu jest mało. Czas na jakiś sukces ku pokrzepieniu owych serc, czy nie tego większość z nas oczekuje?
Ale gdzie tu szukać pokrzepienia, skoro po kilku dniach zbita jak pies Chelsea bije nas... jak psa. Bije nas tym razem za ofensywny futbol, za mnogość okazji i... za ich chroniczne niewykorzystywanie oraz zupełną nieporadność w polu karnym. Długo by tu dyskutować nad sprawiedliwością futbolu. Taka jest piłka i pretensji po meczu z Chelsea do nikogo mieć nie możemy jak tylko do siebie.
Teraz za cztery dni gramy ponownie z diabelską machiną. Pozostaje mieć tylko nadzieję, że obejdzie się bez kompromitacji i że choć częściowo nasze młode wilki odgryzą się za wykopnięcie z Ligi Mistrzów. Mamy coś do udowodnienia, pytanie tylko czy na udowadnianie czegokolwiek nie jest już trochę za późno?
Jedno wiem na pewno, że poniedziałkowe SUCKS'y wypełnione będą sobotnim pojedynkiem. Obym mógł pisać ironicznie, żartobliwie i prześmiewczo o Krystianie Ronaldo i jego kolegach na tle ich przegranej na własnym stadionie. Obym mógł znaleźć choć częściowe pocieszenie w tym, że w jakimś stopniu odegraliśmy się na zbufoniałym Fergusonie... Na ile to jest realne?
źrodło:Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Tak na prawdę to 3/4 kibiców ManU to tzw. "glory hunters", (termin do sprawdzenia w wiki). Raz na poł roku przypominają sobie, że kibicują, i to dlatego, że pokazują mecz na dwójce, a potem jak United wygra to obnoszą się zwycięstwem i puszą jak pawie (jakby mieli na to jakiś wpływ). Wystarczy ich zapytać o kilka prostych faktów i zwykle nie wiedzą nawet dokładnie kto tam gra poza Rooneyem, Ronaldo czy Giggsem. Zawsze najłatwiej "wybrać" sobie do kibicowania Barce lub ManU, co też czyni większość dzieci w naszym kraju. No coż trzeba to zrozumieć i generalnie olać. Pozdrowienia dla normalnych kibiców ManU (bo takich da się spotkać) i trzymajmy kciuki za Arsenal.
kaczor54, bez urazy ale jesteś płytki i to bardzo. Mam spojrzeć na "swój" klub? A proszę Cie bardzo. Po pierwsze z taką kwotą wydawanych przez Bossa pieniędzy na transfery jesteśmy bardzo silną drużyną. Ferguson szasta pieniędzmi na lewo i prawo, ale wcale nie widze różnicy wielkiej między Arsenalem a Diabłami. Jedną, zasadniczą jest doświadcznie i tylko tym punktujecie. Tak jak wspominał RvP należy zatrzymac zawodników w składzie, a wtedy wszystko bedzie dobrze. ;) Pozdrawiam zapatrzonych w swój klub z Manchesteru, który według wielu już nigdy nie przegra (Jacek Gmoch też się ku temu stwierdzeniu skłania).
Kaczor54 ---> do kogo ty pijesz? do jeden osoby ktory mowi ze ma nadzieje ze wygramy i tym bedzie sie nasmiewac z kibicow MU???
A twoja dalsza część komentarza jest jeszcze bardziej zalosna. Mowisz caly czas ze MU jest najlepszy poniewaz zdobywa co sezon puchary a Arsenal nie. Argument na poziomie dziecka z piaskownicy - "bo moja zabawka jest lepsza"
Czesto odwiedzam strone Manusite i musze stwierdzic ze jest ona rewelacyjna pod wzgledem poziomu komentowania.
Wejdzie kibic Chelsea, Liverpoolu Arsenal na wasza strone to co drugi komentarz jest spierd***, jeb** wasz klub.
