Monreal o swej drodze na szczyt
09.05.2013, 14:15, Adam Cygański
15 komentarzy
Nacho Monreal udzielił wywiadu oficjalnej witrynie Arsenalu, w którym opowiadał o swej dotychczasowej karierze, od gry w klubie z rodzimego miasta, do transferu do Premier League.
Monreal trafił do Arsenalu w styczniu 2013 roku z Malagi, w ostatnim dniu okienka transferowego. Swą karierę zaczynał w Osasunie i ja przyznał, z tamtego okresu ma jedynie pozytywne wspomnienia.
- Gra w klubie z miasta, w którym się wychowałem było dla mnie w tamtym czasie niesamowitym osiągnięciem. Czułem wielką odpowiedzialność, ale i wielki zaszczyt – powiedział 27-letni zawodnik.
- Przywdziewałem barwy klubu, któremu kibicowali moi znajomi, a dla wszystkich w mieście był on bardzo ważny. To było po prostu niesamowite. Czułem się zaszczycony nosząc koszulkę Osasuny.
Po pięciu latach spędzonych w Osasunie Monreal przeniósł się do Malagi, w barwach której cieszył się z bardzo udanego sezonu.
- Byłem bardzo podekscytowany już od momentu, gdy złożono mi tę ofertę. To był klub, który przedtem znajdował się na tym samym poziomie co Osasuna, a sezon wcześniej walczył o utrzymanie. Jednak Malaga sprowadziła wielkie nazwiska, a drużyna stała się na tyle silna, że była w stanie walczyć o awans do Ligi Mistrzów. Kiedy otrzymujesz szansę gry w klubie, który aspiruje do najwyższych celów, nie masz wątpliwości co do transferu.
- Na szczęście wszystko poszło bardzo dobrze, a wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów zajęło nam tylko rok. To był dla mnie fantastyczny sezon, zwłaszcza, że wcześniejsze pięć lat spędziłem w klubie, który głównie walczył o utrzymanie. Nigdy nie zapomnę tego roku, on był wspaniały. Zawsze plasowaliśmy się w czołówce tabeli, co doprowadziło nas do Champions League.
Z Malagi Monreal przeniósł się do Arsenalu i jak sam przyznał, gdy zadzwonił do niego Arsene Wenger, ani przez moment nie zawahał się podejmując decyzję o przenosinach do londyńskiego klubu.
- 31 stycznia trenowałem z Malagą i przeczuwałem, że coś może się wydarzyć. Wszystko działo się tak szybko. Tego samego dnia zadzwonił do mnie menedżer i przyznał, że Arsenal chce mnie pozyskać i czy jestem zainteresowany grą w tym klubie. Odparłem, że bardzo, jednak wszystko to działo się w takim tempie, że nawet nie miałem chwili na zastanowienie.
- W jednej chwili trenowałem z Malagą, a zaraz leciałem do Londynu. Klub traktuje mnie bardzo dobrze i pomógł mi w załatwieniu wielu spraw. Jestem wdzięczny za to, w jakim miejscu się teraz znajduję i daję z siebie wszystko dla Klubu - zakończył.
źrodło: arsenal.com
10 godzin temu 1 komentarzy

16 godzin temu 8 komentarzy

16 godzin temu 6 komentarzy

21 godzin temu 1418 komentarzy

22 godziny temu 11 komentarzy

06.05.2025, 16:09 1 komentarzy

06.05.2025, 13:54 9 komentarzy

06.05.2025, 10:51 5 komentarzy

06.05.2025, 10:49 3 komentarzy

06.05.2025, 07:52 10 komentarzy
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|
-
A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
-
Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
-
Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Jednak mimo wszystko wolę Gibbsa :D
Monrael ma moim zdaniem lepszy atak pozycyjny i dośrodkowania, ale Gibbs jest obecnie lepszy w defensywie. Dwaj godni siebie konkurenci.
Leehu dobrze gadasz
Pamiętam że jak pozyskaliśmy Santosa to wszyscy mówili że Gibbs jest słabszy od Santosa jednak pograł kilka meczy i pojawiły się głosy że jednak lewą flankę mamy dobrze obstawioną bo mamy dwóch wyrównanych obrońców, a teraz spójrzcie gdzie jest Santos, a gdzie Gibbs. Nie ma wątpliwości że młody Anglik to przyszłość Arsenalu a Nacho został sprowadzony w celu konkurencji dla Kierana, aby go jeszcze bardziej zmotywować. Myślę że bez transferu Nacho Kieran nie byłby w tak wysokiej formie. Z reszto ta rywalizacja pomaga także Monrealowi, myślę że każdy czerpie z tego korzyści.
I gdybyśmy mieli tak dobrze obsadzoną każdą pozycje to mecz z Bayernem każdy nazywałby przedwczesnym finałem, a w lidze byśmy musieli wygrać 2 ostatnie mecze żeby zostać mistrzem Anglii, a nie żeby nie wypaść z Top4. ;P
gibbs lepszy
Imo Gibbs jest znacznie lepszy
Gibbs i Monreal są na wyrównanym poziomie, w pewnych aspektach Monreal lepszy, w pewnych Gibbs- jakbym miał wybrać 1 to wybrałbym Monreala, ale trzeba pamiętać, że Gibbs jest młodszy i moim zdaniem jest lepszy w ofensywie ;)
mihaal, to nie zmiennik, IMO w przyszłym sezonie Gibbs będzie miał problemy z przebiciem się do składu ;p
Nacho to świetny transfer , dzięki niemu i Kieranowi lewą obroną mamy obsadzoną na bardzo długi czas. Mam nadzieję , że Wenger będzie nimi rotował tak aby wszystkim wyszło to na dobre.
* Gibbsa.
Odnośnie tytułu to mam nadzieję, że pozycja rezerwowego fullbacka nie jest szczytem możliwości i ambicji Monreala.
Swoją drogą wychodzi, że Arsenal to bardzo bogaty klub skoro zapłacił za zmiennika Gigssa ok 10 mln euro.
. Wyższe stawki za rezerwowego bocznego obrońcę to chyba tylko w Realu- Marcelo/Coentrao
Wydaje mi się że Monreal trafił do Arsenalu w 2013 :)
Monreal trafił do Arsenalu w styczniu 2012 roku z Malagi.. AHA
Go, Nacho, Go..!
ah ten wenger... tylko piłkarzy stresuje tymi transferami na ostatnią chwilę