A wiec wracaj na swoja rewelacyjna strone MU poniewaz widac ze tu za niskie progi dla ciebie ;)
A ten co ? Posłuchaj knypku :
Jeśli chcesz się wypowiadać na temat Arsenalu to proszę bardzo. Ale powiedz mi dlaczego wchodzisz na tą stronkę i za wszelką cenę chcesz podkreślić wyższość MU ? Jestem zarejestrowany na manusite.pl i często się tam udzielam. Już nie raz zostałem tam wyśmiany za sam fakt przyznania się że jestem kibicem The Gunners. Wpadam tam od czasu do czasu pogratulować za wygrany mecz. I wiecie co ? Ten portal jest pełen sezonowców , którzy nie maja większego pojęcia o historii swojego potencjalnego "ukochanego klubu". Ale mają za to czelność wywyższać się.
kaczor przeczytaj sobie na manusite tego newsa : "Ferguson sprowadził Wengera i jego młodzież na ziemię" i zobacz ile w tym tekscie jest obrazliwych tekstow o Arsenalu... jakis idiota to musial pisac powiedzieli tak nawet (o dziwo) niektorzy kibice manu, wstyd zeby taki tekst znalazl sie na stronie -.- i ty nam tu mowisz o jakims obrazaniu ? kto jest zawsze najbardziej pewny siebie majacy za nic rywali ? , zapatrzony tylko na nozki ronaldo i nic poza tym ? kibice mu sa najgorsi pod wzgledem kultury i charakteru... ( mam takie zdanie po obserwacjach roznych stron danych druzyn, i nawet kibice realu tacy nie sa...) zycze wam z calego serca porazki w finale z Barca :) ta pewnosc siebie... nienawidzę tego w "kibicach" mu
te kaczor jaja sobie robisz??? wy nie obrazacie arsenalu?? w obrazaniu innych to wy przodujecie. jakbys nie byl uprzedzony, to bys tu nie wlazil i nie pisal jak to arsenal nic nie zdobywa, a wielki man u wszytsko. trzymaj sie swoich forow. co cie tak ciagnie zeby wchodzic na fora innych klubow i pisac, ze sa bez ambicji? wlasnie ten brak uprzedzen ?
Chce sie naśmiewać w sobote z MU okej. Ale ja skorzystam z okazji i po naśmiewam sie z arsenalu już teraz. Chyba nie będzie mieli mi tego za złe. Co ? Na otarcie łez marzycie o wygranej z MU ? Chyba macie jeszcze mniejsze ambicje niż sami gracze arsenalu. Klub taki jak Arsenal, powinien na otarcie łez wgrywać FA CUP a nie zwyciężać w teorii z MU. Po 2 nawet jeżeli Manchester, przegra/zremisuje, z wami to i tak ma prawie pewny tytuł mistrza a jeżeli to wam nie wystarcza to przypominam, że MU ma o wiele większe szanse na mistrza niż arsenal. Co jeszcze ? Można jeszcze dodać to, że Wenger od paru lat obiecuje kibicom trofea a i tak zazwyczaj nic z tego nie wychodzi. A jedyne co fani arsenalu słyszą od niego to słowa, za rok będzie o wiele lepiej. Co jeszcze ? Można dodać także do tego Arszavina. Chłopak zostaje ściągnięty w zimowym okienku transferowym, i w parę miesięcy wyrasta na najlepszego zawodnika klubu. Świadczy to tylko o tym że on sam jest dobry, a reszta drużyny gdzie ? w szatni ? włącznie z fabregasem.
Na koniec chciałbym dodać, że moja krytyka wynika z tego, że ja nie mam uprzedzeń do żadnego klubu. I denerwuje mnie to, że ktoś ma do mojego ulubionego. Szczególnie, gdy klub danego kibica, nie osiąga nic (na miarę swoich możliwości). Chcecie sie śmiać z MU okej, tylko pamiętajcie, że każdy kibic, może szybko uświadomić Wam, że powinniście najpierw spojrzeć na swój klub, zastanowić się czy z waszego klubu nie można śmiać się bardziej. Bo w obecnej sytuacji można oj można.
Marcel 321 krótka piłka do ciebie 2 lata dwa mistrzostwa i puchar LM, przypomnij mi gdzie wtedy był arsenal. Z MU będziecie się mogli naśmiewać gdy oni będą na 4 miejscu w lidze.
Moja wypowiedź nie jest kierowana do wszystkich kibiców. A może jednak jest. Z racji tego, że pisałem o klubie. (jednak nie to chciałem osiągnąć)
Powiem tak, moja wypowiedz jest kierowana do osób, które swoją wypowiedzą obrażają mój ulubiony klub, a sami chyba nie do końca wiedzą, co prezentuje sobą jego klub.
fajnie ;) gartki... oby był ciekawy finał i nie obchodzi mnie to czy doszli szczęśliwie oby było ciekawie ;)
Fajny tekst ciekawie się czyta a co do ostatniego myślę, że z Arshavinem nasza skuteczność będzie lepsza a jeśli uda nam się zagrać tak jak na początku z Chelsea dodając do tego lepszą skuteczność możemy wywieźć z Old Trafford punkty a ile ich będzie zależeć będzie od postawy naszych zawodników;]
jeżeli wygramy z MU to w końcu będę miał spokój w szkole... art całkiem fajny, miło się czytało....
manusite.pl/index.php?co=aktualnosci&id=16660
to sobie przeczytajcie, nie wiem co za imbecyl to pisal, od kiedy oni tak sie interesuja naszymi problemami ? oj bede skakal ze szczescia jesli przegraja w finale lm...
Bardzo dobry tekst, fajnie i szybko się czyta ;)
Również mam nadzieję, że następny poniedziałkowy felieton będzie miał bardziej pozytywne zabarwienie, bo ten i poprzedni raczej nie zawierają dobrych wieści dla kanonierów.
świetny tekst. i mam nadzieję, że w poniedziałek będą powody do żartów z Manchesteru. może chociaż w części odegramy się za wtorkowy półfinał.
co do LM... Barcelona awansowała niesprawiedliwie i mimo, że za nimi nie przepadam to jednak się cieszę. finał powinien być ciekawy, a jeśli Chelsea by w nim zagrała byłaby to powtórka z ubiegłego roku.
fajnie, na prawde fajnie ;D
congratulation, też liczę na to że będę mógł się z nich naśmiewać. :)
Szczególnie w szkole ^^
gdy sie patrzy jak barca rozwala druga druzyne w lidze hiszpanskiej na nieswoim stadionie 5-2, a z trzecia angielska ma baardzo powazne problemy i definitywnie pokonuje ja niezasluzenie (dodajmy do tego dwumecz liverpool - r.madryt) to po po pierwsze slowa xabi'ego " liga hiszpanska jest najlepsza na swiecie mysle" brzmia dla mnie jak belkot, a po drugie sadze, ze to final chelsea- man u bylby ciekawszy mimo wszytsko. uwazam, ze jak man u zagra na swoim najwyzszym poziomie to nie ma opcji zeby mieli jakiekolwiek problemy. ale pewnie kibice barcy nadal wierza.
jesli chodzi o arsenal, to w ten weekend padnie najprawdopodobniej remis lub arsenal wygra. ta passa przeciwko najlepszym druzynom nie moze trwac wiecznie. jutro na 99% man u pokona wigan i zapewni sobie mistrzostwo, wiec watpie zeby ferguson wystawil przeciwko nam najmocniejszy sklad i krystynke i pewnie srodkowych obroncow oszczedzi. a a apropos krystynki to real znowu "podobno" (bo wg hiszpanskich gazet) wystosowal oferte. tym razem 71mln funtow :P
hehe dobry, prosty tekst, trafiający do czytelnika z wielką przyjemnością! mam nadzieję na sobotni remis, chociaż..? może i wygraną?.
Bardzo mi sie podobaja te Sucksy!
Moim zdaniem tez lepiej ze barca awansowala do finalu. Mimo to ze to sedzia wygral mecz z Chelsea a nie barca to pojedynek: Czerwonych Diabłów z Duma Katalonii bedzie na pewno genialny.
A co do nas, jedyne pocieszenie jest takie ze na mecz bedzie dostepny Arshavin tak wiec szanse na kolejny blamaz sa znikome ;)
Mecz ten jest juz o nic ale na pewno zobaczymy wspaniala pilke (oby takze z naszej strony)
Zakonczmy ten sezon z honorem i wygrajmy na Old Trraford na otarcie lez!
Bardzo fajny tekst , wczoraj te Sucksy rzeczywiscie byly napisane szybko bez jakiegos zbednego "piekna". Ale dzisiaj czytalo mi sie bardzo przyjemnie no i czekam na mecz z ManU mam nadzieje ze wygramy z nimi poraz drugi bo wygrana 2 razy w jednym sezonie to zawsze byloby jakies pocieszenie ;]